Informujemy, że na tej stronie stosujemy pliki cookies (tzw. ciasteczka). Korzystając ze strony wyrażają Państwo zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Jeśli chcą Państwo zmienić tę opcję, należy zmienić ustawienia przeglądarki dotyczące przechowywania i uzyskiwania dostępu do plików cookies w Państwa komputerze. Rozumiem komunikat.

Kliknij tu aby zamknąć powiadomienie.

Sport

dodane 24.08.2015

Faworyt poległ na Ludowym

[Region, Sosnowiec]

Złe miłego początki. Wprawdzie piłkarze Arki już w 4 minucie objęli prowadzenie w meczu z Zagłębiem, ale  to goście stolicę Zagłębia Dąbrowskiego opuszczali z niczym. Po koncertowej grze i pięknych bramkach zespół Artura Derbina pokonał jednego z faworytyów I ligi 4:2!


Po raz kolejny Zagłębie pokazało, że nikogo się nie boi. Po tym jak ograło na wyjeździe GKS Katowice, a za burtę Pucharu Polski wyrzuciło Górnika Zabrze, przyszedł czas na zespół z Gdyni, z którym w ostatnich latach sosnowiczanom zupełnie nie szło. Nie po raz pierwszy Zagłębie udowodniło też, że nie straszna mu pogoń za wynikiem. Na bramkę z 4 minuty miejscowi odpowiedzieli trafieniem Jakuba Araka, a jeszcze przed przerwą na prowadzenie wyprowadził nasz zespół Łukasz Matusiak, który kapitalnie przymierzył zza linii pola karnego. Po przerwie niesienione dopingiem fanów Zagłębie ustrzeliło jeszcze dwukrotnie faworyta tego meczu. Najpierw do siatki trafił najskuteczniejszy jak na razie gracz sosnowiczan Michał Fidziukiewicz, a czwarte trafienie, debiutnackie w Zagłębiu, zanotował Słowak Martin Pribula.


Jak tu nie kochać tych chłopaków? Nie będę mówił o pierwszej straconej bramce, gdyż to nie ma większego sensu. To jest chyba już normalka... oczywiście nie chcemy, żeby tak było. Najważniejsze jest to, że my kapitalnie reagujemy. Pierwsze 10-15 minut nie dojechaliśmy na to spotkanie, a w dalszym czasie wszystko kontrolowaliśmy. Ten przeciwnik, który się wyszalał na początku, nie robił nam później tyle złego. My z każdą minutą dokumentowaliśmy swoją przewagę. Cieszy to, że strzelamy piękne gole i możemy sobie dopisać trzy punkty, po tym dramatycznym meczu z Wigrami. Jesteśmy beniaminkiem, natomiast ta drużyna była budowana przez dłuższy czas, dlatego nie mamy większych obaw. Jednak musimy być czujni, gdyż może kiedyś przyjdzie jakiś kryzys... liczymy na to, że ta dyspozycja będzie trwała... i trwała. Zwrócę jeszcze uwagę na kibiców. Chciałbym im podziękować, gdyż przygotowali fantastyczną oprawę, świetnie nas wspierali. Dziękuję mówił po meczu szkoleniowiec Zagłębia, Artur Derbin.



Zagłębie Sosnowiec - Arka Gdynia 4:2 (2:1)


Bramki: 0:1 Michał Nalepa (4.), 1:1 Jakub Arak (25. Dawid Ryndak), 2:1 Łukasz Matusiak (34.), 3:1 Michał Fidziukiewicz (64. Łukasz Matusiak), 4:1 Martin Pribula (72. Łukasz Matusiak), 4:2 Rachid Yussuff (82.)


Zagłębie: Fabisiak - Sierczyński, Markowski, Sołowiej, Ninković - Matusiak, Dudek (82. Szatan) - Ryndak, Fidziukiewicz (76. Tumicz), Pribula Ż- Arak (67. Margol).

 

(KP)



Wróć Archiwum działu

Alert

 

Jesteś świadkiem ważnego wydarzenia?
Urzędnicza bezmyślność dobrowadza Cię do szału?
Wiesz o czymś, co może zainteresować media?

 

Napisz do "Wiadomości Zagłębia": redakcja@wiadomoscizaglebia.pl

KONKURSY

 

PRACA

 

 

 

 

Adres redakcji:

"Wiadomości Zagłębia"
ul. Kilińskiego 43

41-200 Sosnowiec

e-mail: redakcja@wiadomoscizaglebia.pl