Informujemy, że na tej stronie stosujemy pliki cookies (tzw. ciasteczka). Korzystając ze strony wyrażają Państwo zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Jeśli chcą Państwo zmienić tę opcję, należy zmienić ustawienia przeglądarki dotyczące przechowywania i uzyskiwania dostępu do plików cookies w Państwa komputerze. Rozumiem komunikat.

Kliknij tu aby zamknąć powiadomienie.

ARCHIWUM DZIAŁU: W regionie

Studenciak powraca! Bilet miesięczny Kolei Śląskich za złotówkę

dodane 21.09.2018
[Region] Śląski przewoźnik po raz kolejny zachęca świeżo upieczonych studentów do przetestowania transportu kolejowego w cenie symbolicznej złotówki. Tylko tyle za bilet miesięczny Kolei Śląskich zapłacą studenci pierwszego roku.   Oferta Studenciak będzie dostępna w platformie SkyCash od 1 do 31 października. Zakupiony w ten sposób bilet jest dostępny od razu i ważny przez miesiąc od daty zakupu – czyli np. bilet kupiony 5 października będzie ważny do 4 listopada. Do wyboru są wszystkie relacje obsługiwane przez Koleje Śląskie, z wyjątkiem odcinka Chałupki – Bohumin i pociągów Ornak na odcinku Żywiec – Zakopane. Podczas kontroli oprócz biletu niezbędne będzie okazanie dokumentu potwierdzającego rozpoczęcie studiów – legitymacji studenckiej lub zaświadczenia dostępnego na stronie KŚ.   – Pomysł na tego typu ofertę pojawił się w ubiegłym roku, gdy w ramach kampanii Rok Studenta konsultowaliśmy różnego rodzaju przedsięwzięcia z przedstawicielami środowisk studenckich. Już wówczas chcieliśmy, by zakup Studenciaka wszedł na stałe na listę „rzeczy do załatwienia przy rozpoczęciu studiów”. Stąd też powracamy z tą ofertą w tym roku i będziemy chcieli wracać w kolejnych latach – tłumaczy Wojciech Dinges, prezes Kolei Śląskich. – Chcemy w ten sposób zachęcać studentów do sprawdzenia transportu kolejowego w codziennej drodze na uczelnię. Mamy przy tym nadzieję, że testy wypadną na tyle pomyślnie, że przynajmniej część z żaków pozostanie z nami na kolejne miesiące i lata – dodaje.   Pierwsza odsłona tej akcji została bardzo ciepło przyjęta przez brać studencką. Z propozycji skorzystało wówczas ponad 3000 osób – w porównaniu z analogicznym okresem w 2016 roku oznaczało to wzrost poziomu sprzedaży o blisko 2200 biletów. Pomysł został również nagrodzony Laurem Studenckim – Koleje Śląskie otrzymały ten tytuł w kategorii „Organizacja Przyjazna Studentom”. Oprócz tworzenia ofert specjalnych dla studentów przewoźnik stara się angażować również w inne inicjatywy podejmowane przez środowiska akademickie, jak np. Festiwal Nauki czy juwenalia.   (s)

