Informujemy, że na tej stronie stosujemy pliki cookies (tzw. ciasteczka). Korzystając ze strony wyrażają Państwo zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Jeśli chcą Państwo zmienić tę opcję, należy zmienić ustawienia przeglądarki dotyczące przechowywania i uzyskiwania dostępu do plików cookies w Państwa komputerze. Rozumiem komunikat.

Kliknij tu aby zamknąć powiadomienie.

Sport

dodane 01.12.2014

Fatalne zakończenie jesieni

[Region, Sosnowiec]

I znów to samo. Po dobrym meczu i efektownej wygranej w Mielcu tydzień później piłkarskie Zagłębie zawodzi na całej linii. Tym razem sosnowiczanie ulegli 1:2 Legionovii Legionowo. Była to druga porażka naszej drużyny w starciu z drużyną z Mazowsza.



Goście znakomicie weszli w meczu i już po trzech minutach prowadzili 1:0. Zagłębie szybko jednak wyrównało po akcji najskuteczniejszych jesienią: Jakuba Araka i Przemysława Mizgały. Tym razem w roli egzekutora wystąpił ten drugi. Wydawało się, że nieźle grający sosnowiczanie szybko wyjdą na prowadzenie i rozstrzygną to spotkanie na swoją korzyść. Tak się jednak nie stało. W drugiej połowie nasz zespół prezentował się fatalnie, a bramka owszem, wpadła, ale dla gości, którzy po raz drugi wyszli na prowadzenie, ale tym razem nie oddali go już i dowieźli je do końca spotkania.

 

– Po bardzo dobrym meczu w Mielcu znowu nie potrafimy potwierdzić naszej dobrej dyspozycji sprzed tygodnia. Wielka szkoda, bo w przypadku wygranej od czołówki dzieliłyby nas tylko trzy punkty. Trudno to zrozumieć. Trudno pogodzić się z tym, że znowu zawodzimy przed własną publicznością. Szczególnie w drugiej połowie, która była w naszym wykonaniu żenująco słaba. Zapewniam jednak, że się nie załamiemy. Przepracujemy zimowe miesiące i wrócimy mocniejsi – mówił po meczu trener Mirosław Smyła, trener Zagłębia.


Piłkarze z Sosnowca schodząc do szatni wysłuchali sporej porcji gwizdów i przekleństw, ale trudno się dziwić frustracji kilkusetosobowej grupy fanów, którzy mimo przenikliwego zimna pofatygowali się na Stadion Ludowy. Niestety, zakończenie rundy jesiennej okazało się totalną klapą, zresztą za taką należy uznać postawę sosnowiczan w pierwszej odsłonie sezonu 2014/2015. Z 19 spotkań aż pięć zakończyło się porażką naszej drużyny, z czego trzy poniesione zostały na własnym stadionie.

 

Wiosną przyjdzie naszej drużynie rozegrać tylko 15 spotkań, gdyż dwa odbyły się już awansem, a strata do miejsca gwarantującego awans wynosi sześć punktów, a do baraży 5 „oczek”. O tym, jak trudno goni się rywali pokazały już ubiegłe sezony, gdy sosnowiczanie byli drużyną podążającą za uciekającą stawką. Jak będzie tym razem? Na tę chwilę trudno szukać pozytywów, ale jak mawiał klasyk „dopóki piłka w grze”…


Tymczasem już jutro, 2 grudnia o 17:00, odbędzie się otwarte spotkanie prezesa Zagłębia S.A., Marcina Jaroszewskiego z kibicami, podczas którego zostanie podsumowana jesień. Spotkanie odbędzie się w „Domu Sportowca”, będącego częścią Kompleksu Piłkarskiego przy ul. Kresowej 1, w salce konferencyjnej (2 piętro).


(KP)

 

Zagłębie Sosnowiec - Legionovia Legionowo 1:2 (1:1)

Bramki: 0:1 Lewicki (3.), 1:1 Mizgała (15.), 1:2 Lewicki (77.).

Zagłębie: Fabisiak - Sierczyński, Jarczyk, Markowski, Kutarba - Szatan, Matusiak (85. Budek), Dudek (74. Giel), Mizgała (66. Mularczyk) - Tylec, Arak (62. Tumicz).



 

 

Wróć Archiwum działu

Alert

 

Jesteś świadkiem ważnego wydarzenia?
Urzędnicza bezmyślność dobrowadza Cię do szału?
Wiesz o czymś, co może zainteresować media?

 

Napisz do "Wiadomości Zagłębia": redakcja@wiadomoscizaglebia.pl

KONKURSY

 

PRACA

 

 

 

 

Adres redakcji:

"Wiadomości Zagłębia"
ul. Kilińskiego 43

41-200 Sosnowiec

e-mail: redakcja@wiadomoscizaglebia.pl