Informujemy, że na tej stronie stosujemy pliki cookies (tzw. ciasteczka). Korzystając ze strony wyrażają Państwo zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Jeśli chcą Państwo zmienić tę opcję, należy zmienić ustawienia przeglądarki dotyczące przechowywania i uzyskiwania dostępu do plików cookies w Państwa komputerze. Rozumiem komunikat.

Kliknij tu aby zamknąć powiadomienie.

ARCHIWUM DZIAŁU: Sport

Płomień odkrył karty

dodane 09.09.2014
[Region, Sosnowiec] Trener Dariusz Sobieraj podał skład Płomienia, który będzie walczył o mistrzostwo II ligi. W porównaniu z poprzednim sezonem w drużynie doszło do sporych zmian. Z klubem pożegnali się Mariusz Syguła, Bartłomiej Soroka (obaj MCKiS Jaworzno), Tobiasz Raczek (zakończenie kariery) oraz Michał Dudek (Volley Rybnik). Szkoleniowcowi udało się pozyskać nowych, wartościowych zawodników.   Do klubu przybyli: rozgrywający Robert Kiwior (sosnowiczanin, grał m.in. w Górniku Radlin, WTS Warka, Polskiej Energii Sosnowiec i poprzednio w TKS Tychy – I liga), przyjmujący Emil Siewiorek (Lotos Gdański, Pekpol Ostrołęka, TKS Tychy, atakujący Mateusz Urbanowicz (Lotos Gdańsk, Banimex Będzin) i Łukasz Tkacz (Camper Wyszków, MKS Andrychów, Lesan Halinów), środowy Bartosz Schmidt (Banimex Będzin, Aluron Warta Zawiercie) oraz libero Michał Kocyłowski (Banimex Będzin). Na pozycję przyjmującego został przesunięty nominalny atakujący Jakub Grzegolec. Klub jest w trakcie poszukiwań jeszcze jednego środkowego, ponieważ poważną kontuzję kręgosłupa leczy Michał Bordoszewski. Początek sezonu zaplanowano na 27 września. Płomień pierwsze spotkanie rozegra 4 października, a rywalem będzie Contimax MOSiR Bochnia   Kadra na sezon 2014/15 Rozgrywający: Karol Pachołek, Robert Kiwior Atakujący: Mateusz Urbanowicz, Łukasz Tkacz Środkowi: Michał Biernacki, Bartosz Schmidt Przyjmujący: Emil Siewiorek, Bartosz Chrzanowski, Krzysztof Janko, Jakub Grzegolec Libero: Michał Kocyłowski, Tomasz Górczyńsk.   (KP)  

Rozbili Zagłębie w kwadrans

dodane 08.09.2014
[Region, Sosnowiec] Mimo że od 56 minuty piłkarze Zagłębia w starciu z Rozwojem Katowice prowadzili 1:0, to polegli na Ludowym aż 1:3. Wszystkie bramki goście zdobyli w ostatnich piętnastu minutach meczu.   Po pierwszej, bezbramkowej połowie druga odsłona rozpoczęła się od mocnego uderzenia sosnowiczan. W 56 minucie po rzucie rożnym piłka trafiła pod nogi Przemysława Mizgały, a ten bez zastanowienia huknął i pokonał golkipera katowiczan. Wydawało się, że po tym golu nasza drużyna będzie spokojnie kontrolować to, co dzieje się na boisku i dowiezie korzystny wynik do końca meczu. Niestety tak się nie stało, a nieszczęście rozpoczęło się w 75 minucie od kontrowersyjnej sytuacji, po której padł wyrównujący gol. Zawodnik Rozwoju ewidentnie sfaulował – wręcz brutalnie odepchnął dwoma rękami – w polu karnym Krzysztofa Markowskiego. Sędzia nie odnotował tego faktu i puścił grę a piłka trafiła do siatki. To trafienie podcięło skrzydła naszej drużynie, a goście poszli za ciosem. Ich ataki przyniosły jeszcze dwa gole i komplet punktów. Dla Zagłębia była to już trzecia w sezonie porażka w siódmym ligowym meczu. Nie ma co ukrywać, że po Zagłębiu spodziewano się znacznie więcej. Na razie sosnowiczanie zawodzą, co przekłada się na dość marną frekwencję na trybunach.   – Czwarty mecz z rzędu prowadzimy 1:0, w dwóch pierwszych dowieźliśmy te zwycięstwa, w dwóch następnych przeciwnik po stracie bramki otwiera się, szuka rozwiązania dla siebie. My zamiast utrzymać się przy piłce i szukać bramki, po raz kolejny nie zrobiliśmy tego. I tak naprawdę bramka na 1:1 ewidentnie podcięła nam skrzydła, a dodała ich przeciwnikowi i późniejsze bramki są pochodną tego. Zespół po raz kolejny zawiódł, łącznie z nami, nie ma dyskusji. Musimy przez tych kilka dni, a mamy czas aż do niedzieli, do wyjazdowego meczu, na podniesienie się. A to jest podstawowa cecha sportowca – umiejętność podnoszenia się. Widocznie ta runda taka będzie i musimy umieć szybko z kolan wstawać i udowadniać, że jednak jesteśmy sportowcami. A takimi chcemy być – powiedział po meczu trener Mirosław Smyła. (KP)   Zagłębie Sosnowiec - Rozwój Katowice 1:3 (0:0) Bramki: Mizgała - Wróbel 2, Szymiński Zagłębie: Matracki - Sierczyński, Jarczyk, Markowski, Kursa - Ryndak (46. Tumicz), Matusiak, Dudek, Szatan (66. Giel), Wrzesień (46. Mizgała) - Arak (66. Tylec).    

