Informujemy, że na tej stronie stosujemy pliki cookies (tzw. ciasteczka). Korzystając ze strony wyrażają Państwo zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Jeśli chcą Państwo zmienić tę opcję, należy zmienić ustawienia przeglądarki dotyczące przechowywania i uzyskiwania dostępu do plików cookies w Państwa komputerze. Rozumiem komunikat.

Kliknij tu aby zamknąć powiadomienie.

ARCHIWUM DZIAŁU: Radzimy - pomagamy

Dodatek pielęgnacyjny

dodane 12.06.2013
  "Wysokość dodatku pielęgnacyjnego zmienia się w marcu każdego roku przy waloryzacji emerytur i rent. Od 1 marca br. uprawnieni otrzymują 203,5 zł miesięcznie. Dodatek jest wypłacany przez ZUS z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych."   Rozmowa z Anetą Staroń, naczelnikiem wydziału emerytalno-rentowego sosnowieckiego oddziału ZUS   Czym jest dodatek pielęgnacyjny wypłacany przez ZUS i  komu przysługuje?   Jest to świadczenie, które przysługuje osobie uprawnionej do renty lub emerytury, jeśli została uznana za całkowicie niezdolną do pracy i niezdolną do samodzielnej egzystencji lub ukończyła 75 lat.   Czy wysokość dodatku pielęgnacyjnego jest kwotą stałą?   Wysokość dodatku pielęgnacyjnego zmienia się w marcu każdego roku przy waloryzacji emerytur i rent. Od 1 marca br. uprawnieni otrzymują 203,5 zł miesięcznie. Dodatek jest wypłacany przez ZUS z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.   W jaki sposób można ubiegać się o dodatek?   Podstawowymi dokumentami w sprawie ubiegania się o dodatek pielęgnacyjny są: • zaświadczenie o stanie zdrowia wystawione przez lekarza prowadzącego leczenie, • dokumentacja medyczna oraz inne dokumenty mające znaczenie dla wydania orzeczenia o całkowitej niezdolności do pracy oraz do samodzielnej egzystencji. Formularz zaświadczenia potrzebnego do ustalenia prawa do pobierania dodatku pielęgnacyjnego, które wypełnia lekarz prowadzący możemy pobrać w ZUS-ie lub ze strony internetowej tej instytucji (www.zus.pl). Osoby, które kończą wiek 75 lat nie muszą składać żadnych dokumentów, gdyż dodatek pielęgnacyjny wypłacany jest z urzędu.   Czy są sytuacje, w których wstrzymuje się wypłatę dodatku pielęgnacyjnego?   Dodatek nie przysługuje osobie uprawnionej do emerytury lub renty i spełniającej warunki do dodatku pielęgnacyjnego, jeśli przebywa w zakładzie opiekuńczo-leczniczym lub pielęgnacyjno-opiekuńczym, chyba że przebywa poza ta placówką dłużej niż dwa tygodnie w miesiącu.   Rozmawiała: Joanna Biniecka  

