Informujemy, że na tej stronie stosujemy pliki cookies (tzw. ciasteczka). Korzystając ze strony wyrażają Państwo zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Jeśli chcą Państwo zmienić tę opcję, należy zmienić ustawienia przeglądarki dotyczące przechowywania i uzyskiwania dostępu do plików cookies w Państwa komputerze. Rozumiem komunikat.

Kliknij tu aby zamknąć powiadomienie.

ARCHIWUM DZIAŁU: Sport

Przekaż swój podatek na szkolenie młodych piłkarzy

dodane 14.03.2014
[Region, Sosnowiec] Drużyny z roczników 2002 i 2003 Akademii Piłkarskiej Zagłębia Sosnowiec uzyskały możliwość zebrania funduszy poprzez wsparcie jednym procentem podatku. Liczą na zainteresowanie tą formą pomocy ze strony Zaglębiaków. - Wszyscy ci, którzy jeszcze nie rozliczyli się z fiskusem, a zależy im na rozwoju grup młodzieżowych naszej akademii proszeni są o wsparcie. Każda złotówka zostanie na pewno odpowiednio spożytkowana – podkreśla Maciej Wasik, rzecznik prasowy klubu. Poniżej instrukcja jak należy przekazać 1 procent swojego podatku   w PIT-37 (od osób fizycznych)poz.131 podajemy numer KRS organizacji 0000129353poz.132 podajemy kwotę 1% podatku należnego czyli 1% z poz.126poz.133 podajemy cel szczególny: wsparcie drużynypoz.134 wyrażam zgodę (tzn. że chcemy, żeby organizacja której przekazujemy 1% miała informację kto przekazał 1%. Dla nas to też możliwość sprawdzenia czy organizacja przekazała fundusze zgodnie z naszą dyspozycją. w PIT-36 (od przedsiębiorców)poz.310 podajemy nr KRS organizacji 0000129353poz.311 podajemy kwotę 1% podatku należnego czyli 1% z poz.192poz.312 podajemy cel szczególny: wsparcie drużynypoz.313 wyrażam zgodę (tzn. że chcemy, żeby organizacja której przekazujemy 1% miała informację kto przekazała 1%. Dla nas to też możliwość sprawdzenia czy organizacja przekazała fundusze agonie z naszą dyspozycją. w PIT36L (od przedsiębiorców-podatek liniowy)poz.95 podajemy nr KRS organizacji 0000129353poz.96 podajemy kwotę 1% podatku należnego czyli 1% z poz.44poz.97 podajemy cel szczególny: wsparcie drużynypoz.98 wyrażam zgodę (tzn. chcemy, żeby organizacja której przekazujemy 1% miała informację kto ją przekazał. Dla nas to też możliwość sprawdzenia czy organizacja przekazała fundusze zgodnie z naszą dyspozycją. (KP)

Do Sosnowca przyjeżdża wicelider

dodane 13.03.2014
[Sosnowiec] W sobotę 15 marca piłkarze Zagłębia rozegrają pierwszy mecz rundy wiosennej na własnym boisku. Po bezbramkowym remisie w Stargardzie Szczecińskim sosnowiczanie zmierzą się na Ludowym z wiceliderem, drużyną Górnika Wałbrzych.   - To bardzo ważny dla nas mecz. Z jednej strony pierwszy w rundzie rewanżowej u siebie, a w dodatku przyjeżdża drużyna, którą gonimy w lidze. Górnik ma na dziś osiem punktów przewagi nad nami i musimy to spotkanie wygrać, aby zniwelować straty. Jeśli marzy nam się awans, to nie możemy pozwalać sobie na straty, tym bardziej u siebie - podkreśla Rafał Jankowski, napastnik Zagłębia. Piłkarze z Sosnowca nie ukrywają, że remis w pierwszym meczu wiosennej rundy zmagań potraktowali jako porażkę i w sobotę interesuje ich tylko zwycięstwo. - Jesteśmy dobrze przygotowani do rundy rewanżowej, wiemy co mamy grać, jak mamy grać. Musimy być konsekwentni, ciężko trenować, pracować i za pomocą naszych umiejętności i odrobiny szczęścia zacząć wygrywać. Lepszej okazji niż potyczka z wiceliderem z Wałbrzycha nie ma - dodaje Rafał Sadowski. Przypomnijmy, że jesienią nasza drużyna poległa w Wałbrzychu 0:1, ale w Sosnowcu bardziej pamiętają spotkanie z 8 maja ubiegłego roku, kiedy to nasza drużyna rozgromiła gości 5:0 (obok zdjęcie z tmatego meczu). - Hm, gdybyśmy teraz powtórzyli ten wynik. Faktycznie wówczas mieliśmy dzień, w którym wychodziło nam niemal wszystko. Dla nas każde zwycięstwo w tym meczu będzie zadaniem nadrzędnym. 1:0 też weźmiemy w ciemno - podkreśla Łukasz Grube, który w tamtym meczu zdobył dwie bramki dla sosnowiczan. Trener Mirosław Smyła, podobnie jak przed meczem z Błękitnymi, będzie musiał odesłać kogoś na trybuny, gdyż do meczowego protokołu można zgłosić tylko „18”. Wszystko wskazuje na to, że pod uwagę przy ustalaniu składu będzie brany Sławomir Jarczyk, który w Stargardzie nie zagrał z powodu kontuzji. Początek sobotniego spotkania godz. 15.00. (KP)

