Informujemy, że na tej stronie stosujemy pliki cookies (tzw. ciasteczka). Korzystając ze strony wyrażają Państwo zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Jeśli chcą Państwo zmienić tę opcję, należy zmienić ustawienia przeglądarki dotyczące przechowywania i uzyskiwania dostępu do plików cookies w Państwa komputerze. Rozumiem komunikat.

Kliknij tu aby zamknąć powiadomienie.

ARCHIWUM DZIAŁU: W regionie

Kolejne medale dla UKS Huragan Sosnowiec

dodane 17.03.2014
[Region, Sosnowiec, Zawiercie] Wczoraj w Zawierciu zostały rozegrane 74 Indywidualne Mistrzostwa Śląska Seniorek i Seniorów w Tenisie Stołowym. Impreza była podsumowaniem całorocznych zmagań seniorskich sezonu 2013/2014, na które składały się trzy Wojewódzkie Turnieje Klasyfikacyjne, trzy Grand Prix Polski oraz zawody finałowe. Ogółem sklasyfikowano 55 seniorek i 124 seniorów z 43 śląskich klubów. W czołówce zawodów, jak przystało na wicelidera klasyfikacji wojewódzkiej, uplasowali się tenisiści stołowi UKS Huragan Sosnowiec zdobywają trzy medale. Powiększyło to dorobek klubu do 84 krążków zdobytych na MŚL. Z sześciu szans medalowych, jakie mieli zawodnicy Huraganu, udało się wykorzystać dwie. W grze podwójnej mężczyzn Jan Szymczyk i Aleksander Szydło, ulegając w półfinale późniejszym triumfatorom parze pierwszoligowej Karol Szotek - Łukasz Gołda KS Viret CMC Zawiercie, zdobyli brązowe medale. Na trzecim stopniu podium stanął także Mateusz Trela wraz z Karoliną Tokarczyk (MKS Czechowice Dziedzice) w grze mieszanej. O dużym pechu UKS Huragan Sosnowiec może mówić w grach indywidualnych, gdzie w ćwierćfinałach Jan Szymczyk i Mateusz Trela przegrali swoje pojedynki 3:4. Natomiast w grze mieszanej dwie pary w wyniku nieszczęśliwego losowania wyeliminowały się wzajemnie w jednej ósmej zawodów. Indywidualnie tytuły Mistrzów Śląska wywalczyli Katarzyna Ślifirczyk, zawodniczka ekstraklasy KU AZS AJD Częstochowa oraz Adam Duch, grający na co dzień w lidze niemieckiej. Nagrody dla najlepszych wręczali prezydent Zawiercia Ryszard Mach oraz prezes PZTS Wojciech Waldowski. - Tegoroczne zawody należy uznać za udane, gdyż indywidualnie w czołówce turnieju uplasowały się Zuzanna Majewska i Patrycja Wiechuła, natomiast w kategorii męskiej w pierwszej 25. turnieju znalazło się czterech naszych graczy. Cieszy fakt, że ekipa Huraganu była jedną z najmłodszych drużyn mistrzostw, z sześciu zawodników czterech to reprezentanci w kategoriach młodzieżowych. Czekamy cierpliwie na podsumowanie punktowe całego sezonu i mamy nadzieję, że uda się powtórzyć sukces sprzed dwóch lat, gdzie zwyciężyliśmy w indywidualnej klasyfikacji wojewódzkiej seniorów - poinformował trener zawodników Stanisław Szydło.   (s)

