Informujemy, że na tej stronie stosujemy pliki cookies (tzw. ciasteczka). Korzystając ze strony wyrażają Państwo zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Jeśli chcą Państwo zmienić tę opcję, należy zmienić ustawienia przeglądarki dotyczące przechowywania i uzyskiwania dostępu do plików cookies w Państwa komputerze. Rozumiem komunikat.

Kliknij tu aby zamknąć powiadomienie.

ARCHIWUM DZIAŁU: Sport

Dąbrowskie sztangistki drużynowymi wicemistrzyniami Polski

dodane 17.10.2016
[Dąbrowa Górnicza] Reprezentantki Stowarzyszenia Centrum Formy Dąbrowa Górnicza biorące udział w VI Mistrzostwach Polski Juniorek i Juniorów do lat 18 i 23, Seniorek i Seniorów oraz Weteranek i Weteranów w Trójboju Siłowym Klasycznym, zostały drużynowymi wicemistrzyniami Polski w kategorii juniorek do lat 18 i 23 oraz seniorek w Trójboju Siłowym Klasycznym. Na pomostach o medale walczyło prawie 300 zawodniczek i zawodników z 30 klubów, w tym osiemnastoosobowa reprezentacja Stowarzyszenia Centrum Formy Dąbrowa Górnicza. Duży sukces na zawodach odniosła szesnastoletnia Klaudia Poszwa, wynik, jaki uzyskała w trójboju 202,5 kg (70+37,5+95), w kategorii wagowej 47 kg wśród juniorek do lat 18, jest nowym rekordem Polski zarówno do lat 16, 18 jak i do 20, wyższym od poprzedniego aż o 22,5 kg. W klasyfikacji open juniorek do lat 18 zajęła wysokie piąte miejsc, uzyskując w punktacji Wilks’a 276,98 pkt. W tej grupie wiekowej bardzo dobrze zaprezentowała się także druga z reprezentantek dąbrowskiego klubu, Weronika Lenort, która w kategorii 63 kg zdobyła srebrny medal z wynikiem 310 kg (110+60+140). Weronika ustanowiła trzy rekordy Polski w wyciskaniu, martwy ciąg oraz w trójboju i zajęła drugie miejsce w kategorii open juniorek do lat 18 z 332,94 pkt. W tej samej kategorii wiekowej i wagowej Aneta Dul wywalczyła brązowy medal z wynikiem 265 kg (100+35+130)i zajęła wysokie czwarte miejsce w open zdobywając 290.97 pkt. Drużynowo zawodniczki wywalczył drugie miejsce w Polsce wśród juniorek do lat 18, zdobywając 29 pkt., a Klaudia i Weronika zostały powołane do kadry Polski do lat 18 i będą się przygotowywać do przyszłorocznych Mistrzostw Europy. W kategorii juniorek do lat 23, w kategorii wagowej 57 kg, srebrny medal wywalczyła Marta Leśniewska uzyskując w trójboju 242,5 kg (87,5+50+105). Magdalena Gromowska po niezbyt udanych Mistrzostwach Polski do lat 20, które odbyły się w czerwcu w Kiecach, gdzie nie ukończyła zawodów nie zaliczając jednego z bojów wyciskania leżąc, tym razem przygotowała wysoką formę. Zwyciężyła pewnie nie tylko w kategorii wagowej 72 kg, ale okazała się najlepszą zawodniczką w Polsce wśród juniorek do lat 23. Magda w trójboju uzyskała 367,5 kg. W przysiadzie Magda zaliczyła bez większych problemów 145 kg, poprawiając rekord Polski do lat 20 aż o 22 kg, a do lat 23 o 7,5 kg. Także w ławce wynik 77,5 kg dał jej rekord Polski wyższy o 5 kg do lat 20. Rezultat 367,5 kg w trójboju to oczywiście rekord Polski wyższy o 20 kg do lat 20. W punktacji Wilks’a w kategorii open uzyskała 362,43 pkt. i tym samym została powołana do reprezentacji Polski juniorek do lat 23 na przyszłoroczne Mistrzostwa Europy. Juniorki do lat 23 także wywalczyły drużynowe wicemistrzostwo Polski. W kategorii seniorek do 52 kg miłą niespodziankę sprawiła debiutująca na Mistrzostwach Polski Anna Mikołajczyk, zdobywając niespodziewanie srebrny medal z wynikiem 230 kg (75+50+105). Magda Gromowska wśród seniorek zajęła czwarte miejsce 367,5 kg (145+77,5+145) a Olga Ciborowska piąte z rezultatem 312,5 kg (105+62,5+145) w kategorii 72 kg. Ostatnia z dąbrowskich zawodniczek, Aneta Szot, w kategorii wagowej 84 kg była druga z wynikiem 368 kg (120+103+145), poprawiając rekord Polski w wyciskaniu o 0,5 kg. W efekcie seniorki uplasuwały się drużynowo na drugim miejscu w Polsce, zdobywając 31 pkt. (s)

