Informujemy, że na tej stronie stosujemy pliki cookies (tzw. ciasteczka). Korzystając ze strony wyrażają Państwo zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Jeśli chcą Państwo zmienić tę opcję, należy zmienić ustawienia przeglądarki dotyczące przechowywania i uzyskiwania dostępu do plików cookies w Państwa komputerze. Rozumiem komunikat.

Kliknij tu aby zamknąć powiadomienie.

Sport

dodane 01.10.2015

Nienawidzę przegrywać

[Dąbrowa Górnicza]

Amerykanin Sam Dower z meczu na mecz staje się coraz mocniejszym ogniwem MKS-u Dąbrowa Górnicza. Niespełna 25-letni koszykarz w ostatnich dwóch spotkaniach udowodnił, że może być także najlepszym strzelcem drużyny. - Codziennie uczę się od bardziej doświadczonych kolegów. Kocham wygrywać, więc cieszę się, że zwyciężamy, nawet jeśli to tylko okres przedsezonowy - mówi nowy zawodnik dąbrowskiej ekipy.


Na koncie MKS-u kolejne dwa zwycięstwa, a najlepszym strzelcem dwóch ostatnich meczów był... Sam Dower! Czy to oznacza, że powoli stajesz się jednym z liderów drużyny?


Jako że jestem jednym z najmłodszych graczy w zespole, każdego dnia uczę się czegoś nowego od bardziej doświadczonych kolegów. Bez nich nie byłbym w stanie tak dobrze się czuć i radzić sobie na parkiecie. Koledzy ułatwiają mi zadanie. W naszej drużynie zaletą jest to, że w każdym meczu ktoś inny może być liderem. Codziennie ciężko pracujemy na treningach, by być jeszcze lepszymi w trakcie sezonu. Jeżeli zachowamy pewność siebie, zdrowie i przełożymy na boisko to, co wypracowujemy na zajęciach i w sparingach, będą to dla MKS-u udane rozgrywki.


Jesteś wysoki i dobrze zbudowany, co przysparza rywalom wiele problemów pod koszami. Ale w lidze nie będzie brakować innych wyrośniętych atletów.


Uwielbiam zaciętą rywalizację! Kocham wygrywać, a niczego bardziej nie nienawidzę niż przegrywać. Dlatego jestem tym bardziej podekscytowany możliwością konkurowania z najlepszymi.


Grasz skutecznie, MKS wygrywa mecz za meczem, już dziewięć spotkań z rzędu! Ale prawdziwe znaczenie taka seria miałayby wtedy, gdybyście powtórzyli ją w sezonie.


Sądzę, że każde zwycięstwo ma znaczenie. Wolę, żebyśmy wygrywali niż przegrywali, nawet w spotkaniach przedsezonowych. Oczywiście to tylko okres przygotowawczy, ale ja każdą minutę na parkiecie traktuję bardzo poważnie. Zwycięstwa pomagają nabierać wiatru w żagle. Rozpędu, który umożliwi nam odpowiednie wejście w rozgrywki.


Zaczynacie sezon 10 października, a osiem dni później czeka was pierwsze domowe starcie. Czas leci szybko czy trochę ci się ciągnie przed tą inauguracją?


Czas pędzi jak szalony! Nie mogę już doczekać się tego, by rozpocząć sezon! Jestem podekscytowany zbliżającymi się wyzwaniami i walką o kolejne zwycięstwa u boku kolegów z drużyny.


Rozmawiał: Damian Juszczyk


foto: Adrianna Antas/MKS Dąbrowa Górnicza



Wróć Archiwum działu

Alert

 

Jesteś świadkiem ważnego wydarzenia?
Urzędnicza bezmyślność dobrowadza Cię do szału?
Wiesz o czymś, co może zainteresować media?

 

Napisz do "Wiadomości Zagłębia": redakcja@wiadomoscizaglebia.pl

KONKURSY

 

PRACA

 

 

 

 

Adres redakcji:

"Wiadomości Zagłębia"
ul. Kilińskiego 43

41-200 Sosnowiec

e-mail: redakcja@wiadomoscizaglebia.pl