Informujemy, że na tej stronie stosujemy pliki cookies (tzw. ciasteczka). Korzystając ze strony wyrażają Państwo zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Jeśli chcą Państwo zmienić tę opcję, należy zmienić ustawienia przeglądarki dotyczące przechowywania i uzyskiwania dostępu do plików cookies w Państwa komputerze. Rozumiem komunikat.

Kliknij tu aby zamknąć powiadomienie.

Sport

dodane 29.05.2015

Pierwsze takie zwycięstwo

[Sosnowiec]

Życiowy sukces sosnowiczanki na kortach Roland Garros. Debiutująca we French Open Paula Kania w pierwszej rundzie zmagań po kapitalnym występie pokonała 41. tenisistkę światowego rankingu Monę Barthel 5:7, 6:2, 6:4. W drugiej rundzie pochodzącą z naszego miasta zawodniczkę pokonała inna Niemka, Annika Beck, która w pierwszej rundzie uporała się z Agnieszką Radwańską. Polka uległa rywalce 2:6, 2:6.

 

To nie koniec dobrych wieści, bo Kania i partnerująca jej Janette Husarova ze Słowacji pokonały rozstawione z numerem 16. Klaudię Jans-Ignacik i Andreję Klepac w I rundzie turnieju gry podwójnej. 22-letnia Kania w drodze do głównej drabinki musiała przejść trzy rundy kwalifikacji. Najpierw wygrała z Rosjanką Ałłą Kudriawcewą 7:5, 6:4. Potem pokonała Chloe Paquet z Francji 6:2, 4:6, 6:4. W ostatniej fazie eliminacji była lepsza od Amerykanki Jessiki Peguli (7:5, 6:2). Tym samym sosnowiczanka po raz trzeci w karierze awansowała do wielkoszlemowego turnieju w taki sposób. Przed niespełna rokiem dokonała tego samego w Wimbledonie. Tam w pierwszym spotkaniu zmierzyła się z niegrającą już Chinką Na Li. Po niezłym występie Paula przegrała 5:7, 2:6. Potem udało jej się przejść eliminacje w US Open, ale też nie była w stanie awansować do drugiej fazy. Jej pogromczynią okazała się inna kwalifikantka, Chinka Qiang Wang.


Teraz jej przeciwniczką była klasyfikowana na 41. miejscu Mona Barthel. Niemka ostatnio miała tragiczną serię. Przegrała w pięciu kolejnych turniejach w pierwszej rundzie. Kania, która w poprzednich dwóch sezonach bezskutecznie próbowała dostać się do French Open, od początku wyglądała bardzo dobrze. Widać było, że na korcie czuje się pewnie i absolutnie nie boi się rywalki. Po porażce w pierwszym secie dwa kolejne rozstrzygnęła na swoją korzyść.


W starciu z Beck Kania, która czuła już w nogach cztery wcześniejsze mecze, nie miała zbyt wiele do powiedzenia z mądrze broniącą się Niemką. II runda w Paryżu to i tak życiowy sukces 22-letniej tenisistki. Pozwoli on jej na awans ze 160. miejsca w rankingu WTA w okolice 130.


(KP)



Foto: Michał Ziomber

 

 

Wróć Archiwum działu

Alert

 

Jesteś świadkiem ważnego wydarzenia?
Urzędnicza bezmyślność dobrowadza Cię do szału?
Wiesz o czymś, co może zainteresować media?

 

Napisz do "Wiadomości Zagłębia": redakcja@wiadomoscizaglebia.pl

KONKURSY

 

PRACA

 

 

 

 

Adres redakcji:

"Wiadomości Zagłębia"
ul. Kilińskiego 43

41-200 Sosnowiec

e-mail: redakcja@wiadomoscizaglebia.pl