Kulinarna szychta charytatywna

dodane 21.09.2018
[Region] Wyjątkowe wydarzenie na kulinarnej mapie Śląsko-Zagłębiowskiej Metropolii – pierwsza charytatywna kolacja kolektywu szefów kuchni pod nazwą „Szychy na szychcie”. Dziewięcioro najważniejszych i nagradzanych kucharzy z sześciu miast regionu w jeden wieczór będzie razem gotować  w szczytnym celu. Muszą przygotować wyjątkowe dania w plenerze i zapełnić stół dla 50. gości w postindustrialnej przestrzeni przy hucie Baildon w Katowicach. Cały dochód z plenerowej kolacji zostanie przekazany na rozwój talentów podopiecznych Stowarzyszenia Pomocy Dzieciom i Młodzieży Domu Aniołów Stróżów w Katowicach. Przyjmowane są  zapisy na to wydarzenie. – Szychy na szychcie,  to nowy kulinarny kolektyw z województwa śląskiego, zazwyczaj są solistami w znanych restauracjach, ale w słusznej sprawie potrafią stworzyć jedyny w swoim rodzaju zespół – mówi Aleksandra Czapla-Oslislo, na co dzień rzeczniczka prasowa Teatru Śląskiego, prywatnie pasjonatka kulinariów. – Spontanicznie i charytatywnie będą działać kilka razy w roku by gotować w szczytnym celu, będzie to taka gastro-szychta w regionie. Co ważne, reprezentują różne lokale, różne miasta, różne style gotowania i różne kulinarne opowieści. I w tej różnorodności jest właśnie siła. Inicjatorami charytatywnego gotowania są Kasia Rogowska i Przemek Błaszczyk, którzy zaprosili do współpracy innych szefów kuchni ze Śląska i Zagłębia. Podglądając podobne inicjatywy we Wrocławiu, Warszawie i Poznaniu, nasze szychy gotowe na szychtę zdecydowały, że i lokalnie, u nas, dadzą radę. Niebawem ruszą w miasto opuszczając swoje, dobrze im znane, kuchnie – wyjaśnia. Pierwsze gotowanie zaplanowano na czwartek, 27 września, a będzie to kolacja ze wsparciem dla dzieciaków, podopiecznych domu Aniołów Stróżów. Przed kucharzami nie lada wyzwanie, zaplanowali bowiem plenerowy posiłek pod namiotami w ogrodzie na terenie huty Baildon. –  Będzie m.in. pieczenie na wolnym ogniu i wędzenie w specjalnie  przygotowanej wędzarni.Menu-niespodzianka powstanie w oparciu o wyłącznie ekologiczne i certyfikowane produkty i wyselekcjonowane butelki wina. Kolacja odbędzie się dla 50. osób, przy wspólnym stole – zdradza Przemek Błaszczyk, jeden z finalistów popularnego programu Top Chef. Kucharze deklarują menu inspirowane kuchnią lokalną i naturą. Mistrzowskie umiejętności zaprezentują:  P. Błaszczyk (Bistro Mañana and Wine Bar, Chorzów), Sz. Bracik (Wodna Wieża, Pszczyna) D. Duraj (Restauracja Villa Gardena, Katowice), M. Furczyk (Punkt „G”astronomiczny, Pszczyna), B. Gadzina (Przetwórnia Beksien, Czaniec), G. Miśta (Restauracja hotelu Natura Residence, Zawiercie), J. Pyzalski (Restauracja Wagon, Bytom), K. Rogowska (Restauracja Cadenza / Amfora, Katowice) oraz W. Wróbel (Novo’ Restobar, Katowice). – Cały dochód z plenerowej kolacji zostanie przekazany na rozwój talentów podopiecznych  Stowarzyszenia Pomocy Dzieciom i Młodzieży Domu Aniołów Stróżów  – przypomina  Aleksandra Czapla-Oslislo. – Zdecydowaliśmy się wesprzeć Anielską Akademię Rozwoju Talentów, w ramach której działają: akademia językowa, akademia piłki nożnej, dżudo, akrobatyka, taniec, grupy wokalne, szkoła programowania i nowoczesnych technologii i wiele innych – dodaje. – Staramy się, aby nasi podopieczni, podobnie jak ich rówieśnicy, mieli okazję rozwijać swoje pasje, talenty, a także poznawać świat. Dochód z kolacji charytatywnej przeznaczony będzie na zorganizowanie dzieciom i młodzieży zajęć językowych, sportowych, artystycznych, pomoc w nauce i opiekę logopedy – podkreśla Monika Bajka, prezes stowarzyszenia Dom Aniołów Stróżów w Katowicach. Cena kolacji charytatywnej to 250 zł od osoby. W sprawie rezerwacji miejsc należy wysłać e-mail na adres  szychynaszychcie@gmail.com. Liczba miejsc ograniczona, decyduje kolejność zgłoszeń. Kolacja odbędzie się 27 września w czwartek o godzinie 19.00 w plenerze przy BioBazarze, Katowice, ul. Bracka 20.   Teresa Stokłosa    

