Informujemy, że na tej stronie stosujemy pliki cookies (tzw. ciasteczka). Korzystając ze strony wyrażają Państwo zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Jeśli chcą Państwo zmienić tę opcję, należy zmienić ustawienia przeglądarki dotyczące przechowywania i uzyskiwania dostępu do plików cookies w Państwa komputerze. Rozumiem komunikat.

Kliknij tu aby zamknąć powiadomienie.

ARCHIWUM DZIAŁU: W regionie

Spór o wóz strażacki w Czeladzi

dodane 19.11.2013
[Czeladź] Członkowie OSP w Czeladzi mają nowy samochód, jednak Urząd Miasta zwleka z wypłatą obiecanych pieniędzy, które miały pokryć jego zakup. Władze, chociaż deklarowały udzielenie dotacji, teraz wycofują się z powodu rzekomo niedopełnionych formalności. Czas płynie, spór się zaognia, a strażacy obawiają się, że jeśli stracą nowy wóz, nie będą mieli czym gasić pożarów.   Konfliktem w Czeladzi zajęła się Telewizja TVR. Rok temu strażacy z OSP w Czeladzi otrzymali nowy wóz bojowy o wartości ponad 600 tysięcy złotych, teraz mogą go stracić. - Jak udało się dowiedzieć naszym dziennikarzom, firma, która sprzedała samochód domaga się zapłaty zaległych 320 tysięcy złotych, czyli połowy należnej kwoty. Pieniądze te miał przekazać Urząd Miasta w Czeladzi, jednak urzędnicy zwlekają z zapłatą. Strażacy obawiają się, że wkrótce do ich drzwi zapuka komornik. Nowy wóz miał zastąpić 15-letniego Stara, który jest mocno wysłużony i coraz częściej dochodzi w nim do awarii – informuje Zbigniew Chmielewski z Telewizji TVR.   - Dostaliśmy zgłoszenie, żeby wyjechać do akcji, no nie było czym jechać, bo Star odmówił posłuszeństwa, natomiast Mercedes, który tu jest za mną, nie mógł wyjechać, ponieważ nie jest uregulowana należność za niego – mówi Andrzej Kołakowski, strażak OSP w Czeladzi. Pieniądze na zakup nowego wozu strażackiego były zabezpieczone w budżecie Czeladzi już w 2011 roku, dlatego strażacy dziwią się dlaczego burmistrz Teresa Kosmala odmówiła zapłaty zaległej kwoty.   Zdaniem Karoliny Juryniec z czeladzkiego magistratu, miasto nie może przekazać pieniędzy, ponieważ nie doszło do zawarcia umowy ze strażakami. Formalnie powinna ona zostać podpisana jeszcze przed ogłoszeniem przetargu na zakup nowego samochodu. - OSP poinformowało o fakcie zakupu auta, kiedy już wszystkie procedury przetargowe zostały zakończone, kiedy auto zostało zamówione. W związku z tym uznaliśmy na podstawie przepisów ustawy o finansach publicznych, że skoro dotacja może zostać przekazana tylko i wyłącznie przed realizacją zadania, a nie po, że nie możemy tej dotacji przekazać – mówi Karolina Juryniec, doradca ds. PR Urzędu Miasta w Czeladzi   Jednak według Ewy Koszeli, naczelnik Wydziału Kontroli Gospodarki Finansowej Regionalnej Izby Obrachunkowej w Katowicach, nic nie stoi na przeszkodzie, aby Urząd Miasta w Czeladzi przekazał środki za zakupiony wóz strażacki. - Nie ma przeszkód, żeby taką dotację w każdej chwili udzielić, tym bardziej, że przez dwa ostatnie lata, bo i w 2012 i 2013, kwota taka w budżecie na tę dotację była przewidziana, natomiast tu jest kwestia przygotowania przez miasto umowy i przekazania jej do straży.   Tymczasem nowy wóz bojowy stoi w garażu, a strażacy „walczą” z awariami 15-letniego Stara i modlą się, aby ruszył kiedy dostaną wezwanie do pożaru. - Pani burmistrz powinna z nami rozmawiać i podjąć jakieś rozwiązanie tego problemu po prostu. My jesteśmy strażakami, my mamy gasić pożary, ratować społeczeństwo od skutków pożarów, a nie zajmować się papierkową robotą lub chodzić i prosić się o pieniądze – uważa Sobiesław Poniatowski, strażak OSP w Czeladzi   Ochotnicza Straż Pożarna w Czeladzi to jedyna jednostka gaśniczo-ratownicza w mieście liczącym ponad 30 tysięcy mieszkańców. Jeśli sytuacja zmusi strażaków do oddania wozu, może to oznaczać koniec działalności OSP. Czy mieszkańcy będą wówczas bezpieczni?   Na to i wiele innych pytań będzie się starała odpowiedzieć w swoim programie Telewizja TVR. - Reportaż na temat konfliktu wyemitowany zostanie w środę o godzinie 20:30 w programie „O tym się mówi” - zapowiada Zbigniew Chmielewski z Telewizji TVR, zachęcając do obejrzenia programu. (ser)