Postępowanie mandatowe

dodane 12.06.2013
  Karanie wykroczeń następuje m.in. w drodze postępowania mandatowego. Sprawca wykroczenia może otrzymać grzywnę w wysokości do 500 zł za jeden czyn. W razie odmowy przyjęcia mandatu wniosek o ukaranie rozpoznaje właściwy sąd rejonowy.   Postępowanie mandatowe prowadzi Policja lub inne organy, jeśli dają im takie uprawnienie szczególne przepisy (np. inspektorzy pracy). Najczęściej postępowanie mandatowe dotyczy wykroczeń w ruchu drogowym. W postępowaniu mandatowym możliwe jest nałożenie grzywny w wysokości nie wyższej niż 500 zł, jednak jeśli jednym czynem dokonano większej ilości wykroczeń, wówczas możliwe jest wymierzenie grzywny nawet w wysokości 1000 zł. Państwowi Inspektorzy Pracy są natomiast uprawnieni do nakładania grzywien w kwocie do 2000 zł.   W postępowaniu mandatowym można nałożyć grzywnę w drodze mandatu karnego, który jest wydawany ukaranemu po uiszczeniu grzywny bezpośrednio nakładającemu ją funkcjonariuszowi, mandatu kredytowanego, wydawanego ukaranemu za potwierdzeniem odbioru, bądź też mandatu zaocznego (np. wydawanego w związku z wykroczeniami rejestrowanymi przez fotoradary).   Co do zasady, funkcjonariusz może nałożyć grzywnę jedynie w trzech przypadkach: 1) gdy schwytano sprawcę wykroczenia na gorącym uczynku lub bezpośrednio po popełnieniu wykroczenia, przy czym nałożenie mandatu nie może nastąpić później niż w ciągu 14 dni od ujawnienia czynu; 2) gdy stwierdzi popełnienie wykroczenia naocznie pod nieobecność sprawcy, a nie zachodzi wątpliwość co do sprawcy czynu, mandat musi być nałożony w ciągu 90 dni, 3) kiedy stwierdzi popełnienie wykroczenia za pomocą przyrządu kontrolno-pomiarowego lub urządzenia rejestrującego (np. fotoradar), a sprawca nie został schwytany na gorącym uczynku lub bezpośrednio potem, i nie zachodzi wątpliwość co do sprawcy czynu, przy czym mandat karny nie może być nałożony później niż w ciągu 180 dni od chwili ujawnienia czynu.   Funkcjonariusz nakładający grzywnę obowiązany jest określić jej wysokość, wykroczenie zarzucone sprawcy oraz poinformować sprawcę wykroczenia o prawie odmowy przyjęcia mandatu karnego i o skutkach prawnych takiej odmowy.  Jeśli sprawca odmówi przyjęcia mandatu bądź też nie uiści grzywny w terminie, organ kieruje do właściwego sądu rejonowego wniosek o ukaranie a sąd przeprowadza postępowanie w tym przedmiocie.   W przypadku przyjęcia mandatu karnego lub jego zapłacenia staje się on prawomocny i nie przysługują już od niego żadne środki odwoławcze. Mandat może być uchylony wyłącznie w sytuacji jeżeli grzywnę nałożono za czyn niebędący zabronionym jako wykroczenie. Uchylenie następuje na wniosek ukaranego złożony w terminie 7 dni od daty uprawomocnienia się mandatu lub z urzędu.   Ściąganie grzywny nałożonej w drodze mandatu karnego następuje w trybie przepisów o postępowaniu egzekucyjnym w administracji. Grzywna ta stanowi dochód budżetu państwa, a gdy nałoży ją funkcjonariusz organu podległego władzom jednostki samorządu terytorialnego - stanowi dochód tej jednostki samorządu.   Paulina Jaciuk, aplikantka radcowska

Unieważnienie małżeństwa

dodane 12.06.2013
  Kilka lat temu zostałam żoną. Niestety z biegiem czasu okazało się, że to był największy błąd w moim życiu. Mój małżonek okazał się potworem. W naszym domu nie raz dochodziło do awantur, nadużywania alkoholu oraz przemocy fizycznej i psychicznej skierowanej przeciwko mnie. Dzisiaj wiem już, że chcę zakończyć ten koszmar, który na siebie sprowadziłam. Chciałabym zapomnieć o tym związku i zacząć życie od nowa, dlatego właśnie chcę unieważnić obecne małżeństwo. Jak mogę do tego doprowadzić?   Halina z Sosnowca   Ekspert radzi   Rozumiem, że znalazła się Pani w trudnej sytuacji życiowej. Niestety muszę Panią zmartwić - w sytuacji, którą Pani opisała nie dopatrzyłam się okoliczności uzasadniających unieważnienie małżeństwa. Powołując się na obowiązujące przepisy, unieważnienie małżeństwa może nastąpić tylko i wyłącznie wskutek wystąpienia okoliczności przewidzianych prawem, do których należą: bigamia, zawarcie małżeństwa przez osobę chorą psychicznie albo z niedorozwojem umysłowym, zawarcie małżeństwa przez osobę ubezwłasnowolnioną całkowicie, zawarcie małżeństwa przez kobietę lub mężczyznę niemających ukończonych lat osiemnastu (z zastrzeżeniem wyjątków przewidzianych w ustawie), zawarcie małżeństwa pomiędzy krewnymi w linii prostej, rodzeństwem, a także powinowatymi w linii prostej.   Ponadto małżeństwo może zostać unieważnione, jeżeli oświadczenie o wstąpieniu w związek małżeński zostało złożone w stanie wyłączającym świadome wyrażenie woli, pod wpływem błędu ale tylko i wyłącznie dotyczącego tożsamości drugiej osoby oraz pod wpływem bezprawnej groźby drugiej strony lub osoby trzeciej. Są to sytuacje precyzyjnie określone przez kodeks rodzinny i opiekuńczy.   Wspomniałam już, że na podstawie okoliczności opisanych przez Panią, nie widzę podstaw do unieważnienia małżeństwa. Nie oznacza to jednak, że jest Pani skazana na trwanie w patowej sytuacji. Może Pani zdecydować się na rozwód. Pozew należy złożyć w sądzie okręgowym właściwym dla ostatniego wspólnego miejsca zamieszkania małżonków.   Warto również podkreślić, że przesłanką orzeczenia przez sąd rozwodu jest zupełny i trwały rozkład pożycia małżeńskiego. Proponowałabym przemyśleć, czy zależy Pani na orzeczeniu winy, czy też na rozwodzie bez orzekania o winie. Spoglądając przez pryzmat relacji Pani oraz małżonka warto rozważyć, czy jesteście Państwo w stanie dojść do porozumienia we dwoje. Życzę wytrwałości.   Agnieszka Rupniewska prawnik P. S. Czekam na kolejne pytania nurtujące czytelników Wiadomości Zagłębia.