Pełna kontrola wydarzeń

dodane 10.10.2016
[Dąbrowa Górnicza] MKS Dąbrowa Górnicza w swoim pierwszym meczu sezonu 2016/2017 pewnie pokonał Asseco Gdynia 91:68. Fani licznie zebrani w Hali Centrum oczekiwali udanego startu do trzecich rozgrywek drużyny w Polskiej Lidze Koszykówki. Podopieczni Drażena Anzulovicia nie zawiedli.   MKS Dąbrowa Górnicza zaczął od skutecznej gry z dystansu. Rzuty za trzy Kerrona Johnsona i Bartłomieja Wołoszyna pozwoliły gospodarze objąć prowadzenie 8:0. Po kontrataku zakończonym kolejnymi punktami Johnsona, trener Przemysław Frasunkiewicz poprosił o czas. Jego drużyna przegrywała 2:15. Niemoc gości z Gdyni przełamał Filip Matczak trafiając zza linii trzech. Jednak MKS utrzymał kontrolę zdobywając kolejne 10 punktów. Przewaga sięgnęła 20 oczek.   Trener Drażen Anzulović zdecydował się skorzystać z całej rotacji. Bez względu na to kim grał, dąbrowianie po obu stronach parkietu mieli wyraźną przewagę nad Asseco. Ekipa z Gdyni zatrzymała się na 12 punktach, dopiero po kilku minutach celną próbą spod kosza 14 punkt zdobył weteran, Piotr Szczotka. Pierwszą połowę gospodarze skończyli z prowadzeniem 45:25. W obronie MKS skutecznie zmuszał atak gości do błędów.   Początek trzeciej kwarty przyniósł niespodziankę w postaci trafionej trójki Jakuba Parzeńskiego! Ale środkowemu było mało. Po chwili raz jeszcze skarcił Asseco próbą z dalekiego półdystansu! Ekipa z Zagłębia prowadziła 23 punktami (53:30). W połowie kwarty efektowną akcją 2+1 popisał się Jeremiah Wilson. Zespół z Gdyni skupił się na rzutach z dystansu, ale piłki nie wpadały do kosza. Po trafieniu za trzy Przemysława Szymańskiego i przewaga urosła do 30 oczek (66:37).   Ostatnie 10 minut pierwszego meczu MKS-u w sezonie 2016/2017 nie przyniosło większych zmian. Dąbrowianie swój marsz po historyczny sukces rozpoczęli od zdecydowanego zwycięstwa. Nagroda MVP spotkania powędrowała w ręce Jeremiah Wilsona. Amerykanin zakończył spotkanie z dorobkiem 27 punktów i 5 zbiórek.   MKS DĄBROWA GÓRNICZA - ASSECO GDYNIA 91:68 (28:12, 17:13, 31:21, 15:22)   MKS: Wieczorek 0, Johnson 16, Piechowicz 2, Wilson 27, Pamuła 6, Wołoszyn 9, Kucharek 7, Kowalenko 12, Szymański 3, Parzeński 9 Asseco: Ponitka 0, Konopatzki 5, Szubarga 6, Matczak 10, Jankowski 5, Witliński 8, Czerlonko 10, Szymański 0, Szczotka 2, Put 5, Żołnierewicz 15, Frąckiewicz 2   Michał Kajzerek Foto: MKS Dąbrowa Górnicza

