Sport
Jedziemy na wojnę
Trzy zwycięstwa w czterech meczach! Koszykarze MKS-u Dąbrowa Górnicza rozpędzają się na ostatniej prostej pierwszego sezonu w ekstraklasie. Właśnie wskoczyli na 11. miejsce. Teraz na drodze dąbrowian stanie Śląsk Wrocław, czołowa siła ligi. - Są na fali i będą chcieli odegrać się za porażkę w Dąbrowie, dlatego musimy dać z siebie sto dwadzieścia procent. Do Wrocławia jedziemy „na wojnę” - zapowiada Marcin Piechowicz.
Po sobotniej wygranej we Włocławku wasze święta były krótkie, ale chyba trudno o bardziej radosne?
Jasne, że były radosne. Znowu sprawiliśmy sobie i kibicom prezent, wygrywając przed świętami. Niestety, wolnego było mało, ale dostaliśmy dodatkowy dzień, by odpocząć i spędzić więcej czasu z rodzinami.
Zwycięstwo nad Anwilem pozwoliło wam wyprzedzić utytułowanego rywala w tabeli. Jest 11. miejsce, a do końca rundy zasadniczej jeszcze cztery spotkania…
Bardzo zależało nam na wygranej z Anwilem, zwłaszcza po ostatnich zmianach w tej drużynie. Często po takich informacjach można poczuć się zbyt pewnie i myśleć o łatwym sukcesie. Na szczęście byliśmy odpowiednio zmotywowani i odnieśliśmy upragniony triumf, przeskakując o oczko wyżej w tabeli. W pozostałych czterech meczach też będziemy bić się o zwycięstwa, żeby w końcowej klasyfikacji znaleźć się jak najwyżej.
Z twoim zdrowiem wszystko w porządku? W trakcie domowego spotkania z lublinianami kibice oglądali niepokojące sceny.
To był drobny uraz, nic bardzo złego. Choć tak to już bywa, że drobne urazy potrafią być uciążliwe.
Zaczyna się dla was pracowity okres i mecze co kilka dni. Najbliższy już w piątek we Wrocławiu. Śląsk będzie chciał się zrewanżować za wasze sensacyjne zwycięstwo w Dąbrowie z połowy grudnia.
Dawno nie graliśmy z taką częstotliwością i na pewno będzie ciężko - tym bardziej, że czekają na nas świetne drużyny. Śląsk ostatnio spisuje się znakomicie. Ograł bardzo dobre zespoły i zdecydowanie jest na fali, dlatego musimy dać z siebie „sto dwadzieścia procent", żeby grać z nimi jak równy z równym. Ich chęć rewanżu będzie dodatkowym smaczkiem, więc jedziemy tam „na wojnę"!
Śląsk wygrał cztery mecze z rzędu, a we własnej hali w trzynastu spotkaniach uległ tylko Enerdze Czarnym. Mimo waszych dwóch kolejnych zwycięstw, to chyba jednak gospodarze będą zdecydowanym faworytem?
U siebie Śląsk niesiony dopingiem fanów gra wyśmienicie, ale, jak pokazali słupszczanie, można tam wygrać. I z takim planem jedziemy do Wrocławia.
Rozmawiał: Damian Juszczyk
foto: Adrianna Antas /MKS Dąbrowa Górnicza
Alert
Jesteś świadkiem ważnego wydarzenia?
Urzędnicza bezmyślność dobrowadza Cię do szału?
Wiesz o czymś, co może zainteresować media?
Napisz do "Wiadomości Zagłębia": redakcja@wiadomoscizaglebia.pl
Adres redakcji: "Wiadomości Zagłębia" 41-200 Sosnowiec e-mail: redakcja@wiadomoscizaglebia.pl
|