Mistrzostwo Sosnowca Szkół Gimnazjalnych 2013/2014

dodane 11.03.2014
[Sosnowiec] Wczoraj w sosnowieckim Gimnazjum nr 16 rozegrano Mistrzostwa Sosnowca Gimnazjum w Tenisie Stołowym. Drużynowo zwyciężyli chłopcy z Gimnazjum nr 2 w Sosnowcu. Drużyna dziewcząt z Gimnazjum nr 2 w składzie: Natalia Dziwosz (indywidualnie 5 miejsce), Sandra Fidera (indywidualnie 13-16 miejsce) i Julia Krzynówek (indywidualnie 17-20 miejsce) zdobyła 5 miejsce w Sosnowcu (w sumie 55,5 pkt). Drużyna chłopców z Gimnazjum nr 2 (juniorzy z UKS Dwójki Sosnowiec) w składzie: Adrian Fabiś (indywidualnie 1 miejsce), Royel Ratyński (indywidualnie 2 miejsce) i Robert Jasiński (indywidualnie 8 miejsce) zdobyła Mistrzostwo Sosnowca Szkół Gimnazjalnych (w sumie 86 pkt). Opiekunem drużyny tenisistów stołowych z Gimnazjum nr 2 był na tych zawodach Adrian Eliasz, który od pięciu lat przygotowywał drużynę chłopców do tego sukcesu od sezonu 2013/2014 razem z instruktorką w UKS Dwójka Sosnowiec - Martą Nowak. Ciekawostką jest fakt, że mistrzostwo indywidualne i drużynowe wśród dziewcząt zdobyła Arleta Wojtczak, zawodniczka 2 ligi w UKS Dwójka Sosnowiec z Gimnazjum nr 13. - Przypominamy również, że trwa nabór do UKS Dwójki Sosnowiec. Wszystkich młodych pasjonatów tenisa stołowego, szczególnie uczniów szkół podstawowych, zapraszamy na darmowe treningi w UKS-ie, w Gimnazjum nr 2 w Sosnowcu, przy ul. Jedności 7. Treningi odbywają się cztery razy w tygodniu – zachęca Adrian Eliasz, kierownik sekcji UKS Dwójka Sosnowiec. U niego też można się zapisywać telefonicznie: 886199018 lub e-mailowo: adi23@vp.pl. Więcej na http://tenisstolowy.com.pl/?mistrzostwa-sosnowca-szkol-gimnazjalnych,144. (s)  

