Informujemy, że na tej stronie stosujemy pliki cookies (tzw. ciasteczka). Korzystając ze strony wyrażają Państwo zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Jeśli chcą Państwo zmienić tę opcję, należy zmienić ustawienia przeglądarki dotyczące przechowywania i uzyskiwania dostępu do plików cookies w Państwa komputerze. Rozumiem komunikat.

Kliknij tu aby zamknąć powiadomienie.

ARCHIWUM DZIAŁU: W regionie

W grudniu wpłynęło ponad milion e-zwolnień

dodane 19.12.2018
[Region] Ponad 1,3 mln elektronicznych zwolnień lekarskich wpłynęło do ZUS przez 17 dni grudnia. Największy wpływ e-ZLA odnotowywany jest w poniedziałki, w całej Polsce 17 grudnia zostało wystawionych 182 tys. e-zwolnień. Pamiętajmy, że od grudnia tylko elektroniczne zwolnienia lekarskie są podstawą do wypłaty zasiłku chorobowego. Wciąż jeszcze zdarzają się papierowe zwolnienia, które nie powinny być już wystawiane. Stanowią one niecały 1 proc. w stosunku do wszystkich zwolnień lekarskich. Jednak ZUS zapewnia, że pacjenci w żadnym przypadku nie będą poszkodowani. Do oddziałów ZUS w województwie śląskim od 1 do 17 grudnia wpłynęło ponad 171,3 tys. e-ZLA. Z każdym tygodniem jest ich coraz więcej. W pierwszy poniedziałek grudnia w naszym województwie ich liczba wynosiła 21 005, 10 grudnia tych zwolnień było o ponad 900 więcej, a 17 grudnia do wszystkich śląskich ZUS trafiło ponad 24,4 tys. ZLA. Najwięcej wpływa do Oddziału ZUS w Rybniku. Ich liczba wynosi już 40 562, drugim oddziałem pod względem ilości odnotowywanych e-zwolnień jest ZUS w Chorzowie - 33 321, a na trzecim miejscu Oddział ZUS w Zabrzu z liczbą 30926 e-ZLA. Jeśli chodzi o pozostałe Oddziały ZUS w województwie śląskim to wpływ elektronicznych zwolnień lekarskich w terminie od 1 do 17 grudnia wynosi: w Oddziale ZUS w Sosnowcu - 24 954, w Oddziale ZUS w Bielsku-Białej - 24 586, w Oddziale ZUS w Częstochowie - 16 981. Dotychczas do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych na 1 303 939 e-ZLA wpłynęło około 10,8 tys. zaświadczeń papierowych. Od 1 grudnia nie powinny być honorowane, ponieważ nie mają umocowania w przepisach prawa. W województwie śląskim na 171 330 e-zwolnień papierowych było 1015. Trzeba podkreślić, że podstawą do wypłaty świadczeń z ubezpieczenia chorobowego od 1 grudnia jest zwolnienie w formie elektronicznej. Pamiętajmy przy tym, że czasową niezdolność do pracy potwierdza również wydruk z systemu elektronicznego.   Zakład uspokaja jednak wszystkich tych klientów, którzy otrzymają od lekarza zaświadczenie papierowe niezgodne z obowiązującymi przepisami. Pacjent nie może bowiem ponosić konsekwencji decyzji lekarza o wystawieniu druku nieprzewidzianego w prawie. Dlatego jeśli tylko na blankiecie papierowym znajdą się wymagane do wypłaty świadczenia dane oraz pieczęć i podpis lekarza, może być on wyjątkowo dokumentem, na podstawie którego ZUS oraz pracodawca wypłacą wynagrodzenie chorobowe bądź zasiłek chorobowy. Każdy przypadek będzie rozpatrywany indywidualnie. Pacjent nie musi się też martwić, jeśli papierowe zwolnienie dostarczy do pracodawcy bądź ZUS później niż 7 dni od jego otrzymania. W takiej sytuacji świadczenie chorobowe nie będzie obniżone. Chory otrzyma je w pełnej wysokości. ZUS może też w niektórych przypadkach uznać papierowe zwolnienie, nawet jeśli nie znajdą się na nim wszystkie konieczne dane. Ważne, by znalazły się na nim: imię, nazwisko, numer PESEL, okres niezdolności do pracy, dane lekarza i placówki medycznej, a także ewentualnie dane osoby, którą będziemy się opiekować. Jeśli tego typu danych zabraknie, lekarz będzie musiał je uzupełnić. Jeśli to ZUS będzie wypłacał zasiłek chorobowy, należy pamiętać o NIPie płatnika składek i adresie pobytu chorego w trakcie niezdolności do pracy.   Więcej informacji można znaleźć na stronie www.zus.pl/ezla. W razie wątpliwości zapraszamy do odwiedzin placówki ZUS bądź kontaktu z Centrum Obsługi Telefonicznej pod numerem: 22 560 16 00.   Beata Kopczyńska regionalny rzecznik prasowy ZUS w województwie śląskim

