Informujemy, że na tej stronie stosujemy pliki cookies (tzw. ciasteczka). Korzystając ze strony wyrażają Państwo zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Jeśli chcą Państwo zmienić tę opcję, należy zmienić ustawienia przeglądarki dotyczące przechowywania i uzyskiwania dostępu do plików cookies w Państwa komputerze. Rozumiem komunikat.

Kliknij tu aby zamknąć powiadomienie.

ARCHIWUM DZIAŁU: W regionie

Krystyna Sienkiewicz na otwarcie sezonu

dodane 13.09.2013
[Czeladź] Recitalem znakomitej aktorki Krystyny Sienkiewicz Spółdzielczy Domu Kultury "Odeon" w Czeladzi otworzy w najbliższą sobotę 14 września sezon kulturalny 2013/2014.   Wstęp na recital, który odbędzie się na Sali Teatralnej SDK "Odeon" o godz. 17.00, jest bezpłatny, bowiem impreza ma charakter otwarty. Artystka nie tylko zaśpiewa dla czeladzkiej publiczności, po kocercie odbędzie się promocja najnowszej książki Krystyny Sienkiewicz, pt. „Cacko”. Krystyna Sienkiewicz jest aktorką teatralną, filmową i telewizyjną. W 1958 roku zadebiutowała na dużym ekranie w dramacie Wojciecha Jerzego Hasa "Pożegnania" u boku Tadeusza Janczara. Wystąpiła m.in.: w komedii sensacyjnej Jana Batorego "Lekarstwo na miłość" (1965), w komedii wojennej "Rzeczpospolita babska" (1969), w serialu "Rodzina Leśniewskich" (1978) oraz w serialu "Rozalka Olaboga". Występowała w teatrach warszawskich: Ateneum im. Stefana Jaracza (1964-70), Rozmaitości (1973), Syrena (1975-84, 2000, 2004), Komedia (1988, 1994), "Scena Prezentacje" (1994-95), Na Woli (1995), Rampa na Targówku (2006-2008) oraz Teatrze Polskim w Poznaniu (1985). W latach 1958-66 pojawiała się w programie Kabaret Starszych Panów. W latach 70. przez pewien czas towarzyszyła Andrzejowi Zaorskiemu w prowadzeniu programu Studio Gama. Za swoje artystyczne osiągnięcia została odznaczona m.in.: Złotym Krzyżem Zasługi (1980), Nagrodą Artystyczną Polskiej Estrady "Prometeusz" za szczególne osiągnięcia dla sztuki estradowej (1996), Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski (2003) oraz Złotym Medalem "Zasłużony Kulturze Gloria Artis" (2007).   (s)

