Informujemy, że na tej stronie stosujemy pliki cookies (tzw. ciasteczka). Korzystając ze strony wyrażają Państwo zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Jeśli chcą Państwo zmienić tę opcję, należy zmienić ustawienia przeglądarki dotyczące przechowywania i uzyskiwania dostępu do plików cookies w Państwa komputerze. Rozumiem komunikat.

Kliknij tu aby zamknąć powiadomienie.

Sport

dodane 21.05.2015

Lider uratowany

[Region, Sosnowiec]

 

Gol Jakuba Araka w samej końcówce spotkania z MKS Kluczbork pozwolił Zagłębiu zachować fotel lidera. Sosnowiczanie zremisowali 1:1, ale sytuacja w tabeli jest coraz ciekawsza. Nasz zespół prowadzi, ale drugi i trzeci zespół mają tyle samo punktów. Teraz zagłębiaków czekają dwa mecze wyjazdowe.

 

Zagłębie od początku atakowało, ale mimo kilku dobrych szans piłka nie chciała wpaść do bramki gości. W 16 minucie bliski szczęścia był Konrad Zaradny, który po raz pierwszy wyszedł w meczowej jedenastce, ale w dogodnej sytuacji nie trafił czysto w piłkę. Sosnowiczanie nie zwalniali tempa i chwilę później Arak szukał Dawida Ryndaka. Wydawać się mogło, że nasz najlepszy snajper mógł pokusić się o gola, tymczasem nasz wychowanek "poszedł" na wślizgu i zabrakło centymetrów. Rakże w 40. minucie sosnowiczanie mogli zdobyć bramkę do szatni, Ryndak dograł idealną piłkę do wbiegającego Grzegorza Fonfary, który klasycznym szczupakiem chciał pokonać golkipera gości, jednak piłka minęła słupek po niewłaściwej stronie.

 

Po przerwie obraz gry nie uległ zmianie. Zagłębie szybko chciało wyjść na prowadzenie i w 52. minucie Sebastian Dudek chciał zaskoczyć Grzegorza Wnuka i był bardzo bliski, gdyż piłka znalazła się na poprzeczce, a wszystko za sprawą bramkarza gości, który końcem palców przeniósł piłkę. W 62. minucie goście wyprowadzili zabójczą kontrę, po której mogli sprawdzać, jak ustawiony jest bramkarz, lecz jeden z graczy MKS-u zapędził się i był wychylony przed futbolówką, sędzia musiał odgwizdać spalonego. W 73. minucie akcja gości przyniosła im bramkę. Po szybkiej kontrze Marcin Tomaszewski zagrał ze skrzydła do Piotra Burskiego, który nie zmarnował dogodnej pozycji i wyprowadził swój zespół na prowadzenie.

 

Minutę po utracie trafienia zawodnicy z Kluczborka mogli szybko dobić naszych zawodników. Strzelec gola był niepilnowany na 10. metrze i tam otrzymał piłkę, na szczęście przestrzelił wyraźnie nad bramką Szymona Gąsińskiego. Zagłębiacy do końca walczyli o punkty i opłaciło się! W 90. minucie Dawid Ryndak wszedł z piłką w pole karne i wypatrzył dobrze ustawionego Jakuba Araka, który takich sytuacji nie marnuje i wyrównał na 1:1. Wywalczony jeden punkt pozwolił obronić pozycję lidera w II lidze.


Jeżeli chodzi o pierwszą połowę, to nie mam do chłopaków żadnych pretensji, gdyż stwarzali swoje okazje. Ostrzegaliśmy naszych zawodników, że Kluczbork przyjedzie się bronić, wyprowadzać kontry i straszyć ze stałych fragmentów gry. Strata piłki, poszła szybka kontra i straciliśmy gola. Cóż... chwała im za to, że znowu zaczęli gonić wynik, potrafili wypracować sobie pozycję, nie poddali się i zdobyli trafienie na 1:1. Była okazja, żeby dobić na 2:1 i może to spotkanie udałoby się wygrać. Dzisiaj graliśmy bardzo ofensywnie, bo po trzech remisach chcieliśmy wreszcie zdobyć kompletem punktów u siebie. Traktujemy ten remis bardzo poważnie – podsumował spotkanie Robert Stanek.


(KP)



Zagłębie Sosnowiec - MKS Kluczbork 1:1 (0:0)


Bramki: 0:1 Piotr Burski (73. Marcin Tomaszewski), 1:1 Jakub Arak (90. Dawid Ryndak)
Zagłębie: Gąsiński - Sierczyński, Budek, Markowski, Ninković (83. Tylec) - Matusiak (75. Mizgała), Dudek - Ryndak Ż, Fonfara Ż (68. Fonfara), Zaradny (46. Wrzesień) - Arak.

 

Wróć Archiwum działu

Alert

 

Jesteś świadkiem ważnego wydarzenia?
Urzędnicza bezmyślność dobrowadza Cię do szału?
Wiesz o czymś, co może zainteresować media?

 

Napisz do "Wiadomości Zagłębia": redakcja@wiadomoscizaglebia.pl

KONKURSY

 

PRACA

 

 

 

 

Adres redakcji:

"Wiadomości Zagłębia"
ul. Kilińskiego 43

41-200 Sosnowiec

e-mail: redakcja@wiadomoscizaglebia.pl