Roczne urlopy macierzyńskie

dodane 06.06.2013
      Rozmowa z Agatą Kładź, kierownikiem wydziału zasiłków w Inspektoracie w Dąbrowie Górniczej z sosnowieckiego oddziału ZUS   Roczna płatna opieka nad dzieckiem jest już dostępna dla pracujących rodziców. Tak, bowiem 17 czerwca br. weszła w życie ustawa z 28 maja 2013 r. o zmianie ustawy Kodeks pracy oraz niektórych innych ustaw. Wprowadza ona dodatkowo 26-tygodniowy urlop rodzicielski oraz przedłuża dodatkowy urlop macierzyński, co łącznie z podstawowym urlopem macierzyńskim oraz dodatkowym urlopem macierzyńskim daje możliwość płatnej opieki nad dzieckiem przez 52 tygodnie w przypadku urodzenia jednego dziecka.   Czy przepisy dotyczą także rodziców dzieci, które urodziły się przed wejściem w życie ustawy? Znowelizowane przepisy mają zastosowanie do osób, których dzieci urodziły się po 31 grudnia 2012 r. Mają one zastosowanie także do osób, które przyjęły po 31 grudnia 2012 r. na wychowanie dziecko w wieku do siedmiu lat, a w przypadku, gdy wobec dziecka odroczono obowiązek szkolny – dziecka w wieku do 10 roku życia. Warunkiem w tym przypadku jest wystąpienie do sądu opiekuńczego z wnioskiem o wszczęcie postępowania w sprawie przysposobienia dziecka lub przyjęcie na wychowanie dziecka jako rodzina zastępcza, z wyjątkiem rodziny zastępczej zawodowej. Nowe przepisy mają również zastosowanie wobec osób, które w dniu 17 czerwca pobierają zasiłek macierzyński lub dodatkowy urlop macierzyński z tytułu urodzenia lub przyjęcia na wychowanie więcej niż jednego dziecka. A także wobec osób, które przerwały pobieranie zasiłku macierzyńskiego z powodu pobytu dziecka w szpitalu i pozostały okres wykorzystają po wyjściu dziecka ze szpitala.   Czy z takiego urlopu mogą korzystać oboje rodzice?   Dotyczy to obojga rodziców. Warto zaznaczyć, że urlop rodzicielski może być wykorzystany maksymalnie w trzech częściach, z których każda musi przypadać bezpośrednio po poprzedniej i musi być wykorzystana w wymiarze co najmniej ośmiu tygodni.   Czy można w czasie urlopu macierzyńskiego pracować?   Nowe przepisy pozwalają na łączenie obowiązków rodzicielskich z karierą zawodową w trakcie dodatkowego urlopu macierzyńskiego oraz urlopu rodzicielskiego, z tym że rodzic może pracować w ograniczonym wymiarze.   Jaka jest wysokość zasiłku dla osób, które skorzystają z nowych przepisów?   W przypadku złożenia nie później niż w ciągu 14 dni po porodzie o udzielenie bezpośrednio po podstawowym urlopie macierzyńskim dodatkowego urlopu macierzyńskiego w pełnym wymiarze, a bezpośrednio po nim – urlopu rodzicielskiego, przez cały czas zasiłek będzie wynosił 80 proc. podstawy wymiaru. Jeżeli taka deklaracja zostanie złożona po 14 dniach od porodu, to wysokość zasiłku będzie wynosić 100 proc. za okres podstawowego i dodatkowego urlopu macierzyńskiego oraz 60 proc. podstawy wymiaru za okres urlopu rodzicielskiego.   Pilne decyzje czekają rodziców, którym już kończy się lub już zakończył się dodatkowy urlop macierzyński. Jeśli chcą skorzystać z urlopu rodzicielskiego muszą w odpowiednim terminie złożyć wniosek o przedłużenie dodatkowego urlopu macierzyńskiego oraz o urlop rodzicielski.   Tak. Muszą złożyć wnioski o wypłatę zasiłku za uzupełniający okres urlopu macierzyńskiego w ciągu 7 dni od dnia wejścia w życie ustawy tj. do 24.06.2013r. i nie później niż w dniu zakończenia tego urlopu wniosek o urlop rodzicielski.   Rozmawiała: Joanna Biniecka   UWAGA! Zmiany wprowadzone wspomnianą na początku rozmowy ustawą będą omawiane podczas szkoleń w Oddziale w Sosnowcu oraz inspektoratach w Dąbrowie Górniczej, Jaworznie i Zawierciu. Poniżej podajemy terminy szkoleń oraz osoby, do których należy kierować zgłoszenia:   Oddział Sosnowiec - 3 lipca, osoba do kontaktu: Anna Kopeć, tel.: (32)368 33 22,e-mail: anna.kopec01@zus.pl;   Inspektorat Dąbrowa Górnicza - 4 lipca, osoba do kontaktu:Anna Klimann, tel.: (32)262 69 13, e-mail:anna.klimann@zus.pl;   Inspektorat Jaworzno - 2 lipca, osoba do kontaktu: Mariola Gaj, tel.: (32)618 34 35, e-mail: mariola.gaj@zus.pl;   Inspektorat Zawiercie - 5 lipca, osoba do kontaktu: Monika Barczyk, tel.: (32)670 60 32, e-mail: monika.barczyk01@zus.pl.   Wszystkie szkolenia zaczynają się o godz.8.00    