Sosnowieckie wodociągi wyprodukują prąd

dodane 17.03.2014
[Sosnowiec] Prąd o wartości ponad 2 miliony złotych w skali roku wyprodukuje Rejonowe Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Sosnowcu. Inwestycja będzie gotowa za rok.   Produkcja energii elektrycznej będzie możliwa po zakończeniu ostatniego etapu przebudowy oczyszczali ścieków Radocha II. – Chcemy jak najefektywniej gospodarować osadami oraz w najlepszy możliwy sposób wykorzystywać powstający na oczyszczalni biogaz. Modernizacja pozwoli również na wymianę starych wyeksploatowanych już urządzeń, które ze względu na przestarzałe rozwiązania są kosztowne w utrzymaniu i nie osiągają wymaganej sprawności. Jednocześnie niektóre wysłużone urządzenia i obiekty technologiczne nie dają gwarancji na optymalne prowadzenie procesów technologicznych, co wynika z sukcesywnego wzrostu ładunków zanieczyszczeń w ściekach surowych – tłumaczy Maciej Gryboś z RPWiK.   Rozwiązanie zastosowane w sosnowieckich wodociągach daje możliwość produkcji nie tylko energii elektrycznej, ale i cieplnej. Wytwarzanie energii elektrycznej z biogazu wiąże się także z uzyskaniem dodatkowego źródła dochodów ze sprzedaży świadectw pochodzenia „zielonej energii”, które zmniejszą koszty eksploatacji oczyszczalni. – Szacuje się, że przy pełnym wykorzystaniu mocy agregatów, pokryją one w 55 procentacg zapotrzebowanie na energię elektryczną dla oczyszczalni ścieków Radocha II w Sosnowcu. Energia cieplna pochodząca z kogeneracji w całości będzie wykorzystywana na cele technologiczne – tłumaczy Magdalena Pochwalska, prezes RPWiK W Sosnowcu.   Inną korzyścią płynąca z modernizacji oczyszczalni jest zwiększenie stopnia hermetyzacji, co ogranicza emisję przykrych zapachów. – W tej chwili do mieszkańców okolicznych osiedli mogą czasem docierać „zapachy” z oczyszczalni. Po zakończeniu inwestycji ich emisja w znaczący sposób zostanie ograniczona – zapewnia prezes RPWiK.   Koszt modernizacjioczyszczalni Radocha IIw tym zakresie wyniesie ok 30 mln zł. Inwestycja, która zakończy się w marcu 2015 roku, jest finansowana przez Rejonowe Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji S.A. w Sosnowcu.   (s)

Zaczęły od zwycięstwa

dodane 17.03.2014
[Dąbrowa Górnicza] Udanie rozpoczęły zmagania w tegorocznych play-off siatkarki z Dąbrowy Górniczej. W pierwszym meczu Tauron Banimex pokonał 3:1 zespół z Bielska-Białej. Dziś kolejne starcie o godz. 20.00 w dąbrowskiej hali Centrum. Przed rozpoczęciem niedzielnego meczu, z okazji 60-lecia Polskiego Radia Katowice, prezes Robert Koćma wręczył na ręce przedstawiciela radia koszulkę z autografami całej drużyny. Początek spotkania był zacięty. Co prawda błędy własne naszych siatkarek pozwoliły BKS-owi na odskoczenie na dwa punkty, ale na pierwszej przerwie technicznej, dzięki atomowemu atakowi Elżbiety Skowrońskiej, minimalna przewaga była po naszej stronie (8:7).   