Informujemy, że na tej stronie stosujemy pliki cookies (tzw. ciasteczka). Korzystając ze strony wyrażają Państwo zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Jeśli chcą Państwo zmienić tę opcję, należy zmienić ustawienia przeglądarki dotyczące przechowywania i uzyskiwania dostępu do plików cookies w Państwa komputerze. Rozumiem komunikat.

Kliknij tu aby zamknąć powiadomienie.

Sport

dodane 01.04.2015

Nie zamierzamy spocząć na laurach

[Region, Dąbrowa Górnicza]

Koszykarze MKS-u Dąbrowa Górnicza po dziewiątym triumfie w sezonie umocnili się na 12. miejscu wśród najlepszych drużyn w kraju. Teraz nie muszą już nerwowo oglądać się za siebie, mogą spoglądać w górę. - Nie zamierzamy jednak spocząć na laurach, ani kalkulować. Do Włocławka jedziemy po zwycięstwo, chcemy przeskoczyć Anwil w tabeli - zapowiada Mateusz Dziemba.


Odnieśliście czwarte zwycięstwo w tym sezonie w dąbrowskiej hali, a drugie z rzędu. Długo się przełamywaliście, ale wygląda na to, że teraz gra przed własną publicznością rzeczywiście staje się atutem MKS-u.


Dokładnie tak. Nie od dziś wiadomo, że w naszej hali rywalom gra się trudno. Kibice dopingują nas przez cały mecz i są naszym szóstym zawodnikiem. W spotkaniu z lublinianami chcieliśmy uniknąć „tradycyjnej” emocjonującej końcówki. Od pierwszych sekund staraliśmy się być skoncentrowani na sto procent. Na początku nie do końca nam się to udało, ale już druga i trzecia kwarta pokazały, że wszystko zaczyna się od obrony, która właściwie funkcjonowała, co stworzyło nam więcej możliwości w ataku i pozwoliło zbudować bezpieczną przewagę.


Z trzech ostatnich meczów przegraliście tylko z mistrzami Polski. Runda zasadnicza powoli dobiega końca, a tymczasem wy chyba właśnie nabieracie wiatru w żagle?


Wydaje mi się, że odskoczyliśmy na w miarę bezpieczny dystans od dolnej części tabeli, ale to nie oznacza, że zamierzamy spocząć na laurach. Dopóki piłka w grze, będziemy walczyć o jak najlepsze zakończenie sezonu.


W sobotę gracie z Anwilem Włocławek, który trzy poprzednie spotkania przegrał. To jednak wciąż koszykarska marka, a trzy tygodnie temu rywale pokonali u siebie mistrzów kraju.


Nie możemy sugerować się tym, kto z kim wygrał. Musimy skupić się na sobie. W przeciwnym razie moglibyśmy kalkulować, że ekipa z Lublina zwyciężyła we Włocławku, a my przecież pokonaliśmy ją w ostatniej kolejce. (uśmiech) Jedziemy do hali Anwilu z takim samym nastawieniem i zaangażowaniem, z jakim rywalizowaliśmy ze Startem. Chcemy wygrać i przeskoczyć włocławian w tabeli.


Sobotę spędzicie na parkiecie i nie będzie kiedy poświęcić wielkanocnych jajek. Po meczu będziecie mogli liczyć na krótkie świętowanie?


Na pewno w niedzielę i w poniedziałek będziemy mieli okazję spędzić trochę czasu w gronie najbliższych. (uśmiech)


Rozmawiał: Damian Juszczyk


foto: Adrianna Antas/MKS Dąbrowa Górnicza



Wróć Archiwum działu

Alert

 

Jesteś świadkiem ważnego wydarzenia?
Urzędnicza bezmyślność dobrowadza Cię do szału?
Wiesz o czymś, co może zainteresować media?

 

Napisz do "Wiadomości Zagłębia": redakcja@wiadomoscizaglebia.pl

KONKURSY

 

PRACA

 

 

 

 

Adres redakcji:

"Wiadomości Zagłębia"
ul. Kilińskiego 43

41-200 Sosnowiec

e-mail: redakcja@wiadomoscizaglebia.pl