Informujemy, że na tej stronie stosujemy pliki cookies (tzw. ciasteczka). Korzystając ze strony wyrażają Państwo zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Jeśli chcą Państwo zmienić tę opcję, należy zmienić ustawienia przeglądarki dotyczące przechowywania i uzyskiwania dostępu do plików cookies w Państwa komputerze. Rozumiem komunikat.

Kliknij tu aby zamknąć powiadomienie.

Sport

dodane 02.11.2015

Wymarzony debiut

[Dąbrowa Górnicza]

Niespełna dwa tygodnie temu dołączył do MKS-u Dąbrowa Górnicza, teraz w swoim drugim meczu zadebiutował przed dąbrowskimi kibicami. Eric Williams przyczynił się do triumfu MKS-u nad faworytem z Włocławka, notując double-double (12 punktów, 10 zbiórek). - Obdarzono mnie zaufaniem, za które chciałem się odwdzięczyć. Zwycięstwo, wspaniała atmosfera w hali, to był wymarzony debiut - mówi Eric Williams, nowy środkowy dąbrowskiej ekipy.


Jak podobał ci się debiut przed dąbrowską publicznością?


To był piękny debiut przeciwko znakomitej drużynie. Kibice w Dąbrowie Górniczej są wspaniali, a w hali panuje świetna koszykarska energia. Byłem zachwycony!


Niedawno dołączyłeś do drużyny, ale miałeś wystarczająco czasu, żeby w swoim drugim meczu zanotować double-double i rozegrać dobre spotkanie.


Tak szczerze to nie wiedziałem, że miałem double-double. (śmiech) Ale jestem bardzo szczęśliwy, że mi się udało. Chciałem po prostu wyjść na parkiet i dać z siebie wszystko dla zespołu. Jestem nowy, więc obdarzono mnie sporym zaufaniem, za które chciałem się odwdzięczyć tak, jak potrafiłem.


Elementem, nad którym musisz popracować są rzuty wolne? Stresował cię występ przed kibicami MKS-u?


(śmiech) Tak, zdecydowanie muszę szlifować rzuty wolne. Nigdy nie byłem najlepszy w tym elemencie, dlatego zawsze marzę o zanotowaniu akcji „dwa plus jeden”. (śmiech) Za każdym razem denerwuję się na linii wolnych - niezależnie od tego, czy gram w swojej hali, czy na boisku przeciwnika.


Drugi mecz, drugie zwycięstwo z rzędu. Humory w szatni pewnie dopisują?


Nastroje są naprawdę dobre! Graliśmy jak prawdziwa drużyna i mieliśmy 27 asyst. Chcemy kontynuować tę pracę, bo to nasz klucz do wygrywania.


To będzie początek dłuższej zwycięskiej serii? Za tydzień gracie na wyjeździe z trudnym rywalem - Rosą Radom, czwartą ekipą ostatniego sezonu.


To prawda, zapowiada się następne niezwykle wymagające starcie. Sądzę jednak, że jeśli jako zespół zagramy tak jak z Anwilem, zwiększymy swoje szanse na sukces.


Rozmawiał: Damian Juszczyk


foto: Adrianna Antas/MKS Dąbrowa Górnicza



Wróć Archiwum działu

Alert

 

Jesteś świadkiem ważnego wydarzenia?
Urzędnicza bezmyślność dobrowadza Cię do szału?
Wiesz o czymś, co może zainteresować media?

 

Napisz do "Wiadomości Zagłębia": redakcja@wiadomoscizaglebia.pl

KONKURSY

 

PRACA

 

 

 

 

Adres redakcji:

"Wiadomości Zagłębia"
ul. Kilińskiego 43

41-200 Sosnowiec

e-mail: redakcja@wiadomoscizaglebia.pl