Informujemy, że na tej stronie stosujemy pliki cookies (tzw. ciasteczka). Korzystając ze strony wyrażają Państwo zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Jeśli chcą Państwo zmienić tę opcję, należy zmienić ustawienia przeglądarki dotyczące przechowywania i uzyskiwania dostępu do plików cookies w Państwa komputerze. Rozumiem komunikat.

Kliknij tu aby zamknąć powiadomienie.

ARCHIWUM DZIAŁU: W regionie

Manhattan w Pałacu Schoena

dodane 23.10.2019
[Sosnowiec] Muzeum w Pałacu Schoena zaprasza na kolejną wystawę w małej galerii Trójkąt w Kole. Zobaczymy 60 czarno-białych fotografii zatytułowanych „Manhattan’ Summertime”  autorstwa znanego fotografika rodem z Sosnowca, Marka Bebłota. Jego fotografie w sosnowieckim muzeum przy ul. Chemicznej można oglądać do 24 listopada.   Marek Bebłot jest  fotografem, wydawcą i redaktorem naczelnym magazynu „ArtPost”. Autor licznych wystaw indywidualnych oraz uczestnik ekspozycji zbiorowych, plenerów i innych działań artystycznych. Jego prace znajdują się w zbiorach instytucji i osób prywatnych. Jednym z głównych tematów jego twórczości jest muzyka i jej twórcy. Był pomysłodawcą, współautorem, autorem zdjęć dwutomowego albumu „Penderecki” (wyd. BOSZ, 2004) oraz ekspozycji pod tym tytułem, którą w latach 2006 - 2008  prezentowało Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP w wielu krajach świata. W roku 2007 r. ukazał się album „Portret/Portrait” z jego zdjęciami poświęcony Akademii Muzycznej w Katowicach (wyd. BOSZ), w 2010 album o Sosnowcu „Portret miasta” (wyd. ArtPost). Dwukrotnie, w 2006 i 2010 roku, towarzyszył w turnée Narodowej Orkiestrze Symfonicznej Polskiego Radia w Katowicach na żaglowcu „Dar Młodzieży”. W rodzinnym Sosnowcu był dwukrotnie laureatem konkursów fotografii architektury miasta (pierwsza i druga nagroda).  W roku 2014 współorganizował z Sosnowieckim Centrum Sztuki – Zamek Sielecki I Ogólnopolski Konkurs Fotograficzny „Portret artysty”. Łączy działalność twórczą z wydawaniem dwumiesięcznika „ArtPost”, zajmującego się muzyką, literaturą, sztuką,  fotografią artystyczną.   Wystawa „Manhattan‘ Summertime” jest pokłosiem wyjazdu do Nowego Jorku latem 2019 roku. Prezentuje życie codzienne mieszkańców rozgrzanej słońcem metropolii, niespieszne spacery po Central Parku, uliczne zabawy i tańce przy dźwiękach big-bandu, a wszystko w otoczeniu monumentalnych brył zapierającej dech architektury miasta. (TS)  

Premiera Nauczycielska: „Między ustami a brzegiem pucharu”

dodane 18.10.2019
[Sosnowiec] 25 października o godz. 19:00 Teatr Zagłębia zaprasza na pierwszą Premierę Nauczycielską w nowym sezonie. Punktem wyjścia do rozmowy o tożsamości będzie spektakl „Między ustami a brzegiem pucharu” w reżyserii Remigiusza Brzyka. Premiery Nauczycielskie są adresowane do nauczycieli, pedagogów, instruktorów teatralnych i animatorów. Każdorazowo połączone są z panelami dyskusyjnymi oraz prezentacją zeszytów metodycznych, zawierających propozycje scenariuszy lekcji opartych o treści przedstawienia. Tematyka paneli oraz zawartość zeszytów jest tworzona we współpracy z młodzieżą, która już spektakl widziała. – 25 października chcemy porozmawiać o tożsamości. Bo o tym między innymi jest spektakl „Między ustami a brzegiem pucharu”. Jakie stereotypy uruchamiają, a jakie perfidnie wyszydzają twórcy i twórczynie przedstawienia? Podczas spotkania pochylimy się nad kwestią edukacji antydyskryminacyjnej, zastanawiając się, jak może służyć jej teatr – zachęcają organizatorzy spotkania: edukatorka Teatru Zagłębia Agata Kędzia oraz współpracujący z teatrem psycholog Tomasz Wojtasik. W panelu dyskusyjnym po spektaklu udział wezmą: Małgorzata Tkacz-Janik, doktorka nauk humanistycznych, feministka, społecznica, która koncentruje się na działaniach związanych z zaangażowaniem społecznym i budowaniem relacji w oparciu o kulturę zaangażowaną i wkluczającą; dramaturg, performer, organizator kultury Paweł Świerczek zaangażowany w działania artystyczne na rzecz społeczności LGBT+ oraz Tomasz Wojtasik, psycholog, edukator, absolwent Szkoły Trenerów Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. Cena biletu dla nauczycieli to 20 zł. Rezerwacje przyjmuje Biuro Współpracy z Widzami (pon-pt 8:00-15:00) tel. 32 266 11 27 / 602 470 644 / 664 997 984. Współorganizatorem premier nauczycielskich są Regionalny Ośrodek Metodyczno-Edukacyjny Metis w Katowicach oraz Centrum Doskonalenia Nauczycieli w Sosnowcu.   (s)   Foto: Maciej Stobierski