5 edycja „Zielonej Pracowni”

dodane 18.12.2018
[Region] Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej ogłasza 5. edycję konkursów „Zielona Pracownia_Projekt’2019” oraz „Zielona Pracownia’2019”. Konkurs  „Zielona Pracownia_Projekt’2019”  skierowany jest do szkół podstawowych i średnich z terenu województwa śląskiego. Przedmiotem Konkursu „Zielona Pracownia_Projekt’2019” jest utworzenie projektu szkolnej pracowni na potrzeby nauk przyrodniczych, biologicznych, ekologicznych, geograficznych, geologicznych czy chemiczno-fizycznych. Ocenie podlegać będzie pomysł na zagospodarowanie pracowni – jej funkcjonalność, innowacyjność rozwiązań, różnorodność pomocy dydaktycznych. Maksymalna wysokość nagrody nie może przekroczyć 20 % kosztu całkowitego wdrożenia projektu i stanowić kwoty wyższej niż 7500 zł. Konkurs „Zielona Pracownia’2019” skierowany jest do organów prowadzących placówki oświatowe z terenu województwa śląskiego. Celem konkursu „Zielona Pracownia’2019” jest dofinansowanie w formie dotacji najlepszych wniosków dotyczących utworzenia ekopracowni. Dotacja będzie udzielana z uwzględnieniem efektów zadania i możliwości finansowych Funduszu do wysokości 80% kosztów kwalifikowanych z zastrzeżeniem, że maksymalna kwota dotacji nie może przekroczyć 30 000 zł. Zgłoszenia w konkursie „Zielona pracownia_projekt’2019” dokonywać można do 31 stycznia 2019 roku, natomiast wnioski w konkursie „Zielona pracownia’2019” składać można w terminie 15 – 29 marca 2019 roku. (s)

Będą realizować 5 projektów ,,Genialny umysł w każdym wieku’’

dodane 13.12.2018
[Region] Wyższa Szkoła Humanitas w Sosnowcu otrzymała dofinansowanie w wysokości ponad 4 mln złotych z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju na realizację aż 5 projektów, skierowanych do 1440 dzieci i młodzieży oraz 288 seniorów z 9 gmin województwa śląskiego. Celem innowacyjnych projektów pn. ,,Genialny umysł w każdym wieku’’ jest opracowanie przez Wyższą Szkołę Humanitas programów kształcenia i realizacja działań dydaktycznych z zakresu przedmiotów matematyczno-przyrodniczych oraz programowania, umożliwiających rozwijanie u dzieci, młodzieży i seniorów kompetencji kluczowych odpowiadających potrzebom rynku pracy, gospodarki i społeczeństwa. Projekty, które otrzymały dofinansowanie to: „Genialny umysł w każdym wieku – zajęcia dla dzieci i młodzieży w Gminie Będzin i Gminie Mysłowice”; „Genialny umysł w każdym wieku – zajęcia dla dzieci i młodzieży w Gminie Bytom i Gminie Piekary Śląskie”; „Genialny umysł w każdym wieku – zajęcia dla dzieci, młodzieży i seniorów w Gminie Jaworzno”; „Genialny umysł w każdym wieku – zajęcia dla dzieci, młodzieży i seniorów w Gminie Poręba i Gminie Siewierz” oraz „Genialny umysł w każdym wieku – zajęcia dla dzieci, młodzieży i seniorów w Gminie Godów i Gminie Krzyżanowice”. Zajęcia w ramach projektów realizowane będą przy użyciu najnowocześniejszego sprzętu i oprogramowania oraz pomocy dydaktycznych do nauki przedmiotów przyrodniczo-matematycznych: okularów rozszerzonej rzeczywistości typu HoloLens, robotów LEGO WEDO 2.0, ozobotów, robotów Lego Mindstorms, a także interaktywnej podłogi multimedialnej z pakietami do nauki przedmiotów matematyczno-przyrodniczych i programowania. Wyższa Szkoła Humanitas będzie jedyną uczelnią w Polsce wykorzystującą okulary rozszerzonej rzeczywistości do prowadzenia zajęć z dziećmi, młodzieżą i seniorami. Projekty będą realizowane w ramach Programu Operacyjnego Wiedza Edukacja Rozwój, działania 3.1 Kompetencje w szkolnictwie wyższym.   (s)

