Informujemy, że na tej stronie stosujemy pliki cookies (tzw. ciasteczka). Korzystając ze strony wyrażają Państwo zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Jeśli chcą Państwo zmienić tę opcję, należy zmienić ustawienia przeglądarki dotyczące przechowywania i uzyskiwania dostępu do plików cookies w Państwa komputerze. Rozumiem komunikat.

Kliknij tu aby zamknąć powiadomienie.

Sport

dodane 04.02.2016

Jestem jak diabeł tasmański

[Dąbrowa Górnicza]

23-letni Mateusz Dziemba w drugim sezonie w ekstraklasie poprawia swoje statystyki, będąc jednym z kluczowych polskich koszykarzy MKS-u Dąbrowa Górnicza. - Chcę iść do przodu, ciągle się rozwijać. Dostaję od trenera dużo minut, więc staram się rewanżować się dobrą grą - mówi rzucający obrońca dąbrowskiej ekipy.


3 wygrane, następnie 3 porażki, a teraz kolejne 2 zwycięstwa z rzędu są na koncie MKS-u Dąbrowa Górnicza. Będziecie grać takimi falami do końca sezonu?


Na pewno nikt z nas nie chce grać falami. Zdarzają się fragmenty słabszej gry i jest to normalne. Trzeba to tylko zminimalizować. Nie wychodzimy przecież z założenia, że z tymi wygramy, a z tamtymi przegramy. Liga jest tak nieprzewidywalna, że nawet faworyci przegrywają.

Te potrójne serie nakazywałyby… wygrać we Włocławku.


Czeka nas bardzo trudny mecz. Musimy zagrać naprawdę bezbłędnie, żeby ograć Anwil. Ale jedziemy tam po to, by znaleźć sposób na wyrwanie dwóch punktów.

 

Anwil imponuje domowym bilansem 9-0, w tym sezonie w Hali Mistrzów nikt nie dał im rady. Jednak serię słupszczan też potrafiliście zakończyć…


Z pewnością bilans mówi sam za siebie. Należy także zauważyć, że nasz przeciwnik wzmocnił się nowymi, solidnymi graczami, choćby Michałem Chylińskim. Według mnie musimy myśleć pozytywnie i jechać tam z ochotą na zwycięstwo.

 

U siebie ograliście włocławian po świetnym meczu. Rywale na pewno są żądni zemsty. Tym bardziej, że to chyba jedni z kandydatów do medali.


Faktycznie - nie ulega wątpliwości, że w tym roku mają apetyt na finał. Obie drużyny zapewne chcą wygrać. Gdyby udało nam się zdobyć dwa punkty, byłyby one niezwykle cenne w kontekście walki o jak najwyższe miejsce w tabeli.

 

A jak we Włocławku zagra Mateusz Dziemba? Wygląda na to, że złapałeś wiatr w żagle? Stajesz się coraz ważniejszym ogniwem, średnie statystyki też masz lepsze niż w zeszłym sezonie.


Jak diabeł tasmański. (śmiech) Oczywiście żartuję. Zwykle nie patrzę w statystyki, ale skoro tak mówisz, musi to być prawdą. (uśmiech) Nikt przecież nie chce stać w miejscu, każdy chce się rozwijać. Debiutancki sezon nie był dla mnie zadowalający. Chcę iść do przodu i poprawiać swoje słabsze elementy. Dostaję od trenera dużo minut, więc próbuję się w jakimś stopniu rewanżować.

 

Rozmawiał:  Damian Juszczyk


foto: Adrianna Antas/MKS Dąbrowa Górnicza

 

Wróć Archiwum działu

Alert

 

Jesteś świadkiem ważnego wydarzenia?
Urzędnicza bezmyślność dobrowadza Cię do szału?
Wiesz o czymś, co może zainteresować media?

 

Napisz do "Wiadomości Zagłębia": redakcja@wiadomoscizaglebia.pl

KONKURSY

 

PRACA

 

 

 

 

Adres redakcji:

"Wiadomości Zagłębia"
ul. Kilińskiego 43

41-200 Sosnowiec

e-mail: redakcja@wiadomoscizaglebia.pl