Informujemy, że na tej stronie stosujemy pliki cookies (tzw. ciasteczka). Korzystając ze strony wyrażają Państwo zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Jeśli chcą Państwo zmienić tę opcję, należy zmienić ustawienia przeglądarki dotyczące przechowywania i uzyskiwania dostępu do plików cookies w Państwa komputerze. Rozumiem komunikat.

Kliknij tu aby zamknąć powiadomienie.

Sport

dodane 16.12.2013

Zwycięstwo po emocjonującym starciu

[Dąbrowa Górnicza]

- Szkoda, że stawką meczu z Atomem nie był medal – mówiła po sobotniej wygranej nad drużyną z Sopotu MVP Katarzyna Zaroślińska. Dąbrowianki po emocjonującym pojedynku pokonały w hali Centrum zespół z Wybrzeża 3:2.



Poza drugim setem, dość gładko wygranym przez przyjezdne 25:16, spotkanie było bardzo wyrównane. Początek meczu należał do naszej drużyny, która lepiej weszła w mecz i wypracowała sobie kilkupunktową przewagę. Tauron prowadził nawet 14:9, ale Atom poprawił przyjęcie i zaczął niwelować straty, lecz długo nie mógł doprowadzić do wyrównania. Dopiął jednak swego (22:22), po czym natychmiast trener Tauronu poprosił o czas. W nerwowej końcówce raz prowadził Atom, raz ekipa z Dąbrowy, sopocianki miały nawet piłkę setową, ale ostatecznie to nasza drużyna wygrała tę partię 26:24.


Drugi set bez historii dla sopocianek. W kolejnej partii Atom poszedł za ciosem, ale znacznie lepiej grający Tauron skutecznie atakował. Długo nie było wiadomo, kto wyjdzie z tej wymiany zwycięsko, ostatecznie końcówka partii była dla rywalek Tauronu.


Dąbrowianki po dwóch przegranych setach nie zamierzały się poddawać. Na parkiecie pojawiała się w wyjściowym ustawieniu Joanna Staniucha-Szczurek, która zmieniła Sassę. Po pierwszym wyrównanym fragmencie nasza drużyna oddaliła się na kilka „oczek”, ale z przewagi 11:8 kilka chwil potem został tylko punkt. Atom zaczął dyktować warunki i szybko zrobiło się 15:19. Tauron wrócił jednak do gry. I to w jakim stylu! Siedem punktów z rzędu i prowadzenie 22:19. Znów nerwowa końcówka, dwie zmarnowane piłki setowe, ale ostatecznie wygrana 26:24 dzięki bardzo dobrym atakom Katarzyny Zaroślińskiej.


O wszystkim decydował więc tie-break. Przy prowadzeniu 4:10 dla Atomu wydawało się, że jest już po meczu, ale Tauron sukcesywnie odrabiał straty, najpierw do stanu 13:14, a chwilę później, dzięki zagraniu Zaroślińskiej, doprowadził do remisu. Dwie kolejne piłki także dla MKS-u i ostatecznie wygrana 3:2!


- Bardzo cieszymy się z wygranej, bo ten piąty set nie do końca nam się układał i tak naprawdę dużo, dużo szczęścia, trochę nerwowości w szeregach Atomu i to my mogłyśmy się cieszyć ze zwycięstwa w meczu. Myślę, że ta cała sytuacja, która dzisiaj się wydarzyła, popchnie nas do przodu. Przełamałyśmy złą passę końcówek, które ostatnio nie do końca nam wychodziły. Na pewno robimy za dużo błędów. Musimy je wyeliminować poprzez treningi, których nie mamy za wiele, zresztą tak jak Atom, który również dużo podróżuje. Przyjdzie jeszcze na to czas. Gdy będziemy popełniać mniej błędów, to nasza gra będzie wyglądała coraz lepiej – przyznała po meczu kapitan Elżbieta Skowrońska.


- Jestem szczęśliwy z wygranej, ale również dlatego, że zmierzyliśmy się dzisiaj z wymagającym rywalem. Nie rozpoczęliśmy dobrze meczu, ale daliśmy z siebie wszystko i odnieśliśmy zwycięstwo. Przed spotkaniem wiedzieliśmy, że nie będzie ono dla nas łatwe, ponieważ - to nie jest żadne usprawiedliwienie - przeżywamy trudny moment w związku z dużą liczbą meczów, dużo podróżujemy i nie mamy dużo czasu na odpoczynek oraz trening. Oceniając mecz z punktu widzenia taktyki, nie poczyniliśmy postępów, zagraliśmy na tym samym poziomie, jak w poprzednich spotkaniach. Jednak myślę pozytywnie, bo widziałem moją drużynę walczącą do samego końca – mówił z kolei trener Tauronu, Nicola Negro.


(KP)



Tauron MKS Dąbrowa Górnicza - Atom Trefl Sopot 3:2 (26:24, 16:25, 22:25, 26:24, 16:14)
Tauron: Cemberci, Zaroślińska, Dziękiewicz, Adams, Skowrońska, Sassa, Strasz (libero) oraz Staniucha-Szczurek, Kaczmar, Liniarska, Urban.



Wróć Archiwum działu

Alert

 

Jesteś świadkiem ważnego wydarzenia?
Urzędnicza bezmyślność dobrowadza Cię do szału?
Wiesz o czymś, co może zainteresować media?

 

Napisz do "Wiadomości Zagłębia": redakcja@wiadomoscizaglebia.pl

KONKURSY

 

PRACA

 

 

 

 

Adres redakcji:

"Wiadomości Zagłębia"
ul. Kilińskiego 43

41-200 Sosnowiec

e-mail: redakcja@wiadomoscizaglebia.pl