Wykład prozdrowotny w Sosnowieckim Szpitalu Miejskim

dodane 18.10.2019
[Sosnowiec] Wirusy i bakterie, które wywołują różnego rodzaju infekcje to zagrożenia dnia codziennego – szczególnie podczas jesieni. Jak się przed nimi ustrzec i nie dać się zarazić chorobą? Już w najbliższy wtorek 22 października Sosnowiecki Szpital Miejski organizuje wykład poświęcony profilaktyce zakażeń. Wydarzenie odbędzie o godz. 12:00 w Zagłębiowskiej Mediatece przy ul. Kościelnej 11 w Sosnowcu. Sosnowiecka placówka na spotkanie zaprasza wszystkich tych, którzy chcą uniknąć infekcji. Wykład „Jak być świadomym pacjentem i co robić, by ustrzec się przed infekcjami” poprowadzi Katarzyna Skibińska, Koordynator Działu Epidemiologii Sosnowieckiego Szpitala Miejskiego. Przedstawi zagadnienia związane z szeroko rozumianą prewencją zakażeń. Omówione zostanie również ryzyko infekcji podczas wizyt w placówkach medycznych oraz zasady postępowania w szpitalu zarówno w roli pacjenta, jak i podczas odwiedzin chorych.  Poruszona zostanie także problematyka infekcji sezonowych. Podczas wtorkowego spotkania uczestnicy będą mieli okazję nauczyć się prawidłowego mycia i dezynfekcji rąk oraz sprawdzić swoje umiejętności przy pomocy specjalnego urządzenia, które wskaże im, czy świeżo umyte dłonie na pewno są czyste.   W spotkaniu uczestniczyć będzie Pan Paweł Żbikowski – członek zespołu naukowego działającego przy Katedrze Mikrobiologii Collegium Medicum UJ w Krakowie, który będzie udzielał praktycznych porad z zakresu postępowania w warunkach domowych w przypadku ran i skaleczeń, mogących stanowić źródło infekcji.   Sosnowiecki Szpital Miejski zaprasza już w najbliższy wtorek!   (s)

