Informujemy, że na tej stronie stosujemy pliki cookies (tzw. ciasteczka). Korzystając ze strony wyrażają Państwo zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Jeśli chcą Państwo zmienić tę opcję, należy zmienić ustawienia przeglądarki dotyczące przechowywania i uzyskiwania dostępu do plików cookies w Państwa komputerze. Rozumiem komunikat.

Kliknij tu aby zamknąć powiadomienie.

ARCHIWUM DZIAŁU: Sport

Medale dla reprezentantów Stowarzyszenia Centrum Formy na Mistrzostwach Świata

dodane 14.06.2018
[Dąbrowa Górnicza] Na odbywających się Mistrzostwach Świata w Trójboju Siłowym w Calgary w Kanadzie reprezentanci Stowarzyszenia Centrum Formy Dąbrowa Górnicza zdobyli trzy medale: złoto, srebro i brąz. W kategorii wiekowej juniorów do lat 18 srebrny medal wywalczyła 17-letnia Klaudia Poszwa, która startowała w wadze do 47 kg i uzyskała w trójboju 277,5 kg, co jest nowym rekordem Polski do lat 18. W przysiadzie Klaudia zaliczyła 102,5 kg ustanawiając nowy rekord Polski do lat 18. Także w wyciskaniu leżąc zaliczyła 47,5 kg, to także rekord Polski do lat 18. W swoim koronnym boju martwym ciągu uzyskała 127,5 kg. Trzecie podejście to próba ustanowienia rekordu świata 136,5 kg. Niestety, małe błędy techniczne nie pozwoliły zaliczyć jeszcze tego ciężaru, ale mamy nadzieję że to tylko kwestia czasu. Tak więc po zdobyciu w ubiegłym roku srebrnego medalu w Mistrzostwach Europy i brązowego na Mistrzostwach Świata przyszła kolej na srebro w tegorocznych Mistrzostwach Świata. W tej samej kategorii wiekowej do 74 kg brąz wywalczył debiutant na zawodach międzynarodowych Dawid Król, który uzyskał w trójboju 582,5 kg (205+150+227,5) przegrywając srebrny medal wagą ciała z zawodnikiem amerykańskim. Wynik w przysiadzie dał mu mały brązowy medal, w wyciskaniu złoto i w martwym ciągu brąz. Trochę szkoda, bo srebro było na wyciągnięcie dłoni, a rekord życiowy Dawida w trójboju to 600 kg, ale niestety odezwały się skutki kontuzji. Dawid był przygotowany do tych mistrzostw i gdyby nie ta kontuzja, na pewno powalczyłby o złoto. W kategorii juniorek do lat 23 Zuzanna Kula, która ćwiczy trójbój niespełna od roku, spisała się bardzo dobrze i jako jedna z reprezentantów Polski juniorek i juniorów została Mistrzynią Świata. W przysiadzie zaliczyła 92,5 kg, w wyciskaniu 55 kg oraz w martwym ciągu 117,5 kg. Ostatecznie uzyskała w trójboju 262,5 kg i zwyciężyła w kategorii 43 kg do lat 23. Ponadto ustanowiła nowe rekordy Polski w przysiadzie, wyciskaniu oraz martwym ciągu do lat 20 i 23. Paulina Szymanel startowała w kategorii 47 kg, gdzie zajęła piąte miejsce. Zaliczyła w przysiadzie 100 kg. W wyciskani w trzeciej próbie zalicza 65 kg i za ten bój otrzymała mały brązowy medal. W martwym ciągu Paulina zaliczyła 122,5 kg. Wynik w wyciskaniu 65 kg oraz trójboju 287,5 kg w kategorii 47 kg do lat 23 to nowe rekord Polski Pauliny. – Zawodnicy czują pewien niedosyt z startu, gdyż byli przygotowani na lepsze wyniki, ale niestety daleka podróż, zmiana czasu, zbijanie wagi, niezbyt sprzyjające werdykty sędziowskie dały znać o sobie. Gratulujemy i liczymy że na Mistrzostwach Europy, które w dniach od 24 listopada do 2 grudnia odbędą się na Litwie będziemy mieli jeszcze większe powody do radości – podkreślił trener Grzegorz Leski.   (s)  