Staś i Zła Noga w Malarni – premiera z komiksu

dodane 13.12.2018
[Region] Na ostatnią  w tym roku premierę zaprasza Teatr Śląski na Scenę w Malarni. W piątek, 14 grudnia, o godz. 17.00 zobaczymy spektakl pt. „Staś i Zła Noga”  Bartłomieja Błaszczyńskiego, według komiksu Tomasza SPELLA Grządzieli, jednego z najbardziej utalentowanych rysowników młodego pokolenia. – W najbliższy piątek prapremiera niezwykłej historii  dla młodych widzów i ich rodziców – mówi Aleksandra Czapla-Oslislo, rzeczniczka prasowa katowickiego „Wyspiańskiego”. –Zaczęło się od komiksu a kończy się na teatralnych deskach.  Reżyser, Bartłomiej Błaszczyński ze swoim artystycznym kolektywem zrealizował przedstawienie „Staś i Zła Noga”, które jest pierwszą koprodukcją Teatru Śląskiego i Śląskiego Teatru Lalki i Aktora ATENEUM.  To wzruszająca opowieść o tym, że każdy jest wyjątkowy – wyjaśnia. „Staś i Zła Noga” jest  opowieścią o kilkunastoletnim chłopcu z niepełnosprawnością, którego samotnie wychowuje Mama. O ich zmaganiach z codzienną rzeczywistością, przezwyciężaniu przeciwności i poszukiwaniu przyjaciół. Wszystko to podszyte solidną dawką ironicznego humoru, bo przecież ta historia to znacznie więcej! Mama walczy z systemem, Staś trenuje zdolności telepatyczne, a Zła Noga marzy, by zostać kosmonautą. Jak  potoczą się ich historie? Staś, poruszający się na wózku inwalidzkim, przyjaźni się ze swoją Złą Nogą, ale Mama powoli zaczyna martwić się, że ten nietypowy przyjaciel sprowadzi na jej syna nieszczęście. Chłopiec z ogromną wyobraźnią, choć nie traci dobrego humoru, zaczyna przynosić ze szkoły kiepskie oceny i powoli traci kolejnych znajomych. Mama również wydaje się nie mieć szczególnego szczęścia do międzyludzkich relacji. Czy Zła Noga jest naprawdę taka zła? A może to tylko wymysł Stasia, który próbuje wymigać się od obowiązków i kar? – Błaszczyński, biorąc na warsztat ważny temat jakim jest dziecięca niepełnosprawność i jej konsekwencje, kontynuuje jedną z linii repertuarowych naszego teatru – podkreśla Aleksandra Czapla-Oslislo. – Staramy się bowiem poruszać społecznie ważne problemy, o których należy otwarcie rozmawiać z publicznością. Spektaklowi będą towarzyszyć działania edukacyjno-terapeutyczne przygotowane z Fundacją Iskierka – dodaje. Realizatorzy: Katarzyna Błaszczyńska – adaptacja, Bartłomiej Błaszczyński –reżyseria, Magdalena Grundwald – scenografia, kostiumy i reżyseria światła (KatoDebiut), Sylwia Hefczyńska-Lewandowska – choreografia, Jakub Adamiak – muzyka, Patrycja Hefczyńska – muzyka na żywo. Występują: Katarzyna Błaszczyńska jako Mama, Dawid Kobiela w roli Stasia i Michał Rolnicki – Zła Noga. Scena w Malarni znajduje się w centrum Katowic, przy ul. Teatralnej obok Rynku. Jednym z patronów spektaklu jest wydawnictwo komiksu „Kultura Gniewu”.  Prace rysownika można oglądać w Dziale Teatralno-Filmowym Muzeum Historii Katowic przy ul. Kopernika 11. Wystawa „SPELL. Świat w komiksach Tomasza Grządzieli” będzie czynna do 13 stycznia 2019 r. Teresa Stokłosa    

