Informujemy, że na tej stronie stosujemy pliki cookies (tzw. ciasteczka). Korzystając ze strony wyrażają Państwo zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Jeśli chcą Państwo zmienić tę opcję, należy zmienić ustawienia przeglądarki dotyczące przechowywania i uzyskiwania dostępu do plików cookies w Państwa komputerze. Rozumiem komunikat.

Kliknij tu aby zamknąć powiadomienie.

Sport

dodane 27.07.2015

Kapitan MKS-u Dąbrowa Górnicza najlepszym tatą na świecie...

[Dąbrowa Górnicza]

Niespełna 33-letni Paweł Zmarlak jest być może jedynym koszykarzem ekstraklasy, który pracuje „na dwóch etatach“, w tym jako nauczyciel. A właściwie na trzech, bo spoczywają na nim także... ojcowskie obowiązki. – Mój starszy syn uważa, że jestem najlepszym tatą na świecie. Młodszy pewnie też by tak stwierdził, ale nie mówi jeszcze pełnymi zdaniami – mowi z uśmiechem zawodnik MKS-u Dąbrowa Górnicza w rozmowie z Damianem Juszczykiem.

Kiedy inni koszykarze mieli już wakacje, ty jeszcze do końca czerwca pracowałeś w szkole jako nauczyciel wychowania fizycznego. Jesteś jednym z niewielu zawodników ekstraklasy pracujących „na dwóch etatach”. Jak radzisz sobie z łączeniem obowiązków sportowych i pedagogicznych w trakcie sezonu?


Daję radę! Po prostu zwiększam ilość wypijanej kawy. (uśmiech)


Czy u Pawła Zmarlaka na lekcjach WF-u uczniowie grają tylko w koszykówkę?


W koszykówkę grają głównie na zajęciach dodatkowych (kilku chłopaków trafiło już do grup młodzieżowych MKS-u), natomiast na lekcjach bywa różnie. Staram się zachęcić uczniów do aktywności ruchowej i pokazać, że sport jest fajny. To, że gram, trochę mi w tym pomaga i nieco ułatwia zadanie.


Na boisku twardy i zdecydowany, jako ojciec też jesteś tak wymagający?


Jestem najlepszym tatą na świecie. (śmiech) Tak mówi mój starszy syn, a młodszy pewnie też by tak powiedział, ale jeszcze nie umie mówić całymi zdaniami. (uśmiech) I tego się będę trzymał!


A jakim jesteś kapitanem? Spokojnym i wyważonym czy, gdy trzeba, zrobisz porządek w szatni?


Nie mnie oceniać, jak wywiązuję się z tej roli. Staram się, by drużyna funkcjonowała jak najlepiej, a czasami to niełatwe zadanie.


Zbliżają się twoje wrześniowe 33. urodziny. Ale zadyszki na parkiecie jeszcze się nie pojawiają?


Trzydzieste trzecie? Szybko zleciało... (śmiech) Ale z formą jest przyzwoicie, więc może uda się jeszcze trochę pograć. (uśmiech)


O twoim doświadczeniu przypomina za to broda. Wygląda na to, że w najbliższym sezonie będziesz miał konkurencję, bo nowym graczem MKS-u został Jakub Dłoniak, który dorobił się jeszcze bardziej okazałego zarostu…


Broda jak broda - była, jest i będzie. (uśmiech) A co do konkurencji, musisz zapytać Kubę - którego przy okazji pozdrawiam - jak to u niego wygląda.


Podobno człowiek, i zawodnik, ma tyle lat, na ile się czuje, a ty wybierasz raczej… młodzieżową muzykę.  Jakie dźwięki rozbrzmiewają w domu i w samochodzie Pawła Zmarlaka?

 

Na pewno można to nazwać muzyką młodzieżową, bo często wracam do kawałków, których słuchałem mając niecałe dwadzieścia lat. Był to przeważnie rap, ale zdarzało mi się, i nadal zdarza, słuchać różnego rodzaju muzyki. Z nowszych rzeczy są to płyty Kamila Bednarka, Mroza i epki Pelsona, które w mojej opinii są mega pozytywne. (uśmiech)


Rozmawiał: Damian Juszczyk


foto: Adrianna Antas/MKS Dąbrowa Górnicza



Wróć Archiwum działu

Alert

 

Jesteś świadkiem ważnego wydarzenia?
Urzędnicza bezmyślność dobrowadza Cię do szału?
Wiesz o czymś, co może zainteresować media?

 

Napisz do "Wiadomości Zagłębia": redakcja@wiadomoscizaglebia.pl

KONKURSY

 

PRACA

 

 

 

 

Adres redakcji:

"Wiadomości Zagłębia"
ul. Kilińskiego 43

41-200 Sosnowiec

e-mail: redakcja@wiadomoscizaglebia.pl