Zmiany na trasie Tour de Pologne

dodane 14.06.2018
[Region] W środę w siedzibie Zarządu Infrastruktury Sportowej w Krakowie odbyła się konferencja prasowa z udziałem wiceprezydent Krakowa Katarzyny Król, dyrektora Zarządu Infrastruktury Sportowej w Krakowie Krzysztofa Kowala oraz dyrektora generalnego Tour de Pologne Czesława Langa. – Podpisaliśmy list intencyjny dotyczący wieloletniej współpracy gminy miejskiej Kraków oraz firmy Lang Team. Jestem z tego bardzo dumny, bo Kraków od lat jest jednym z naszych najważniejszych partnerów. Współpracę z tym miastem można przedstawiać jako wzór świadomego zaangażowania w świadomą promocję poprzez sport. Poza tym, Kraków stał się jednym z najważniejszych symboli Tour de Pologne i dzisiaj można już mówić, że to miasto jest dla naszego narodowego wyścigu tak ważne, jak Paryż dla Tour de France –  podkreślił Czesław Lang. – Kraków na stałe wpisał się na mapę Tour de Pologne i nie wyobrażam sobie, żeby mogło go na niej zabraknąć. Stąd dzisiejszy list intencyjny dotyczący pięciu kolejnych współpracy – powiedział Krzysztof Kowal. – Już czekamy na tegoroczny wyścig. W piątek, 3 sierpnia, odbędzie się uroczysta prezentacja w Rynku Głównym, a dzień później etap z metą przy Błoniach. Będzie co oglądać – podkreślił Dyrektor ZIS. Podczas konferencji zaprezentowano pierwszy etap oraz następne małopolskie odcinki 75. Tour de Pologne UCI World Tour – wyjątkowej edycji przypadającej na 90-lecie wyścigu i 100-lecie odzyskania niepodległości. Pierwszy etap odbędzie się właśnie w Krakowie, piąty z Kopalni Soli „Wieliczka” do Bielska-Białej, szósty z Zakopanego do BUKOVINA Resort oraz siódmy z BUKOVINA Resort do Bukowiny Tatrzańskiej. – Wcześniej planowaliśmy szósty odcinek z Zakopanego do Popradu, ale Słowacy w ostatniej chwili zmienili plany. Nie chcieliśmy dłużej czekać na ich ostateczną decyzję, więc postanowiliśmy zmienić trasę. Myślę, że ta zmiana jeszcze bardziej zwiększy widowiskowość wyścigu, bo doszedł kolejny trudny finisz, który będzie bardzo atrakcyjny dla kibiców. Myślę, że dawno nie było tak spektakularnego etapu na trasie. Wszystko skończy się podjazdem, po którym kolarze czeka jeszcze krótki, ale bardzo szybki zjazd – tłumaczy Czesław Lang. – Będą dwa królewskie etapy w Bukowinie Tatrzańskiej. Na ostatnim etapie nowością będzie szutrowy odcinek przed ścianą BUKOVINA w Gliczarowie – zdradził Edward Kuchta, prezes fundacji BUKOVINA. – Ważna jest jeszcze jedna kwestia. Już teraz możemy ogłosić, że ostatnie cztery etapy Telewizja Polska pokaże w wymiarze czterech godzin, a więc właściwie całe odcinki. Będą helikoptery i kamery na motocyklach – dodał prezes zarządu Lang Team Adam Siluta. Krakowska konferencja była też okazją do zaprezentowania filmu historycznego o Tour de Pologne oraz zaproszeń na inne atrakcje związane z wyścigiem. Zmaganiom najlepszych kolarzy świata będzie towarzyszył Kinder+ Sport Mini Tour de Pologne pod patronatem Ministra Sportu i Turystyki Witolda Bańki. To wydarzenie jest od lat integralną częścią naszego narodowego wyścigu. Odbędzie się przy okazji pięciu etapów, między innymi w Krakowie. Kolejne ważne wydarzenie to TAURON Tour de Pologne Amatorów, który odbędzie się w Bukowinie Tatrzańskiej 10 sierpnia, tuż przed ostatnim etapem wyścigu. Na trasie będą do pokonania dwa podjazdy, czyli „ściana BUKOVINA” i „ściana HARNAŚ”, na których kilka godzin później będą ścigali się zawodowcy. Zapisy wciąż trwają. Szczegóły na stronie: www.rejestracja.langteam.com.pl.   (s)

