Radzimy - pomagamy
Przeniesienie usług telekomunikacyjnych
W listopadzie 2012 roku podpisałem umowę na świadczenie usług telekomunikacyjnych (tv + internet). W listopadzie 2013, za sprawą mojej przeprowadzki do innego lokalu, przeniosłem usługi na nowy adres. Nie było po drodze żadnych problemów. Problem pojawia się dzisiaj. Z powodów osobistych po raz kolejny zmieniam adres zamieszkania. W związku z tym zaczerpnąłem informacji u operatora (telefonicznie) jak wygląda sprawa z przeniesieniem usług. Zaznaczam, że jestem bardzo zadowolony z usług i nie chcę przerywać współpracy. Podczas rozmowy telefonicznej zostało mi powiedziane, że operator nie świadczy usług na tym terenie i jedyne wyjście dla mnie, bez ponoszenia kary, to cesja umowy na innego lokatora. Niestety, takiej możliwości nie ma. Czy nie jest tak, że w związku z aktualizacją ustawy o usługach telekomunikacyjnych z 21 stycznia 2013 to operator ma obowiązek zapewnienia usługi? Ja jako abonent chyba mam prawo do zmiany miejsca zamieszkania bez konieczności podawania szczegółowych powodów temu towarzyszących. Czy w tym wypadku, z powodu braku możliwości świadczenia usług przez operatora, umowa jest zerwana z winy operatora?
Podstawą wzajemnych praw i obowiązków stron jest łącząca je umowa. Jeśli umowa precyzuje miejsce świadczenia usługi i z jej treści nie wynika, że operator ma obowiązek świadczyć usługi w innym miejscu, czy też przenieść je w inne wskazane przez abonenta miejsce, abonent ponosi konsekwencje rozwiązania umowy, kiedy przyczyna leży po jego stronie.
Aby możliwe było przeniesienie usług, muszą istnieć warunki techniczne, aby operator telekomunikacyjny w nowym miejscu mógł świadczyć te same usługi. W opisanej przez Pana sprawie operator wskazał, że nie ma możliwości świadczenia usług w nowej lokalizacji, a zatem nie ma obowiązku przeniesienia usługi internetowej i telewizyjnej. W takim przypadku możliwe jest rozwiązanie umowy przez abonenta. Jeśli umowa była zawarta na czas określony i wiązała się z korzystaniem z promocji – przyznaniem abonentowi ulgi, niestety operator może naliczyć karę umowną z tytułu przedterminowego rozwiązania umowy. Kara ta jednak powinna być policzona proporcjonalnie do czasu trwania umowy. Inną możliwością jest cesja na innego użytkownika – abonenta.
Art. 57 ust. 6 Prawa Telekomunikacyjnego stanowi, że w przypadku zawarcia umowy o świadczenie usług telekomunikacyjnych, w tym o zapewnienie przyłączenia do publicznej sieci telekomunikacyjnej, związanego z ulgą przyznaną abonentowi, wysokość roszczenia z tytułu jednostronnego rozwiązania umowy przez abonenta lub przez dostawcę usług z winy abonenta przed upływem terminu, na jaki umowa została zawarta, nie może przekroczyć wartości ulgi przyznanej abonentowi, pomniejszonej o proporcjonalną jej wartość za okres od dnia zawarcia umowy do dnia jej rozwiązania.Roszczenie nie przysługuje w przypadku rozwiązania przez konsumenta umowy przed rozpoczęciem świadczenia usług, chyba że przedmiotem ulgi jest telekomunikacyjne urządzenie końcowe.
Inaczej natomiast wygląda sprawa dostępu do usług, które składają się na tzw. usługę powszechną, czyli dostępną dla wszystkich użytkowników końcowych stacjonarnych publicznych sieci telekomunikacyjnych np. internetu wydzwanianego, dial - up. Jeśli zatem umowa zostałaby zawarta z tzw. operatorem wyznaczonym, jest on wówczas zobowiązany do świadczenia usługi i nie może powoływać się na brak możliwości technicznych przeniesienia usługi wydzwanianego dostępu do internetu. Obecnie jednak nie ma operatora wyznaczonego. Decyzje w tej sprawie podejmuje Prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej.
Adrianna Peć, miejski rzecznik konsumentów w Sosnowcu
Alert
Jesteś świadkiem ważnego wydarzenia?
Urzędnicza bezmyślność dobrowadza Cię do szału?
Wiesz o czymś, co może zainteresować media?
Napisz do "Wiadomości Zagłębia": redakcja@wiadomoscizaglebia.pl
Adres redakcji: "Wiadomości Zagłębia" 41-200 Sosnowiec e-mail: redakcja@wiadomoscizaglebia.pl
|