Nowe życie Elektrowni

dodane 31.10.2013
[Czeladź]   Po miesiącach intensywnych prac czeladzka Galeria Sztuki Współczesnej „Elektrownia” jeszcze w nadchodzącym miesiącu zostanie ponownie udostępniona zwiedzającym. Zamknięta w ubiegłym roku ze względu na brak stosownych pozwoleń, przeszła gruntowną modernizację i wraca do życia, jako jeden z najciekawszych obiektów na Szlaku Zabytków Techniki Województwa Śląskiego. Ponowne otwarcie „Elektrowni” zaplanowano wstępnie na 27 listopada.   Galeria Sztuki Współczesnej „Elektrownia” w Czeladzi znajdująca się w budynku elektrowni zasilającej niegdyś kopalnię „Saturn” od samego początku swojego powstania cieszyła się popularnością wśród wystawców oraz odwiedzających jej mury. Niezwykle klimatyczne wnętrza obiektu wraz ze świetnie zachowanymi maszynami takimi, jak chociażby generator „Wanda”, ogromne przetwornice, czy ośmiotonowa suwnica przyciągały nie tylko miłośników sztuki, ale także klimatów industrialnych. Nic dziwnego, że „Elektrownia” bardzo szybko została wpisana na Szlak Zabytków Techniki. Problemy zaczęły się, kiedy okazało się, że galeria działa bez stosownych pozwoleń.   Zamknięcie „Elektrowni” w ubiegłym roku zbiegło się z rozpoczęciem jej gruntownej modernizacji dofinansowanej z środków unijnych. Jednak i tutaj nie obyło się bez kłopotów. – Mieliśmy problem z poprzednim projektem. Okazało się, że był on wadliwy od strony merytorycznej, co groziło utratą środków unijnych. Kiedy udało nam się uporać z rozpisaniem nowego przetargu, na samą inwestycję zostało już bardzo mało czasu. Ostatecznie całą modernizację udało się przeprowadzić w ciągu zaledwie 10 miesięcy, co jest dla nas ogromnym sukcesem – mówi Lena Wardenga, dyrektor czeladzkiego Zakładu Budynków Komunalnych.   Dziś inwestycja zgodnie z harmonogramem jest już na ukończeniu i za miesiąc możemy spodziewać się ponownego otwarcia „Elektrowni” dla zwiedzających. Co ważne galeria nie będzie pełniła wyłącznie miejsca, w którym eksponowane będą prace artystów. – Oprócz sali głównej zyskaliśmy do wykorzystania salę konferencyjną, salę multimedialną oraz warsztatową. Będą one do wykorzystania non stop. Chcemy bowiem, aby „Elektrownia” była miejscem spotkań nie tylko tych, którzy lubią obcować z kulturą wysoką, ale wszystkich mieszkańców Czeladzi i okolic. Znacznie powiększyły nam się piwnice, zyskaliśmy scenę do mini spektakli. Możliwości jest naprawdę bardzo wiele – wylicza Lena Wardenga.   Dyrektorka ZBK podkreśla, że dzięki modernizacji infrastruktury otaczającej budynek galerii istnieje również możliwość organizacji imprez plenerowych takich jak koncerty, czy kino letnie. Dobrej myśli jest także Teresa Kosmala, burmistrz Czeladzi. – „Elektrownia” będzie dumą i chlubą Czeladzi. Zwłaszcza, że miasto ma duże tradycje górnicze i obiekt ten ma spore znaczenie dla mieszkańców. To pierwsza rewitalizacja obiektu przemysłowego w naszym mieście. Cieszę się, że udało się chociażby wyczyścić i pokazać te piękne maszyny, które wyglądają jakby za chwilę miały zacząć pracę. Myślę, że będzie to ważne miejsce dla wszystkich czeladzian oraz przyjeżdżających do miasta – mówi burmistrz Czeladzi.   Modernizacja Galerii „Elektrownia” kosztowała ponad 11 mln zł. Ponad 10 mln zł Czeladź otrzymała na inwestycję z funduszy unijnych. Otwarcie obiektu odbędzie się już 27 listopada, a pierwsze wernisaże odbędą się prawdopodobnie na początku nowego roku. Gmina planuje także poczynić starania o zagospodarowanie budynków otaczających galerię. – Będzie chcieli wydzierżawić je w partnerstwie publiczno – prywatnym. Oczywiście idealnym rozwiązaniem byłyby znowu dofinansowania unijne, lecz w najbliższej perspektywie nie przewiduje się pieniędzy na rewitalizację zabytków. Póki co więc pozostaje zaprosić na otwarcie „Elektrowni” – mówi burmistrz Kosmala.   Więcej o historii galerii można znaleźć na jej nowej stronie internetowej www.galeria-elektrownia.czeladz.pl.   Izabela Kieliś Współpraca: Wiktoria Sadowa  