Remis na początek

dodane 10.03.2014
[Sosnowiec] Od bezbramkowego remisu w Stargardzie Szczecińskim rozpoczęli rundę wiosenną piłkarze II-ligowego Zagłębia. Sosnowiczanie mieli przewagę, ale nie potrafili tego wykorzystać. Najbliżej pokonania bramkarza rywali był Rafał Jankowski.   Trener Mirosław Smyła posłał od pierwszej minuty trzech nowych graczy. Na prawej pomocy zagrał Mateusz Wrzesień, w środku pola z kolei Grzegorz Arułkowicz, który wraz z Łukaszem Matusiakiem stworzył parę defensywnych pomocników, a tuż za wysuniętym Rafałem Jankowskim zaprezentował się Wojciech Wojcieszyński. Arułkowicz i Wojcieszyński nie wyróżnili się jednak niczym szczególnym i po 45 minutach zeszli z boiska. - Oni nie grali źle, jednak szukaliśmy bardziej ofensywnej gry i rozkręciło się to bardziej. Musieliśmy spróbować innego rozwiązania, by poszukać większej liczby sytuacji strzeleckich - mówił po meczu trener Zagłębia. Najbliżej zdobycia bramki był dwukrotnie Jankowski. Niestety, za pierwszym razem nie sięgnął futbolówki w dogodnej sytuacji, a w drugim przypadku nie zdecydował się na strzał tylko próbował dograć piłkę do Wojcieszyńskiego, ale rywale połapali się i przecięli to zagranie. - Przy pierwszej okazji ledwie sięgnąłem piłkę, dosłownie końcówką buta ją trąciłem. Drugiej bardzo żałuje, gdyż Wojtek krzyknął m, bym podawał, zapewne gdybym nie usłyszał, to próbowałbym strzelać, jednak i tak zrobiłem błąd, gdyż źle odegrałem. Szkoda, że w całym meczu stworzyliśmy sobie tylko te dwie klarowne sytuacje. Nie przypominam sobie, by później były aż tak dobre - ocenił Jankowski. - Pierwsza połowa to typowe piłkarskie szachy, wiele spotkań dziś pewnie tak wyglądało. Nie oszukujmy się, tak będzie w II lidze, przede wszystkim zabezpieczenie tyłów, nikt nie che tracić bramek. Rafał Jankowski miał dobrą okazję, zabrakło odrobiny precyzji, długości buta i szczęścia - podkreślał trener Smyła.   - Ta liga i ilość spadających zespołów determinuje taki styl gry, że drużyny przede wszystkim bronią, choć chcemy grać do przodu i tak też było w meczach kontrolnych, w których nie brakowało ciekawszych akcji. Proszę mi jednak wierzyć, że każdy patrzy w tabelę nie raz w tygodniu, tylko kilkadziesiąt razy. Każdy przede wszystkim chce się utrzymać, a by myśleć o spokojnym utrzymaniu, to kuriozalnie trzeba walczyć o awans. Dlatego za wszelką cenę musimy starać się, by utrzymać się w lidze, a dodatkowo staramy się budować jakość, krok po kroku, a nie na wariackich papierach. Ten klub zasługuje na coś więcej i podjęliśmy się tego wyzwania – dodał szkoleniowiec sosnowiczan. Kolejny mecz nasza drużyna rozegra już w sobotę. Na Ludowym rywalem Zagłębia będzie Górnik Wałbrzych. Początek spotkania godz. 15.00. (KP) Błękitni Stargard Szczeciński – Zagłębie Sosnowiec 0:0 Zagłębie: Struski – Sierczyński, Grudniewski, Kursa, Ninković - Wrzesień, Matusiak, Arłukowicz (46. Grube), Wojcieszyński (46. Szatan), Sadowski - Jankowski (75. Tumicz).

