Informujemy, że na tej stronie stosujemy pliki cookies (tzw. ciasteczka). Korzystając ze strony wyrażają Państwo zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Jeśli chcą Państwo zmienić tę opcję, należy zmienić ustawienia przeglądarki dotyczące przechowywania i uzyskiwania dostępu do plików cookies w Państwa komputerze. Rozumiem komunikat.

Kliknij tu aby zamknąć powiadomienie.

W Zagłębiu

dodane 11.07.2014

Jest gwarancja zatrudnienia dla górników z KWK Kazimierz-Juliusz

[Region, Sosnowiec]

Wszyscy pracownicy samodzielnej kopalni Kazimierz-Juliusz w Sosnowcu otrzymali gwarancje zatrudnienia w podmiotach Katowickiego Holdingu Węglowego. Porozumienie w tej sprawie podpisali dziś z zarządem holdingu przedstawiciele związków zawodowych z sosnowieckiej kopalni.


- Gwarancja zatrudnienia dla pracowników dołowych, przeróbki, powierzchni i administracji to najważniejszy element porozumienia. Załoga obawiała się utraty pracy w związku z informacjami o planach przyspieszenia wygaszania wydobycia w kopalni. Również pracownicy, którzy mieli umowy na czas określony, zachowają pracę - mówi Grzegorz Sułkowski, przewodniczący Solidarności w kopalni Kazimierz-Juliusz.


W ostatniej sosnowieckiej kopalni już od dłuższego czasu narastał niepokój o przyszłość zakładu i miejsca pracy. Kończą się tam złoża węgla, ale według szacunków związkowców zanim się całkowicie wyczerpią, kopalnia może fedrować jeszcze przez dwa lata. Tymczasem Katowicki Holding Węglowy, który jest właścicielem Kazimierza-Juliusza, zaczął rozważać wcześniejsze zamknięcie zakładu. Niepewność załogi potęgowała zapowiedź, że 29 pracownikom kopalni nie zostaną przedłużone umowy na czas określony. W  dodatku pojawiły się informacje, że może zabraknąć środków na wypłaty w tym miesiącu. W czwartek o świcie doszło do spontanicznego protestu załogi. Po zakończeniu nocnej zmiany 52 górników nie wyjechało na powierzchnię, chcąc w ten sposób solidarnie zaprotestować przeciwko nieprzedłużeniu umów o pracę 29 kolegom.


- O 6.30 do kopalni przyjechali przedstawiciele zarządu KHW z prezesem Romanem Łojem na czele  i rozpoczęliśmy rozmowy na temat przyszłości zakładu. Dołączyła do nas delegacja protestujących na dole. Po ustnym zapewnieniu, że nikt nie straci pracy, a umowy zostaną przedłużone, górnicy przerwali protest i wyjechali na powierzchnię. W czwartek na kontach pracowników naszej kopalni pojawiły się też wypłaty za czerwiec - mówi Grzegorz Sułkowski.


Negocjacje trwały 12 godzin. - Co innego ustne zapewnienia, a co innego precyzyjne zapisanie tego w dokumencie. Chcieliśmy, aby to były rzeczywiste gwarancje, a nie obietnice. Korzystaliśmy z pomocy związkowych prawników. Również kwestia 29 pracowników z umowami na czas określony wymagała doprecyzowania. 21z nich przejdzie do innych podmiotów holdingu, pozostałych 8 otrzyma stałe umowy o pracę w naszej kopalni, na czas nieokreślony - dodaje Sułkowski.


Na razie nie zapadło żadne rozstrzygnięcie dotyczące ewentualnego terminu wygaszenia wydobycia. - Zarząd KHW powołał zespół, który analizuje sytuację naszej kopalni. Na razie pracujemy normalnie - podkreśla przewodniczący.

Kopalnia Kazimierz-Juliusz jest samodzielnym zakładem znajdującym się w strukturach KHW. To ostatnia kopalnia w Zagłębiu Dąbrowskim. Obecnie zakład zatrudnia ponad 1000 pracowników.

 

(s)



Wróć Archiwum działu

Alert

 

Jesteś świadkiem ważnego wydarzenia?
Urzędnicza bezmyślność dobrowadza Cię do szału?
Wiesz o czymś, co może zainteresować media?

 

Napisz do "Wiadomości Zagłębia": redakcja@wiadomoscizaglebia.pl

KONKURSY

 

PRACA

 

 

 

 

Adres redakcji:

"Wiadomości Zagłębia"
ul. Kilińskiego 43

41-200 Sosnowiec

e-mail: redakcja@wiadomoscizaglebia.pl