Gwarancja instytucją umowną

dodane 05.06.2013
Zakupiłem urządzenie wielofunkcyjne: drukarka, skaner i faks, na który to produkt udzielana jest roczna gwarancja. W chwili obecnej, po 1,5 roku użytkowania, drukarka zepsuła się. Czy mam prawo reklamować ten produkt i czy prawdą jest, że w UE niezależnie od producenta gwarancja obowiązuje 2 lata?   Zgodnie z przepisami ustawy z 27.07.2002 r. o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej i zmianie kodeksu cywilnego (Dz.U. Nr 141, poz. 1176 ze zm.) konsument, który dokonał zakupu dla potrzeb osobistych, nie związanych  z prowadzeniem działalności gospodarczej albo zawodowej, może złożyć reklamację towaru wg własnego wyboru albo w trybie odpowiedzialności sprzedawcy z tytułu niezgodności towaru z umową lub z gwarancji udzielonej przez gwaranta.   Gwarancja jest instytucją umowną. Istnieje zatem tylko wtedy, gdy zostaje udzielona przez gwaranta, którym może być sprzedawca, producent  importer, dystrybutor itp. Udzielenie gwarancji następuje przez oświadczenie gwaranta, zamieszczone w dokumencie gwarancyjnym (np. książeczce czy karcie gwarancyjnej) lub reklamie odnoszącej się do towaru konsumpcyjnego. Oświadczenie to, czyli treść gwarancji, powinna określać uprawnienia kupującego i obowiązki gwaranta w przypadku, gdy towar okaże się wadliwy  lub nie będzie miał gwarantowanych właściwości. Nie jest gwarancją takie oświadczenie, które nie zawiera obowiązków gwaranta.   Gwarancja przysługuje zatem wtedy, gdy otrzymujemy wraz z towarem dokument gwarancyjny. Zgodnie z art. 13 ustawy o sprzedaży konsumenckiej, w dokumencie gwarancyjnym powinny znaleźć się podstawowe dane potrzebne do dochodzenia roszczeń z gwarancji, w szczególności nazwę i adres gwaranta lub jego przedstawiciela w Rzeczpospolitej Polskiej, czas trwania i terytorialny zasięg ochrony gwarancyjnej.   Ponadto powinno być w nim zawarte, że gwarancja na sprzedany towar nie wyłącza, nie ogranicza, ani nie zawiesza uprawnień kupującego wynikających z niezgodności towaru z umową. Są to ogólne wymogi dokumentu gwarancyjnego, szczegółową treść gwarancji określa sam gwarant.   Udzielenie gwarancji następujebez wniesienia przez kupującego odrębnej   opłaty. Termin odpowiedzialności gwaranta powinien być określony w gwarancji, nie ma jednego obowiązującego wszystkich terminu trwania gwarancji. Termin odpowiedzialności gwaranta może być różny i wynosić np. 6 miesięcy, rok, dwa lata czy też dziesięć lat.   Podobnie, termin załatwienia reklamacji również może być dowolnie określony przez gwaranta. Sam fakt udzielenia gwarancji nie oznacza, że każda reklamacja musi być uznana.   Natomiast w okresie 2 lat od daty wydania towaru będącego rzeczą ruchomą profesjonalny – prowadzący działalność gospodarczą sprzedawca - odpowiada z tytułu niezgodności towaru z umową. Jest to ustawowa odpowiedzialność sprzedawcy. Dwuletni okres odpowiedzialności może zostać skrócony, ale nie więcej niż do roku, w przypadku sprzedaży towarów używanych.   