Po powrocie na parkiet przy zagrywce Katarzyny Zaroślińskiej dąbrowianki zaliczyły świetną serię udanych akcji, tym samym powiększając swoje prowadzenie (12:7). Przyjezdne obudziły się z tego chwilowego marazmu i zniwelowały straty, w efekcie doprowadzając do remisu 18:18. Jednak najważniejsza część odsłony należała do naszych siatkarek, w której z bardzo dobrej strony w ataku pokazała się zwłaszcza Joanna Staniucha-Szczurek (25:20). Dąbrowianki świetnie rozpoczęły drugiego seta, od prowadzenia 5:1. Trener Mirosław Zawieracz na wydarzenia na boisku zareagował bardzo szybko, na parkiet wpuścił Dorotę Wilk i poprosił o czas. Po tej przerwie na żądanie jego podopieczne poprawiły wynik, a w objęciu prowadzenia pomogło im wiele autowych ataków naszych siatkarek (5:7). Od tego momentu gra była wyrównana, ale cały czas utrzymywała się przewaga bielszczanek. Przed drugą przerwą techniczną zdołały one odskoczyć na cztery punkty (12:16). Dobra współpraca na linii blok-obrona oraz wykorzystywane kontry sprawiły, że BKS ciągle utrzymywał wysoką przewagę, która nie malała w miarę upływu czasu (15:20). Nasze siatkarki zdołały powalczyć nawet przy piłce setowej dla rywalek, ale ostatecznie te triumfowały do 21. Od samego początku trzecia odsłona była bardzo wyrównana, a wynik oscylował w okolicach remisu. Walki nie brakowało ani przez chwilę, w jednej z akcji Ozge Cemberci ambitnie walczyła o piłkę w obronie i zderzyła się ze stolikiem sędziowskim, ale mogła kontynuować grę. W szeregach naszej drużyny grała Sassa i to po jej ataku prowadziliśmy na drugiej przerwie technicznej (16:15). Po powrocie na boisko udało się powiększyć tę przewagę do dwóch punktów (18:16). Mimo że BKS zdołał zniwelować tę przewagę, to po skutecznie skończonej przechodzącej piłce w wykonaniu Staniuchy-Szczurek ponownie prowadziliśmy (21:18). Znowu w końcówce duże znaczenie miała świetna gra naszej przyjmującej, Staniucha-Szczurek zakończyła tę odsłonę efektowną kontrą z szóstej strefy (25:19). Początek czwartej partii miał niespodziewany przebieg, najpierw wysoką przewagę w jednym ustawieniu wypracowały sobie bielszczanki, by również w jednym ustawieniu ją stracić (1:5, 6:5). Jednak od tego momentu gra była już mniej jednostronna. Mimo że przyjezdne ponownie wypracowały sobie przewagę, to po skutecznej kontrze Katarzyny Zaroślińskiej nasze straty zmalały do jednego punktu, a po asie serwisowym Rachael Adams na tablicy pojawił się remis (13:13). W miarę upływu czasu utrzymujące się jednopunktowe prowadzenie naszych siatkarek zyskiwało na wartości, gdyż przybliżało nas do końcowego zwycięstwa. W końcówce, w drodze do wygranej, już nic nie było w stanie zatrzymać naszej drużyny. - Jestem zadowolony z rezultatu, gdyż to było ważne, by zacząć od zwycięstwa. Przed rozpoczęciem tej serii wiedzieliśmy, że ta rywalizacja będzie długa i trudna. W kluczowych momentach nasza gra pod względem technicznym i taktycznym była bardzo dobra. Mam nadzieję, że jeśli zrozumiemy nasze słabe punkty, to będziemy mocniejsi i groźniejsi dla rywali. Jutro będzie ważny mecz, gdyż wyjazd do Bielska-Białej przy prowadzeniu w rywalizacji 2:0, a przy remisie 1:1, jest zdecydowaną różnicą - mówił po meczu szkoleniowiec dąbrowskiej drużyny.   (KP) TAURON BANIMEX MKS Dąbrowa Górnicza - BKS Aluprof Bielsko-Biała 3:1 (25:20, 21:25, 25:19, 25:21) MKS: Cemberci, Zaroślińska, Dziękiewicz, Adams, Skowrońska, Staniucha-Szczurek, Strasz (libero) oraz Urban, Brussa, Sassa. MVP: Joanna Staniucha-Szczurek Stan rywalizacji (do trzech zwycięstw): 1:0        

