Informujemy, że na tej stronie stosujemy pliki cookies (tzw. ciasteczka). Korzystając ze strony wyrażają Państwo zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Jeśli chcą Państwo zmienić tę opcję, należy zmienić ustawienia przeglądarki dotyczące przechowywania i uzyskiwania dostępu do plików cookies w Państwa komputerze. Rozumiem komunikat.

Kliknij tu aby zamknąć powiadomienie.

Kultura

dodane 26.10.2018

„Drach” otwiera sezon w Teatrze Śląskim

[Region]

Premierą „Dracha” według powieści Szczepana Twardocha zainauguruje Teatr Śląski im. Stanisława Wyspiańskiego sezon 2018/2019. Spektakl, zaadaptowany i wyreżyserowany przez dyrektora tej sceny Roberta Talarczyka, rozpocznie się w sobotę 27 października o godz. 19.00. To drugi tytuł tego znanego autora, po znakomitej „Morfinie” w reżyserii Eweliny Marciniak, wystawionej w 2014 roku przez katowicki teatr w klimatycznym Szybie Wilson.

 

Będzie to opowieść o pięknych, ale i tragicznych losach dwóch rodzin, od roku 1906 do 2014. Josefa Magnora, śląskiego górnika i powstańca, dzieli od Nikodema Gemandera, jego prawnuka i wziętego architekta, ponad 100 lat historii, jednak łączy wiele – od więzów krwi, poprzez rodowe fatum, po niezwykły dar autodestrukcji. Losy poszczególnych postaci tej nietypowej sagi spajają wojny i powstania, śmierć oraz narodziny, a także miłość, zdrady i marzenia, które nigdy się nie spełnią. Przede wszystkim spaja je zaś postać obserwatora i narratora, Dracha, który jest ziemią, który widzi przeszłość i przyszłość, który mówi wszystkimi językami, dla którego ludzkie sprawy nie mają znaczenia i dla którego wszystko jest teraz – czytamy na stronie Teatru Śląskiego.

Szczepan Twardoch (rocznik 1979, pisarz, socjolog i filozof, znawca kultury śląskiej) otrzymał za tę powieść z 2014 r. Nagrodę Fundacji im. Kościelskich, książka znalazła się też w finale Nagrody Literackiej Nike. Autor uważa „Dracha” za swoją najważniejszą, bardzo osobistą powieść. Ostatnio na język śląski przetłumaczył ją Grzegorz Kulik i także ta wersja z sukcesem została zaprezentowana na niedawnych Śląskich Targach Książki. Drach to po śląsku latawiec lub smok.

To nie jest ani łatwa lektura, ani łatwy spektakl, którego wątki nie zostaną pokazane chronologicznie, ale jak powiedział reżyser „tu i teraz, jednocześnie”. Akcja wiąże się z Rybnikiem, dlatego spektakl powstał w ramach 49. Rybnickich Dni Literatury i jest koprodukcją dwóch Teatrów – Ziemi Rybnickiej i Śląskiego pod mecenatem rybnickiego Urzędu Miasta.

O inspiracji tematem książki Szczepan Twardoch tak mówił podczas konferencji prasowej w Rybniku. – Szpital psychiatryczny, który bardzo często mijam zawsze był poruszający. Ślady kul na ceglanym murze kazały mi pytać, skąd te one pochodzą. Kiedy próbowałem odpowiadać na te pytania, wiedziałem, że jest tam niezwykła, ogromna i do tego bardzo uniwersalna historia do opowiedzenia. Chciałbym przy tym podkreślić, że to, co lokalne, interesuje mnie przede wszystkim jako ilustracja do tego, co uniwersalne. Taki był też pomysł na powieść „Drach” – żeby przez to, co jest intymnym, szczególnym śląskim doświadczeniem historycznym, co jest dla Ślązaków jakoś na wyłączność, opowiedzieć coś uniwersalnego.

Powieść jest niezwykle trudna do adaptowania – wyjaśniał Robert Talarczyk. – Ale to oczywiście jest przyjemność, ponieważ ja również jestem Ślązakiem i z tymi tematami, które pojawiają się w powieści Szczepana mocno się utożsamiam. Staramy się bowiem opowiedzieć mroczną, smutną i bez nadziei historię ludzkiego rodu przez przypadek zamieszkującego ten właśnie kawałek świata. Historię o fatalnym losie bezradnych wobec kaprysów losu ludzi popełniających te same błędy. Ponadto chcemy podkreślić wielokulturowość śląskiego regionu. Aktorzy przemówią w języku polskim, śląskim i niemieckim. Z tego, że Śląsk był tak różnorodny, niewielu dziś sobie zdaje sprawę. Tytułowy Drach, narrator, będzie podwojony, zagrają go dwie współdziałające z sobą osoby – powiedział.

W roli Dracha zobaczymy Bartłomieja Błaszczyńskiego i Annę Kadulską (jako Hcard, czyli pisane od tyłu słowo „drach”). Mateusz Znaniecki wcieli się w postać Josefa Magnora, a Michał Rolnicki zagra Nikodema Gemandera. Tym głównym postaciom towarzyszą równie znani i cenieni aktorzy. Realizatorzy: adaptacja i reżyseria Robert Talarczyk, scenografia i reżyseria światła Katarzyna Borkowska, choreografia Kaya Kołodziejczyk, kostiumy Magdalena Musiał, video-art Wojtek Doroszuk, muzyka Piotr Kotas.

Premiera rybnicka odbyła się 21 bm. Spektakl bierze udział w 25. Ogólnopolskim Konkursie na Wystawienie Polskiej Sztuki Współczesnej.


Teresa Stokłosa

Wróć Archiwum działu

Alert

 

Jesteś świadkiem ważnego wydarzenia?
Urzędnicza bezmyślność dobrowadza Cię do szału?
Wiesz o czymś, co może zainteresować media?

 

Napisz do "Wiadomości Zagłębia": redakcja@wiadomoscizaglebia.pl

KONKURSY

 

PRACA

 

 

 

 

Adres redakcji:

"Wiadomości Zagłębia"
ul. Kilińskiego 43

41-200 Sosnowiec

e-mail: redakcja@wiadomoscizaglebia.pl