Pojęcie niezgodności towaru z umową jest pojęciem szerszym niż wadliwość i oznacza, że sprzedawca jest odpowiedzialny względem konsumenta, jeżeli towar nie nadaje się do celu, do którego zwykle towar danego rodzaju jest używany oraz gdy jego właściwości nie odpowiadają właściwościom cechującym towar danego rodzaju. Niezgodność występuje również w sytuacji, gdy towar nie odpowiada oczekiwaniom kupującego, dotyczącym towaru tego rodzaju, opartym na składanych publicznie zapewnieniach sprzedawcy, producenta lub jego przedstawiciela.   W opisanej sytuacji udzielono na sprzęt rocznej gwarancji i równolegle trwa dwuletnia odpowiedzialność sprzedawcy z tytułu niezgodności towaru z umową.  Po upływie roku zatem nie obowiązuje już gwarancja i pozostaje Panu możliwość złożenia reklamacji u sprzedawcy z tytułu niezgodności.   Adrianna Peć, miejski rzecznik konsumenta w Sosnowcu

Samosąd popłaca?

dodane 05.06.2013
Dwa lata temu mój mąż pożyczył swojemu kuzynowi sporą kwotę pieniędzy. Ustna umowa była taka, że po roku czasu kuzyn odda mężowi całą kwotę. Niestety tak się nie stało. Kuzyn powiedział wprost, że nie ma zamiaru oddać ani złotówki. W efekcie tej deklaracji panowie bezustannie wdają się w kłótnie. Kilka dni temu doszło nawet do bójki, podczas której mój mąż zagroził, że jeśli w ciągu miesiąca kuzyn nie odda długu, to małżonek zabierze mu jego nowy samochód (wartość auta jest zbliżona do kwoty, która została pożyczona). Czy takie zachowanie mojego męża będzie zgodne z prawem?   Elżbieta z Będzina Ekspert radzi   Z całego serca odradzam tego typu postępowanie. Co prawda powszechny jest brak zaufania do organów ścigania i polskiego wymiaru sprawiedliwości, ale wymierzanie sprawiedliwości wcale nie jest lepszym rozwiązaniem. Pamiętam głośną sprawę, kiedy to wierzyciel próbował wyegzekwować spłatę pożyczki od dłużnika. Nieuczciwy dłużnik skończył ze sporą ilością siniaków, otarć i złamanym nosem, natomiast wierzycielowi została wymierzona przez sąd kara roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata. Trudno w tym przypadku mówić, czy po opisanym zdarzeniu pokrzywdzony wierzyciel nadal był pokrzywdzony, czy może role się odwróciły i jednak to dłużnik stał się pokrzywdzonym. Wspomniana kara, w porównaniu do innych wymierzanych w podobnych sprawach, wcale nie była surowa.   Nie wdając się jednak w szczegółowy przebieg przytoczonego przeze mnie postępowania sądowego, warto zauważyć, że nie można dochodzić sprawiedliwości na własną rękę. Dokonywanie samosądów oraz podejmowanie prób egzekwowania swoich praw, z pominięciem wyznaczonych do tego organów i procedur zazwyczaj wpędza osoby, które się na to decydują, w konflikt z prawem. Sugeruję zatem, żeby Pani małżonek postarał się znaleźć świadków na to, że faktycznie dokonano pożyczki na rzecz kuzyna. Na marginesie warto przypomnieć, że umowa ustna obowiązuje strony, które ja zawierają. Niestety, trudniej jednak udowodnić jej zawarcie oraz szczegóły, na które storny się umówiły.   Agnieszka Rupniewska, prawnik   P. S. Czekam na kolejne pytania nurtujące czytelników Wiadomości Zagłębia