Zagłębie nadal w grze o awans

dodane 17.03.2014
[Sosnowiec] Piłkarze z Sosnowca wygrali arcyważny mecz z wiceliderem rozgrywek II ligi i nadal liczą się w walce o awans. W sobotę na Ludowym Zagłębie pokonało 3:1 Górnik Wałbrzych. Przed spotkaniem strata naszej drużyny do Górnika wynosiła osiem punktów. Jeśli nasza drużyna chciała myśleć o walce o awans w starciu z wiceliderem, musiała wygrać. Remis znacznie te szanse ograniczał, a porażka praktycznie przekreślała. Po pierwszej połowie na Stadionie panowały minorowe nastroje, bo nasza drużyna przegrywała 0:1 i mimo że przed przerwą prezentowała się nieźle, to zapewne u wielu kibiców w głowach snuł się już czarny scenariusz. Na szczęście przerwa wpłynęła niezwykle mobilizująco, a dodatkowego animuszu dodał hulający wiatr nad stadionem, z którym od pierwszych sekund drugiej odsłony zagrał nasz zespół. Już pierwsza akcja przyniosła wyrównanie. Łukasz Tumicz zbiegł do skrzydła, płasko zacentrował w pole karne, a tam świetnie znalazł się Mateusz Wrzesień, który uprzedził obrońcę rywali i wpakował piłkę do siatki. Chwilę potem powinno być 2:1, ale wprowadzony Krzysztof Kaliciak nieci przekombinował i mimo że był sam przed bramkarzem rywali, to nie zdołał go pokonać. Wichura, która przeszła nad stadionem sprawiła, że na kilka minut zawodnicy zeszli z murawy, ale szybko na nią powrócili, a przymusowa przerwa nie wybiła z rytmu Zagłębiaków, którzy za wszelką cenę parli po wygraną. Na prowadzenie wyprowadził nasz zespół Tumicz, który dobrze znalazł się w polu karnym po rzucie rożnym. Po błędzie bramkarza strzelał Jovan Ninkovic, na linii uderzenia pojawił się Tumicz, od którego odbiła się futbolówka i ku radości piłkarzy i kibiców znalazł się w siatce gości. Niespełna kwadrans później wynik podwyższył rezerwowy Wojciech Wojcieszyński, a tym razem dogrywał Wrzesień, który należał do najlepszych na boisku. - To był mecz, który miał nam dać odpowiedź na pytanie, o co przyjdzie nam tak naprawdę grać w kolejnych tygodniach. Wiedzieliśmy, że tylko wygrana pozwoli nam zostać w grze o najwyższe cele. Wiedzieliśmy jakim zespołem jest Górnik i co sobą reprezentuje. Nie zaskoczyli nas swoją grą, ale trzeba przyznać, że zaskoczyła nas stracona bramka, bo do tego momentu mieliśmy wszystko pod kontrolą. Ta stracona bramka nam jednak pomogła. Zespół w szatni jasno postawił sprawę, graliśmy va banque. Szybko złapaliśmy rywala i potem poszło już po naszej myśli. Dzięki temu możemy się spokojnie przygotowywać do kolejnego spotkania – mówił po meczu trener sosnowiczan, Mirosław Smyła. Warto dodać, że było to czwarte kolejne zwycięstwo sosnowiczan na własnym terenie od momentu przejęcia zespołu przez trenera Smyłę.   (KP) Zagłębie Sosnowiec - Górnik Wałbrzych 3:1 (0:1) Bramki: 0:1 Michalak (33.), 1:1 Wrzesień (46.), 2:1 Tumicz (65.), 3:1 Wojcieszyński (77.) Zagłębie: Struski - Sierczyński, Grudniewski, Kursa, Ninković - Wrzesień (90. Grzesik), Matusiak, Grube, Szatan (63. Wojcieszyński), Sadowski (46. Kaliciak) - Tumicz (76. Jankowski).  

