Informujemy, że na tej stronie stosujemy pliki cookies (tzw. ciasteczka). Korzystając ze strony wyrażają Państwo zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Jeśli chcą Państwo zmienić tę opcję, należy zmienić ustawienia przeglądarki dotyczące przechowywania i uzyskiwania dostępu do plików cookies w Państwa komputerze. Rozumiem komunikat.

Kliknij tu aby zamknąć powiadomienie.

Sport

dodane 01.07.2015

Najważniejsza jest drużyna

[Dąbrowa Górnicza]

Transfer Jakuba Dłoniaka do MKS-u Dąbrowa Górnicza to jeden z najgłośniejszych ruchów kadrowych przed nadchodzącym sezonem koszykarskiej ekstraklasy. MKS był najbardziej konkretny i zdeterminowany, żeby mnie pozyskać. Najważniejsza jest dla mnie drużyna. Zrobię wszystko, by pomóc klubowi w awansie do play-offów mówi były król strzelców Tauron Basket Ligi.


Niektórzy mówią, że z Dolnego Śląska przenosisz się na Górny Śląsk. Ale pewnie orientujesz się, że Dąbrowa Górnicza to Zagłębie Dąbrowskie i z tym „Śląskiem” trzeba tu uważać?


Będę starał się uważać. (śmiech)


Co przekonało cię do wybrania dąbrowskiej oferty?


Oferta z MKS-u była najbardziej konkretna. Dąbrowianie wyrażali największa chęć pozyskania mojej osoby. Ponadto ma powstać dobry zespół, z którym będziemy mogli walczyć o play-offy.


Innych propozycji było sporo. Które kluby były najpoważniejszymi konkurentami MKS-u?


Nie ma co teraz mówić o nazwach innych klubów, które były zainteresowane, bo wybrałem ofertę najlepszą dla mnie, czyli z Dąbrowy Górniczej i to właśnie barwy MKS-u będę reprezentował w najbliższych dwóch sezonach.


W ostatnich latach dość często zmieniałeś sportowe otoczenie. Co sprawiło, że w Dąbrowie postanowiłeś spędzić najbliższe dwa lata?


Chcę reprezentować zespoły, które mnie chcą, a nie te, które mnie nie chcą. Tyle na ten temat.


Jeszcze kilka miesięcy temu rywalizowałeś z MKS-em na parkiecie. Jak wspominasz mecze przeciwko beniaminkowi? W obu „było gorąco”…


Było, było... i działo się! Z tego, co mi świta w głowie, w obu meczach “temperatura” była naprawdę bardzo wysoka. W pierwszym MKS wygrał, a w drugim Śląsk był już mocniej zmotywowany. Na pewno nie był to łatwy przeciwnik.


W Śląsku Wrocław byłeś jednym z liderów. W dąbrowskiej ekipie widzisz dla siebie taką samą rolę?


Najważniejsza jest drużyna! Zostałem ściągnięty po to, żeby wzmocnić MKS i ze wszystkich sił będę się starał sprostać temu zadaniu.


Jasnym celem MKS-u będzie awans do czołowej ósemki. Pomożesz klubowi zrealizować ten cel?


Tak. (uśmiech) Nie mogę się już tego doczekać! Zapraszam kibiców na niezapomniane emocje w tym sezonie.


Rozmawiał: Damian Juszczyk

Foto: Adrianna Antas/MKS Dąbrowa Górnicza)



Wróć Archiwum działu

Alert

 

Jesteś świadkiem ważnego wydarzenia?
Urzędnicza bezmyślność dobrowadza Cię do szału?
Wiesz o czymś, co może zainteresować media?

 

Napisz do "Wiadomości Zagłębia": redakcja@wiadomoscizaglebia.pl

KONKURSY

 

PRACA

 

 

 

 

Adres redakcji:

"Wiadomości Zagłębia"
ul. Kilińskiego 43

41-200 Sosnowiec

e-mail: redakcja@wiadomoscizaglebia.pl