Klienci TAURONA nie zapłacą więcej za prąd

dodane 11.12.2018
[Region] Ministerstwo Energii przygotowało ustawę przewidującą pakiet działań osłonowych dla gospodarstw domowych oraz małych i średnich przedsiębiorstw w perspektywie możliwości wzrostu cen energii elektrycznej. System rekompensat będzie przyjazny dla gospodarstw domowych. Rabat w 2019 roku naliczany będzie automatycznie przez firmy energetyczne. Przedsiębiorstwa te będą wystawiać faktury, a należność pomniejszać o rabat. Następnie to koncerny energetyczne będą mogły ubiegać się o rekompensaty u Zarządcy Rozliczeń. Program rekompensat będzie finansowany m.in. ze środków ze sprzedaży uprawnień do emisji CO2, środków przekazywanych z budżetu państwa oraz wpływów z innych środków publicznych. Według projektu ministerstwa osobną pulę środków o wysokości 1 mld złotych w Funduszu Efektywności Energetycznej i Rekompensat dla samorządów i przedsiębiorstw zapewnią polskie koncerny energetyczne. Środki te będą przeznaczane na wzrost efektywności energetycznej samorządów i polskich firm. - Propozycja Ministerstwa Energii to wyraz odpowiedzialności za bezpieczeństwo Polaków wobec zagrożenia wzrostu cen energii, a w konsekwencji ubóstwem energetycznym. Zaproponowany Fundusz Efektywności Energetycznej i Rekompensat dla samorządów i przedsiębiorców będzie zachęcał do realnych działań na rzecz podniesienia efektywności energetycznej tych podmiotów - mówi Filip Grzegorczyk, prezes zarządu TAURON Polska Energia. Więcej: https://www.gov.pl/web/energia/rekompensaty-dla-gospodarstw-domowych. (s)