Radni Czeladzi zdecydowali o referendum odwoławczym

dodane 23.08.2013
[Czeladź]   Po Wojkowicach i Zawierciu, na terenie Zagłębia Dąbrowskiego przeprowadzone zostanie kolejne referendum odwoławcze. Tym razem czarne chmury zebrały się nad burmistrz Czeladzi Teresą Kosmalą. Podczas wczorajszej sesji Rady Miejskiej w Czeladzi radni przyjęli trzy uchwały. Zgodnie z jedną z nich w mieście przeprowadzone zostanie referendum odwoławcze. Pozostałe dwie mają związek z jego sfinansowaniem.   Przypomnijmy, że pierwsze sygnały dotyczące potencjalnego odwołania Teresy Kosmali ze stanowiska burmistrza Czeladzi pojawiły się w czerwcu, kiedy to pani burmistrz nie uzyskała absolutorium z wykonania budżetu. - Opinia Komisji Rewizyjnej aż roi się od niepotwierdzonych zarzutów, manipulacji i nieścisłości. Ta polityczna rozgrywka PO poprzedzona była agresywną i brudną kampanią medialną przeciwko mnie, opartą o manipulacje, prowokacje, bezpodstawne zarzuty i insynuacje – komentowała wówczas Teresa Kosmala.   Podczas wczorajszej sesji Rady Miejskiej w Czeladzi radni zadecydowali, że na temat dalszych losów pani burmistrz wypowiedzą się mieszkańcy miasta. – Wczoraj głosowaliśmy trzy uchwały. Pierwsza z nich, najważniejsza dotyczyła referendum odwoławczego. 12 radny było za, 6 przeciw, 1 radny się wstrzymał. Tym samym już wkrótce zostanie powołany komisarz wyborczy, który zadecyduje o terminie referendum. Oceniamy, że może to potrwać około 3 miesięcy, gdyż z pewnością pani burmistrz będzie podejmowała wszelkie desperackie próby ratowania się – stwierdza Kamil Kowalik, radny Czeladzi z ramienia PO.   Oprócz tego radni postanowili obniżyć pensję Teresy Kosmali o połowę oraz wysokość swoich diet o 3 proc. Pozyskane w ten sposób fundusze mają pokryć koszty referendum. – Wyliczyliśmy, że burmistrz będzie otrzymywała pensję jeszcze przez minimum 3 miesiące. Obniżając wysokość wynagrodzenia z około 12 tys. zł na 5,4 tys. zł mamy blisko 18 tys. zł. Podobną kwotę da obniżenie diet wszystkim radnym o 3 proc. do końca tej kadencji – tłumaczy radny Kowalik. – Pani burmistrz mówiła wczoraj wprawdzie o jakiejś astronomicznej kwocie kosztów referendum, my wiemy jednak ile kosztowało ono w Wojkowicach. Tam w grę wchodziła kwota 9,6 tys. zł. Biorąc pod uwagę liczbę mieszkańców Wojkowic oraz czeladzian, potrzebujemy ok. 40 tys. zł – dodaje radny.   Sama Teresa Kosmala podtrzymuje swoją opinię co do polityczności kroków podejmowanych przez radnych, w szczególności Platformy Obywatelskiej. – Wczorajszy wynik głosowania, podobnie jak w przypadku sesji absolutoryjnej, jest decyzją polityczną, w której przeważyły także względy osobiste niektórych radnych w stosunku do mojej osoby. Widać tu wyraźnie pewną grę prowadzoną przez PO na rok przed wyborami. Szkoda, że musimy tracić czas na tego typu kwestie, bo wszystkie samorządy, w tym czeladzki, mają poważniejsze problemy. Czeka nas jeszcze rekonstrukcja budżetu państwa, którą odczujemy i nie sądzę, aby był to dobry czas na prowadzenie polityki personalnej – mówi w rozmowie z Wiadomościami Zagłębia Teresa Kosmala.   Burmistrz Czeladzi uważa, że referendum jest niepotrzebnym obciążeniem dla budżetu miasta i osób, które będą musiały je przygotować. - Jeśli będzie taka konieczność, to oczywiście będziemy musieli sobie poradzić z przeprowadzeniem referendum, choć dla Czeladzi będzie to duże przedsięwzięcie – dodaje pani burmistrz. Jednocześnie zaś przyznaje, że skorzysta z praw, jakie przysługują jej do odwołania się od decyzji radnych.   Izabela Kieliś

