Informujemy, że na tej stronie stosujemy pliki cookies (tzw. ciasteczka). Korzystając ze strony wyrażają Państwo zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Jeśli chcą Państwo zmienić tę opcję, należy zmienić ustawienia przeglądarki dotyczące przechowywania i uzyskiwania dostępu do plików cookies w Państwa komputerze. Rozumiem komunikat.

Kliknij tu aby zamknąć powiadomienie.

Sport

dodane 20.08.2013

Napadli na piłkarzy Górnika

[Sosnowiec]

 

Skandal po meczu piłkarskiej B-klasy w Sosnowcu. Do szatni piłkarzy Górnika wpadli chuligani, którzy pobili graczy uznanych przez nich za sympatyków Wisły Kraków.

– W życiu się z czymś takim nie spotkałem. To niepojęte – nie może dojść do siebie Maciej Mizia, prezes reaktywowanego niedawno Górnika.

 

Do zajścia doszło w minioną niedzielę. Po meczu sosnowiczan z KS Giebło do szatni wpadła grupa zadymiarzy. Jak relacjonują uczestnicy zajścia, krzyczeli że są kibicami Zagłębia Sosnowiec. – Wiadomo jaki charakter mają mecze w takiej klasie rozgrywkowej. To swego rodzaju piknik, na trybunach całe rodziny, po meczu zawsze jest czas na jakąś kiełbaskę, parę minut we wspólnym gronie w fajnej atmosferze. Wszystko przebiegało bez zarzutu. Problemy pojawiły się gdy spod stadionu odjechał radiowóz. Zaczęli krzyczeć, że są kibicami Zagłębia i wypytywali, gdzie który piłkarz mieszka. To były typowe „karki”, kilku miało na głowach kominiarki – opisuje zajście prezes Mizia, w przeszłości piłkarz Zagłębia Sosnowiec.

 

Skąd to zainteresowanie miejscem zamieszkania co poniektórych graczy Górnika? Kilku zawodników to mieszkańcy Jaworzna i okolic, mający za sobą występy w tamtejszych klubach: Ciężkowiance, Szczakowiance, czy Victorii Jaworzno. Od lat w tym mieście spora grupa kibiców sympatyzuje z Wisłą Kraków, której fani z Sosnowca nie darzą zbytnią sympatią. To miało być przyczyną całego zajścia. – Okazuje się, że jak ktoś mieszka w innym mieście, to nie może grać w klubie z Sosnowca. To jakaś paranoja. Sam grałem w wielu klubach, w Ruchu Chorzów byłem kapitanem. Naprawdę nie mogę dojść do siebie. Napastnicy byli agresywni, bili piłkarzy po twarzy i grozili, że takie sytuacje mogą się powtórzyć. Zostali zastraszeni i pewnie już więcej do Sosnowca nie przyjadą, a tym samym nie będą u nas grali. To spora grupa piłkarzy, nie wiem jak teraz będzie wyglądał skład zespołu na kolejne mecze. Musimy coś zrobić, bo sytuacja jest nieciekawa – załamuje ręce Mizia.

 

Zastraszeni piłkarze nie złożyli skargi, nikt nie chciał oficjalnie złożyć zeznań, ani zrobić obdukcji. Policja po dotarciu na miejsce zaproponowała poszkodowanym konwój do granic miasta, z którego ci chętnie skorzystali.

 

Sprawą mają się zająć lokalne władze piłkarskie. - Słyszałem o pobiciu piłkarzy Górnika. Na pewno zajmiemy się tą sprawą - obiecuje Józef Grząba, prezes podokręgu Sosnowiec.

 

(KP)

Wróć Archiwum działu

Alert

 

Jesteś świadkiem ważnego wydarzenia?
Urzędnicza bezmyślność dobrowadza Cię do szału?
Wiesz o czymś, co może zainteresować media?

 

Napisz do "Wiadomości Zagłębia": redakcja@wiadomoscizaglebia.pl

KONKURSY

 

PRACA

 

 

 

 

Adres redakcji:

"Wiadomości Zagłębia"
ul. Kilińskiego 43

41-200 Sosnowiec

e-mail: redakcja@wiadomoscizaglebia.pl