9 grudnia – nowy rozkład jazdy Kolei Śląskich

dodane 06.12.2018
[Region] W najbliższą niedzielę 9 grudnia wchodzi w życie nowy rozkład jazdy na kolei. Wśród nowości Koleje Śląskie przygotowały nie tylko dodatkowe pociągi na już obsługiwanych liniach, ale również całkiem nowe połączenie. Tym samym liczba tras obsługiwanych przez regionalnego przewoźnika wzrośnie do trzynastu. Zwiększy się również praca eksploatacyjna, czyli liczba kilometrów przejechanych przez pociągi Kolei Śląskich. W rozkładzie jazdy 2018/2019 będzie to blisko 7,5 miliona pociągokilometrów. W obrębie połączeń realizowanych na terenie województwa oznacza to wzrost o ponad 7%, a w przypadku połączeń poza województwem – o ponad 50%! Tak duży skok będzie możliwy m.in. dzięki zwiększeniu częstotliwości połączeń do Zakopanego. – Staramy się, by poziom naszej pracy eksploatacyjnej był z roku na rok większy. W rozkładzie jazdy 2017/2018 był to wzrost o ponad 3%, teraz uda nam się nawet podwoić ten wynik – mówi Wojciech Dinges, prezes Kolei Śląskich. – Co istotne, jest to wzrost osiągany bez zmian w strukturze dotacji. Oznacza to, że dzięki wysiłkom całej załogi udaje nam się coraz efektywniej wykorzystać nasz tabor i pozostałe zasoby. Stało się to możliwe m.in. dzięki pozyskaniu bazy w Katowicach oraz zakupowi nowych pojazdów – tłumaczy.   Kolej wraca do Knurowa i Strumienia Jedną z największych nowości w rozkładzie jazdy 2018-2019 będzie z pewnością uruchomienie całkiem nowej linii. Będą to połączenia weekendowe z Gliwic przez Rybnik do Wisły. Co ciekawe, za sprawą nowej inicjatywy Kolei Śląskich na kolejową mapę naszego regionu po wielu latach nieobecności powrócą Knurów i Strumień. – Widzimy bardzo duże zainteresowanie nowymi połączeniami wśród mieszkańców i lokalnych władz Knurowa i Strumienia. Miło nam zatem, że nowy rozkład jazdy będzie mógł się zacząć od premierowego przejazdu z podróżnymi tą trasą. Dodatkowo 9 grudnia przypada również ostatnia Rodzinna Niedziela, będzie to zatem podwójna okazja do wybrania się całą rodziną do Wisły – podkreśla Magdalena Iwańska, rzecznik prasowy Kolei Śląskich. – W ślad za dużym zainteresowaniem lokalnych społeczności przy tej nowej trasie będziemy wspólnie z Organizatorem analizować możliwość zatrzymywania się w przyszłości także w innych miejscowościach, np. Warszowicach – dodaje. Pod względem numeracji nowa trasa zyska nomenklaturę S76. Nazwa handlowa nowych połączeń to Kubalonka. Czas przejazdu całej trasy z Gliwic do Wisły będzie wynosić niecałe trzy godziny, co wbrew pozorom może być dobrą alternatywą dla podróży samochodem – zwłaszcza w szczycie sezonu.   Częściej do Zakopanego Na amatorów górskich wypraw czekają nie tylko Beskidy, ale również Tatry. Pierwszy raz propozycja kolejowej wyprawy do Zakopanego pojawiła się w maju 2017 roku i widać pomysł całkiem przypadł mieszkańcom Śląska do gustu, w nowym rozkładzie jazdy liczba połączeń do stolicy polskich Tatr ulegnie bowiem istotnemu zwiększeniu. Pociągiem Ornak będzie można przyjechać do Zakopanego codziennie w okresie śląskich ferii i wakacji. Utrzymaną zostaną oczywiście kursy w terminach atrakcyjnych pod względem turystycznym, jak np. święta czy majówka.   Więcej połączeń wewnątrz regionu Koleje Śląskie nie zapominają również o podróżnych kursujących pociągiem do pracy czy na uczelnię. Z myślą o codziennych pasażerach zaplanowano zwiększenie liczby połączeń, w tym również na najbardziej popularnej linii S1 (Częstochowa – Katowice – Gliwice). W godzinach porannego i wieczornego szczytu pomiędzy Gliwicami a Katowicami będziemy mogli podróżować co 15 minut. Dodatkowe dwie pary pociągów w dni robocze będą kursować również z i do Zagłębia. Kilka nowych połączeń pojawi się na linii S8 (Oświęcim – Katowice – Lubliniec). Przybędzie np. nowa para pociągów umożliwiająca dojazd z Oświęcimia do Katowic osobom rozpoczynającym pracę o godzinie 6:00 oraz dojazd do Oświęcimia osobom rozpoczynającym pracę o godzinie 7:00. Pojawi się również nowy pociąg z Katowic do Tarnowskich Gór ok. godziny 17:30. Z nowego rozkładu jazdy ucieszą się z pewnością również osoby podróżujące koleją w relacji Katowice – Cieszyn. W dni robocze pojawi się tutaj bowiem dodatkowa para połączeń. Podobna niespodzianka czeka na podróżnych z Rybnika, tutaj również przybędzie dodatkowa para połączeń w dni robocze. Na części linii zwiększy się także oferta połączeń w weekendy. W dni wolne od pracy przybędą dwie pary połączeń na odcinku Katowice – Lubliniec. Dodatkowa para połączeń w weekendy pojawi się również na linii Częstochowa – Lubliniec oraz Katowice – Oświęcim.   Dostosowanie do remontów Jak co roku, tak i tym razem roczny rozkład jazdy będzie musiał być dostosowany do tzw. korekt, które wynikają z prac remontowo-modernizacyjnych prowadzonych przez PKP Polskie Linie Kolejowe. W rozkładzie jazdy 2018/2019 zaplanowanych jest pięć tego typu zmian. Pierwsza z nich wchodzi w życie jednocześnie z nowym rozkładem, czyli 9 grudnia. Kolejna jest przewidziana na 10 marca. W najbliższych miesiącach z utrudnieniami będą się musieli liczyć przede wszystkim mieszkańcy Subregionu Zachodniego. 15 i 16 grudnia zastępcze autobusy będą kursować za wszystkie pociągi na odcinku Sumina Wieś – Racibórz. Podobnie 10 i 17 lutego oraz 3 marca – autobusy zastępcze pojawią się na odcinku Sumina – Racibórz w godzinach 19:00 – 4:00. Przez cały luty zastępcza komunikacja autobusowa będzie dotyczyć również dwóch pociągów na odcinku Racibórz – Rydułtowy. Od 14 do 25 lutego przesiadka na autobusy zastępcze będzie konieczna dla tych podróżnych, którzy wybierają się do Rybnika z kierunku bielskiego. Tutaj zastępcza komunikacja autobusowa będzie kursować na odcinku Rybnik Piaski – Rybnik. PKP Polskie Linie Kolejowe kontynuują również modernizację na szlaku Częstochowa Towarowa – Poraj oraz Myszków – Zawiercie. Z tego względu pociągi na powyższych odcinkach mogą kursować tylko po jednym torze, co skutkuje koniecznością wprowadzenia różnych wariantów kursowania dla poszczególnych pociągów. Podróżni z tej linii powinni ze szczególną uwagą prześledzić rozkład jazdy 7 stycznia, ponieważ wówczas nieznacznie zmienią się godziny niektórych połączeń. Koleje Śląskie, aby zminimalizować skutki prowadzonych prac, skierowały do obsługi tych połączeń najbardziej pojemne składy. Dzięki dobrej współpracy z Zarządcą udało się też zabezpieczyć linię objazdową wraz z dodatkowymi rozjazdami i peron tymczasowy. Warto przy tym podkreślić, że niedawno w naszym regionie zakończyły się dwa istotne projekty remontowe – mowa tutaj o pracach na odcinku Zebrzydowice–Cieszyn oraz na linii pomiędzy Żywcem a Zwardoniem. Dzięki temu z jednej strony zwiększa się komfort podróżnych, a z drugiej zmniejsza czas przejazdu. Dla przykładu, od 9 grudnia podróż z Cieszyna do Zebrzydowic skróci się o 7 minut. Szybciej – o 10 minut – pojedziemy również z Chałupek do Raciborza.   (s)