Bezpłatne badanie dermatoskopowe pieprzyków w Sosnowieckim Szpitalu Miejskim

dodane 16.10.2019
[Sosnowiec] Po słonecznym sezonie urlopowym, warto odwiedzić dermatologa i zbadać znamiona barwnikowe, pieprzyki, oraz brodawki, grudki, guzki pod dermatoskopem. Takie badanie pozwoli na wczesne wykrycie ewentualnych zmian nowotworowych na naszej skórze i w porę pomoże uchronić przed tragicznymi konsekwencjami nadmiernego opalania. Aby zadbać o skórę po wakacjach, Sosnowiecki Szpital Miejski zaprasza na bezpłatne i bezbolesne badanie znamion skórnych pod dermatoskopem. Badania wykonywane przez lekarzy dermatologów odbywać się będą  dniach 22 i 29 października oraz 5 i 12 listopada w Sosnowieckim Szpitalu w budynku Poradni Specjalistycznych przy ul. Szpitalnej 1 (pok. 108). Z badania może skorzystać każdy zainteresowany, wymagana jest jednak wcześniejsza rejestracja. Badanie dermatoskopowe znamion i pieprzyków organizowane w Sosnowieckim Szpitalu Miejskim to akcja edukacyjno-profilaktyczna Oddziału Skórno-Wenerologicznego sosnowieckiej placówki. Badania będą wykonywane w wybrane wtorki października i listopada (22 i 29.10 oraz 5 i 12.11) w godzinach od 10:00 do 17:00. Aby wziąć udział w badaniu trzeba się wcześniej zarejestrować – osobiście lub pod numerami telefonu: 32 41 30 500-507 w godzinach 10:00-16:00 (liczba badań jest ograniczona). Sosnowiecki Szpital Miejski zaprasza wszystkich zainteresowanych. Podstępne skutki opalania O tym, które zmiany skórne powinny nas zaniepokoić, opowiada dermatolog z Sosnowieckiego Szpitala Miejskiego lek. med. Aleksandra Lipka-Trawińska, Kierownik Oddziału Skórno-Wenerologicznego. W ostatnich latach liczba zachorowań na nowotwory skóry, w tym na czerniaka złośliwego, rośnie w zawrotnym tempie. Do najczęstszych powodów wystąpienia niepokojących zmian na skórze zaliczyć należy nadmierną, niedopasowaną do rodzaju skóry i fototypu, ekspozycję na słońce. Szczególnie niebezpieczne jest krótkotrwałe, ale bardzo intensywne opalanie, gdzie podczas jednodniowego wypadu nad jezioro w upalny dzień chcemy nadrobić zaległości z całego sezonu lub korzystanie z solarium, które nadal jest niestety bardzo popularne. Nie oznacza to jednak, że, aby uchronić się przed chorobami skórnymi, nie należy w ogóle się opalać. Warto jednak zażywać kąpieli słonecznych z głową i pamiętać o odpowiedniej ochronie. – Aby opalać się w bezpieczny sposób należy dopasować długość seansu opalania do rodzaju swojej skóry i karnacji. W tym celu ważne jest określenie swojego fototypu skóry i dopasowanie ochronnych kremów z odpowiednim filtrem SPF. Wyróżniamy aż 6 fototypów skóry, ale na naszej szerokości geograficznej najczęściej występują 4 typy: celtycki, północnoeuropejski, środkowoeuropejski i południowoeuropejski – wskazuje lek. med. Aleksandra Lipka-Trawińska. Czy mam czerniaka? Jeśli masz jakieś wątpliwości, co do zmian na twojej skórze, zauważyłeś, że Twoje znamiona wyglądają inaczej niż do tej pory lub wyjeżdżasz na letnie wakacje, czy właśnie z nich wróciłeś, zgłoś się niezwłocznie do specjalisty dermatologa. On oceni zmiany, zbada dermatoskopem, zmierzy i opisze lub sfotografuje i zaleci dalsze odpowiednie leczenie lub obserwację i kontrolę za jakiś czas. Szczególnie niepokojące jest pojawienie się nowej zmiany, której nie było, powiększanie się znamienia, zmiana kształtu, barwy, grubości – asymetryczny kształt, zabarwienie i powierzchnia zmiany, nieregularne ograniczenie zmiany i rozmiar powyżej 5mm. Należy również zwrócić uwagę na takiej objawy jak: świąd, ból, pieczenie, krwawienie i owrzodzenie.   Badanie dermatologiczne – czy to boli? Ocena dermatoskopowa to badanie bezinwazyjne, bezbolesne, bez pobierania wycinków tkankowych, nie wymagające żadnych przygotowań przez pacjenta i można ją wykonywać u osób w każdym wieku, nawet małych dzieci i niemowląt. W badaniu tym bardzo ważne jest doświadczenie lekarza i jego praktyka. Profilaktyka czerniaka złośliwego skóry nakazuje przeprowadzać kontrolę dermoskopową znamion barwnikowych ("pieprzyków") na całym ciele co 6 miesięcy, lub jak zaleci lekarz. Dermatoskopem możemy identyfikować również np. inne nowotwory skóry, ciała obce w skórze, badać stan łożyska naczyniowego, zmiany zabarwienia paznokcia i nieprawidłowości owłosionej skóry głowy i trzonu włosa. Czerniak złośliwy Czerniak złośliwy (Melanoma Malignum) jest nowotworem skóry, rzadziej błon śluzowych bądź siatkówki oka o potencjalnie śmiertelnym przebiegu. Komórki jego wywodzą się z melanocytów. Przemianie złośliwej mogą ulegać znamiona barwnikowe, zwłaszcza wrodzone o dużych rozmiarach, znamiona dysplastyczne, plamy soczewicowate, czasem znamiona wystające, które znajdują się w miejscach często drażnionych. Bardzo ważne jest jednak, że czerniak zwykle powstaje w skórze uprzednio nie zmienionej, czyli w miejscach, gdzie nie mamy znamion. Zachorowalność na czerniaka z roku na rok systematycznie wzrasta o 3–7%. Tylko w tym roku wykryto 130 tyś. nowych przypadków choroby. Szkodliwe promieniowanie UV jest jedną z najważniejszych przyczyn tego nowotworu. – Krótkotrwała, lecz silna ekspozycja na światło słoneczne w czasie wakacji, 1 - 2 razy do roku, ma tutaj znaczenie decydujące dla rozwoju postaci powierzchownej i guzkowej czerniaka – podkreśla lek. med. Aleksandra Lipka-Trawińska.   Bardzo niebezpieczne jest także przebyte oparzenie słoneczne w czasie dzieciństwa czy w okresie dojrzewania, szczególnie jeśli na poparzonej skórze wystąpiły pęcherze. Drugi czynnik to predyspozycje genetyczne, czyli m.in. nasza karnacja, na podstawie których określa się fototypy skóry. Wszystkie informacje o fototypach skóry znajdują się na FB Sosnowieckiego Szpitala Miejskiego. Warto zapamiętać Warto zapamiętać kilka informacji, aby bezpiecznie zażywać kąpieli słonecznych. W miesiącach letnich należy unikać ekspozycji na słońce w godzinach 11:00 - 16:00. Krem z filtrem należy nakładać na skórę 30 minut przed opalaniem, równomierną warstwą i dosmarowywać co 2,5 – 3 godziny, zwłaszcza po kąpieli czy po intensywnym spoceniu. Za każdym razem, przed wyjściem na słońce, nie należy stosować preparatów światłouczulających, w postaci doustnej lub miejscowo. A jeśli coś nas zaniepokoi w wyglądzie naszej skóry, przed czy po urlopie, należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem dermatologiem. Pamiętajmy, że czas i szybkość diagnozy ma ogromne znaczenie w leczeniu chorób skóry!   (s)   foto: www.nfz.gov.pl