III edycja „Bieg(z)Usiem pod Egidą”

dodane 06.10.2016
[Region] W sobotę 8 października w Parku Śląskim odbędzie się trzecia edycja wydarzenia „Bieg(z)Usiem pod Egidą” – wspólnej inicjatywy Uniwersytetu Śląskiego i partnerów. To symboliczny bieg na dystansie 4,8 km zorganizowany z okazji 48. urodzin Uniwersytetu Śląskiego. Trasa będzie przystosowana do potrzeb osób niepełnosprawnych i amatorów nordic walkingu. Start biegu zaplanowany został na godz. 11.00 przy hali „Kapelusz”.   Osoby zainteresowane uczestnictwem w biegu proszone są o dokonanie rejestracji poprzez stronę internetową i uiszczenie opłaty startowej w wysokości 10 złotych. Rejestracja zawodników będzie trwać do 7 października. W dniu imprezy w godz. od 9.00 do 10.30 prowadzone będą jeszcze zapisy w Biurze Biegu. Osoby niepełnosprawne i słuchacze Uniwersytetu Trzeciego Wieku są zwolnieni z opłaty. W Biurze Biegu, które czynne będzie w dniu imprezy w godz. od 9.00 do 10.30, przeprowadzona będzie weryfikacja uczestników na podstawie dokumentów tożsamości. Tam też zawodnicy odbierać będą numery startowe. W wydarzeniu mogą wziąć udział jedynie osoby pełnoletnie.   Zwycięzcy biegu zostaną wyłonieni na podstawie elektronicznego pomiaru czasu w dziewięciu kategoriach: indywidualna mężczyzn w wieku 18−35 lat indywidualna mężczyzn w wieku 35−50 lat indywidualna mężczyzn powyżej 50 roku życia indywidualna kobiet w wieku 18−35 lat indywidualna kobiet w wieku 35−50 lat indywidualna kobiet powyżej 50 roku życia osoby niepełnosprawne kategoria open indywidualna mężczyzn w kategorii nordic walking indywidualna kobiet w kategorii nordic walking. Trzy pierwsze osoby w każdej kategorii zostaną nagrodzone. Wydarzenie zostało objęte honorowym patronatem Prezydenta Chorzowa. Dodatkowe informacje można uzyskać pod numerem telefonu: 32 359 19 75 oraz drogą elektroniczną – adres e-mail: bieg@us.edu.pl.   (s)