TAURON doceniony na COP24 za rozwój elektromobilności

dodane 06.12.2018
[Region] TAURON otrzymał nagrodę „Lider Elektromobilności 2018” podczas szczytu klimatycznego COP24. Wyróżnienie jest wynikiem badania rynku e-mobility w Polsce przeprowadzonego przez Polskie Stowarzyszenie Paliw Alternatywnych (PSPA) i firmę doradczą PwC. Magenta Grupa TAURON, spółka odpowiadająca za rozwój obszaru e-mobility w Grupie TAURON, znalazła się wśród firm najbardziej zaangażowanych w rozwój zero- i niskoemisyjnego transportu w Polsce. Spółka została doceniona za kompleksowe, przemyślane oraz odpowiedzialne podejście do rozwoju elektromobilności w ramach działalności przedsiębiorstwa, w szczególności w zakresie realizacji projektów pilotażowych oraz wspierania innowacji. – Elektromobilność to jeden z kierunków działań biznesowych i technologicznych, które pozwolą na budowanie naszej przewagi konkurencyjnej i tworzenie rozwiązań przyjaznych środowisku. Cieszę się, że  spółki energetyczne wprowadzają je w życie – powiedział podczas uroczystości wręczenia nagród minister energii Krzysztof Tchórzewski. 23 stacje ładowania i 20 samochodów elektrycznych to podstawa uruchomionego w pierwszych dniach grudnia w Katowicach systemu elektromobilności. Projekt służy mieszkańcom, przedsiębiorcom i turystom odwiedzającym Katowice, a także gościom szczytu klimatycznego COP24. – Nagroda „Lidera Elektromobilności 2018” stanowi dla nas potwierdzenie tego, że trafnie identyfikujemy wyzwania i megatrendy w obszarze e-mobility. Wierzymy, że tylko spójne, skrojone na miarę ekosystemy elektromobilności, mogą stymulować rozwój tej branży. Już dziś zapraszamy samorządy, małe i duże przedsiębiorstwa do współpracy – mówi Michał Koszałka, prezes zarządu Magenta Grupa TAURON. Projekt w Katowicach to dla TAURONA początek budowy oferty dotyczącej elektromobilności. System ładowarek i sprzężona z nim usługa car-sharingu traktowane są jako pilotaż kompetencyjny. Grupa chce zebrać doświadczenia zarówno z zakresu obsługi floty samochodów elektrycznych, jak i przetestować oprogramowanie służące do zarządzania infrastrukturą oraz procesem ładowania. Magenta Grupa TAURON ta powstała w 2016 roku z myślą o tworzeniu innowacyjnych rozwiązań produktowych i modeli biznesowych przede wszystkim w obszarze elektromobilności oraz Smart City. Badanie „Lider Elektromobilności 2018” objęte zostało patronatem honorowym Ministerstwa Inwestycji i Rozwoju oraz Ministerstwa Energii.   (s)