Czeladź w konkursie ECO-MIASTO

dodane 24.07.2013
[Czeladź]   W których polskich miastach planowana jest polityka zrównoważonego rozwoju? Jakie programy są realizowane? Do konkursu ECO-MIASTO, którego celem jest poznanie, rozpowszechnianie i wdrażanie dobrych praktyk zrównoważonego rozwoju w polskich gminach, zgłosiły się 23 miasta z całej Polski. Jedynym z Zagłębia jest Czeladź, która przedstawiła swoje dokonania w kategorii budownictwo ekologiczne.   Projekt ECO-MIASTO powstał z inicjatywy Ambasady Francji w Polsce, Renault Polska oraz Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. - Zgłoszenia do konkursu oraz frekwencja w trakcie organizowanych w ramach programu ECO-MIASTO seminariów pokazują, że lokalne władze mają świadomość, jak ważny dla przyszłości miast jest zrównoważony rozwój – mówi Pierre Buhler, ambasador Francji w Polsce.   Jury konkursu ECO-MIASTO będzie oceniało zgłoszenia uwzględniając podział miast ze względu na ich wielkość: do 30 tys. mieszkańców, 30-100 tys. mieszkańców i powyżej 100 tys. Istotne kwestie, które będą brane pod uwagę przy ocenie, to np. realne osiągnięcia, plany na najbliższe dwa lata czy wymiar konsultacji społecznych. W skład jury weszli niezależni eksperci, uznani za swoje kompetencje w kategoriach mobilności zrównoważonej i ekologicznego budownictwa, m.in. z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, Ministerstwa Gospodarki oraz Politechniki Warszawskiej.   Wiedza zgromadzona podczas konkursu i oceny przygotowane przez grupę ekspertów wchodzących w skład jury pozwolą na zdiagnozowanie sytuacji w polskich miastach. - Ograniczanie emisji spalin, obniżenie hałasu czy wzrost bezpieczeństwa na drogach to kwestie, które są istotne dla jakości życia każdego człowieka, dlatego mobilność zrównoważona to temat, który dotyczy wszystkich – mówi Grzegorz Zalewski, prezes Renault Polska.   Wyniki konkursu będą podane do publicznej wiadomości podczas uroczystego wręczenia nagród w Ambasadzie Francji w Polsce jesienią 2013 r. Laureatami konkursu będzie 6 miast, po 3 w każdej kategorii, w zależności od wielkości. Nagrodą w konkursie, oprócz możliwości promocji własnych dokonań i wymiany doświadczeń, będzie badanie i analiza sytuacji w kontekście zrównoważonego rozwoju, przeprowadzona przez francuskiego eksperta.   Celem projektu ECO-MIASTO jest rozpowszechnianie wśród polskich gmin dobrych praktyk zrównoważonego rozwoju i ich wdrażanie. Projekt promuje także inicjatywy społeczeństwa obywatelskiego na rzecz zrównoważonego rozwoju oraz – w ramach konkursu ECO-MIASTO – nagrodzi najbardziej zaangażowane polskie miasta w kategoriach zrównoważonej mobilności i budownictwa ekologicznego.   (ser)  

Będą przeprosiny za pomówienie

dodane 03.07.2013
[Czeladź]   Kilka miesięcy temu Sąd Okręgowy orzekł, że czeladzki radny Kamil Kowalik z Platformy Obywatelskiej ma przeprosić zastępcę burmistrza Czeladzi Teresę Wąsowicz za rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji o zatrudnianiu przez nią w ramach struktury Urzędu Miasta i podległych mu jednostek, członków swojej rodziny. Teraz ten wyrok potwierdził Sąd Apelacyjny w Katowicach.   Wyrok zobowiązuje radnego do umieszczenia przeprosin w Gazecie Wyborczej oraz Dzienniku Zachodnim. - Niestety, dotychczas radny wyroku nie wykonał. W związku z tym będę musiała podjąć kolejne kroki prawne, aby bronić mojego dobrego imienia – wyjaśnia Teresa Wąsowicz, zastępca burmistrza Czeladzi.   - To nieprawda – ripostuje radny Kamil Kowalik. - Jestem w trakcie realizacji zamieszczenia przeprosin w obydwu wskazanych mediach. Dowodem jest opłacony rachunek – zapewnia.   Do sądu radny Kamil Kowalik trafił za treść swoich wypowiedzi w programie telewizyjnym, wyemitowanym przez TVN24 oraz telewizję TTV. Zarzucał w nich Teresie Wąsowicz nepotyzm oraz to, że nadużywając władzy zatrudnia swoją rodzinę w wielu miejskich instytucjach.   Jak twierdzi zastępca burmisrza Czeladzi, przed sądem radny wycofał się z tamtych wypowiedzi dla telewizji TVN i poprosił o ugodę. - Niestety, nie mogłam się na to zgodzić, ponieważ akurat radni doskonale wiedzą, że to pomówienia. Mojego dobrego imienia, na które pracowałam ponad 30 lat życia zawodowego, muszę bronić przed mieszkańcami. Bo to ich opinia się dla mnie liczy - argumentuje Teresa Wąsowicz.    - Z niczego się przed sądem nie wycofałem, ja tylko nie byłem w stanie w sposób jednoznaczny wskazać dowodu potwierdzającego podnoszone przez mnie okoliczności – mówi radny Kowalik. - A z ostatniego akapitu uzasadnienia orzeczenia w mojej ocenie wynika, że to sama pani wiceburmistrz swoim zachowaniem mogła przyczynić się do swojego negatywnego wizerunku w tej sprawie – uważa radny i cytuje opinię sądu, wskazując zwłaszcza na ostatnie zdanie uzasadnienia wyroku: „(...) O kosztach sąd orzekł na podstawie art. 100 k.p.c. uznając, że obie strony wygrały sprawę w takiej samej części.”   - A do wyroku sądu się zastosuję, co już wcześniej zaznaczyłem, nie ma potrzeby „podejmować kolejnych kroków prawnych”, co zapowiada pani wiceburmistrz - podkreśla radny. (jag)