Koszykarze powalczą o Puchar Śląska

dodane 02.09.2014
[Region] Dla kibiców i sympatyków koszykówki od najbliższego czwartku szykują się spore emocje. Rusza XVIII Edycja Turnieju o Puchar Śląska, który w tym roku odbędzie się w dwóch etapach, pierwszy będzie trwać od  4 do 7 września, drugi od 13 do 14 września. Rozgrywki odbędą się  w Hali Sportowej „Na Skarpie” w Bytomiu oraz w Hali Sportowej AWF Katowice. W tegorocznej edycji turnieju wezmą udział wszystkie czołowe drużyny koszykówki naszego województwa, w tym MKS Dąbrowa Górnicza S.A. (awans do ekstraklasy) oraz GKS Tychy (awans do 1 ligi). Jak co roku turniej będzie doskonałą okazją do weryfikacji przygotowania zespołów z naszego regionu do zbliżającego się sezonu, natomiast kibicom turniej daje możliwość poznania składów drużyn, które przez najbliższe kilka miesięcy będą dostarczać sportowych emocji sympatykom koszykówki. Turniej odbędzie się w dwóch etapach. Pierwszy to eliminacje w dwóch grupach. W tym etapie gra każdy z każym przez 3 dni celem ustalenia kolejności w każdej grupie. Czwarty dzień turnieju to walka o miejsca 5-10 oraz mecz pomiędzy zwyciązcami grup o wejście do półfinałów. Wszystkie mecze etapu pierwszego  rozgrywane będą w Hali Sportowej „Na Skarpie" w Bytomiu. Etap drugi to półfinały i finały. W tym etapie do zwycięzców dwóch grup dołączą dwa rozstawione zespoły: MKS Dąbrowa Górnicza S.A. oraz GKS Tychy. Zwyciężcy obu półfinałów spotkają się finale, zaś pokonani w meczu o 3 miejsce w turnieju. Mecze etapu drugigo rozgrywane będą w Hali Sportowej AWF Katowice. Współorganizatorem tegorocznej edycji Pucharu Śląska jest Koszykarki Klub POLONIA Bytom. Więcej na www.basketball.bytom.pl.   (s)