„Traviata” ze smartfonem w Operze Śląskiej

dodane 06.12.2018
[Region] Opera Śląska zaprasza na ostatnią premierę, przed gruntownym remontem bytomskiej sceny, w piątek, 7 grudnia o godz. 18.00. Zobaczymy  „Traviatę” Giuseppe Verdiego w reżyserii Michała Znanieckiego i pod kierownictwem muzycznym Bassema Akiki. Ale jaka niezwykła będzie to „Traviata” – współczesna historia o miłości, intrydze i śmierci, uwieczniana przez wszechobecny… smartfon. Telefon komórkowy bowiem opanował naszą operę. Dziewiętnastowieczne dzieło połączone z najnowszą technologią mobilną, jak powiedział na konferencji reżyser, nie będzie jednak „operą w dżinsach”. „Traviata” to opera Giuseppe Verdiego z roku 1853, z librettem Francesco Mario  Piave. Została skomponowana według  „Damy kameliowej”, powieści Alexandra Dumasa o  śmiertelnie chorej na gruźlicę Małgorzacie Gautier, wytwornej kurtyzanie zakochanej  z wzajemnością w młodym i szlachetnym Armandzie Duval. Akcja melodramatu rozgrywa się w Paryżu i w podparyskiej willi w drugiej połowie XIX w. Jednak w wersji Michała Znanieckiego operowa historia pięknej „Traviaty”, czyli zagubionej Violetty Valery i Alfreda Garmont, została przeniesiona do czasów współczesnych. Kurtyzanę zastąpiła celebrytka, władcza kobieta rządząca showbiznesem, światem mody i mediów.   Melomanów czeka istna feeria świateł, barw, dekoracji i pięknych kostiumów. Można powiedzieć, że Dumas napisał ówczesny romans społeczno-obyczajowy, Verdi go ożywił, natomiast Znaniecki sporządził analizę naszego, XXI-wiecznego, społeczeństwa. Jego „Traviata” nie jest już utrzymanką, ale kobietą nowoczesną, bogatą, odnoszącą sukcesy. Jednakże koniec  jej młodego życia jak w kolorowej bajce jest, bo nie może być inny, tragiczny. „Traviata” przecież opowiada o kilku ostatnich latach umierającej  bohaterki, ale ta współczesna umrze pod kroplówką, z tabletem w ręce, a chemioterapia zniszczy jej włosy… – Szukałem zawodu czy pozycji społecznej, która wyznaje zasadę, że wszystko jest na sprzedaż. Musiała to być osoba mająca wpływ na wiele spraw, mimo że nie ma zbyt wielu zdolności. Inspiracją stały się takie postaci jak szefowa Voque’a, bohaterowie filmów „ Prêt-à-porter” oraz „Diabeł ubiera się u Prady”. Oglądając je, widzimy jak są silne i jak szybko mogą stać się kruche – wyjaśnił Michał Znaniecki. – Praca przy „Traviacie” jest spełnieniem moich dwóch marzeń, jedno to  praca z Joanną Woś, z którą już spotkałem się przy okazji wielkich i ważnych dla mnie produkcji w Operze Narodowej. Drugie to  zrealizowanie w Bytomiu tego, co było niemożliwe wcześniej w Szczecinie, czyli zbudowanie dwóch planów: jednego na widowni, a drugiego na scenie – dodał reżyser. – Nasza najnowsza premiera powstała na licencji Opery na Zamku w Szczecinie – powiedział dyrektor Łukasz Goik. – Opera Śląska i szczecińska zawarły porozumienie, na mocy którego będą wymieniać się spektaklami. Taką strategię wybraliśmy na czas remontu sceny, kanału orkiestry i foyer, a dzięki temu tamtejsza publiczność zobaczy „Romea i Julię”. Bardzo się cieszę, że ponownie nawiązaliśmy współpracę ze wspaniałym zespołem Michała Znanieckiego – podkreślił. To kolejna realizacja „Traviaty”, ponieważ pierwszy raz została wystawiona w Operze Śląskiej w 1946 roku, a rolą Alfredo na bytomskiej scenie w 2010 debiutował Andrzej Lampert. Jednakże tak nowoczesną  wersję zobaczymy po raz pierwszy. W tej skupiły się bowiem trendy  społeczeństwa cyfrowego, podporządkowanego technologii mobilnej, stanowiącej niemal sens życia większości. Zastosowanie w sztuce telefonu komórkowego można zauważyć w spektaklach amerykańskiego teatru tańca współczesnego, ale w operze to nowość. W bytomskiej „Traviacie” chór skorzysta z telefonów, aktorzy będą robić selfie,  fotografować się z publicznością, a nawet z umierającą Violettą. Główni bohaterowie zresztą poznają się nie w operowej loży, ale przez internet. Wspaniała muzyka Verdiego będzie towarzyszyć nie balom, lecz pokazom mody. Spektakl przygotowali świetni realizatorzy i artyści. Kierownictwo muzyczne objął  Bassem Akiki, wyreżyserował Michał Znaniecki, scenografia jest dziełem Luigi Scoglio, choreografia Elżbiety Pańtak i Grzegorza Pańtak, kostiumy zaprojektowała Joanna Medyńska, reżyseria światła, projekcje: Bogumił Palewicz, asystent dyrygenta: Rafał Kłoczko, Grzegorz Brajner, asystent reżysera: Bernadeta Maćkowiak, Grzegorz Pańtak, asystentka kostiumografa: Anna Zwiefka, kierownik chóru: Krystyna Krzyżanowska-Łoboda, kierownik baletu: Grzegorz Pajdzik, zastępca kierownika baletu: Aleksandra Piotrowska-Zaręba. W roli Violetty Valery zobaczymy Joannę Woś (premiera), Marcelinę Beucher, jako Alfredo Germont partnerują im  Andrzej Lampert (premiera), Maciej Komandera, rolę ojca Alfredo, Giorgia Germonta, kreują Stanislav Kuflyuk (premiera), Adam Woźniak. Wystąpią znakomici soliści, chór, balet i orkiestra Opery Śląskiej pod batutą Bassema Akiki. Teresa Stokłosa    