Erasmus – lekcja otwartości, szacunku, tolerancji

dodane 16.10.2019
[Sosnowiec] O korzyściach z programu Erasmus, wadach i zaletach kształcenia poza granicami kraju oraz o tym, dlaczego Sosnowiec może być atrakcyjnym miejscem do studiowania dla obcokrajowców rozmawiamy z Jakubem Galanem, uczestnikiem Erasmusa i gościem organizowanego przez Wyższą Szkołę Humanitas wydarzenia „Door to the World”, które odbędzie się 15 listopada br. Jakie korzyści osiąga student, uczestnicząc w Programie Erasmus? Podstawową jest poprawa kompetencji językowych. Dla mnie to wprost niewiarygodne, jakie korzyści daje uczestniczenie w praktycznej komunikacji w innym języku. Warunkiem wyjazdu za granicę w ramach programu Erasmus jest umiejętne posługiwanie się językiem w stopniu umożliwiającym zrozumienie wykładów akademickich. Natomiast po wykładach za granicą przychodzi potrzeba zorganizowania sobie życia codziennego. Pojawia się konieczność kontaktowania się z innymi. Wtedy właśnie wychodzą nasze braki i zaległości językowe. Program Erasmus to także poznanie obcego kraju. Nie w roli turysty, ale w roli uczestnika codziennego życia. Musimy załatwiać sprawy urzędowe czy umówić się na wizytę lekarską. To zupełnie inny wymiar poznawania obcej kultury. Po powrocie pozostają także przyjaźnie, znajomości, czy cenne kontakty pod kątem kariery zawodowej. Są i tacy, którzy odnajdują miłość swojego życia. W jaki sposób kontakt z innymi kulturami nas rozwija? Dlaczego jest ważny? Kontakt z innymi kulturami to lekcja otwartości, szacunku, tolerancji. Uczy nas przede wszystkim słuchać. Także poznawać różne punkty widzenia. Warto  przebywać z osobami, które wychowały się w zupełnie innej przestrzeni kulturowej, wyznają inną religię, posiadają inne obyczaje. Przed wyjazdem w ramach programu Erasmus wydawało mi się, że pewne moje opinie są rzeczywistością. Tymczasem wymiana zdań z osobami, które wychowały się w innych krajach czy nawet na innym kontynencie, spowodowała, że wiele swoich przekonań musiałem zweryfikować. Zacząłem z czasem dostrzegać inny punkt widzenia i zaczęło do mnie docierać, że nie zawsze muszę mieć rację. W jaki sposób na rynku pracy można wykorzystać kompetencje społeczne zdobyte dzięki zagranicznym wyjazdom i poznawaniu innych kultur? Nauczyłem się pracy w zespole składającym się z bardzo różnych osób. Dzisiaj pierwsze kroki absolwentów polskich uczelni są kierowane do zagranicznych korporacji. To często właśnie duże przedsiębiorstwa gwarantują rozwój zawodowy i ścieżkę kariery. Dlatego umiejętność funkcjonowania w zespole, składającym się z ludzi nie tylko o różnych charakterach, ale także wywodzących się z różnych kultur, może stanowić problem. Ja mam już to za sobą. Po wyjeździe w ramach Erasmusa na pewno nie będę zaskoczony warunkami pracy w zespole międzynarodowym. Czy studiowanie w środowisku wielokulturowym uczy tolerancji? Czy wręcz przeciwnie: może sprzyjać umacnianiu stereotypów na temat innych narodów i kultur? To często jest kwestia indywidualna. Ja uważam, że im więcej staży zagranicznych, wyjazdów, uczestnictwa w programie Erasmus, praktyk za granicą itp., tym lepiej. Uczymy się wtedy innych kultur. Uczymy się tolerować innych, bo warto pamiętać, że my też dla innych możemy być dziwni. Każdy z nas ma jakieś uprzedzenia. Ulega pewnym stereotypom. Dlatego pobyty zagraniczne mogą zweryfikować te przekonania. Dla kogoś, kto nigdy nie był za granicą, pierwsze