Open the door – festiwal otwartego teatru

dodane 18.09.2018
[Region] Za kilka dni w Katowicach rozpocznie się nowy, niezwykły  festiwal, zainicjowany przez Roberta Talarczyka, dyrektora Teatru Śląskiego. I Międzynarodowy Festiwal „Open the door” potrwa dziesięć dni, od 21 do 30 września. Będzie można obejrzeć szesnaście różnorodnych, interesujących spektakli, wziąć udział w warsztatach, czytaniu sztuki i projekcji. – Otwieramy drzwi na oścież. Na człowieka, każdego. Bez uprzedzeń i granic, bez testów na sprawność, bo sztuka zawsze pozwala na dialog. Dla nas nie ma artystów na marginesie, scena wszystkich powinna traktować równo. Oddajemy głos wykluczonym i pomijanym. Mówimy głośno o tym, co boli, co wzrusza, co porusza. Dzisiaj, tu i teraz – wyjaśnia ideę przedsięwzięcia Aleksandra Czapla- Oslislo, rzeczniczka „Wyspiańskiego”. Organizatorzy, Teatr Śląski i Muzeum Śląskie w Katowicach, nie dzielą sztuki na gatunki. Zobaczymy teatr. Teatr tańca, ruchu, plastyczny, uliczny. Performance, cyrk, kabaret, eksperyment. Bez ograniczeń, wszystko. Przyjadą artyści z Belgii, Czech, Francji, Hiszpanii, Izraela, Meksyku, Polski, Rosji, W. Brytanii. Obejrzymy następujące tytuły: „I niemal zamarło moje serce”,  projekt  Ari Teperberga  z Izraela,  inspirowany IX Symfonią Beethovena oraz listem Helen Keller, amerykańskiej pisarki, działaczki i wykładowczyni. W wieku 19 miesięcy Keller przeszła chorobę, która pozbawiła ją wzroku, słuchu i częściowo możności mówienia. Dzięki determinacji rodziców i jej samej, choroba nie zamknęła jej drogi do poznania świata. Spektakl jest próbą poznania doświadczenia osoby niewidzącej i niesłyszącej pragnącej doświadczyć muzyki, zrozumienia i poznania innego sposobu percepcji.   „Birdie” to niepokojąca, multimedialna opowieść o ptakach, wiecznych wędrowcach. Ptakach – migrantach. I migrujących ludziach. Hiszpańscy laureaci Srebrnego Lwa na Biennale w Wenecji (2015) przewrotnie  miksują rozmaite elementy naszej kultury: obrazy z gazet, filmów i telewizyjne newsy. W nagradzanej na festiwalach inscenizacji łączą grę aktorską z elementami techniki lalkarskiej, gry przedmiotem, multimediami, teatrem, filmem i muzyką oraz pokazując ponad dwa tysiące miniaturowych modeli zwierząt.   Spektakl „Całe życie w dresach” poznańskiego Ba-Ku teatr to opowiadanie o byciu matką niepełnosprawnego dziecka. Justyna Tomczak-Boczko opiekę nad synem traktuje jako sztukę życia, w której poczucie humoru jest niezbędne. Grając samą siebie, mówi o swoim życiu z dużym dystansem i zaskakującą dawką czarnego humoru. Spektakl w 2017 roku otrzymał wyróżnienie na OFTeN – Ogólnopolskim Festiwalu Teatrów Niezależnych „za ukazanie siły teatrów non-fiction”.   Z kolei „Camille” jest  przejmującym przedstawieniem, gdzie  Kamila Klamut  z Wrocławia opowiada o artystce, kobiecie, która padła ofiarą społecznych stereotypów i hipokryzji, o dramacie życia niemieszczącego się w ogólnie przyjętych ramach. Camille Claudel była rzeźbiarką, siostrą Paula Claudela i przez dziesięć lat towarzyszką i twórczą partnerką Augusta Rodina. Ostatnie trzydzieści lat swojego życia spędziła w zakładzie psychiatrycznym. Spektakl w 2016 r. otrzymał  jedną z nagród na Festiwalu Fringe w Edynburgu.   „Król Kacper” jest międzynarodowym projektem (Meksyk, Hiszpania) dotyczącym emigracji i imigracji, opowieścią o szalonym biedaku błąkającym się po ulicach miasta w stroju króla. Co noc w przytułku dla bezdomnych wspomina swoją rodzinę, dla której na emigracji miał wywalczyć lepszy byt. To opowieść o człowieku, z którym widzowie wyruszają w podróż  po lepsze życie. Spektakl na placu przed Teatrem Śląskim powstaje z udziałem lokalnych statystów, w tym wypadku mieszkańców województwa biorących wcześniej udział w teatralnych warsztatach.   W widowisku „Fauna”, dzięki młodym mistrzom sztuki cyrkowej (Gravity & Other Myths, NoFit State Circus, Seven Fingers i Poivre Rose z W. Brytanii), widz staje się świadkiem brawurowo odegranych rytuałów zalotów, agresywnej rywalizacji, ludzkiej przebiegłości i radości z prostych przyjemności. Wszystko to dzięki mistrzowskim umiejętnościom wykonawców wywodzących się z różnorodnych tradycji cyrkowych. Sześciu twórców na scenie, sześć kontrastujących języków artystycznych, sześć różnych punktów widzenia. Pokazowi towarzyszy muzyka na żywo w wykonaniu  gitarzysty Geordie Little.   