Informujemy, że na tej stronie stosujemy pliki cookies (tzw. ciasteczka). Korzystając ze strony wyrażają Państwo zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Jeśli chcą Państwo zmienić tę opcję, należy zmienić ustawienia przeglądarki dotyczące przechowywania i uzyskiwania dostępu do plików cookies w Państwa komputerze. Rozumiem komunikat.

Kliknij tu aby zamknąć powiadomienie.

W Zagłębiu

dodane 03.07.2013

Będą przeprosiny za pomówienie

[Czeladź]

 

Kilka miesięcy temu Sąd Okręgowy orzekł, że czeladzki radny Kamil Kowalik z Platformy Obywatelskiej ma przeprosić zastępcę burmistrza Czeladzi Teresę Wąsowicz za rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji o zatrudnianiu przez nią w ramach struktury Urzędu Miasta i podległych mu jednostek, członków swojej rodziny. Teraz ten wyrok potwierdził Sąd Apelacyjny w Katowicach.

 

Wyrok zobowiązuje radnego do umieszczenia przeprosin w Gazecie Wyborczej oraz Dzienniku Zachodnim. - Niestety, dotychczas radny wyroku nie wykonał. W związku z tym będę musiała podjąć kolejne kroki prawne, aby bronić mojego dobrego imienia – wyjaśnia Teresa Wąsowicz, zastępca burmistrza Czeladzi.

 

- To nieprawda – ripostuje radny Kamil Kowalik. - Jestem w trakcie realizacji zamieszczenia przeprosin w obydwu wskazanych mediach. Dowodem jest opłacony rachunek – zapewnia.

 

Do sądu radny Kamil Kowalik trafił za treść swoich wypowiedzi w programie telewizyjnym, wyemitowanym przez TVN24 oraz telewizję TTV. Zarzucał w nich Teresie Wąsowicz nepotyzm oraz to, że nadużywając władzy zatrudnia swoją rodzinę w wielu miejskich instytucjach.

 

Jak twierdzi zastępca burmisrza Czeladzi, przed sądem radny wycofał się z tamtych wypowiedzi dla telewizji TVN i poprosił o ugodę. - Niestety, nie mogłam się na to zgodzić, ponieważ akurat radni doskonale wiedzą, że to pomówienia. Mojego dobrego imienia, na które pracowałam ponad 30 lat życia zawodowego, muszę bronić przed mieszkańcami. Bo to ich opinia się dla mnie liczy - argumentuje Teresa Wąsowicz.

 

 - Z niczego się przed sądem nie wycofałem, ja tylko nie byłem w stanie w sposób jednoznaczny wskazać dowodu potwierdzającego podnoszone przez mnie okoliczności – mówi radny Kowalik. - A z ostatniego akapitu uzasadnienia orzeczenia w mojej ocenie wynika, że to sama pani wiceburmistrz swoim zachowaniem mogła przyczynić się do swojego negatywnego wizerunku w tej sprawie – uważa radny i cytuje opinię sądu, wskazując zwłaszcza na ostatnie zdanie uzasadnienia wyroku: „(...) O kosztach sąd orzekł na podstawie art. 100 k.p.c. uznając, że obie strony wygrały sprawę w takiej samej części.”

 

- A do wyroku sądu się zastosuję, co już wcześniej zaznaczyłem, nie ma potrzeby „podejmować kolejnych kroków prawnych”, co zapowiada pani wiceburmistrz - podkreśla radny.

(jag)

Wróć Archiwum działu

Alert

 

Jesteś świadkiem ważnego wydarzenia?
Urzędnicza bezmyślność dobrowadza Cię do szału?
Wiesz o czymś, co może zainteresować media?

 

Napisz do "Wiadomości Zagłębia": redakcja@wiadomoscizaglebia.pl

KONKURSY

 

PRACA

 

 

 

 

Adres redakcji:

"Wiadomości Zagłębia"
ul. Kilińskiego 43

41-200 Sosnowiec

e-mail: redakcja@wiadomoscizaglebia.pl