Burmistrz Czeladzi bez zarzutów prokuratorskich

dodane 25.06.2013
[Czeladź] - Prokuratura umorzyła postępowanie przygotowawcze w sprawie rzekomego przekroczenia uprawnień przez burmistrz Czeladzi Teresę Kosmalę – poinformowała dzisiaj Karolina Juryniec, pełnomocnik burmistrz Czeladzi do spraw PR. Postępowanie zostało rozpoczęte na podstawie doniesienia przekazanego przez byłego kierownika Wydziału Promocji Urzędu Miejskiego w Czeladzi Wojciecha Maćkowskiego. W marcu tego roku Wojciech Maćkowski, były rzecznik czeladzkiego magistratu poinformował prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa przez obecną burmistrz Czeladzi Teresę Kosmalę. – Śledztwo prowadzone przez prokuraturę dotyczy niezgodnego z prawem uzbrojenia prywatnych działek w rejonie ul. Pustej należących do biznesmana wspierającego finansowo kampanię wyborczą pani burmistrz – informował Wojciech Maćkowski.   Teraz jednak okazuje się, że Prokuratura Rejonowa w Dąbrowie Górniczej, która prowadziła sprawę umorzyła postępowanie przygotowawcze z powodu braku znamion czynu zabronionego. Jak ustalono w trakcie postępowania, w sprawie uzbrojenia działek w rejonie ul. Pustej nie doszło do jakichkolwiek działań niezgodnych z prawem. - Wobec czego decyzja prokuratury nie mogła być inna jak tylko umarzająca postępowanie. Burmistrz miasta Czeladź nie była stroną w prowadzonym postępowaniu, a także nikomu nie postawiono zarzutów – stwierdza Karolina Juryniec z czeladzkiego magistratu. - To już kolejny raz, kiedy rozmaite organy są zawiadamiane o moich rzekomych działaniach niezgodnych z prawem – mówi burmistrz Teresa Kosmala. – Prokuratury, ABW, CBŚ, RIO, PIP, NIK otrzymały liczne doniesienia dotyczące mojej osoby, przy czym wszystkie postępowania oparte na tych donosach ulegały umorzeniu. Te donosy nagłaśniane w mediach przez dwóch byłych pracowników Urzędu Miejskiego w Czeladzi to kolejny element agresywnej i brudnej kampanii przeciwko mnie, opartej o manipulacje, prowokacje, bezpodstawne zarzuty i insynuacje – dodaje burmistrz Kosmala.   (s./IK)

Mistrzowie na sprzedaż

dodane 24.06.2013
[Czeladź]   „Krzyk” Edwarda Muncha, „Kobiety zbierające kłosy” Jana-Francoisa Milleta, „Zatruta studnia - różowa” Jacka Malczewskiego oraz „Szał uniesień” Władysława Podkowińskiego - kopie tych czterech obrazów będzie można wylicytować podczas charytatywnej aukcji, jaka odbędzie się 29 czerwca w Pałacu Termy Rzymskie w Czeladzi przy ulicy Dehnelów 2. Zysk z licytacji zostanie przeznaczony na fundusz renowacji muru kościelnego Parafii św. Stanisława w Czeladzi.   Obrazy, które trafią w najbliższą sobotę na czeladzką aukcję, są darem malarza kopisty Jana z Ostrowa dla Fundacji Wspierania Zasobów Ludzkich „Nasze Zagłębie”. Artysta pochodzący z Czeladzi specjalizuje się w tworzeniu kopii słynnych obrazów polskich i zagranicznych malarzy. Na wystawie poprzedzającą akukcję będzie można zobaczyć trzydzieści jego prac, pochodzących z najnowszej kolekcji. Znajdują się wśród nich kopie dzieł takich artystów jak Wyspiański, Podkowiński, Munk czy Leonardo Da Vinci.   Zarówno obrazy z najnowszej kolekcji artysty, jak i te przeznaczone na licytację, będzie można oglądać od godziny 10.00. W godz. 12.00-14.00 odbędzie się natomiast licytacja, którą poprowadzi profesjonalany konferancjer. Przebieg aukcji będzie transmitowany przez telewizję. Cena wywoławcza każdego z obrazów to 200 zł, koszty postępowania w aukcji to 10 zł.   Organizator wystawy i aukcji charytatywnej, Fundacja Wspierania Zasobów Ludzkich „Nasze Zagłębie”, liczy na hojność Zagłębiaków, cel aukcji jest bowiem szczytny. Dochód z niej ma zasilić fundusz renowacji muru kościelnego Parafii Św. Stanisława w Czeladzi.     Przypomnijmy, mur oporowy runął podczas nawałnicy, jaka przeszła przez powiat będziński na początku lipca ubiegłego roku. Odbudowę muru oporowego przy najstarszej czeladzkiej świątyni, która może pochłonąć kilka milionów złotych,wspiera utworzony w tym celu Społeczny Komitet Odbudowy Muru Oporowego przy Kościele św. Stanisława BM w Czeladzi „Murem za murem”, który zawiązał się tuż po katastrofie. Zajmuje się organizowaniem zbiórek pieniędzy, a także inicjowaniem działań, które pomogą odbudować mur. Współpracują z nim wszystkie czeladzkie fundacje i stowarzyszenia.   (red)        