Czeski „Guide” jest niezwykłą, kreowaną światłem teatralną podróżą przez czas. Nagradzany projekt o spotkaniu teraźniejszości i przyszłości, młodego siebie ze sobą starszym lub starszego siebie ze sobą młodszym, łączący teatr plastyczny, muzykę i teatr tańca. Spektakl pokazywano na prestiżowej scenie Festspielhaus Hellerau w Dreźnie oraz przed publicznością Nowego Jorku, Seulu, Pragi. Koncepcja i choreografia  V. Ondrašíkovej.   „Klauni, czyli o rodzinie” to projekt, w którym opowiada się o rodzinie, o marzeniu, by ją mieć i w którym przywołana jest sztuka dawnego cyrku – miejsca prezentacji osobliwości. Areną gry staje się tzw. Mieszkanie Treningowe, czyli sztuczna rzeczywistość do trenowania dorosłego życia. Teatr 21 z Warszawy brawurowo przełamał stereotypy dotyczące pracy  z osobami niepełnosprawnymi.  Aktorami są przede wszystkim osoby z zespołem Downa i autyzmem, którzy stali się pełnoprawnymi uczestnikami scenicznego życia. Spektakle Teatru 21 można oglądać  w uznanych teatrach i na festiwalach.   Równie ważny temat porusza  „Nie mów nikomu v. 2” Centrum Rezydencji Teatralnej Scena Robocza z Poznania. Paradoksalnie wokół tematu głuchych panuje zmowa milczenia. Skoro oni milczą, to po co o nich się upominać? – dopytuje Adam Ziajski, który stworzył subtelny  spektakl o wykluczeniu osób niesłyszących z powodu odmienności językowej i percepcyjnej. Wielokrotnie nagradzany, jest także opowieścią o języku, który kształtuje nasz wspólny świat. Prezentacja tego tytułu inspirowanego osobistym doświadczeniem aktorów, a także reportażem Anny Goc „Głusza”, będzie w Katowicach częścią wydarzenia pt. „Głucha noc. Miesiąc z kulturą głuchych" w Muzeum Śląskim. Zaprezentuje się oczywiście Teatr Śląski i to podwójnie, tegorocznymi realizacjami. Przede wszystkim przedstawieniem „Pod presją” pytającym m.in. czy bycie sobą oznacza szaleństwo? Ta pierwsza produkcja Mai Kleczewskiej z katowickim zespołem zainauguruje festiwal. Tytuł, który powstał z inspiracji głośnym filmem J. Cassavetesa „Kobieta pod presją” został wyróżniony przez miesięcznik „Teatr” nagrodą im. K. Swinarskiego za reżyserię. Pozwala przyglądać się aktorom w żywym planie, ale i obserwować powstawanie filmu i jednocześnie oglądać film na scenie.   Obejrzymy również inscenizację „Spójrz na mnie” i zastanowimy się, dlaczego bycie niewidomym oznacza jednocześnie bycie niewidzialnym. Czas rzucić wyzwanie patrzącemu spojrzeniu i zapytać: czy macie pewność, że wasze oczy nie są zamknięte? Scenariusz teatralnego reportażu powstał na podstawie wywiadów z bohaterami, którzy grają w przedstawieniu. Projekt Adama Ziajskiego z udziałem aktorów i osób niewidzących otrzymał Grand Prix i Główną Nagrodę Jury na 53. Przeglądzie Teatrów Małych Form KONTRAPUNKT w Szczecinie.   Natomiast katowicki Kabaret Drzewo A Gada pokaże „Stand-up wierszem”. Od ponad dekady aktorzy tworzą pełne absurdu skecze, monodramy, spektakle teatralne, piszą i nagrywają piosenki. Drzewo A Gada to zespół integracyjny, czyli, jak piszą o sobie, istnieją na scenie z domieszką niepełnosprawności. Starają się grać i igrać ze stereotypami na temat osób z niepełnosprawnościami,  proponują kabaretowy dystans. Przedstawienie „Stand-up – wierszem” jest tego kolejną próbą. Ponadto obejrzymy w plenerze: „Ex aequo” Circus Katoen z Belgii, „Flagrant delire” Compagnie Yann Lheureux z Francji, „Poza czasem”  Teatru Akt z Warszawy oraz „Silence. Ciszę w Troi”  Teatru Biuro Podróży z Poznania.   Bilety dostępne są w kasie Teatru Śląskiego i on-line na www. teatrslaski.art.pl. Na widowiska plenerowe wstęp jest bezpłatny. Szczegółowe informacje i repertuar na stronie internetowej teatru. Festiwal „Open the door” objęty jest patronatem mediów katowickich i teatralnych oraz honorowym patronatem Ambasady Izraela i Ambasady Republiki Czeskiej. Został dofinansowany przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.   Teresa Stokłosa      