W Humanitas rozmawiali o przyszłości Ukrainy

dodane 17.03.2014
[Region, Sosnowiec]   Czy tak mocne zaangażowanie Polaków w konflikt na Ukrainie jest konieczne? Czy obywatele ukraińscy poprą nową władzę w swoim kraju? Jakie znaczenie strategiczne dla Rosji ma Krym? Na te i inne pytania dotyczące obecnej i przyszłej sytuacji u naszych wschodnich sąsiadów starali się odpowiedzieć prelegenci, którzy w miniony piątek wzięli udział w debacie zorganizowanej przez Wyższą Szkołę Humanitas w Sosnowcu i „Dziennik Zachodni”.   W dyskusji zorganizowanej w murach Wyższej Szkoły Humanitas udział wzięli: dr Aleksandra Wentkowska, pełnomocnik Rzecznika Praw Obywatelskich w Katowicach, red. Krzysztof Mroziewicz, dziennikarz „Polityki” i „Studia Opinii”, były ambasador RP w Indiach, dr Tomasz Słupik, politolog z Uniwersytetu Śląskiego, a także Artur Kostiw, pochodzący z Ukrainy student WSH, który reprezentował w debacie pozostałych ukraińskich słuchaczy Humanitas. Dyskusję poprowadził red. Tomasz Szymczyk z „Dziennika Zachodniego”, który pytał swoich rozmówców między innymi o to, czy zaangażowanie i zainteresowanie Polski sprawą ukraińską jest potrzebne.   – To demonstracja sympatii oparta nieco na braku wiedzy na temat tego, co dzieje się u naszych sąsiadów. Jednak to też zrozumiałe zainteresowanie, bo sytuacja na Ukrainie zagraża bezpieczeństwu Polski bezpośrednio po raz pierwszy od ponad 50 lat – zwrócił uwagę red. Krzysztof Mroziewicz. Dr Aleksandra Wentkowska przestrzegała z kolei przed pochopnym ocenianiem i pouczaniem Ukrainy i jej władz. – Ani my, ani tak naprawdę żadne inne państwo, nie mamy takiego autorytetu, by dokonywać osądu innego państwa. Można dyskutować o moralności pewnych działań, ale nie możemy wydawać wyroków bez dowodów i znajomości faktycznego stanu – podkreśliła pełnomocnik Rzecznika Praw Obywatelskich w Katowicach.   Prelegenci dyskutowali także o osobie prezydenta Ukrainy, Wiktora Janukowycza. Artur Kostiw tłumaczył zebranym w auli WSH słuchaczom, z czego wynika różnica w postrzeganiu głowy państwa przez zachodnią i wschodnią Ukrainę. – Janukowycz pochodzi z regionu donieckiego. Jest to region najbardziej skorumpowany. W czasie wyborów mówiło się o tym, iż swój głos można było sprzedać za 200-300 hrywien, więc są podstawy, aby przypuszczać, że wynik wyborów w tym regionie został sfałszowany. Nie zmienia to jednak faktu, iż Janukowycz górnikom z Doniecka w czasie wyborów obiecywał złote góry, więc ci bez trudu mogli poprzeć swojego „rodaka”. Z kolei na zachodzie kraju opinia o Janukowyczu jest zła i wiąże się z jego przeszłością kryminalną – wyjaśniał Kostiw.   – Wiktor Janukowycz nie miał szans wyjść z twarzą z sytuacji, jaka dotknęła jego kraj. Nie raz pokazał, że jako polityk jest chwiejny i nie umie podejmować decyzji. Ponadto pozostaje pod wpływem Putina i Rosji, a on sam jest pionkiem w grze na rosyjskiej szachownicy. Nic dziwnego, że sytuacja na Ukrainie po prostu dojrzała do rewolucji – ocenił dr Tomasz Słupik.   Według rozmówców minie jeszcze trochę czasu, zanim na Ukrainie wyklaruje się jeden przywódca, który mógłby pociągnąć za sobą cały naród i zyskać jego zaufanie. – Na Majdanie na pewno wyłoni się przywódca, ale najpierw muszą nastąpić zmiany w kierunku europeizacji. I tak dobrze, że Ukraina w pewnym momencie zaczęła być polonizowana, bo inaczej moglibyśmy mieć do czynienia z drugą Białorusią – stwierdził redaktor Mroziewicz. Zdaniem Artura Kostiwa trudno przypuszczać, aby nowym przywódcą był ktoś z „majdańskiej trójki”, gdyż jak podkreślił: – Majdan to jedno, a państwo to co innego. To zupełnie inna odpowiedzialność.   Wśród wielu wątków pojawił się także ten historyczny, odnoszony przede wszystkim do Krymu, który w ocenie Krzysztofa Mroziewicza jest strategicznym celem Rosji. Jednak podczas debaty prelegenci wspólnie wyrazili optymistyczny pogląd, iż Ukraina nie straci swojej integralności. Rozmówcy zaznaczyli też, że mówienie o rewolucji ukraińskiej w kategoriach III wojny światowej jest nieco przesadzone. – Zagrożenie oczywiście istnieje. Widać to po ruchach wojsk rosyjskich, lecz to określenie to czysta retoryka – powiedział dr Słupik. – Tak naprawdę III wojna światowa jako „pełzająca wojna” toczy się już od ok. 10 lat – ocenił red. Mroziewicz.   Po dyskusji nastąpił czas na zadawanie pytań. Audytorium zebrane w auli Humanitas chciało wiedzieć m.in. czy w razie, gdyby Rosji udało się zdobyć Krym, Putin zechce posunąć się dalej, czy młodzi ludzie z Ukrainy po ostatnich wydarzeniach nie stracili wiary w Unię Europejską oraz dlaczego u naszych wschodnich sąsiadów nie mogły interweniować wojska NATO.   Piątkowa debata była nie tylko próbą naukowej i publicystycznej refleksji nad tym, co obecnie dzieje się na Ukrainie, ale także stanowiła kolejny ukłon w kierunku ukraińskich studentów Wyższej Szkoły Humanitas. – Studenci pochodzenia ukraińskiego stanowią spory odsetek zagranicznych słuchaczy Humanitas. Od samego początku konfliktu ukraińskiego społeczność naszej uczelni podejmowała działania mające na celu wspieranie ich w tych trudnych chwilach. Na korytarzach Humanitas cały czas można było śledzić sytuację na Ukrainie poprzez transmisję w odbiornikach telewizyjnych, odbyło się kilka spotkań z władzami uczelni, a pracownicy przypięli do marynarek specjalne wstążki w barwach ukraińskiej flagi – mówi Izabela Kieliś z Działu Promocji Wyższej Szkoły Humanitas.   Ponadto wraz ze Stowarzyszeniem „Wspólnota Polska”, miastem partnerskim Bytom oraz Konsulatem Generalnym RP we Lwowie zorganizowano zbiórkę żywności, leków, środków czystości i higieny osobistej oraz środków opatrunkowych i drobnego sprzętu medycznego. Wszystkie te dary trafiły już do poszkodowanych w zajściach na Majdanie.   (s)    

