Sport
Przełamanie w Bielsku-Białej
Odporność na stres w końcówkach setów przesądziła o wyjazdowej wygranej Tauronu, który ostatnie niepowodzenia w lidze odbił sobie na parkiecie w Bielsku-Białej.
Wprawdzie w pierwszej partii górą były bielszczanki, ale kolejne sety wygrywały już tylko dąbrowianki, w szeregach których wystąpiły aż trzy rozgrywające. Zaczęła Marina Katić, potem weszła na parkiet Anna Kaczmar, a od trzeciej partii piłki rozdzielała debiutująca Ozge Cemberci.
Sety były zacięte, przewaga raz po jednej raz po drugiej stronie była niewielka i o wszystkim decydowały ostatnie fragmenty setów. Znacznie lepiej rozgrywały je nasze zawodniczki. W ostatnim, czwartym secie, o wygranej zadecydowała dopiero gra na przewagi.
- Cieszę się, że z tak trudnego terenu jakim jest Bielsko-Biała wywozimy trzy punkty. Jesteśmy w takiej, a nie innej sytuacji, mamy trochę kłopotów. Tym bardziej zespół pokazał w tym meczu charakter. Spotkanie mogło podobać się kibicom, walka była emocjonująca, a sety wyrównane. Drużyna BKS-u również zasłużyła na pochwały – mówił po meczu trener Waldemar Kawka.
(KP)
BKS Aluprof Bielsko-Biała – Tauron MKS Dąbrowa Górnicza 1:3 (25:21, 23:25, 22:25, 24:26)
Tauron MKS: Staniucha-Szczurek, Dziękiewicz, Sassa, Zaroślińska, Katić, Adams, Strasz (libero) oraz Urban, Kaczmar, Cemberci, Liniarska.
Alert
Jesteś świadkiem ważnego wydarzenia?
Urzędnicza bezmyślność dobrowadza Cię do szału?
Wiesz o czymś, co może zainteresować media?
Napisz do "Wiadomości Zagłębia": redakcja@wiadomoscizaglebia.pl
Adres redakcji: "Wiadomości Zagłębia" 41-200 Sosnowiec e-mail: redakcja@wiadomoscizaglebia.pl
|