Koncertowo w „Odeonie”

dodane 14.06.2013
[Czeladź] Zespół Pieśni i Tańca „Śląsk” im. Stanisława Hadyny wystąpi z programem ludowo-operetkowym w niedzielę 16 czerwca o godz. 15.00 w SDK „Odeon” w Czeladzi. Koncert odbędzie się w ramach III edycji projektu Il Viaggio Con L'arte.   Zespół „Śląsk” za swoją działalność był wielokrotnie nagradzany. Tylko w ciągu ostatnich trzech lat otrzymał tak prestiżowe wyróżnienia jak, m.in.: Platynowa Płyta za album „Karolinka” (2008), Złota odznaka za Zasługi dla Województwa Śląskiego (2008), Platynowy Laur Umiejętności i Kompetencji „Ambasador Spraw Polskich” (2009), „Skrzydła Merkurego” za promocję kultury polskiej i międzynarodowej na świecie (2009), Nagroda im. Stanisława Ligonia (2009), Złoty Medal Akademii Polskiego Sukcesu (2009) oraz „Lux ex Silesia” – nagroda Metropolity Katowickiego, arcybiskupa Damiana Zimonia (2009).   Po koncercie w Galerii SDK „Odeon” prezentowana będzie wystawa malarstwa i rysunku Jana Powałki oraz synów Michała i Krzysztofa. Jan Powałka jest prezesem czeladzkiego Stowarzyszenia Inicjatyw Kulturalnych, które może poszczycić się wieloma osiągnięciami na polu kultury, takimi jak powołanie Galerii Sztuki Współczesnej „Elektrownia” w Czeladzi w starej zabytkowej elektrowni kopalni „Saturn” oraz wpisanie jej do rejestru europejskiego dziedzictwa poindustrialnego. Artysta przez całe życie związany jest ze sztuką – z zawodu plastyk i nauczyciel, przez 27 lat uczył młodzież miłości do sztuki. Jan Powała wraz z synami prowadzi „powała galery”, która jest firmą rodzinną z wieloletnim doświadczeniem, skupiającą pracowników, miłośników sztuki i artystów z całego świata. Firma ma już swoje przedstawicielstwo w Hiszpanii, we Włoszech i wciąż się rozwija.   - Sądzę, że tegoroczny koncert w wykonaniu solistów Zespół Pieśni i Tańca „Śląsk” oraz prezentacja malarstwa i rysunku rodzimych artystów, jakim są Jan, Michał i Krzysztof Powałka, będzie pięknym i wzruszającym przeżyciem dla publiczności, a koncert przyczyni się do promowania sztuki wokalnej na najwyższym poziomie - podkreśla kierownik SDK „Odeon” Agata Biesiadecka.   (ser)  