Najwyższe i najniższe emerytury w województwie śląskim

dodane 18.09.2018
[Region] Prawie 16 tysięcy złotych wynosi najwyższa emerytura w województwie śląskim. Wypłaca ją chorzowski oddział ZUS. Emerytura jak marzenie - westchnie niejeden Polak. Jaki jest przepis na takie świadczenie? – Tajemnica wysokiego świadczenia to prosta matematyka. Im dłużej pracujemy, tym większy zbudujemy sobie kapitał, wtedy czas pobierania emerytury jest krótszy, tym samym wyliczone świadczenie będzie wyższe – mówi Beata Kopczyńska, regionalny rzecznik prasowy ZUS województwa śląskiego. Najwyższa emerytura, w kwocie 15,9 tys. zł, w naszym województwie trafia do emeryta, który skorzystał z niego dopiero w wieku 77 lat, po przepracowaniu prawie 57 lat. Nie jest to jednak najwyższe świadczenie w Polsce. Są emeryci, którzy mają emeryturę ponad 20 tys. zł, jak np. emerytka z województwa kujawsko-pomorskiego. Jej świadczenie sięga ponad 21,5 tys. zł. I jest to najwyższa emerytura w Polsce. Kobieta złożyła wniosek o emeryturę w wieku 81 lat, a przedstawiła dokumenty potwierdzające 61 lat stażu pracy. Jak wynika z danych ZUS tak wysokie świadczenia otrzymują osoby, które bardzo długo pracowały, a na emeryturę przeszły dziesięć czy dwadzieścia lat później niż powszechny wiek emerytalny. – Emerytura jest pochodną dwóch rzeczy: zebranego kapitału i przewidywanej długości życia. Im dłużej pracujemy, tym więcej składek odprowadzimy, więc zbudujemy sobie wysoki kapitał. Jednocześnie, im dłużej pracujemy, później przechodzimy na emeryturę, tym czas pobierania świadczenia jest krótszy – mówi Beata Kopczyńska, regionalny rzecznik ZUS województwa śląskiego. W oddziałach ZUS w województwie śląskim nie ma co prawda emerytury powyżej 20 tys. zł, ale pojawiają się już świadczenia oscylujące w granicach 10 tys. zł. Na Śląsku najwyższą emeryturę wypłaca chorzowski ZUS. Jest to świadczenie o wysokości 15,9 tys. zł. W oddziale ZUS w Zabrzu rekordowa emerytura wynosi 13,3 tys. zł. Taką emeryturę wypracował sobie mężczyzna, który przeszedł na nią w wieku 75 lat. Przez całe swoje życie pracował w jednym zakładzie pracy. Ponad 10 tys. zł pobiera emeryt z częstochowskiego oddziału. W Sosnowcu najwyższa emerytura to ponad 9,6 tys. zł. Otrzymuje ją mężczyzna z 52- letnim stażem pracy. W oddziale ZUS w Rybniku najwyższa emerytura przekroczyła 9,1 tys. zł. Również w tym przypadku otrzymuje ją mężczyzny, któremu wypłatę świadczenia podjęto w wieku 75 lat. W Bielsku-Białej rekordowa emerytura wynosi blisko 9,9 tys. zł. Taką emeryturę otrzymuje mężczyzna z 50-letnim stażem pracy. Tak jak cieszą wysokie kwoty świadczeń, tak na drugim biegunie są kilkuzłotowe, a nawet groszowe emerytury. W województwie śląskim najniższą emeryturę w wysokości 5 groszy wypłaca sosnowiecki ZUS. Otrzymuje ją kobieta, która w swoim życiu miała tylko 2 dni opłaconej składki emerytalnej, za czas, gdy brała udział w szkoleniu z urzędu pracy. W Polsce najniższa wypłacana emerytura wynosi 2 grosze i trafia do mieszkanki Lubelszczyzny.   (s)

Padł rekord zgłoszeń na IX edycję Obiektywnie śląskie

dodane 17.09.2018
[Region] 15 września, o północy, zostało zakończone przyjmowanie prac na IX edycję konkursu fotograficzno-filmowego Obiektywnie śląskie. W tym roku napłynęła rekordowa liczba zgłoszeń, nadesłano aż 302 prace konkursowe, w tym: 246 fotoreportaży, 29 fotokastów i 27 filmów. Hasło przewodnie tegorocznej edycji to „Śląsk: codzienny/niecodzienny”. Od 2 lipca do 15 września można było przesyłać swoje fotoreportaże, krótkie filmy i fotokasty. Obecnie wszystkie prace trafiły w ręce selekcjonerów konkursu, którzy dokonują pierwszego etapu wyboru. Następnie jury w składzie : Lech Majewski, Adam Sikora, Jacek Joostberens oraz Antoni Cygan wyłoni laureatów konkursu. Nowością tej edycji jest możliwość dodatkowego wyboru przez jury najlepszego zdjęcia Obiektywnie śląskie 2018. Ogłoszenie wyników nastąpi podczas wielkiego finału, 19 października w katowickim NOSPR-ze. Niemniej jednak internauci mogą cały czas głosować na swoje ulubione prace i w ten sposób zadecydować, komu przypadnie nagroda publiczności. Głosowanie publiczności trwa do 18 października. Wystarczy wejść na stronę: https://obiektywnieslaskie.pl/. – Dziękujemy wszystkim uczestnikom za wzięcie udziału w konkursie i podzielenie się z nami swoją wizją codziennego i niecodziennego Śląska. Otrzymaliśmy wiele fantastycznych prezentacji, co tylko utwierdza nas w przekonaniu, że Śląsk to prawdziwa kopalnia pomysłów, a tych fotograficznych i filmowych szczególnie – podkreśliła Anna Kokolus, koordynator konkursu Obiektywnie śląskie.   (s)