Jest decyzja o referendum w Czeladzi

dodane 18.10.2013
[Czeladź] W czwartek 17 października br. Komisarz Wyborczy w Katowicach postanowił o przeprowadzeniu referendum gminnego w sprawie odwołania burmistrza Czeladzi Teresy Kosmali przed upływem kadencji. Referendum odbędzie się 8 grudnia. Lokale wyborcze będą czynne od godz. 7.00 do 21.00.   Decyzję o przeprowadzeniu referendum w sprawie odwołania burmistrz Teresy Kosmali Rada Miejska podjęła 22 sierpnia. Uchwała była efektem wcześniejszego nieudzielania absolutorium z wykonania budżetu za 2012 r. oraz potwierdzenia słuszności stawianych burmistrz zarzutów pozytywnymi opiniami Regionalnej Izby Obrachunkowej. Jednocześnie z uchwałą w sprawie odwołania burmistrz radni podjęli też uchwały o zmniejszeniu diet radnych i wynagrodzenia burmistrz, z przeznaczeniem wygospodarowanych w ten spoób pieniędzy na pokrycie kosztów referendum. Rada Miejska w Czeladzi nie udzieliła absolutorium burmistrz Teresie Kosmali 24 czerwca. Główne powody tej decyzji to zła realizacja budżetu za rok 2012. Radni wykazali, że wykonanie dochodów w kwocie 88.018.849 zł czyli w 85,8 procentach odbiło się na wydatkach, które zostały zrealizowane na poziomie 81,8 proc. zakładanego planu. Kolejny zarzut to bardzo niskie dochody z tytułu sprzedaży, które kształtowały się na poziomie 21,6 proc. Radni uznali także, iż źle były realizowane inwestycje, wykonane tylko w 37,9 procentach. W opinii radnych jest to najgorszy wynik od 1996 roku. W okresie poprzedzającym decyzję o nieudzielaniu absolutorium, Regionalna Izba Obrachunkowa przeprowadziła kontrolę wskazując szereg innych nieprawidłowości finansowych. To również Regionalna Izba Obrachunkowa, stojąca na straży gminnych finansów, zgodziła się z opinią, najpierw Komisji Rewizyjnej Rady Miejskiej rekomendującej nieudzielanie absolutorium, a następnie z decyzją Rady Miejskiej, która absolutorium nie udzieliła. Poza kwestiami finansowymi burmistrz Czeladzi zarzuca się całkowity zastój inwestycyjny, brak planów rozwoju na przyszłość, rozrost administracji i stale rosnące wynagrodzenia urzędników oraz brak współpracy z Radą Miejską.   (ser)