tygodnie życia w obcym kraju mogą być trudne. Niestety może taka osoba zniechęcić się do innych. Jednak w moim przekonaniu po pokonaniu pierwszych trudności i nawiązaniu relacji to się zmienia. Czy spotkał się Pan za granicą ze stereotypami na temat Polski i Polaków? Jeśli tak, to z jakimi? Czy próbował Pan z nimi walczyć? Spotkałem się przede wszystkim ze stereotypem Polaka, który pije dużo alkoholu. Jednak spotkania towarzyskie w kręgach studenckich szybko weryfikowały to przekonanie. Okazywało się, że przedstawiciele Skandynawii śmiało mogą konkurować z Polakami w tej „dyscyplinie” i nie jest tak, że to Polacy w pierwszej kolejności popisują się odpornością na napoje wyskokowe. Natomiast w Hiszpani i w Turcji spotkałem się z przekonaniem, że skoro jestem z Polski, to z pewnością rozumiem język rosyjski. Niektórzy Hiszpanie byli przekonani, że Polacy w swoim kraju na co dzień posługują się i językiem polskim, i rosyjskim. Ciekawym stereotypem na południu Europy jest przekonanie, że Polacy są mało towarzyscy, rzadko się uśmiechają i nie lubią nawiązywać nowych znajomości. Czy, w Pana ocenie, Polska jest atrakcyjnym miejscem do studiowania dla młodzieży z innych krajów? Co jest naszym atutem, naszą wizytówką w relacjach z kandydatami na studia zza granicy? Polska jest bardzo atrakcyjnym krajem do studiowania dla młodzieży zza granicy. Mam znajomych obcokrajowców, którzy w ramach programu Erasmus studiują w naszym kraju. Chwalą szeroko rozwiniętą ofertę edukacyjną, połączoną z możliwością wyjazdów i przyjazdów. Możemy także poszczycić się tradycyjną polską gościnnością. Dla studentów z Europy zachodniej dodatkowo nasz kraj jest bardzo atrakcyjny pod względem ekonomicznym. W porównaniu z zachodem  życie w Polsce jest o wiele tańsze. W Polsce mniej się płaci za mieszkanie, za jedzenie, mniej kosztuje życie towarzyskie i organizacja edukacji na uczelni wyższej. To powoduje, że student na przykład z Francji, Niemiec czy Hiszpanii może się utrzymać w Polsce z samego stypendium przyznawanego w ramach programu Erasmus. Czy mniejsze ośrodki akademickie, takie jak Sosnowiec, mogą być atrakcyjnym miejscem do studiowania dla studentów zagranicznych? Mniejsze miasta też są atrakcyjne. To właśnie w mniejszych miastach można bardziej „poczuć” klimat naszego kraju. Obejrzeć go z nieco innej perspektywy. W dużych miastach już mieszka i pracuje wiele osób z za granicy. Większe aglomeracje stają  się coraz bardziej międzynarodowe. To powoduje, że aby poznać polską kulturę, najlepiej właśnie udać się do mniejszych miejscowości. Nie można powiedzieć, że poznało się Polskę zwiedzając tylko Warszawę. I tak samo można powiedzieć o innych krajach. Nie można powiedzieć, że poznało się dogłębnie na przykład Hiszpanię, zwiedzając jedynie Madryt. W mniejszych miastach w Polsce można dostrzec ważne walory. Na przykład Sosnowiec można chwalić za bardzo dobre połączenie komunikacyjne praktycznie z całym krajem.   *** 15 listopada br. Jakub Galan będzie gościem projektu edukacyjnego „Door to the World”, organizowanego przez Wyższą Szkołę Humanitas w Sosnowcu z okazji Międzynarodowego Dnia Tolerancji. W ramach projektu WSH organizuje otwarte konkursy i warsztaty dla uczniów oraz studentów poświęcone zagadnieniom wielokulturowości, współpracy międzynarodowej, nauki języków obcych oraz tolerancji międzykulturowej. Organizatorem wydarzenia będzie Instytut Filologii Wyższej Szkoły Humanitas.