Koszykarska strzelanina pechowa dla dąbrowskiego MKS-u

dodane 03.10.2016
[Dąbrowa Górnicza] To nie był dzień MKS-u Dąbrowa Górnicza. Podopieczni Drażena Anzulovicia w pierwszej połowie spotkania z PGE Turowem Zgorzelec mieli ogromny problem w obronie. Gospodarze trafiali kolejne rzuty za trzy budując 30-punktową przewagę. Zdecydowanie najlepszym zawodnikiem meczu był Kirk Archibeque. Wysoki Turowa skończył z dorobkiem 23 oczek. Mecz na dobre rozpoczął się dopiero po kilku minutach, gdyż obie strony miały problemy z wykończeniem akcji. W połowie kwarty na tablicy wyników było zaledwie 2:2. MKS miał na tym etapie więcej strat niż punktów. Po celnej próbie za trzy Bartosza Bochno, gospodarze wyszli na prowadzenie 9:2. PGE Turów po chwili prowadził już dwucyfrowo. Goście swoje celowniki odblokowali dopiero w końcówce kwarty. 6 punktów z rzędu zanotował Kerron Johnson – najpierw trafiając za trzy, a następnie kończąc akcje 2+1. Kolejne 10 minut Turów rozpoczynał z przewagą 22:11. Gospodarze kontrolowali przebieg meczu, natomiast dąbrowianie mieli duże problemy z zatrzymaniem rywala w obronie. Na 5 minut przed końcem pierwszej połowy trener Mathias Fischer poprosił o przerwę. Jego drużyna prowadziła 31:19. Ekipa z Dolnego Śląska rozstrzelała się zza linii trzech punktów. Po ucieczce 10:4 zgorzelczan, o kolejną przerwę poprosił trener Drażen Anzulović. To nie wybiło rywala z rytmu. Tym razem trójka Kacpra Borowskiego i strata MKS-u urosła do przeszło 20 punktów. Gospodarze do przerwy trafili 8 ze swoich 12 rzutów za trzy. 24-punktowa przewaga była brutalnym zderzeniem z rzeczywistością dla ekipy gości. Ale PGE Turów na tym nie poprzestał. Dwie trójki z rzędu Michała Michalaka i było już +31 dla miejscowych. Ekipa z Zagłębia wygrała końcówkę trzeciej kwarty wykorzystując pudła zgorzelczan i napędzając swoje akcje. Przed finałową odsłoną różnica między zespołami wynosiła 25 oczek. MKS nie był w stanie odmienić losów meczu podczas ostatnich 10 minut. PGE TURÓW ZGORZELEC – MKS DĄBROWA GÓRNICZA 94:70 (22-11, 34-21, 17-16, 21-22) PGE: Erves 3, Ikovlev 6, Gospodarek 2, Jackson 10, Borowski 11, Bochno 6, Michalak 13, Lichnowski 0, Kostrzewski 10, Archibeque 23, Carter 10 MKS: Wieczorek 4, Johnson 13, Piechowicz 2, Gray 0, Wilson 11, Pamuła 5, Wołoszyn 3, Kucharek 0, Kowalenko 10, Szymański 5, Parzeński 17     Michał Kajzerek Foto: MKS Dąbrowa Górnicza

Koszykarska strzelanina w Zgorzelcu

dodane 03.10.2016
[Dąbrowa Górnicza] To nie był dzień MKS-u Dąbrowa Górnicza. Podopieczni Drażena Anzulovicia w pierwszej połowie spotkania z PGE Turowem Zgorzelec mieli ogromny problem w obronie. Gospodarze trafiali kolejne rzuty za trzy budując 30-punktową przewagę. Zdecydowanie najlepszym zawodnikiem meczu był Kirk Archibeque. Wysoki Turowa skończył z dorobkiem 23 oczek. Mecz na dobre rozpoczął się dopiero po kilku minutach, gdyż obie strony miały problemy z wykończeniem akcji. W połowie kwarty na tablicy wyników było zaledwie 2:2. MKS miał na tym etapie więcej strat niż punktów. Po celnej próbie za trzy Bartosza Bochno, gospodarze wyszli na prowadzenie 9:2. PGE Turów po chwili prowadził już dwucyfrowo. Goście swoje celowniki odblokowali dopiero w końcówce kwarty. 6 punktów z rzędu zanotował Kerron Johnson – najpierw trafiając za trzy, a następnie kończąc akcje 2+1. Kolejne 10 minut Turów rozpoczynał z przewagą 22:11. Gospodarze kontrolowali przebieg meczu, natomiast dąbrowianie mieli duże problemy z zatrzymaniem rywala w obronie. Na 5 minut przed końcem pierwszej połowy trener Mathias Fischer poprosił o przerwę. Jego drużyna prowadziła 31:19. Ekipa z Dolnego Śląska rozstrzelała się zza linii trzech punktów. Po ucieczce 10:4 zgorzelczan, o kolejną przerwę poprosił trener Drażen Anzulović. To nie wybiło rywala z rytmu. Tym razem trójka Kacpra Borowskiego i strata MKS-u urosła do przeszło 20 punktów. Gospodarze do przerwy trafili 8 ze swoich 12 rzutów za trzy. 24-punktowa przewaga była brutalnym zderzeniem z rzeczywistością dla ekipy gości. Ale PGE Turów na tym nie poprzestał. Dwie trójki z rzędu Michała Michalaka i było już +31 dla miejscowych. Ekipa z Zagłębia wygrała końcówkę trzeciej kwarty wykorzystując pudła zgorzelczan i napędzając swoje akcje. Przed finałową odsłoną różnica między zespołami wynosiła 25 oczek. MKS nie był w stanie odmienić losów meczu podczas ostatnich 10 minut. PGE TURÓW ZGORZELEC – MKS DĄBROWA GÓRNICZA 94:70 (22-11, 34-21, 17-16, 21-22) PGE: Erves 3, Ikovlev 6, Gospodarek 2, Jackson 10, Borowski 11, Bochno 6, Michalak 13, Lichnowski 0, Kostrzewski 10, Archibeque 23, Carter 10 MKS: Wieczorek 4, Johnson 13, Piechowicz 2, Gray 0, Wilson 11, Pamuła 5, Wołoszyn 3, Kucharek 0, Kowalenko 10, Szymański 5, Parzeński 17     Michał Kajzerek Foto: MKS Dąbrowa Górnicza