Spadkobranie ustawowe

dodane 16.03.2014
Kodeks Cywilny reguluje dwa zasadnicze sposoby dziedziczenia, czyli przejścia spadku z osoby zmarłego na spadkobierców: dziedziczenie ustawowe oraz dziedziczenie testamentowe. Zgodnie z łacińską premią: nemo pro parte testatus, pro parte intestatus decedere potest (nikt nie może umrzeć częściowo z testamentem i częściowo bez testamentu), oba systemy dziedziczenia wzajemnie się wykluczają. Istnieją wprawdzie sytuacje, gdy po danej osobie dziedziczy się w części ustawowo, w części na podstawie testamentu, ale wynikają one z konieczności ochrony ostatniej woli zmarłego.   Zanim będzie można przystąpić do krótkiej charakterystyki najważniejszych regulacji dziedziczenia ustawowego, należy scharakteryzować podstawową instytucję prawa spadkowego, czyli spadek. W skład spadku wchodzą prawa i obowiązki o charakterze majątkowym i cywilnym. W skład spadku nie wchodzą natomiast prawa i obowiązki osobiste zmarłego, tzn. ściśle z nim związane (np. służebności osobiste). Ponadto nie można zaliczyć w skład spadku tych praw i obowiązków, które przechodzą na określone osoby, niezależnie od tego czy znajdują się one w kręgu spadkobierców ustawowych, czy też nie. Od tego wyliczenia o charakterze bardzo ogólnym istnieje wiele wyjątków, których scharakteryzowanie mogłoby być przedmiotem dłuższej publikacji. Przykładem ilustrującym ostatni element charakteryzujący instytucję spadku jest regulacja zawarta w art. 56 Prawa Bankowego (ustawa z dnia 29 sierpnia 1997 r.; Dz. U. 1997 nr 140 poz. 939 z późniejszymi zmianami). Zgodnie z tym artykułem posiadacz rachunku może polecić pisemnie bankowi dokonanie - po swojej śmierci - wypłaty z rachunku wskazanym przez siebie osobom: małżonkowi, wstępnym, zstępnym lub rodzeństwu określonej kwoty pieniężnej (jest to tzw. dyspozycja wkładem na wypadek śmierci). Ustanowienie takiego świadczenia jest obecnie możliwe jedynie w stosunku do osób wskazanych wyżej przez ustawę.   Wprowadzono ponadto ograniczenie co do wysokości sumy środków przeniesionych w przypadku śmierci posiadacza rachunku do wysokości dwunastokrotności przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw bez wypłat nagród z zysku, ogłaszane przez Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego za ostatni miesiąc przed śmiercią posiadacza rachunku i to niezależnie od liczby wydanych dyspozycji. Do dziedziczenia ustawowego dochodzi, gdy zmarły nie zostawił po sobie testamentu, z jakichś przyczyn testament okazał się nieważny lub testament nie został odnaleziony. Możliwe jest dodatkowe stosowanie regulacji dziedziczenia ustawowego, jeżeli spadkodawca rozrządził (zadysponował) w testamencie tylko co do części swojego majątku, lub ustanowił spadkobierców, którzy nie chcą lub nie mogą dziedziczyć. Wyróżnia się kilka kręgów spadkobierców ustawowych, którzy po kolei dochodzą do dziedziczenia, w braku osób znajdujących się w kręgach poprzednich. Pierwszą grupę stanowi małżonek i zstępni spadkodawcy, czyli jego dzieci. Dziedziczą oni, co do zasady w częściach równych, jednakże udział małżonka w spadku nie może być mniejszy niż ¼ spadku (gdy po zmarłym mężu pozostaje żona i syn, będą dziedziczyć po ½). W sytuacji, gdy dziecko spadkodawcy (np. jego syn) nie dożyło chwili jego śmierci, to udział spadkowy, który mu przypada przechodzi na jego dzieci, także w częściach równych (czyli np. na jego dwie córki po ½ udziały przypadającego ich ojcu). Jeżeli zmarły nie miał zstępnych (dzieci, wnuków itd.), wtedy do dziedziczenia dochodzi druga grupa, którą tworzą małżonek oraz rodzice spadkodawcy. Udział spadkowy małżonka w tej sytuacji jest większy, bowiem wynosi ¼ spadku. Natomiast udział rodziców wynosi po ¼ całego spadku. W przypadku, gdy nie ma zarówno małżonka, jak i zstępnych, udział każdego z rodziców wzrasta do ½. Sytuacja komplikuje się, gdy jedno z rodziców nie żyje w chwili otwarcia spadku. W takiej sytuacji przypadający mu udział spadkowy przechodzi w częściach równych na rodzeństwo spadkodawcy. Jeżeli także i któreś z nich nie żyje, udział przypadający zmarłemu bratu lub siostrze spadkodawcy, przypada ich dzieciom (zstępnym). W sytuacji, kiedy żyje tylko jeden rodzic i brak jest rodzeństwa spadkodawcy i ich zstępnych, udział żyjącego rodzica, wyniesie tyle co udział małżonka, czyli ½. Trzecią grupę ustawodawca wprowadził do Kodeksu Cywilnego w 2009 r. (dotyczy więc ona sytuacji, gdy spadkodawca zmarł po 28 czerwca 2009 r.). Tworzą ją dziadkowie spadkodawcy (chodzi oczywiście o dziadka i babcię) oraz ich zstępni, oczywiście poza rodzicami spadkodawcy, bo gdy dochodzi do dziedziczenia trzeciej grupy oni już nie żyją. Dziadkowie dziedziczą w przypadku braku wszystkich osób uprawnionych w bliższej kolejności do objęcia spadku (zstępnych, małżonka, rodziców, rodzeństwa, zstępnych rodzeństwa). Dziedziczą oni w częściach równych.   Natomiast, jeżeli któreś z dziadków nie dożyło otwarcia spadku, wtedy udział spadkowy który by mu przypadał przechodzi na jego zstępnych (analogicznie do zasad opisanych wyżej przy zstępnych spadkodawcy). Natomiast w braku zstępnych tego z dziadków, który nie dożył otwarcia spadku, udział spadkowy, który by mu przypadał, przypada pozostałym dziadkom w częściach równych. Regulacja dziedziczenia zstępnych dziadków, wprowadzona parę lat temu miała na celu umożliwienie dziedziczenia przez wujków, ciotki, a w razie ich śmierci także kuzynom (zstępni wujostwa). Art. 9341 KC wprowadził dziedziczenie pasierbów. Zgodnie z nim, w braku małżonka spadkodawcy i krewnych, powołanych do dziedziczenia z ustawy, spadek przypada w częściach równych tym dzieciom małżonka spadkodawcy, których żadne z rodziców nie dożyło chwili otwarcia spadku. Czwartą grupę (tzw. ostatnich spadkobierców ustawowych) tworzy gmina ostatniego miejsca zamieszkania spadkodawcy, lub w niektórych przypadkach Skarb Państwa. Wynika to z faktu, że komuś w ostateczności spadek przypaść musi, bowiem w innej sytuacji co działoby się z mieniem zmarłego? Nie można dopuścić rzecz jasna, aby zostało ono rozkradzione lub zniszczone. Co do zasady dziedziczy gmina. Skarb Państwa dochodzi do dziedziczenia jedynie wtedy, gdy nie da się ustalić ostatniego miejsca zamieszkania spadkodawcy, lub jeżeli znajdowałoby się ono za granicą.   Piotr Piotrowski