Pierwszy wyścig Bike Atelier Triathlon już 17 czerwca

dodane 12.06.2018
[Sosnowiec] Pływanie, rower i bieg – zawody w jednej z najtrudniejszych, ale też najbardziej widowiskowych dyscyplin sportowych, zawitają 17 czerwca do Sosnowca. Wtedy odbędzie się pierwszy wyścig Bike Atelier Triathlon. – Triathlon w Polsce cieszy się coraz większą popularnością. W Zagłębiu dyscyplina ta ma bogate tradycje i liczymy, że na starcie pojawi się spora grupa miłośników trójboju – wyjaśnia Jacek Kotarski organizator Bike Atelier Triathlonu. – Chcemy dać możliwość rywalizacji triatlonistom, których przybywa  w szybszym tempie niż wyścigów. Pragniemy również promować najciekawsze miejsca rekreacyjne w Sosnowcu, takie jak Kąpielisko Stawiki, Park Środula, czy też tamtejsza Górka Środulska. Po remoncie, oddano niedawno do użytku wiele dróg w mieście, więc będzie to także możliwość przetestowania nowego asfaltu. – Wierzymy, że wspólnie ze Stowarzyszeniem Pozytywnie Zakręceni, które w przeszłości przeprowadziło kilka podobnych imprez, uda się zorganizować atrakcyjne wydarzenie zarówno dla uczestników, jak i mieszkańców – podsumował Jacek Kotarski.   Na kilka dni przez zawodami zgłoszonych jest już ponad 300 osób. Możliwe są zapisy również w dniu imprezy, choć trzeba pamiętać o tym, że limit uczestników wynosi 400. Co czeka triathlonistów? Podczas inauguracyjnej edycji Bike Atelier Triathlon do pokonania będzie 475-metrowy odcinek pływania, 21-kilometrowa trasa kolarska i 5-kilometrowa biegowa. Otwierająca zmagania konkurencja odbędzie się na Kąpielisku Stawiki. Po wyjściu z wody zawodnicy zmierzą się z częścią rowerową. Składać się ona będzie z 4–kilometrowego dojazdu na pętlę w centrum miasta, a następnie dwóch 8-kilometrowych rund i dojazdu do drugiej strefy zmian, która będzie się znajdowała w Parku Środula. Trasa poprowadzi po szosie, więc najlepiej sprawdzi się tzw. kolarzówka. „Drafting”, czyli bezpośrednia jazda za innymi zawodnikami będzie dozwolona. Zwycięzcę wyłoni bieg po 2 okrążeniach w Parku Środula. Uczestnicy finiszować będą przy tamtejszym budynku MOSIR (Sosnowiec, ul. 3 Maja 51), gdzie usytuowane będzie biuro zawodów. Zaplanowano zarówno wyścigi indywidualne, jak i sztafet. Ta druga opcja może być szczególnie atrakcyjna dla tych, którzy nie czują się pewnie we wszystkich trzech konkurencjach, a chcieliby się poruszać i wziąć udział w tym wydarzeniu. Szczegóły związane z imprezą znajdują się na stronie bikeateliertriathlon.pl. (s)  

Feta na „Ludowym”