I Zagłębiowski Konkurs Piosenki „Śpiewaj jak Jan Kiepura”

dodane 02.10.2013

Jutro premierowy seans Kina Parafialnego „TIP TOP”

dodane 20.09.2013
[Czeladź] Przy Parafii Św. Archaniołów Michała, Gabriela i Rafała w czeladzkiej dzielnicy Piaski 21 września o godz. 19:00 rozpoczyna działalność pierwszym seansem Kino Parafialne „TIP TOP”.   Ostatnie kino w Czeladzi zostało zamknięte w latach 90. XX wieku. Teraz, po prawie 25 latach niebytu, wraca w nowym wydaniu legendarne kino „TIP TOP”. Będzie miało siedzibę w sali multimedialnej domu parafialnego przy Parafii Św. Archaniołów Michała, Gabriela i Rafała w Czeladzi. - Chcemy, żeby kino przeniosło nas w czasie do tradycji z lat 80. XX wieku, gdy kino „TIP TOP” było ostoją kultury na Piaskach. Do kina chodziły dzieci, młodzież i dorośli, a filmy były wydarzeniem kulturalnym i społecznym – podkreślają Agnieszka i Dariusz Zasadzień, inicjatorzy przywrócenia splendoru kinu „TIP TOP”. - Otwarcie kina będzie jedną z uroczystości towarzyszących Jarmarkowi Czeladzkiemu oraz obchodom odpustu w Parafii Św. Archaniołów w Czeladzi. W dniu otwarcia czeka nas prawdziwa perełka światowego kina, film pt. „Ben Hur”, wersja z 1959 roku – zapowiadają. Seanse w nowym kinie TIP TOP będą bezpłatne lub pobierana będzie symboliczna opłata tylko na pokrycie kosztów licencyjnych. Kino powstało bowiem z inicjatywy społecznej, przy współudziale parafii, bez udziału miasta ani organizacji samorządowych. Godziny seansów oraz repertuar Kina Parafialnego „TIP TOP” dostępne będą na plakatach oraz w internecie na stronie: www.czeladz.org. (s)

