Informujemy, że na tej stronie stosujemy pliki cookies (tzw. ciasteczka). Korzystając ze strony wyrażają Państwo zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Jeśli chcą Państwo zmienić tę opcję, należy zmienić ustawienia przeglądarki dotyczące przechowywania i uzyskiwania dostępu do plików cookies w Państwa komputerze. Rozumiem komunikat.

Kliknij tu aby zamknąć powiadomienie.

Sport

dodane 17.03.2014

Zagłębie nadal w grze o awans

[Sosnowiec]

Piłkarze z Sosnowca wygrali arcyważny mecz z wiceliderem rozgrywek II ligi i nadal liczą się w walce o awans. W sobotę na Ludowym Zagłębie pokonało 3:1 Górnik Wałbrzych.



Przed spotkaniem strata naszej drużyny do Górnika wynosiła osiem punktów. Jeśli nasza drużyna chciała myśleć o walce o awans w starciu z wiceliderem, musiała wygrać. Remis znacznie te szanse ograniczał, a porażka praktycznie przekreślała. Po pierwszej połowie na Stadionie panowały minorowe nastroje, bo nasza drużyna przegrywała 0:1 i mimo że przed przerwą prezentowała się nieźle, to zapewne u wielu kibiców w głowach snuł się już czarny scenariusz.


Na szczęście przerwa wpłynęła niezwykle mobilizująco, a dodatkowego animuszu dodał hulający wiatr nad stadionem, z którym od pierwszych sekund drugiej odsłony zagrał nasz zespół. Już pierwsza akcja przyniosła wyrównanie. Łukasz Tumicz zbiegł do skrzydła, płasko zacentrował w pole karne, a tam świetnie znalazł się Mateusz Wrzesień, który uprzedził obrońcę rywali i wpakował piłkę do siatki. Chwilę potem powinno być 2:1, ale wprowadzony Krzysztof Kaliciak nieci przekombinował i mimo że był sam przed bramkarzem rywali, to nie zdołał go pokonać.


Wichura, która przeszła nad stadionem sprawiła, że na kilka minut zawodnicy zeszli z murawy, ale szybko na nią powrócili, a przymusowa przerwa nie wybiła z rytmu Zagłębiaków, którzy za wszelką cenę parli po wygraną. Na prowadzenie wyprowadził nasz zespół Tumicz, który dobrze znalazł się w polu karnym po rzucie rożnym. Po błędzie bramkarza strzelał Jovan Ninkovic, na linii uderzenia pojawił się Tumicz, od którego odbiła się futbolówka i ku radości piłkarzy i kibiców znalazł się w siatce gości. Niespełna kwadrans później wynik podwyższył rezerwowy Wojciech Wojcieszyński, a tym razem dogrywał Wrzesień, który należał do najlepszych na boisku.


- To był mecz, który miał nam dać odpowiedź na pytanie, o co przyjdzie nam tak naprawdę grać w kolejnych tygodniach. Wiedzieliśmy, że tylko wygrana pozwoli nam zostać w grze o najwyższe cele. Wiedzieliśmy jakim zespołem jest Górnik i co sobą reprezentuje. Nie zaskoczyli nas swoją grą, ale trzeba przyznać, że zaskoczyła nas stracona bramka, bo do tego momentu mieliśmy wszystko pod kontrolą. Ta stracona bramka nam jednak pomogła. Zespół w szatni jasno postawił sprawę, graliśmy va banque. Szybko złapaliśmy rywala i potem poszło już po naszej myśli. Dzięki temu możemy się spokojnie przygotowywać do kolejnego spotkania – mówił po meczu trener sosnowiczan, Mirosław Smyła.


Warto dodać, że było to czwarte kolejne zwycięstwo sosnowiczan na własnym terenie od momentu przejęcia zespołu przez trenera Smyłę.

 


(KP)



Zagłębie Sosnowiec - Górnik Wałbrzych 3:1 (0:1)


Bramki: 0:1 Michalak (33.), 1:1 Wrzesień (46.), 2:1 Tumicz (65.), 3:1 Wojcieszyński (77.)

Zagłębie: Struski - Sierczyński, Grudniewski, Kursa, Ninković - Wrzesień (90. Grzesik), Matusiak, Grube, Szatan (63. Wojcieszyński), Sadowski (46. Kaliciak) - Tumicz (76. Jankowski).




 



Wróć Archiwum działu

Alert

 

Jesteś świadkiem ważnego wydarzenia?
Urzędnicza bezmyślność dobrowadza Cię do szału?
Wiesz o czymś, co może zainteresować media?

 

Napisz do "Wiadomości Zagłębia": redakcja@wiadomoscizaglebia.pl

KONKURSY

 

PRACA

 

 

 

 

Adres redakcji:

"Wiadomości Zagłębia"
ul. Kilińskiego 43

41-200 Sosnowiec

e-mail: redakcja@wiadomoscizaglebia.pl