Informujemy, że na tej stronie stosujemy pliki cookies (tzw. ciasteczka). Korzystając ze strony wyrażają Państwo zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Jeśli chcą Państwo zmienić tę opcję, należy zmienić ustawienia przeglądarki dotyczące przechowywania i uzyskiwania dostępu do plików cookies w Państwa komputerze. Rozumiem komunikat.

Kliknij tu aby zamknąć powiadomienie.

W Zagłębiu

dodane 25.02.2014

Dąbrowskie siatkarki w turnieju finałowym Pucharu Polski

[Dąbrowa Górnicza]

W ćwierćfinałowym meczu rewanżowym Pucharu Polski siatkarki Tauron Banimex uległy na wyjeździe 2:3 Impelowi Wrocław, ale zapewniły sobie awans do turnieju finałowego, gdyż u siebie pokonały rywalki 3:1.


Zaczęło się od premierowej wygranej 25:23, choć początek seta to dominacja rywalek. Dzięki dobrej zagrywce, m.in.Elżbiety Skowrońskiej, a także skutecznej grze w ataku nasza drużyna wypracowała sobie kilka punktów przewagi – 16:10 po asie serwisowym Joanny Staniuchy-Szczurek. Chwila dekoncentracji sprawiła jednak, że miejscowe doszły MKS na jedno „oczko” – 17:18. Chwilę potem przewaga dąbrowianek wzrosła do czterech punktów, ale Impel nie odpuszczał i do końca trwała zażarta walka, którą na szczęście po ataku Rachael Adams na swoją korzyść rozstrzygnął nasz team.


Dąbrowianki potrzebowały więc jednego wygranego seta, aby zapewnić sobie grę w finale PP. Dwie kolejne partie to jednak triumf wrocławianek, które nie zamierzały rezygnować z walki o finał Pucharu Polski.


Przed czwartą partią jasnym było, że do awansu nasza drużyna potrzebuje wygranego seta lub 17 „małych punktów”. Tauron rozpoczął od prowadzenia 6:3, ale potem wynik oscylował wokół remisu. Dąbrowskiej drużynie udało się jednak odskoczyć (17:12) i wydawało się, że to już koniec emocji w tym secie. Nic bardziej mylnego. Impel ponownie poderwał się do walki, a do odrobienia strat przyczyniła się głównie dobra zagrywka Makare Wilson. Wrocławianki wyszły nawet na prowadzenie (22:21), ale po szybkiej reakcji trenera Tauronu, który wziął czas, zespół z Dąbrowy w nerwowej końcówce zachował więcej zimnej krwi i wygrał tę odsłonę do 23, doprowadzając tym samym do tie-break’u i pieczętując awans do finału PP. Piąty set bez historii, na parkiet weszły zmienniczki, a spotkanie ostatecznie wygrały miejscowe 15:11.


Gratuluję swojemu zespołowi. W tym spotkaniu, z wyjątkiem pierwszego seta, nasza gra była nerwowa, zwłaszcza w ataku. Osiągnęliśmy wyznaczony sobie cel, ale nasza gra nie była dobra, mimo to cieszymy się z awansu. Jesteśmy bardzo zadowoleni, ponieważ wywalczenie awansu do turnieju finałowego w starciu z wymagającym rywalem jakim jest Impel, mając w pamięci to, jak nasza drużyna prezentowała się na początku sezonu, jest dla nas wielkim osiągnięciem – przyznał na konferencji prasowej trener Tauronu, Nicola Negro.

 

Już dziś nasz zespół wyleci do Baku, gdzie będzie przebywał do niedzieli 2 marca. W tym czasie rozegramy dwa sparingi z zespołem Rabity Baku. – W Baku będziemy szlifować swoją formę przed turniejem finałowym Pucharu Polski. Również Rabita będzie przygotowywać się do ważnych dla tego zespołu spotkań, które rozegrają w ramach Final Four Ligi Mistrzyń – wyjaśnił trener Negro.


Dyrektor sportowy Robert Karlik nie ukrywa, że o wyjeździe zadecydowały względy szkoleniowe. – Mamy teraz troszeczkę czasu, żeby przygotować się do turnieju finałowego Pucharu Polski. Trenerzy doszli do wniosku, że sparingi z Rabitą nam pomogą. Niebagatelnym argumentem tego wyjazdu był również fakt, że to Rabita nas zaprosiła na rozegranie tych spotkań kontrolnych – powiedział.

 

Czy wyjazd do Azebrejdżanu przed najważniejszą częścią sezonu nie jest obarczony zbyt dużym ryzykiem, jakie zostało poniosione w związku z przedsezonowym wyjazdem na tournée do USA? Przede wszystkim wyjazd do USA trwał dwa tygodnie, a nawet więcej. W tym przypadku jedziemy do Baku na kilka dni, po to by rozegrać sparingi ważne zarówno dla nas, jak i dla Rabity. Dla obu stron jest to po prostu szkoleniowy wyjazd. Myślę, że przelot jest jedyną uciążliwością, a sparingi z tak klasową drużyną dużo nam dadzą – rozwiewa wątpliwości Karlik.


(KP)


Impel Wrocław - TAURON BANIMEX MKS Dąbrowa Górnicza 3:2 (23:25, 25:21, 25:17, 23:25, 15:11)


Tauron Banimex MKS: Cemberci, Zaroślińska, Dziękiewicz, Adams, Skowrońska, Staniucha-Szczurek, Strasz (libero) oraz Urban, Kaczmar, Liniarska.

 

Wróć Archiwum działu

Alert

 

Jesteś świadkiem ważnego wydarzenia?
Urzędnicza bezmyślność dobrowadza Cię do szału?
Wiesz o czymś, co może zainteresować media?

 

Napisz do "Wiadomości Zagłębia": redakcja@wiadomoscizaglebia.pl

KONKURSY

 

PRACA

 

 

 

 

Adres redakcji:

"Wiadomości Zagłębia"
ul. Kilińskiego 43

41-200 Sosnowiec

e-mail: redakcja@wiadomoscizaglebia.pl