Stracili punkty w doliczonym czasie

dodane 01.09.2014
[Region, Sosnowiec] Piłkarze Zagłębia byli o krok od wyjazdowej wygranej nad Rakowem Częstochowa. Niestety, w pierwszej minucie doliczonego czasu gry gospodarze wyrównali. Bramkę dla naszej drużyny, trzecią w sezonie, zdobył Jakub Arak.Gol dla naszej drużyny padł w 38 minucie meczu. Dawid Ryndak huknął w poprzeczkę, do odbitej piłki dopadł Arak i z bliska wpakował ją do siatki.Do przerwy więcej bramek już nie padło. Od początku drugiej części gry sosnowiczanie walczyli o zdobycie drugiej bramki, która przypieczętowałaby wygraną, a miejscowi za wszelką cenę chcieli wyrównać. Mecz się zaostrzył, a emocji nie brakowało. Blisko zdobycia drugiej bramki był Arak, znakomitej okazji nie wykorzystał rezerwowy Piotr Giel. Bliski szczęścia był także inny rezerwowy Hubert Tylec, ale w decydującym momencie zabrakło zimnej krwi w wykończeniu akcji. Kiedy wydawało się, że wynik tego meczu już się nie zmieni, w 91 minucie, w zamieszaniu podbramkowym, piłka trafiła pod nogi Wojciecha Reimana, wcześniej odbijając się od słupka, a następnie, ku rozpaczy naszych graczy, wpadła do siatki.   - Zagraliśmy trzeci raz z rzędu w podobny sposób, strzeliliśmy bramkę, prowadziliśmy 1:0, nastawiliśmy się na kontratak, co jest chyba naturalne. Stworzyliśmy sobie kilka sytuacji, gdyż Raków musiał się otworzyć. Kontry mogły zakończyć się powodzeniem i mecz byłby zamknięty. Niestety, nie udało się i determinacja Rakowa została nagrodzona bramką na 1:1. Myślę, że z przebiegu całego meczu ten remis był sprawiedliwy dla obu ekip - powiedział po meczu trener Zagłębia, Mirosław Smyła. (KP) Raków Częstochowa - Zagłębie Sosnowiec 1:1 (0:1) Bramki: 0:1 - Jakub Arak (38. asysta Dawid Ryndak), 1:1 - Wojciech Reiman (91.). Raków: Wróbel - Holik (75. Pełka), Pluta, Daniel, Mońka, Pawlusiński, Reiman, Kmieć (58. Diogo), Brzęczek (76. Serafin), Balogun (58. Kural), Pląskowski. Zagłębie: Matracki - Sierczyński, Markowski, Jarczyk, Kursa - Dudek (81. Zalewski), Matusiak - Ryndak (69. Giel), Szatan, Wrzesień - Arak (69. Tylec).     Komplet wyników z niższych lig Prezentujemy weekendowe wyniki z naszych niższych klas rozgrywkowych.IV liga Zagłębiak Dąbrowa Górnicza - ŁKS Łagiewniki 3:0Unia Ząbkowice - Przyszłość Ciochowice 0:1Gwarek Tarnowskie Góry - RKS Grodziec 5:0Górnik Piaski - Concordia Knurów 0:0Fortuna Gliwice - Sarmacja Będzin 0:2V liga Grupa I:AKS Mikołów - AKS Niwka Sosnowiec 0:0Grupa IV:Warta Zawiercie - MKS Sławków 4:0Zagłębiak Dąbrowa Górnicza - ŁKS Łagiewniki 3:0Przemsza Siewierz - Cyklon Rogoźnik 13:1 Tęcza Błędów - Orzeł Nakło Śląskie 4:0 Pionier Ujejsce - Sokół Orzech 0:2 Polonia II Bytom - Strażak Mierzęcice 4:4Klasa A   Jedność Strzyżowice - Przemsza Okradzionów  2:2MKS Poręba - Milenium Wojkowice 1:0Łazowianka Łazy - Unia Strzemieszyce 2:1Orzeł Dąbie - Błękitni Sarnów 2:0Promień Strzemieszyce Małe - Ostoja Żelisławice 0:6CKS Czeladź - SKS Łagisza 3:0Niwy Brudzowice - ZEW Kazimierz 2:2Skalniak Kroczyce - Źródło Kromołów 3:1Klasa B   Korona Rokitno Szlacheckie - KS Wysoka 1:5Płomień Niegowonice - Zagłębiak Tucznawa 1:3MKS Ujejsce - Olimpia Włodowice 4:0Szczakowianka II Jaworzno - KS Giebło 2:1Górnik Sosnowiec - KS Mydliwce 3:0Cyklon II Rogoźnik - KS Góra Siewierska 5:2 (KP)