Przekaż swój podatek na szkolenie młodych piłkarzy

dodane 14.03.2014
[Region, Sosnowiec] Drużyny z roczników 2002 i 2003 Akademii Piłkarskiej Zagłębia Sosnowiec uzyskały możliwość zebrania funduszy poprzez wsparcie jednym procentem podatku. Liczą na zainteresowanie tą formą pomocy ze strony Zaglębiaków. - Wszyscy ci, którzy jeszcze nie rozliczyli się z fiskusem, a zależy im na rozwoju grup młodzieżowych naszej akademii proszeni są o wsparcie. Każda złotówka zostanie na pewno odpowiednio spożytkowana – podkreśla Maciej Wasik, rzecznik prasowy klubu. Poniżej instrukcja jak należy przekazać 1 procent swojego podatku   w PIT-37 (od osób fizycznych)poz.131 podajemy numer KRS organizacji 0000129353poz.132 podajemy kwotę 1% podatku należnego czyli 1% z poz.126poz.133 podajemy cel szczególny: wsparcie drużynypoz.134 wyrażam zgodę (tzn. że chcemy, żeby organizacja której przekazujemy 1% miała informację kto przekazał 1%. Dla nas to też możliwość sprawdzenia czy organizacja przekazała fundusze zgodnie z naszą dyspozycją. w PIT-36 (od przedsiębiorców)poz.310 podajemy nr KRS organizacji 0000129353poz.311 podajemy kwotę 1% podatku należnego czyli 1% z poz.192poz.312 podajemy cel szczególny: wsparcie drużynypoz.313 wyrażam zgodę (tzn. że chcemy, żeby organizacja której przekazujemy 1% miała informację kto przekazała 1%. Dla nas to też możliwość sprawdzenia czy organizacja przekazała fundusze agonie z naszą dyspozycją. w PIT36L (od przedsiębiorców-podatek liniowy)poz.95 podajemy nr KRS organizacji 0000129353poz.96 podajemy kwotę 1% podatku należnego czyli 1% z poz.44poz.97 podajemy cel szczególny: wsparcie drużynypoz.98 wyrażam zgodę (tzn. chcemy, żeby organizacja której przekazujemy 1% miała informację kto ją przekazał. Dla nas to też możliwość sprawdzenia czy organizacja przekazała fundusze zgodnie z naszą dyspozycją. (KP)

