Sport
Bielszczanki pokonane po raz drugi. MKS bliżej strefy medalowej
Tauron Banimex odniósł drugie zwycięstwo nad Aluprofem Bielsko-Biała w ćwierćfinale rozgrywek siatkarskiej elity kobiet. Tym razem dąbrowianki wygrały 3:0 i od strefy medalowej dzieli je już tylko jedna wygrana.
Dąbrowianki szybko wypracowały sobie przewagę. Przyjezdne popełniały proste błędy, między innymi w polu zagrywki, co skrzętnie wykorzystywał nasz zespół. Nasze siatkarki dobrze pracowały blokiem i wykorzystywały sytuacje na kontrze, co przełożyło się na wypracowanie wysokiej przewagi (15:8). Przed drugą przerwą techniczną przyjezdne poderwały się do walki, ale cios, który otrzymały po powrocie na parkiet sprawił, że już nie zdołały nawiązać wyrównanej walki z naszą drużyną (20:10). Ostatecznie seta zakończył mocny atak Katarzyny Zaroślińskiej (25:14).
W trakcie przerw w meczach emocji również nie brakuje! Przed drugim setem byliśmy świadkami… oświadczyn! Jeden z kibiców zdecydował się oświadczyć swojej ukochanej, która jest cheerleaderką na naszych spotkaniach. Oświadczyny zostały przyjęte.
Ta dodatkowa dawka emocji nie wpłynęła na grę obu drużyn, z których wciąż lepiej radził sobie MKS (8:4). Trener Mirosław Zawieracz zdecydował się szybko zareagować na wydarzenia na boisku, na które wprowadził Koletę Łyszkiewicz w miejsce Heleny Horki. Inicjatywa cały czas była po stronie dąbrowianek, którym udawało się niemal wszystko. Nasze siatkarki dyktowały tempo gry i z uśmiechem na ustach zdobywały kolejne punkty (16:8, 21:11). Mocną bronią Zagłębianek był nie tylko atak czy blok, ale także zagrywka. Podopieczne Nicoli Negro ani na chwilę nie zwolniły tempa, dzięki czemu triumfowały do 15.
Trzecia odsłona była ostatnią szansą na pozostanie w meczu dla BKS-u. Ta partia rozpoczęła się optymistycznie dla przyjezdnych, które były w stanie prowadzić wyrównaną grę z naszymi siatkarkami. Po bloku Małgorzaty Lis i Heike Beier przyjezdne prowadziły 9:6. Gra była zacięta, ale dąbrowianki nie umiały doprowadzić do remisu, gdyż rywalki cały czas im uciekały. Po niektórych akcjach w szeregach BKS-u następował wybuch wielkiej radości, który wiązał się z coraz większą szansą na wygranie tej partii (15:18). Mimo że po asie Eleonory Dziękiewicz zniwelowaliśmy straty do zaledwie jednego punktu, to chwilę później po błędach własnych ponownie przegrywaliśmy różnicą czterech „oczek” (17:18, 17:21). Jednak nasze zawodniczki zdołały doprowadzić do wyniku 23:21, między innymi dzięki serii świetnych bloków. W końcówce bielszczanki nie zdołały nas już zatrzymać i mecz zakończył się naszym zwycięstwem 3:0.
- Cieszymy się z dwóch wygranych, a mnie osobiście cieszy nasza postawa w trzecim secie, gdy byłyśmy w trudnej sytuacji i udało nam się odwrócić losy tej partii. W dwóch pierwszych partiach BKS za wiele nie pograł, ale już w trzeciej odsłonie rywalki pokazały, że umieją grać dobrą siatkówkę. Jesteśmy w dobrej sytuacji, ale jeszcze nic nie jest przesądzone – mówiła po meczu kapitan naszej drużyny, Elżbieta Skowrońska.
(KP)
TAURON BANIMEX MKS Dąbrowa Górnicza - BKS Aluprof Bielsko-Biała 3:0 (25:14, 25:15, 25:23)
MKS: Cemberci, Zaroślińska, Dziękiewicz, Adams, Staniucha-Szczurek, Skowrońska, Strasz (libero) oraz Sassa.
MVP: Rachael Adams
Stan rywalizacji (do trzech zwycięstw): 2:0
Następne spotkanie zostanie rozegrane w Bielsku-Białej 23 marca.
Alert
Jesteś świadkiem ważnego wydarzenia?
Urzędnicza bezmyślność dobrowadza Cię do szału?
Wiesz o czymś, co może zainteresować media?
Napisz do "Wiadomości Zagłębia": redakcja@wiadomoscizaglebia.pl
Adres redakcji: "Wiadomości Zagłębia" 41-200 Sosnowiec e-mail: redakcja@wiadomoscizaglebia.pl
|