dodane 04.06.2018
[Sosnowiec] Na ostatnim meczu Zagłębia Sosnowiec z GKS Tychy kibice zjawili się tłumnie w szampańskich humorach. Na trybunach stadionu zasiadło około 5000 fanów Zagłębia. Przed rozpoczęciem spotkania uczczono pamięć zmarłej matki piłkarza Ruchu Chorzów Marzeny Kulejewskiej.   Mecz rozpoczął się punktualnie o godzinie 12:45. Od samego początku Zagłębiacy ruszyli do przodu. Alexandre Cristóvao a następnie Szymon Lewicki popisują się dobrymi zagraniami. Niestety, do głosu dochodzi arbiter przerywając akcje. Tempo spotkania spada. Faul goni faul. Po agresywnym wejściu Sebastiana Milewskiego na Mateusza Grzybka sędzia sięga po żółty kartonik. Uspokaja to na chwilę rozognione emocje zawodników a Zagłębie rusza do ataku. W 25 minucie Aelxander Cristóvao wywalczył rzut rożny. Po rozegraniu Tomasz Nowak strzela, niestety nad poprzeczką. Niewykorzystane sytuacje lubią się mścić. Tyszanie w 27 i 28 minucie mocno odgryzają się Zagłębiakom zachodząc Kudle za skórę. Strzały przy słupku oraz pod poprzeczkę rozstawiają naszego golkipera po kątach.   W 30 minucie kibice pięknie akcentują swoją obecność na Stadionie Ludowy. Pojawia się piękna sektorówka „Wiara która przetrwała”. Zagłębiacy znów ruszają do ataku. Po raz kolejny Alexander Cristóvao wywalczył piłkę, którą pięknie wyłożył równoległe do bramki Mularczykowi a ten odegrał Lewickiemu. Strzał. Goool … nie, niestety to tylko boczna siatka. Przerwa.   Pierwsze minuty drugiej połowy przypominały bardziej sporty walki niż futbol. W ciągu 17 minut żółte kartki obejrzało 3 zawodników. A na dodatek w 55 minucie tracimy bramkę. W 75 i 76 minucie Marcin Biernat i Tymoteusz Puchacz są „nagradzani” żółtymi kartonikami. Gra się nie klei, widać że Zagłębiacy są zmęczeni sezonem i zdekoncentrowani. Jednak nasz kapitan ciągnie zespół do przodu. Po wywalczonym rzucie wolnym Tomasz Nowak trafia w poprzeczkę. Mieliśmy wspaniałą okazję wyrównać. Niestety.... W doliczonym czasie tracimy drugą bramkę.   Kibice jednak szybko zapominają ten wypadek przy pracy – jesteśmy przecież już w Ekstraklasie. Przez cały mecz na stadion nie cichł. Kibice zadbali o oprawę. Pojawiły się race, które dodały kolorytu spotkaniu. Po meczu podziękowano działaczom a przede wszystkim piłkarzom oraz trenerowi Dudkowi za awans do Ekstrakalsy. Prezydent Arkadiusz Chęciński wręczył pamiątkowy puchar. Kibice mieli możliwość wbiegnięcia na murawę, podziękowania osobiście piłkarzom.   Na tym nie skończyło fetowanie awansu. Koło godziny 19 po ulicach Sosnowca przejechał autobus z piłkarzami. A w Parku Sieleckim ponownie piłkarze spotkali się z kibicami.   Tekst i foto: R. Nizicki

Dwa medale Mistrzostw Polski seniorów dla zawodniczek Zagłębiowskiego Klubu Szermierzego

dodane 28.05.2018
[Sosnowiec] W miniony weekend warszawski AWF gościł najlepszych zawodników i zawodniczki z naszego kraju. Podczas dwudniowych zmagań rewelacyjnie spisały się zawodniczki ZKSu Sosnowiec. W sobotę w turnieju indywidualnym mało brakowało, aby doszło do sensacji za sprawą Zuzanny Cieślar. Zawodniczka, pomimo iż jest jeszcze w kategorii juniora, była o włos od zdobycia tytułu mistrzyni polski seniorek. W ścisłym finale wygrywała już 14:10 lecz niestety 5 trafień z rzędu zadała rywalka i to reprezentantka gospodarzy zdobyła tytuł najlepszej w kraju. Dla Zuzanny zdobycie srebrnego medalu i tytułu wicemistrzyni to naprawdę ogromny sukces. Zuza w drodze do finału pokonała inną zawodniczkę ZKSu, Angelikę Wątor, która ostatecznie uplasowała się na miejscu ósmym. Kolejny dzień to zmagania drużyn. Drużyna ZKS Sosnowiec (pierwszy skład) walcząca w składzie: Zuzanna Cieślar, Angelika Wątor, Karolina Walczak i Karolina Cieślar do rywalizacji pucharowej została rozstawiona z numerem pierwszym. Do finału panie szły jak burza, by w finale zgotowć istny horror. Sosnowiczanki pod koniec meczu przegrywały z warszawiankami dość wyraźnie. Na szczęście o swojej bardzo dobrej dyspozycji przypomniała sobie Zuza i w przedostatnim starciu w meczu pokonała rywalkę 11:3, odwracając stan na korzyść Zagłębiowskiego Klubu Szermierzego. Do ostatniej walki wychodziła najbardziej doświadczona z zawodniczek, Angelika. Pozostało jej podtrzymać przewagę. Plan wykonała perfekcyjnie zadając ostatnie trafienie i zdobywając dla drużyny tytuł mistrzyń Polski. Dawid Adamowski
Wróć

Alert

 

Jesteś świadkiem ważnego wydarzenia?
Urzędnicza bezmyślność dobrowadza Cię do szału?
Wiesz o czymś, co może zainteresować media?

 

Napisz do "Wiadomości Zagłębia": redakcja@wiadomoscizaglebia.pl

KONKURSY

 

PRACA

 

 

 

 

Adres redakcji:

"Wiadomości Zagłębia"
ul. Kilińskiego 43

41-200 Sosnowiec

e-mail: redakcja@wiadomoscizaglebia.pl