Dzień Otwarty w sosnowieckim Gimnazjum nr 15

dodane 14.03.2014
[Sosnowiec] Mogli uczestniczyć w wybranych przez siebie zajęciach, poznać ofertą edukacyjną placówki przygotowaną na rok szkolny 2014/2015, zwiedzić pracownie zajęć praktycznych, sale komputerowe, kompleks sportowy, bibliotekę szkolną, aulę szkolną i audytorium. Z myślą o nich przygotowano także program artystyczny. Nauczyciele i uczniowie Gimnzjum nr 15 w Sosnowcu gościli u siebie szóstoklasitów. Wczorajszy dzień w placówce w całości był poświęcony prezentacji jej zalet. Zespół nauczycieli i uczniów po powitaniu gości kierował ich do audytorium, w którym było spotkanie z dyrekcją szkoły oraz szkolnym pedagogiem. Tam też można było obejrzeć prezentację o Gimnazjum 15, jego ofercie edukacyjnej i możliwościach, jakie stwarza przyszłym uczniom. Kolejnym punktem Dnia Otwartego w szkole była muzyczna niespodzianka – gimnazjaliści zaśpiewali dla szóstoklasitów piosenkę, po czym zaproszono wszystkich do obejrzenia filmu o patronie placówki, Władysławie Reymoncie. Film pt. „Prawdziwy talent” zrealizował Zespół Teatralny działający w gimnazjum. Był także czas na wspomienia szkolnych lat w pamiętnikarskim ujęciu absolwentów. Po tej części spotkania aktorzy z Zespołu Teatralnego wcieli się w rolę przewodników po szkole. Kilku grupom zaoferowali wycieczkę między innymi w krainę informatyki i geografii, pokazali sale lekcyjne, obiekty sportowe, wystawę prac plastycznych uczniów, pomieszczenie do nauki z wykorzystaniem technologii multimedialnej, kantynę, a przede wszystkim opowiadali o swoich wrażeniach z edukacji w tej placowce, możliwościach rozwijania zainteresowań, zawiązanych przyjaźniach. – Naszych gości zastał zmierzch, gdy opuszczali budynek. Mamy nadzieję, że dołączą do nas od początku nowego roku szkolnego. Czekamy na nich, bo być z nami naprawdę warto – podkreśla Beata Panuszewska nauczycielka w Gimnazjum nr 15, które należy do Zespołu Szkół Elektronicznych i Informatycznych w Sosnowcu.   (ser)
Wróć
Nowsze 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550 551 552 553 554 555 556 557 558 559 560 561 562 563 564 565 566 567 568 569 570 571 572 573 574 575 576 577 578 579 580 581 582 583 584 585 586 587 588 589 590 591 592 593 594 595 596 597 598 599 600 601 602 603 604 605 606 607 608 609 610 611 612 613 614 615 616 617 618 619 620 621 622 623 624 625 626 627 628 629 630 631 632 633 634 635 636 637 638 639 640 641 642 643 644 645 646 647 648 649 650 651 652 653 654 655 656 657 658 659 660 661 662 663 664 665 666 667 668 669 670 671 672 673 674 675 676 677 678 679 680 681 682 683 684 685 686 687 688 689 690 691 692 693 694 695 696 697 698 699 700 701 702 703 704 705 706 707 708 709 710 711 712 713 714 715 716 717 718 719 720 721 722 723 724 725 726 727 728 729 730 731 732 733 734 735 736 737 738 739 740 741 742 743 744 745 746 747 748 749 750 751 752 753 754 755 756 757 758 759 760 761 762 763 764 765 766 767 768 769 770 771 772 773 774 775 776 777 778 779 780 781 782 783 784 785 786 787 788 789 790 791 792 793 794 795 796 797 798 799 800 801 802 803 804 805 806 807 808 809 810 811 812 813 814 815 816 817 818 819 820 821 822 823 824 825 826 827 828 829 830 831 832 833 834 835 836 837 838 839 840 841 842 843 844 845 846 847 848 849 850 851 852 853 854 855 856 857 858 859 860 861 862 863 864 865 866 867 868 869 870 871 872 873 874 875 876 877 878 879 880 881 882 883 884 885 886 887 888 889 890 891 892 893 894 895 896 897 898 899 900 901 902 903 904 905 906 907 908 909 910 Starsze

Alert

 

Jesteś świadkiem ważnego wydarzenia?
Urzędnicza bezmyślność dobrowadza Cię do szału?
Wiesz o czymś, co może zainteresować media?

 

Napisz do "Wiadomości Zagłębia": redakcja@wiadomoscizaglebia.pl

KONKURSY

 

PRACA

 

 

 

 

Adres redakcji:

"Wiadomości Zagłębia"
ul. Kilińskiego 43

41-200 Sosnowiec

e-mail: redakcja@wiadomoscizaglebia.pl