Trzynasta edycja Mistrzostw Policji w Biegach Przełajowych

dodane 03.10.2016
[Powiaty] Już po raz trzynasty biegacze będą się zmagać z wymagającą trasą podczas Ogólnopolskich Mistrzostw Policji w Biegach Przełajowych imienia sierżanta Grzegorza Załogi, organizowanych w Hutkach-Kankach w gminie Łazy. Zawody odbędą się 6 października w czwartek,  rozpoczną się o godz. 10.15.          – Rok temu wystartowało łącznie 411 zawodników. W tym roku spodziewamy się rekordowej frekwencji – informuje Adrian Kała, dyrektor OSiR w Łazach, współorganizatora zawodów. – Tylko samych policjantów zgłosiło się w tym roku 350, uczniowie szkół mundurowych to kolejne 200-250 osób, do tego jeszcze m.in. leśnicy i biegacze w kategorii „open” – dodaje Kała.          Biegacze wystartują na trasie wytyczonej wokół rezerwatu „Góra Chełm”. W zależności od kategorii, będą mieli do pokonania trasy o różnej długości. Od jednej do trzech pętli po 3600 metrów. Odpowiednio, na najkrótszym dystansie wystartują młodzi zawodnicy, dwa okrążenia pokonają panie, panowie pobiegną dystans 3x3600 metrów. Bieg wytyczony jest m.in. w piaszczystym terenie, przed metą zawodnicy muszą pokonać długi podbieg i następnie zbiec do mety.   Bieg jest uczczeniem pamięci tragicznie zmarłego sierżanta Grzegorza Załogi, który w 2003 roku został śmiertelnie postrzelony w Będzinie. Policjant został raniony przez jednego z przestępców podczas pościgu.   Organizatorem zawodów jest Komenda Wojewódzka Policji w Katowicach, Gmina Łazy oraz OSiR, Park Wodny „Jura” w Łazach.   (s)   Foto: UM Łazy  