Łukasz Kozakowski: Spełniło się moje marzenie z dzieciństwa

dodane 14.10.2019
[Sosnowiec] Łukasz Kozakowski, nowy wiceprezes Zagłębia Sosnowiec, w wywiadzie udzielonym klubowej stronie mówi o swoich związkach z Klubem, a przede wszystkim przedstawia swoje plany i zamierzenia. - Zrobię wszystko, żeby Zagłębie zrobiło krok do przodu w zakresie organizacyjnym jak i sportowym - deklaruje wiceprezes Kozakowski. Jest Pan absolwentem studiów doktoranckich Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach, absolwentem studiów podyplomowych prawa gospodarczego i handlowego oraz administracji i zarządzania Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Jakie ma Pan związki z piłką nożną, od kiedy kibicuje Pan Zagłębiu? Piłka nożna to moje hobby od dzieciństwa. Grałem ponad 15 lat w klubach niższych lig, jednak szczerze, bez większego powodzenia. Bardziej traktowałem to jako przyjemność i chęć rywalizacji. Piłka nożna uczy gry zespołowej, co przekłada się na życie zawodowe. Odpowiedzialność za drugiego człowieka, pomoc, walka w trudnych chwilach to kształtuje charakter. Tego jako wiceprezes też będę oczekiwał od zawodników, walki i zaangażowania, a jak to w sporcie - raz się uda wygrać, a raz nie. Ponadto jestem Instruktorem piłki nożnej. Kończyłem katowicki AWF w tym zakresie. Trenowałem jakiś czas dzieci, ale po narodzinach drugiego dziecka zabrakło na to wszystko czasu i musiałem zakończyć, czego bardzo żałuje. Przechodząc do pytania, od kiedy kibicuję Zagłębiu?  Dokładnie od 2001 roku. To w tym roku mój tata rozpoczął pracę w Hucie Katowice w Dąbrowie Górniczej i zabrał mnie na mecz. Wtedy urodziła się w mojej głowie myśl. Może kiedyś ja w tym klubie odegram znaczącą rolę. Dziś jestem wiceprezesem i zrobię wszystko, żeby Zagłębie zrobiło krok do przodu w zakresie organizacyjnym jak i sportowym. Był Pan zaskoczony propozycją właściciela Klubu, by zająć się Zagłębiem? W pewnym stopniu na pewno. Pan prezydent zaprosił mnie na spotkanie. Po 10 minutach rozmowy wiedziałem, że rozmawiam z człowiekiem, który klub ma w sercu. Ustaliliśmy warunki współpracy i tematy, za które będę odpowiedzialny. Długo się nie zastanawiałem. Zdając sobie sprawę z odpowiedzialności jaka będzie na mnie ciążyła, podjąłem to wyzwanie. W pewnym sensie spełniło się moje marzenie z dzieciństwa. Pracować zawodowo i łączyć to z miłością do piłki nożnej. Każdemu tego życzę. Proszę przypomnieć, za jaki obszar działań w Zagłębiu będzie Pan odpowiadał? Główny mój zakres to sprawy organizacyjne, finansowe i sponsoringowe. Dużo zmian przed nami i dużo do uporządkowania. Wprowadzamy wewnętrzne zmiany, a to wymaga czasu. Musimy być pewni, że organizacyjne jesteśmy w stanie unieść Ekstraklasę. To klub ma być gotowy na Ekstraklasę a nie Ekstraklasa na klub. Dużo pracy przed nami. Rozstajemy się z pracownikami, będziemy szukać nowych. Wszystko po to, by zbudować team gotowy na trudne wyzwania. W klubie są wspaniali ludzie, oddani bezgranicznie. Teraz naszym zadaniem z prezesem jest zrobić wszystko, by umożliwić im pracę i czyste głowy. Od strony marketingowej podjąłem decyzję, iż będziemy bardziej otwarci na rynek. Chcemy zintensyfikować współpracę z klubem biznesu, postarać się o środki unijne, wyjść do ludzi w całym Zagłębiu.  W tamtym tygodniu podjęliśmy pierwsze decyzje, zwiększyliśmy sieć dystrybucji w regionie. Dużo pomysłów i ciekawych projektów, ale to wymaga czasu. Będziemy na bieżąco informować. Dyrektor Sportowy będzie brał udział w międzynarodowych spotkaniach, na których będzie promował naszych chłopaków za granicą. Pierwszy wyjazd przed nami, TransfeRoom w Madrycie. Chcemy, żeby Zagłębie Sosnowiec zaczęło istnieć w światowym futbolu.  