Wspaniała walka na kolarskim maratonie

dodane 17.09.2018
[Region] Karol Rożek (JBG-2 CRYOSPACE) i Rita Malinkiewicz (CST R7 MTB Team) zwyciężyli na dystansie Grand Fondo podczas Vienna Life Lang Team Maratonu Rowerowego w Katowicach.   Maraton w Katowicach okazał się prawdziwym wyzwaniem. Kolarze pokonywali rundy w Dolinie Trzech Stawów i Lasach Murckowskich. Po opadach deszczu trasa stała się błotnista i bardzo wymagająca. Na królewskim dystansie Grand Fondo, liczącym 76 kilometrów, najlepiej poradzili sobie z nią Karol Rożek i Rita Malinkiewicz. Rożek stoczył pasjonującą walkę o zwycięstwo z Dariuszem Batkiem (CST R7 MTB Team). Obaj zawodnicy wpadli na metę z tym samym czasem (2:27:42), a minimalnie szybszy okazał się Rożek. Podium uzupełnił jego kolega z drużyny Wojciech Halejak. Nie mniej emocji dostarczyła rywalizacja na krótszych dystansach. Startujący na Mini mieli do pokonania 33-kilometrową rundę. Wyścig okazał się niezwykle zacięty i trzymał w napięciu do samej mety. Najszybszy okazał się Maciej Ścierski (Tychy), który wygrał z czasem 1:06:45. O dwie sekundy wolniejszy był Adrian Boruta (Tomazi Bike Team), a trzeci finiszował Jakub Baszczyński (Rk Aluminium Bike Team). Równie ciekawie ułożyły się zawody pań. Najwięcej powodów do radości na mecie miała triumfatorka Julita Fira (KS Luboń Skomielna Biała), która uzyskała czas 1:17:29. Drugie miejsce zajęła Monika Grzebinoga (Brzeszcze) z czasem o pięć sekund gorszym od zwyciężczyni. Trzecie miejsce zajęła Małgorzata Kustra-Kapol (Tomazi Bike Orbea Team). 54 kilometry mieli do pokonania kolarze na dystansie Medio. W rywalizacji mężczyzn bezkonkurencyjny okazał się Michał Kucewicz (CST 7R MTB Team), który o ponad minutę wyprzedził najgroźniejszych rywali. Czas zwycięzcy to 1:49:34. Wspaniale zaprezentowała się w Katowicach Zuzanna Krzystała (SUP Lifting Team Bugla Bike Service). Nie tylko zwyciężyła z ogromną przewagą nad rywalkami, ale uzyskała dziewiąty rezultat wśród wszystkich startujących. Podczas Vienna Life Lang Team Maratonu Rowerowego w Katowicach nie zabrakło również Parady Rodzinnej, w której wzięło udział wielu młodych miłośników rowerów, a także wiele rodzin. Jak zwykle kolarskim zawodom w Katowicach towarzyszy wspaniała atmosfera. – Od lat Katowice odwiedza Tour de Pologne, a meta przy Spodku  należy do najbardziej widowiskowych. Sprinterskie popisy zawsze ogląda mnóstwo kibiców, popularnością cieszą się także zawody Kinder+Sport Mini Tour de Pologne. Organizując w Katowicach Vienna Life Lang Team Maraton Rowerowy chcieliśmy dać kibicom możliwość wzięcia udziału w kolarskiej rywalizacji – mówi dyrektor generalny Lang Team Czesław Lang. Finałowe zawody Vienna Life Lang Team Maratony Rowerowe odbędą się 29 września w Kwidzynie.   (s)  