Koszykarze KK Polonii Bytom pokonali Zagłębie Sosnowiec

dodane 26.09.2016
[Sosnowiec] Koszykarze KK Polonii Bytom na otwarcie sezonu pokonali w Sosnowcu Zagłębie 57:86. Świetna druga część spotkania pozwoliła bytomianom zostać liderem tabeli grupy C. W trakcie przerwy międzysezonowej obie ekipy przeprowadziły rewizję inwentarza – w składach obu drużyn zadebiutowało wczoraj w sumie aż 10 zawodników. W pierwszej piątce Polonistów, która rozpoczęła sezon 16/17, z ubiegłych rozgrywek ostał się tylko MVP Emil Podkowiński. Co ciekawe, wśród starterów więcej zawodników, którzy w maju tego roku kończyli sezon w barwach bytomian miało… Zagłębie. Dwójka, Paweł Wołk-Jankowski oraz Paweł Jurczyński, na inaugurację sezonu stanęła naprzeciw poprzedniego pracodawcy. Polonia zaczęła spotkanie niską piątką, z trójką obrońców: Wróbel, Bączyński, Wróblewski. Zagłębie Sosnowiec starało się wykorzystać smallball bytomian, grając maksymalnie wewnętrznie, w efekcie czego rozpoczęli mecz od prowadzenia 9:3 (siedem punktów zdobył duet podkoszowych Wroza – Czyż), natomiast po asyście Wołka-Jankowskiego, z prawego rogu trójkę trafił Paweł Jurczyński. Nim wybrzmiała pierwsza kwarta, podopiecznym Radosława Kucińskiego udało się po 10 minutach wyrównać 22:22. Cichym bohaterem był Tomasz Gembus, który ćwiartkę otwarcia skończył z 7 pkt. i 5zb. Drugą odsłonę goście rozpoczęli od runu 8-0, trafiając m.in. po zgrabnej akcji transmisyjnej trójkę z otwartej pozycji (Grzegorz Zadęcki). Na przełomie drugiej i trzeciej od kwarty, od stanu 30:31, zdobyli 18 kolejnych punktów, ryglując własny kosz przed przeciwnikiem na minut siedem. Sukcesywnie powiększana przewaga spoczęła ostatecznie przy liczbie 29. Przekroczyłaby i granicę trzydziestu punktów, gdyby nie Paweł Jurczyński – zdobył prawie połowę sosnowieckiego dorobku (28 pkt. 5/13 za 3). Po zmianie stron odpalił Emil Podkowiński, zdobywając 15 „oczek” w 10 minut. Świetnie w defensywie zagrał nowy frontcourt Polonii. Piotr Wojdyr oraz Piotr Konsek zaliczyli po 7 zb. 1 bl. i 1 prz. Cała ekipa gości rzetelnie popracowała po bronionej stronie parkietu, zatrzymując Zagłębie na skuteczności za 2 na poziomie 28,6% (trzeci najlepszy wynik w całej lidze). Zagłębie Sosnowiec – KK Polonia Bytom 57:86 (22:22, 8:17, 12:19, 15:28) Zagłębie Sosnowiec: P. Jurczyński 28, P. Wołk-Jankowski 9, N. Kowalski 6, K. Wójciak 6, J. Czyż 5, T. Wroza 2, M. Kantarowski 1, A. Kozioł 0, M. Kuboszek 0, M. Balcerzak 0 KK Polonia: G. Zadęcki 19, T. Wróbel 15, E. Podkowiński 15, P. Wojdyr 10, R. Sebrala 9, T. Gembus 8. B. Wróblewski 7, P. Konsek 2, A. Bączyński 1, W. Szpyrka 0 Więcej na: www.basketball.bytom.pl Foto: KK Polonia Bytom
Wróć

Alert

 

Jesteś świadkiem ważnego wydarzenia?
Urzędnicza bezmyślność dobrowadza Cię do szału?
Wiesz o czymś, co może zainteresować media?

 

Napisz do "Wiadomości Zagłębia": redakcja@wiadomoscizaglebia.pl

KONKURSY

 

PRACA

 

 

 

 

Adres redakcji:

"Wiadomości Zagłębia"
ul. Kilińskiego 43

41-200 Sosnowiec

e-mail: redakcja@wiadomoscizaglebia.pl