Natomiast nie ukrywam, że będę duży nacisk kładł na rozwój Akademii. To będzie moje oczko w głowie. Pierwsze decyzje już za nami. Staramy się o certyfikację złotej odznaki PZPN i tutaj będę oczekiwał od osób odpowiedzialnych za pracę Akademii maksymalnego zaangażowania. Moim celem jest to, aby nasza Akademia była najlepszą w województwie i mogę obiecać, że zrobię wszystko, żeby tak się stało. Mamy najlepszą infrastrukturę sportową w regionie. Tydzień temu podjęliśmy z prezesem decyzję o rozpoczęciu rozmów z właścicielami gruntów niedaleko boisk treningowych, aby wydzierżawić od nich brakującą część terenu i wybudować kolejne boisko dla Akademii z naturalną murawą. Zatrudniamy wykwalifikowanych trenerów z odpowiednimi kwalifikacjami zawodowymi. Mamy pierwszy zespół na poziomie centralnym. Zapewniamy sprzęt meczowy, transport na mecze ligowe, transport na wybrane turnieje i mecze sparingowe, opiekę medyczną podczas spotkań ligowych, badania lekarskie, wynajem boiska pod balonem oraz hali w okresie jesienno-zimowym, a także szatnie i inne pomieszczenia niezbędne w procesie szkoleniowym. W tamtym tygodniu zatrudniliśmy panią Sylwię Mrzygłód, licencjonowanego dietetyka sportowego, która wraz z Arturem Gołasiem będzie prowadziła warsztaty dla dzieci oraz ich rodziców z podstaw żywienia w diecie sportowca. Spotkania ruszą już niedługo. Dogrywamy szczegóły. Najlepszym piłkarzom oferujemy kontrakty oraz dodatkowe i bezpłatne zajęcia w ramach projektów: Zagłębie Talentów, Przyszłość Zagłębia i Zagłębie Dąbrowskie. Wszystkim graczom Akademii zapewniamy bezpłatne wejściówki na mecze pierwszego zespołu Zagłębia Sosnowiec. Najlepsi futboliści Akademii otrzymują możliwość skorzystania z ofert udziału w turniejach i meczach towarzyskich z najlepszymi zespołami z Polski i Europy. Pamiętamy turnieje w Liverpoolu, czy turnieje Varsovi. Będziemy chcieli zintensyfikować częstotliwość udziału naszych podopiecznych w tego typu turniejach. Także w tamtym tygodniu zapadła decyzja o zintensyfikowaniu treningów piłkarzy pierwszego zespołu z dziećmi w Akademii. Nie ma nic lepszego dla dzieci, jak praca ze swoimi idolami. Większość z nich marzy o grze w pierwszej drużynie i dzięki profesjonalnemu podejściu wierzę, że im się uda. Chcemy dostarczać piłkarzy z Akademii do pierwszej drużyny. To naturalna droga i korzystna dla obu stron. Wrócimy do tego wszystkiego, co było w planach Akademii, a z jakiś przyczyn nie do końca dobrze działało. Rodzic musi być pewny, że jego dziecko trenuje w profesjonalnej Akademii. Mówił Pan wcześniej, że sytuacja finansowa Klubu jest stabilna. Niemniej Zagłębie czeka wiele zmian organizacyjnych. Od czego Pan zaczął swoje urzędowanie w Klubie? Pierwsze dni w klubie to przede wszystkim poznanie specyfiki pracy w Zagłębiu. Pierwsze decyzje personalne, organizacyjne za nami. Kolejne nie będę ukrywał przed nami. Wraz z dyrektorem zarządzającym, Grzegorzem Książkiem, będziemy starali się ograniczyć koszty do minimum, zapewniające nam normalne funkcjonowanie. Będziemy weryfikować umowy i próbować renegocjować warunki. To jeszcze przed nami. Ekstraklasa bardzo przykro zweryfikowała klub. Jej skutki są widoczne bardzo mocno w aspekcie finansowym. Jeżeli zrealizowane zostaną wszystkie zapisy umów sponsorskich i zgodnie z deklaracją właściciela, zawartą w prognozie finansowej przesłanej do PZPN, klub otrzyma prognozowane środki finansowe, będzie można spokojnie powiedzieć, że sytuacja jest stabilna. Natomiast należy pamiętać, że nie dysponujemy nadwyżką finansową i wypadnięcie kilku klocków może być odczuwalne dla klubu. Zakładamy jednak, że prognozowane wpływy będą zrealizowane. Musimy pamiętać, że klub to nie tylko piłka nożna ale także hokej i Akademia. Dużo pracy przed nami, ale jestem optymistą. Kibica interesuje przede wszystkim wynik sportowy, z pewnością wierzy Pan, że wkrótce przyjdą lepsze wyniki drużyny prowadzonej przez Dariusza Dudka. Oczywiście, że wierzę. Żona śmieje się, że odkąd jestem w Klubie, Zagłębie wygrywa wszystko. Wygrało z Sandecją, a hokeiści są rewelacją rozgrywek i wygrali 4 kolejne mecze. Nikt się chyba nie obrazi, jak tak zostanie do końca rozgrywek. Tak jak mówiłem podczas konferencji prasowej, zawodnicy muszą mieć czyste głowy. Naszą rolą jest zapewnienie im spokojnej pracy. Obserwuję pracę trenera Dudka i jestem dużym optymistą. Nie będę rzucał deklaracji, ale mam nadzieję, że na koniec rozgrywek pierwsza szóstka jest spokojnie w naszym zasięgu. To tak jak w życiu, jeżeli mamy wszystko poukładane i określone zasady współpracy, to wszystko przychodzi łatwiej. Mogę obiecać, że zrobię wszystko, by Zagłębie walczyło zarówno w piłce nożnej jak i hokeju o najwyższe cele, a Akademia stała się najlepszą w województwie. Ambitnie, ale ten klub na to zasługuje.   foto: www.zaglebie.eu