Zagłębie o Zagłębiu, czyli ruszyli do szkół

dodane 16.09.2013
[Czeladź]   Piłkarskie Zagłębie wspólnie z kibicami i stowarzyszeniem Forum dla Zagłębia Dąbrowskiego rozpoczęło pilotażową akcję „Zagłębie o Zagłębiu”. W piątek 13 września w jej ramach piłkarze i fani Zagłębia odwiedzili Szkołę Podstawową nr 2 w Czeladzi.   - Czym jest „Zagłębie o Zagłębiu”? Przede wszystkim akcją informacyjną, mającą na celu promocję regionu Zagłębia Dąbrowskiego, a także promocją aktywnego trybu życia i kibicowania naszemu klubowi – tłumaczy Maciej Wasik, odpowiedzialny w klubie za marketing.   Na początek akcji zostały wytypowane 4 szkoły, które odwiedzą kibice i nasi piłkarze. - Mamy nadzieję, że w rundzie wiosennej akcja zostanie rozwinięta i odwiedzimy kolejne placówki i młodych kibiców. W miniony piątek gościliśmy w Szkole Podstawowej nr 2 w Czeladzi. Spotkanie z uczniami zaczął Kamil Trepka, jeden z kibiców naszego klubu, który opowiedział historię Zagłębia Dąbrowskiego. Oprócz przedstawienia mapy, ciekawostek, nie zabrakło miejsca dla sławnych zagłębiaków, a także krótkiej opowieści o niezwykle utytułowanym, ponad 100-letnim, posiadającym wspaniałych kibiców klubie. Mowa oczywiście o Zagłębiu – relacjonował Maciej Wasik.   Po części historycznej dzieci wypełniły testy z pytaniami o nasz region, a najlepszy uczeń otrzymał w nagrodę piłkę z podpisami piłkarzy. Nie zabrakło również prezentów dla innych, czyli zeszytów, planów lekcji i naklejek. Następnie został puszczony film z efektownymi oprawami kibiców naszego klubu.   Po materiale wideo przyszła kolej na Rafała Sadowskiego, Pawła Domańskiego, Michała Cyganka i Jakuba Malerę, czyli naszych piłkarzy. Najpierw najstarszy z piłkarzy, Rafał Sadowski opowiedział o życiu zawodowego sportowca, czyli treningach, diecie i poświęceniu. Nie zabrakło pytań uczniów, niektóre były niezwykle trudne, jak o zaangażowanie w meczu z Wisłą. Pytanie zaskoczyło jedną z nauczycielek, która uznała je za niegrzeczne i ruszyła uspokoić ucznia, jednak Rafał Sadowski szybko zareagował. - Spokojnie, to normalne. Pamiętajcie, że to zespół z ekstraklasy, w którym grają zawodnicy z doświadczeniem w reprezentacji Polski. Długo utrzymywał się remis. Daliśmy z siebie wszystko, jednak przeciwnik bezlitośnie wykorzystał nasze błędy - powiedział nasz wychowanek.   Na koniec spotkania piłkarze zagrali z uczniami w popularnego „dziadka”, a także odbył się konkurs żonglerki dla chłopców i rzutu do kosza dla dziewczynek. Zanim młodzi kibice opuścili salę ruszyli po autografy od naszych zawodników. - Przez całą szkołę nie pisałem tyle ile teraz - śmiał się Jakub Malara. Uczniowie długo nie chcieli opuścić sali, ale w końcu nauczycielki odciągnęły młodzież od piłkarzy. - Bardzo fajna akcja, zostaliśmy miło przyjęci przez wszystkich, choć trzeba szczerze powiedzieć, że niektóre pytania były trudne, nie spodziewaliśmy się takich - zakończył śmiejąc się Paweł Domański.   Tak dobrych humorów nasi piłkarze dzień później już nie mieli, gdyż w sobotę nie zdołali zainkasować kompletu punktów w wyjazdowym starciu z Ruchem Zdzieszowice. Spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem. Był to czwarty z rzędu remis naszej drużyny.   Nasz zespół wystąpił w składzie: Struski – Ninkovic, Grudniewski, Jarczyk, Sierczyński – Tylec Grube, Kursa (46. Domański), Jankowski, Szatan – Czarnecki. Kolejny mecz nasz zespół rozegra w sobotę z Rozwojem Katowice. Początek meczu godz. 18.00.   (KP)
Wróć

Alert

 

Jesteś świadkiem ważnego wydarzenia?
Urzędnicza bezmyślność dobrowadza Cię do szału?
Wiesz o czymś, co może zainteresować media?

 

Napisz do "Wiadomości Zagłębia": redakcja@wiadomoscizaglebia.pl

KONKURSY

 

PRACA

 

 

 

 

Adres redakcji:

"Wiadomości Zagłębia"
ul. Kilińskiego 43

41-200 Sosnowiec

e-mail: redakcja@wiadomoscizaglebia.pl