W Zagłębiu
W Zagłębiu nad wodą było spokojnie
Okres wakacyjny nad zbiornikami wodnymi można uznać za bezpieczny. Policjanci zgodnie przyznają, że w tym roku nie mieli dużo pracy na plażach Zagłębia Dąbrowskiego. Zdarzały się incydenty ale dotyczyły one głównie nieprzestrzegania przepisów ruchu drogowego lub zakłócania ciszy nocnej. Niestety, nie obyło się bez utonięć. W Dąbrowie Górniczej odnotowano dwa zgony. W Sosnowcu utonął jeden młody mężczyzna.
Na terenie powiatu będzińskiego wypoczywający nad wodą byli zdyscyplinowani.
- Sezon nad zbiornikami powiatu będzińskiego był spokojny. Jeśli chodzi o staw w Rogoźniku, policjanci musieli odwiedzać to miejsce średnio raz dziennie. Oczywiście zdarzało się, że policja pojawiała się tam kilka razy dziennie. Dotyczyło to dni obfitujących w słoneczną pogodę i wolny czas od pracy. W Rogoźniku nie stwierdziliśmy żadnego utonięcia. Jeśli patrol był tam wysyłany, to głównie do zgłoszeń dotyczących zakłócania ciszy nocnej, spożywania alkoholu w sposób niezgodny z przepisami prawa czy w sprawie źle zaparkowanych samochodów. Zdarzały się drobne kradzieże. Podobnie było w Przeczycach. Policjanci byli wzywani tam jeszcze rzadziej, bo jedynie 2 razy tygodniowo. Zgłoszenia głównie dotyczyły źle zaparkowanych samochodów, które blokowały przejazd innym pojazdom – informuje asp. Paweł Łotocki z Komendy Miejskiej Policji w Będzinie.
Niestety, dwa zgodny miały miejsce w zbiornikach Pogoria. - W okresie wakacyjnym Komenda Miejska Policji w Dąbrowie Górniczej odnotowała dwa utonięcia - pierwsze na zbiorniku wodnym Pogoria I - przyczyną był alkohol, drugie w rejonie zbiornika wodnego Pogoria IV, był to starszy mężczyzna, ponad 80-letni. Innych poważnych zdarzeń nie odnotowaliśmy, nie było bójek, rozbojów, kradzieży samochodów, włamań do samochodów. Oczywiście policjanci nakładali mandaty za takie wykroczenia jak spożywanie alkoholu, oraz parkowanie w miejscach niedozwolonych. Podsumowując, możemy powiedzieć, że ten sezon był spokojny – stwierdza st. Asp. Mariusz Miszczyk, oficer prasowy dąbrowskiej policji.
Na terenie Sosnowca o bezpieczeństwo wypoczywających nad wodą dbały po raz pierwszy rowerowe patrole policyjne. Funkcjonariusze poruszający się tym środkiem lokomocji mieli łatwiejszy dostęp do plaż czy parków. Doszło jednak do jednej tragedii. - W Sosnowcu niestety odnotowaliśmy jedno utonięcie nad zalewem Balaton. Zginął młody mężczyzna. Natomiast poważnych zgłoszeń nie było. Wakacje nad wodą w Sosnowcu przebiegły spokojnie, pewnie dzięki uruchomieniu specjalnych patroli rowerowych, które często odwiedzały zbiorniki wodne. Takie patrole po raz pierwszy pojawiły się w Sosnowcu i muszę stwierdzić, że bardzo to podniosło poziom bezpieczeństwa – informuje mł. asp. Sylwia Łabaj.
(rip)
Alert
Jesteś świadkiem ważnego wydarzenia?
Urzędnicza bezmyślność dobrowadza Cię do szału?
Wiesz o czymś, co może zainteresować media?
Napisz do "Wiadomości Zagłębia": redakcja@wiadomoscizaglebia.pl
Adres redakcji: "Wiadomości Zagłębia" 41-200 Sosnowiec e-mail: redakcja@wiadomoscizaglebia.pl
|