Kup karnet - dopinguj siatkarki Tauron Banimex MKS

dodane 29.08.2014
[Region, Dąbrowa Górnicza] Już od poniedziałku startuje sprzedaż karnetów na mecze Taurona Banimexu MKS Dąbrowa Górnicza. Tylko trzy dni pozostały do rozpoczęcia sprzedaży karnetów na sezon 2014/2015 w wykonaniu dąbrowskich siatkarek. Kupując karnet można zaoszczędzić nawet do 40 procent. Trzykrotny zdobywca medali mistrzostw Polski, zwycięzca dwóch Pucharów Polski i dwóch Superpucharów Polski, pięciokrotny uczestnik elitarnych rozgrywek Ligi Mistrzów i pucharów europejskich, rozpocznie grę w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce na początku października. Karnet na mecze klubu, oprócz zawodów krajowych, uwzględnia także spotkania w europejskim Pucharze CEV, w którym w pierwszej rundzie drużyna z Dąbrowy Górniczej zagra z Dinamo Romprest Bukareszt. - Tak, jak informowaliśmy, sprzedaż karnetów rozpocznie się w poniedziałek o godzinie 10:00. Wtedy właśnie sprzedaż ruszy w Sklepie Kibica w Nemo Wodny-Świat oraz w internecie - poinformował prezes klubu, Robert Koćma. W sezonie 2013/2014 Tauron Banimex MKS Dąbrowa Górnicza zanotował drugą największą średnią frekwencję w Orlen Lidze, a zespół doszedł do półfinału Mistrzostw Polski oraz Pucharu Polski. - Co mecz na trybunach nowoczesnej „Hali Centrum” pojawiają się rodziny z dziećmi, młodzież oraz osoby starsze. W nowych rozgrywkach drużyna celuje w najwyższe laury na arenie krajowej i międzynarodowej - nie kryją dumy działacze dąbrowskiego klubu. Cennik karnetów: Kategoria VIP: Sektory F, G, I, J. Karnet normalny 310; ulgowy 260 zł. Kategoria A: Sektory A-E. Karnet normalny 250 zł; ulgowy 210 zł; rodzinny 2+1 600 zł, rodzinny 2+2 630 zł. Kategoria B: Sektory M-X bez U. Karnet normalny 200 zł; ulgowy 160 zł, rodzinny 2+1 480 zł; rodzinny 2+2 510 zł. (KP)

Trzy punkty dają trzecie miejsce

dodane 28.08.2014
[Region, Sosnowiec] Piłkarze Zagłębia wygrali drugi mecz z rzędu i awansowali w tabeli na trzecie miejsce. W starciu z Limanovią Limanowo komplet punków dał sosnowiczanom Krzysztof Markowski. Kluczowa dla meczu okazała się 17. minuta, gdy po faulu na Jakubie Araku sędzia podyktował rzut wolny. W pole karne dośrodkował Sebastian Dudek, piłka przeleciała na dalszy słupek, gdzie Krzysztof Markowski ze spokojem, uderzeniem głową skierował ją przy swoim bliższym słupku do siatki. Taki obrót boiskowych wydarzeń pozwolił podopiecznym Mirosława Smyły cofnąć się i zagrać z kontry. Zagłębie grało mądrze, przede wszystkim skutecznie w defensywie. Miało także swoje okazje, ale zabrakło wykończenia.   - W tej lidze defensywny styl gry daje efekty. Tam gdzieś na trybunach pojawiają się gwizdy, kibic ma swoje zdanie i chce oglądać widowiska. Natomiast to nie są już gry kontrolne, tylko mecze o punkty. Szczególnie w początkowej fazie. Porównałem te mecze do budowania domu, zaczęliśmy od bardzo dobrego remontu, jednak to wszystko się zawaliło w ciągu jednego tygodnia i trafiliśmy do piwnicy. Dzisiaj powoli wychodzimy z tej piwnicy i spokojnie budujemy fundament zespołu, czyli grę w defensywie. Mam nadzieję, że tak jak obiecałem, z meczu na mecz będziemy grać coraz lepiej i powrócimy do gry atakiem pozycyjnym. Jestem naprawdę zadowolony z gry wszystkich zawodników i nikogo nie będę tutaj wyróżniał, jednak chyba wszyscy widzieli, że dzisiaj Sebastian Dudek zagrał bardzo dobre spotkanie. Gramy dalej i od dzisiaj skupiamy się tylko na Rakowie Częstochowa. Mamy bardzo szeroką kadrę i każdy z nich jest nam potrzebny - powiedział po meczu trener naszej drużyny. (KP) Zagłębie Sosnowiec - Limanovia Limanowa 1:0 (1:0) Bramka: 1:0 Markowski 17. Zagłębie: Matracki - Sierczyński, Markowski, Jarczyk, Kursa - Dudek, Matusiak - Ryndak (67. Tylec), Szatan (82. Tumicz), Wrzesień - Arak (67. Giel).    
Wróć

Alert

 

Jesteś świadkiem ważnego wydarzenia?
Urzędnicza bezmyślność dobrowadza Cię do szału?
Wiesz o czymś, co może zainteresować media?

 

Napisz do "Wiadomości Zagłębia": redakcja@wiadomoscizaglebia.pl

KONKURSY

 

PRACA

 

 

 

 

Adres redakcji:

"Wiadomości Zagłębia"
ul. Kilińskiego 43

41-200 Sosnowiec

e-mail: redakcja@wiadomoscizaglebia.pl