Rowerowy tydzień w PKP Intercity: bilety za złotówkę

dodane 14.09.2018
[Region] PKP Intercity przygotowało ofertę specjalną dla cyklistów „Rower za złotówkę z PKP Intercity”. Od 16 do 22 września 2018 r. będą mogli oni przewieźć jednoślad za symboliczną złotówkę. Jest to inicjatywa przewoźnika w ramach udziału w Europejskim Tygodniu Zrównoważonego Transportu (ETZT), w którym PKP Intercity uczestniczy już po raz kolejny.   Przewóz roweru może rozpocząć się najwcześniej 16 września br. o godzinie 00.00, a najpóźniej 22 września br. o godz. 23.59. Cena jest stała, symboliczną złotówkę zapłacimy więc niezależnie od długości trasy, którą pokonamy pociągiem. Rower będzie można przewieźć we wszystkich dostosowanych do tego pociągach Twoich Linii Kolejowych (TLK), InterCity (IC), Express InterCity (EIC) lub Express InterCity Premium (EIP). Bilety będzie można kupić w kasach biletowych, poprzez stronę internetową www.intercity.pl, a także u konduktora w pociągu TLK, IC i EIC w miarę wolnych miejsc. Będą one ważne jedynie na przewóz roweru w pociągu, na który zostaną wydane.   Coraz więcej rowerzystów w pociągach PKP Intercity W pierwszym półroczu 2018 roku z pociągów PKP Intercity skorzystało 21,4 mln podróżnych, czyli o ponad milion osób więcej niż w tym samym okresie ubiegłego roku. W tym okresie, w stosunku do analogicznego okresu ubiegłego roku, o 18% zwiększyła się liczba przewiezionych rowerów, co wpisuje się w obecne trendy społeczne i rosnące zainteresowanie wyjazdami kolejowo – rowerowymi. W całym 2017 roku blisko 113 tys. osób zakupiło bilet na przewóz jednośladu pociągiem PKP Intercity.   – Od dłuższego czasu obserwujemy, że Polacy coraz chętniej podróżują koleją z rowerami. Bardzo nas to cieszy, ponieważ ten trend udowadnia, że kolej jest transportem przyszłości, doskonale wpisującym się w ideę zrównoważonego transportu. Nieustannie pracujemy nad tym, aby dostosowywać się do potrzeb pasażerów. Dlatego po zakończeniu prowadzonego przez nas obecnie największego, bo wartego 7 mld zł, programu inwestycyjnego w historii PKP Intercity w każdym pociągu mają być miejsca na rowery – mówi Marek Chraniuk, prezes zarządu PKP Intercity S.A.   O Europejskim Tygodniu Zrównoważonego Transportu ETZT promuje ekologiczne formy mobilności, takie jak środki transportu zbiorowego, rower, ruch pieszy oraz transport multimodalny. Ma na celu pokazanie różnorodnych korzyści wynikających ze zrównoważonego transportu, takich jak: oszczędność pieniędzy i czasu, poprawa zdrowia i bezpieczeństwa na drogach, pozytywny wpływ na środowisko i poprawę jakości powietrza, przyjazna przestrzeń miejska, rozwój przedsiębiorczości lokalnej oraz zwiększenie atrakcyjności miast dla inwestorów. Pociąg jest jednym z wiodących środków ekologicznej mobilności. Dalekobieżne podróże z PKP Intercity są natomiast doskonałą alternatywą dla transportu samochodowego.   (s)  

Uwaga, oszuści!

dodane 14.09.2018
[Region] Uwaga na maile z informacją o konieczności opłacenia faktury wystawionej teoretycznie przez Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Odbierając takiego maila otrzymujemy zawirusowaną korespondencję elektroniczną. Pod żadnym pozorem nie należy otwierać załącznika. Plik zawiera zawirusowane oprogramowanie, które natychmiast instaluje się na komputerze. W ostatnich dniach do części klientów ZUS trafiły maile, rzekomo od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, z informacją o konieczności opłacenia faktury wystawionej przez sam ZUS. Do wiadomości załączony jest plik z fakturą. Jego otwarcie grozi zainfekowaniem komputera, blokadą dostępu do plików, czy przechwyceniem wrażliwych danych, np. loginów i haseł bankowości elektronicznej, czy mediów społecznościowych. Jeśli otrzymamy taki mail, najlepiej od razu go skasować, ale przede wszystkim – pod żadnym pozorem – nie otwierać załączonego pliku. Wszystkich klientów uczulamy, że Zakład Ubezpieczeń Społecznych nigdy nie wystawia i nie wysyła faktur, tak jak nie wystawia i nie wysyła innej dokumentacji drogą mailową. Wszelkie dokumenty i formularze ZUS można pobrać samodzielnie ze strony internetowej Zakładu. Ewentualne informacje drogą elektroniczną ZUS przekazuje tylko tym klientom, którzy posiadają konto na portalu Platformy Usług Elektronicznych ZUS i dzieje się to właśnie za pośrednictwem profilu na PUE ZUS. W razie jakichkolwiek wątpliwości co do otrzymanej korespondencji należy  kontaktoweać się = z Centrum Obsługi Telefonicznej ZUS pod numerem: 22 560 16 00.   Beata Kopczyńska regionalny rzecznik ZUS w województwie śląskim