Kronikarze Zagłębia Dąbrowskiego w „Saturnie”

dodane 11.06.2013
[Czeladź]   Klub Kronikarzy Zagłębia Dąbrowskiego im. Jana Przemszy Zielińskiego skupia kilkudziesięciu zapaleńców różnych zawodów badających, opisujących i popularyzujących dzieje swojego regionu. Klubowicze organizują także Sympozja Zagłębiowskie. Kolejne, XIV, odbędzie się w najbliższy czwartek, 13 czerwca o godz. 11.00, w Muzeum Miejskim „Saturn” w Czeladzi przy ul. Dehnelów 10. Prezes Klubu, Jan Kmiotek powiedział „WZ”, iż podczas otwartego spotkania, organizowanego wspólnie z Muzeum, przedstawione zostaną bardzo interesujące referaty. Pasjonaci lokalnej historii, którzy zechcą przyjść do „Saturna”, będą mogli wysłuchać takich prelekcji jak: „Stulecie Elektrociepłowni „Będzin” (1913 – 2013) Ireneusza Łęczka, dziennikarza, autora wielu książek o Zagłębiu Dąbrowskim, „Rodziny – teraźniejszość, tradycja i pamięć, na przykładzie Czeladzi i jej rodów” prof. Jana Walczaka, historyka i czeladzianina, na ważkie pytania „Iść czy nie iść do powstania? Dylematy chłopów na obszarze rodzącego się Zagłębia” odpowie dr Jacek Malikowski, historyk, „Inwestycje francuskie w Dąbrowie Górniczej w XIX w. i na początku XX w.” omówi Arkadiusz Rybak, dyrektor Muzeum Sztygarka w Dąbrowie Górniczej, natomiast jak pielęgnuje się pamięć o światowej sławie tenorze, dowiemy się z odczytu dyr. Zbigniewa Studenckiego pt. „Muzeum w Sosnowcu o Janie Kiepurze”.     – Od dłuższego czasu staram się wspierać Klub Kronikarzy Zagłębia naszą wiedzą muzealną, wzbogacać jego materiały źródłowe, by każdy mieszkaniec naszego regionu poznał swoje korzenie, bogatą przeszłość, kulturę i dokonania – powiedział nam Studencki, dyrektor Muzeum w pałacu Schoena. – Zapewniam, zwłaszcza młode pokolenie, że mamy z czego być dumni, zaś w referacie podsumuję wystawy, wydawnictwa, lekcje historyczne i konferencje, które szeroko promowały „chłopaka z Sosnowca”.   Fascynacji dawnymi rodami sosnowieckich przemysłowców i ich dorobkiem, który sprawił, że Zagłębie było jednym z najbardziej uprzemysłowionych rejonów Królestwa Polskiego, nie kryje Ireneusz Łęczek. - Najbardziej pasjonują mnie historyczne ciekawostki, kronikarskie smaczki, dzięki którym treści publikacji są wciągające i bliskie czytelnikowi, a wyszukiwanie ich to praca niemal detektywistyczna – podkreśla. – Natomiast czwartkowy referat jest pokłosiem najnowszej monografii mojego autorstwa, obejmującej dzieje Elektrociepłowni „Będzin”, wytwarzającej od stu lat energię elektryczną, a od lat 70. ubiegłego wieku także ciepło dla Sosnowca i Będzina – wyjaśnia i dodaje: - W dziejach zakładu uderza zarówno jego powiązanie z historią gospodarczą Polski, podążanie za najnowocześniejszą techniką, jak i udział w tym procesie światowej klasy polskich energetyków. Podczas spotkania będzie miała miejsce także promocja książki „Zagłębiowskie szkice monograficzne”, zawierającej teksty przedstawione na XIII Sympozjum Zagłębiowskim.  Kronikarze, za pośrednictwem naszej redakcji, serdecznie zapraszają do „Saturna”, wstęp jest wolny.   TERESA STOKŁOSA  
Wróć

Alert

 

Jesteś świadkiem ważnego wydarzenia?
Urzędnicza bezmyślność dobrowadza Cię do szału?
Wiesz o czymś, co może zainteresować media?

 

Napisz do "Wiadomości Zagłębia": redakcja@wiadomoscizaglebia.pl

KONKURSY

 

PRACA

 

 

 

 

Adres redakcji:

"Wiadomości Zagłębia"
ul. Kilińskiego 43

41-200 Sosnowiec

e-mail: redakcja@wiadomoscizaglebia.pl