Nowe limity dla emerytów i rencistów

dodane 05.12.2018
[Region]   Z początkiem grudnia zmieniły się wysokości kwot do jakich mogą dorobić emeryci i renciści, którzy jeszcze nie osiągnęli powszechnego wieku emerytalnego. To ważna informacja, ponieważ przekroczenie limitów może oznaczać zmniejszenie, a nawet  zawieszenie świadczenia wypłacanego przez ZUS. Emeryci, którzy osiągnęli powszechny wiek emerytalny mogą dorabiać do swojej emerytury bez ograniczeń. Pozostali emeryci (na wcześniejszych emeryturach) oraz renciści muszą pamiętać, do jakiej wysokości przychodu mogą dorobić, by ZUS nie zmniejszył ani nie zawiesił wypłaty ich świadczenia. Limity kwot dorabiania dla emerytów i rencistów ustala się na podstawie wysokości przeciętnego wynagrodzenia, które oblicza Główny Urząd Statystyczny. Ta wysokość zmienia się, co trzy miesiące: w marcu, w czerwcu, we wrześniu i w grudniu. Zmniejszenie świadczenia następuje po przekroczeniu 70 proc. przeciętnego wynagrodzenia, a zawieszenia po przekroczeniu 130 proc. Bez konsekwencji można dorabiać, jeśli nasz przychód nie jest wyższy niż 70 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia. Od 1 grudnia kwota ta wynosi 3 206,10 zł brutto. Jeśli przekroczymy ten próg - ZUS może nam zawiesić lub zmniejszyć świadczenie. Nasze świadczenie zostanie zmniejszone, jeśli osiągniemy przychód przekraczający 70 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia, ale nie wyższy niż 130 proc. tego wynagrodzenia. Jeśli nasze zarobki przekroczą 130 proc. przeciętnego wynagrodzenia, tj. 5 954,30 zł brutto - ZUS zawiesi wypłatę świadczenia. Na to, czy ZUS zawiesi lub zmniejszy świadczenie, ma wpływ przede wszystkim przychód z działalności, od której są obowiązkowe składki na ubezpieczenia społeczne, np. z umowy o pracę czy umowy zlecenia albo z prowadzenia własnej działalności. ZUS nie zmniejsza ani nie zawiesza świadczenia bez względu na wysokość osiąganego przychodu emerytom, którzy osiągnęli powszechny wiek emerytalny (obecnie 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn). ZUS nie zmniejsza ani nie zawiesza świadczenia w razie osiągania przychodu w przypadku prawa do emerytury częściowej. Pełna wysokość gwarantowana jest również w przypadku renty inwalidy wojennego, z tytułu pobytu w obozie i w miejscach odosobnienia lub renty rodzinnej po tych inwalidach, jak również rent inwalidy wojskowego w związku ze służbą wojskową lub renty rodzinnej po żołnierzu, którego śmierć ma związek ze służbą wojskową. Od 1 grudnia wzrosła też kwota przychodu, jaką mogą uzyskać osoby pobierające rentę socjalną. Wynosi ona 3 206,10 zł. W przypadku tego świadczenia nie są stosowane kwoty zmniejszenia. Prawo do renty socjalnej jest zawieszane, gdy kwota przychodu przekracza 70% przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia za kwartał kalendarzowy.   Beata Kopczyńska regionalny rzecznik prasowy ZUS w województwie śląskim
Wróć

Alert

 

Jesteś świadkiem ważnego wydarzenia?
Urzędnicza bezmyślność dobrowadza Cię do szału?
Wiesz o czymś, co może zainteresować media?

 

Napisz do "Wiadomości Zagłębia": redakcja@wiadomoscizaglebia.pl

KONKURSY

 

PRACA

 

 

 

 

Adres redakcji:

"Wiadomości Zagłębia"
ul. Kilińskiego 43

41-200 Sosnowiec

e-mail: redakcja@wiadomoscizaglebia.pl