Głosuj na Dworzec Roku

dodane 12.09.2018

Rzeczniczka praw zwierząt powołana

dodane 12.09.2018
[Region] Polskie Towarzystwo Etyczne, zainspirowane debatą podjętą przez Klub Gaja, postanowiło powołać funkcję Rzeczniczki do spraw ochrony zwierząt, co stanowi swoisty przełom - dotychczas nie było w Polsce takiego stanowiska. Funkcja Rzeczniczki powierzona została adw. Karolinie Kuszlewicz (na zdjęciu), specjalizującej się w prawnej ochronie zwierząt. Potrzeba powołania takiej osoby zaproponowana została przez Klub Gaja, który na początku 2018 r. zainicjował kilkumiesięczną debatę w Polskim Towarzystwie Etycznym na temat przyszłych wspólnych działań na rzecz zwierząt. W oparciu o wyniki tej debaty, w której uczestniczyli naukowcy, prawnicy i działacze społeczni, Klub Gaja i PTE doszły do przekonania, że istnieje konieczność połączenia wiedzy naukowej z doświadczeniami  organizacji pozarządowej, działającej od 30 lat na rzecz zwierząt, z profesjonalną wiedzą prawną, reprezentowaną przez mec. Kuszlewicz. Adw. Karolina Kuszlewicz na co dzień zajmuje się sprawami związanymi z ochroną zwierząt przed niehumanitarnym traktowaniem. Znana jest m.in. z  niezłomnego walczenia przed sądami o ochronę karpi, sprzedawanych bez wody. W jednej z tego typu spraw, w grudniu 2016 r. Sąd Najwyższy wydał pierwszy w historii wyrok w sprawie ochrony tych ryb. Za swoją pracę na rzecz zwierząt mec. Kuszlewicz została w listopadzie 2017 r. uznana numerem jeden w rankingu Rising Star – Prawnicy Liderzy Jutra. Autorka bloga „W imieniu zwierząt i przyrody – głosem adwokata”, w ramach którego prowadzi działalność edukacyjną, upowszechniając prawo na rzecz zwierząt. Powołanie funkcji rzecznikowskiej ma na celu wyraźne, trwałe oraz oparte na wiedzy naukowej, etyce i prawie, reprezentowanie interesów zwierząt w Polsce. Powyższy cel będzie realizowany poprzez upowszechnianie w debacie publicznej wartości szacunku i troski wobec zwierząt, ich prawa do życia, prawa do wolności od cierpienia i do zaspokajania gatunkowych potrzeb, a także podnoszenie świadomości prawnej w zakresie ochrony zwierząt. Bardzo ważnym elementem działalności rzeczniczki będzie również edukacja prozwierzęca i udział w kampaniach społecznych. – W naszej kulturze określamy zwierzęta jako ludzką własność i zrównujemy je z innymi materialnymi obiektami posiadanymi przez człowieka. System prawny jest oparty na błędnym przekonaniu, że właściciele niewolników zwierzęcych będą zawsze działać na rzecz maksymalnej ochrony swojej własności, jaką stanowią zwierzęta. Niestety, w systemie niewolniczym prawo przeważnie strzeże ekonomicznych korzyści właścicieli. Interesy niewolników oraz interesy właścicieli wykluczają się i nie istnieje między nimi zbieżność. A zatem tak długo, jak będzie istniało zjawisko zniewolenia zwierząt, tak długo cierpienie oraz śmierć zwierząt będą zawsze usprawiedliwione, a także interpretowane jako uboczny, nieunikniony efekt realizacji ludzkich interesów – twierdzi zastępczyni przewodniczącego Polskiego Towarzystwa Etycznego,  dr hab. prof. UP Dorota Probucka. Powstałe w 2010 r. Polskie Towarzystwo Etyczne zrzesza wybitnych przedstawicieli świata nauki – zarówno humanistów, jak i przyrodoznawców – m.in. w celach inicjowania oraz upowszechniania publicznej dyskusji wokół bieżących dylematów moralnych. Biorąc pod uwagę niewyobrażalny ogrom okrucieństwa związanego myślistwem rekreacyjnym, przemysłową hodowlą zwierząt czy rytualnym ubojem zwierząt w Polsce, do aktualnych dylematów moralnych niewątpliwie należy problem troski o zwierzęta oraz środowisko naturalne.   Akademickie autorytety, reprezentujące Polskie Towarzystwo Etyczne, wielokrotnie wypowiadają swoją merytoryczną opinię w tych kwestiach, zwracając się na forum publicznym m.in. do Prezesa Rady Ministrów RP, Marszałka Sejmu RP, Posłów RP czy Prokuratora Generalnego RP.   (s)
Wróć

Alert

 

Jesteś świadkiem ważnego wydarzenia?
Urzędnicza bezmyślność dobrowadza Cię do szału?
Wiesz o czymś, co może zainteresować media?

 

Napisz do "Wiadomości Zagłębia": redakcja@wiadomoscizaglebia.pl

KONKURSY

 

PRACA

 

 

 

 

Adres redakcji:

"Wiadomości Zagłębia"
ul. Kilińskiego 43

41-200 Sosnowiec

e-mail: redakcja@wiadomoscizaglebia.pl