Błękitni na początek

dodane 07.03.2014
[Sosnowiec] Jutrzejszym meczem wyjazdowym z Błękitnymi Stargard Szczeciński, piłkarze Zagłębia rozpoczną rundę rewanżową. Szósta, po jesieni, drużyna z Sosnowca wiosną zamierza powalczyć o awans. W tym celu wzmocniono kadrę, sięgając po kilku zawodników z I ligi. Powody do optymizmu dają gry sparingowe. Aż siedem z nich zakończyło się wygraną Zagłębia, tylko dwukrotnie (Wisła Kraków, Okocimski Brzesko) rywal okazał się lepszy. Warto podkreślić, że podczas sparingów zespół trenera Mirosława Smyły pokonał Podbeskidzie Bielsko-Biała i zremisował z Górnikiem Zabrze. Zgodnie z zapowiedziami, kadra II-ligowca została znacząco wzmocniona. Linię defensywną wzmocnił Słowak Michal Farkas z Ruchu Radzionków, pomoc Wojciech Wojcieszyński (Okocimski Brzesko), Grzegorz Arłukowicz (Jagiellonia Białystok), Mateusz Wrzesień (Flota Świnoujście), Przemysław Mizgała (Legia II Warszawa), a atak Krzysztof Kaliciak (Kolejarz Stróże). Poza Mizgałą, który dochodzi do zdrowia, reszta jest gotowa do walki o zaplecze ekstraklasy. O tym, że skład Zagłębia jest wyrównany najlepiej świadczy fakt, że do Stargardu pojechało 19 graczy – ich nazwiska poniżej, a trener Smyła ma jeszcze w odwodzie Sławomira Jarczyka (kontuzjowany), Michała Cyganka, wspomnianego Mizgałę i Filipa Kazimierczyka. W sumie 23 piłkarzy. – Zależało nam na tym, aby grupa była silna, aby trener miał zmienników wartościowych na każdej pozycji. Teraz wszystko w nogach piłkarzy. Zaczynamy od meczu wyjazdowego, ale myślami jesteśmy już przy pierwszym meczu u siebie. Mamy nadzieję, że publiczność będzie nas wspierać. Piłkarze wiedzą, o co idzie gra. Musimy zdobywać punkty i patrzeć w górę tabeli, bo przy obecnej sytuacji, gdy niemal pół ligi leci w skutek reorganizacji, nie możemy sobie pozwolić na dekoncentrację – podkreśla prezes klubu Marcin Jaroszewski. Początek sobotniego meczu w Stargardzie o godz. 13.00. (KP) Kadra Zagłębia na mecz z Błękitnymi Bramkarze: Mateusz Struski, Mateusz Wieczorek. Obrońcy: Michał Grudniewski, Radosław Kursa, Jovan Ninković, Volodymyr Ostroushko, Marcin Sierczyński. Pomocnicy: Grzegorz Arłukowicz, Łukasz Grube, Jan Grzesik, Łukasz Matusiak, Rafał Sadowski, Tomasz Szata, Hubert Tylec, Wojciech Wojcieszyński, Mateusz Wrzesień. Napastnicy: Rafał Jankowski, Krzysztof Kaliciak, Łukasz Tumicz.

Porażka w pierwszym meczu

dodane 06.03.2014
[Sosnowiec] W pierwszym ćwierćfinałowym spotkaniu fazy play-off w Centralnej Lidze Juniorów młodzi hokeiści UKS Sielec Sosnowiec przegrali z Ciarko PBS Bank KH Sanok 2:5.   Po sezonie zasadniczym sosnowiczanie zajęli ostatnie, 8 miejsce w tabeli. Przed play-off ekipa Sielca cztery razy mierzyła się z drużyną Ciarko i za każdym razem rywal okazywał swoją wyższość. Nie inaczej było i tym razem. Nie pomógł nawet powrót do drużyny zawodników Szkoły Mistrzostwa Sportowego, którzy na play-off wrócili do macierzystych klubów. Wprawdzie nasza drużyna dwukrotnie obejmowała w tym meczu prowadzenie, ale na nic się to zdało. Rywal, zwłaszcza w ostatniej tercji, dominował na lodzie i odniósł zasłużone zwycięstwo.  Przed naszą drużyną wyjazd do Sanoka. Aby myśleć o awansie do półfinału, sosnowiczanie muszą wygrać dwa mecze, gdyż dwie wygrane w tej rywalizacji dają awans do dalszych gier. UKS Sielec Sosnowiec - Ciarko PBS Bank KH Sanok  2:5 (1:1, 1:2, 0:2) Bramki: 1:0 Wrana - Nahunko - Krawczyk (3:16), 1:1 Bar - Olearczyk (19:41 w osłabieniu), 2:1 Nahunko - Stojek - Wrana (27:35), 2:2  Świerski - Naparło (31:21), 2:3 Olearczyk (32:25), 2:4 Naparło - Świerski - Ćwikła (50:44), 2:5 - Świerski - Naparło (59:56, 5 na 6 Zagłębie wycofało bramkarza). UKS Sielec: Białek - Kafel, Krawczyk, Wrana, Stojek, Nahunko - Sujka, Horzelski, Woźniak, Pędraś, Dudek - Starostecki, Janus, Gorzycki, Goździewicz, Gniewek - Sikora, Musialik, Rabenda, Sosiński, Aleksandrowicz. Trenerzy: Jerzy Górak i Marcin Kotuła. (KP)
Wróć

Alert

 

Jesteś świadkiem ważnego wydarzenia?
Urzędnicza bezmyślność dobrowadza Cię do szału?
Wiesz o czymś, co może zainteresować media?

 

Napisz do "Wiadomości Zagłębia": redakcja@wiadomoscizaglebia.pl

KONKURSY

 

PRACA

 

 

 

 

Adres redakcji:

"Wiadomości Zagłębia"
ul. Kilińskiego 43

41-200 Sosnowiec

e-mail: redakcja@wiadomoscizaglebia.pl