Z Erasmusem+ we Włoszech

dodane 14.10.2019
[Sosnowiec] W zeszłym tygodniu czworo uczniów IX Liceum Ogólnokształcącego w Sosnowcu pod opieką dwóch nauczycieli wzięło udział w międzynarodowej wymianie uczniów realizowanej w ramach projektu „Dangers and Opportunities of the Internet” finansowanego ze środków programu Unii Europejskiej Erasmus+. Spotkanie odbyło się w malowniczo położonym Mondovi we Włoszech. Tematem wizyty była cyberprzemoc oraz jej prawne skutki we wszystkich krajach partnerskich. Wszyscy uczniowie przedstawili przygotowane przez siebie prezentacje, a także wzięli udział w specjalnie przygotowanych warsztatach prowadzonych przez psychologów, podczas których poruszany był temat różnych form cyberprzemocy i odpowiedzialności zarówno osób dopuszczających się tej formy przemocy jak i osób biernie się przyglądających.   Wielu uczniów albo osobiście było ofiarami cyberprzemocy albo doświadczył jej ktoś z ich bliskich. Podczas warsztatów uczestnicy dzielili się swymi doświadczeniami i rozmawiali o swoich odczuciach i o tym jak można reagować, kiedy jest się ofiarą lub świadkiem takich zachowań. Dzięki działaniom podczas tego spotkania uczniowie zrozumieli, że cyberprzemoc nie jest bezkarna i mimo że ma miejsce w internecie, jest ścigana jako przestępstwo we wszystkich krajach, które uczestniczyły w spotkaniu. Niezmiernie ważne jest, aby młodzi ludzie mieli poczucie, że ofiary cyberprzemocy nie są pozostawione same sobie i mogą dochodzić swoich praw.   Dla nauczycieli zaskakujące było to, jak często uczniowie spotykają się z hejtem, stalkingiem, sekstingiem i innymi formami cyberprzemocy, oraz to, że mają oni poczucie, że otaczający ich dorośli nie są w stanie im pomóc. Dlatego tak ważne jest organizowanie różnych działań i inicjatyw, które dadzą uczniom poczucie, że dorośli chcą z nimi rozmawiać o ich problemach oraz wyposażą uczniów w wiedzę, która pozwoli im radzić sobie w sytuacjach, kiedy doświadczają jakiejkolwiek formy przemocy. Równie ważne wydaje się uświadamianie młodym ludziom, co jest cyberprzemocą i przestępstwem, bo często dopuszczają się aktów cyberprzemocy, ponieważ nie zdają sobie sprawy z konsekwencji, zarówno dla ofiar, jak i dla nich samych. Podczas spotkania nie zabrakło też czasu na poznawanie kultury kraju, w którym przebywali uczestnicy projektu. Sosnowicznie odwiedzili katedrę w Vicoforte, Muzeum Egipskie i Muzeum Kinematografii w Turynie, Zamek Grinzane Cavour w Langhe, malowniczo położony na wzgórzu wśród winnic, gdzie zostali zapoznani z historią regionu. Ponadto uczestniczyli w lekcji gotowania, podczas której uczyli się przygotowywać prawdziwe włoskie ravioli. Podczas lunchów mogli posmakować lokalnych specjałów przygotowanych przez uczniów goszczącej ich szkoły. Gospodarze, uczniowie ze specjalności hotelarskiej, pokazali swoim rówieśnikom najważniejsze punkty turystyczne na mapie malowniczego Mondovi. Spotkanie było dla wszystkich niezwykle efektywnych wydarzeniem - uczniowie ćwiczyli język podczas codziennych kontaktów ze swoimi gospodarzami, wzięli też udział w wyjątkowej, praktycznej lekcji angielskiego, mianowicie w zaaranżowanej w szkole recepcji sprawdzali swoje umiejętności w zakresie wynajmowania pokoju w hotelu oraz uzyskiwania informacji na temat atrakcji turystycznych. Nauczyciele zyskali narzędzia do pracy z uczniami w zakresie cyberprzemocy w swoich szkołach. Joanna Janas-Sajdak
Wróć
Nowsze 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 Starsze

Alert

 

Jesteś świadkiem ważnego wydarzenia?
Urzędnicza bezmyślność dobrowadza Cię do szału?
Wiesz o czymś, co może zainteresować media?

 

Napisz do "Wiadomości Zagłębia": redakcja@wiadomoscizaglebia.pl

KONKURSY

 

PRACA

 

 

 

 

Adres redakcji:

"Wiadomości Zagłębia"
ul. Kilińskiego 43

41-200 Sosnowiec

e-mail: redakcja@wiadomoscizaglebia.pl