Ugoda między pracownikiem a pracodawcą

dodane 05.06.2013
  Jakie uprawnienia przysługują pracownikowi, który chce wystąpić z roszczeniem przeciwko pracodawcy? Czy poza drogą sądową ma inne możliwości działania?   Pracownik poza wystąpieniem z powództwem do sądu ma możliwość skierowania swojej sprawy do komisji pojednawczej, w celu wszczęcia postępowania pojednawczego. Uprawnienie to przewidują przepisy kodeksu pracy. Komisje pojednawcze, których zadaniem jest polubowne załatwianie sporów o roszczenia pracowników ze stosunku pracy, powołują wspólnie pracodawca i zakładowa organizacja związkowa. Jeżeli u danego pracodawcy nie działa zakładowa organizacja związkowa, komisję powołuje pracodawca, po uzyskaniu pozytywnej opinii pracowników.   Nie każda osoba może być członkiem komisji pojednawczej. Kodeks pracy wyłącza z tego grona: osoby zarządzające zakładem pracy w imieniu pracodawcy, głównego księgowego, radcę prawnego oraz osobę zajmującą się kadrami. Komisja pojednawcza wszczyna postępowanie na wniosek pracownika zgłoszony na piśmie lub ustnie do protokołu. Zgłoszenie przez pracownika wniosku do komisji pojednawczej przerywa bieg terminów do: wniesienia odwołania od wypowiedzenia (7 dni), żądania przywrócenia do pracy lub odszkodowania (14 dni) oraz żądania nawiązania umowy o pracę (14 dni). Przerwanie biegu powyższych terminów jest istotne ze względu na przedawnienie roszczenia. Należy pamiętać, że co do zasady roszczenia przedawnionego nie można dochodzić.   Komisja pojednawcza powinna dążyć do załatwienia sprawy w drodze ugody w terminie 14 dni od złożenia wniosku. W sprawach dotyczących rozwiązania, wygaśnięcia lub nawiązania stosunku pracy, postępowanie pojednawcze kończy się z mocy prawa z upływem 14 dni, a w pozostałych przypadkach z upływem 30 dni od złożenia wniosku.   Jeżeli przed komisją pojednawczą uda się zawrzeć ugodę, wówczas wpisana zostaje ona do protokołu. Niedopuszczalne jest zawarcie ugody, która sprzeczna by była z prawem lub zasadami współżycia społecznego.   W przypadku niezawarcia ugody przed komisją pojednawczą, komisja na żądanie pracownika, zgłoszone w terminie 14 dni od dnia zakończenia postępowania pojednawczego, przekazuje niezwłocznie sprawę sądowi pracy. Wniosek pracownika o polubowne załatwienie sprawy przez komisję zastępuje pozew. Pracownik zamiast zgłoszenia powyższego żądania może oczywiście wnieść pozew do sądu pracy na zasadach ogólnych.   Pracodawca, co do zasady, powinien zastosować się do zawartej ugody i wykonać ją bez żadnego przymusu. Jeśli jednak tego nie uczyni, wówczas pracownik może wystąpić o nadanie tej ugodzie klauzuli wykonalności. Należy w tej kwestii złożyć w sądzie rejonowym - sądzie pracy, w którego okręgu siedzibę ma pracodawca, wniosek o nadanie ugodzie klauzuli natychmiastowej wykonalności i dołączyć do wniosku oryginał ugody.   Pracownik może wystąpić do sądu pracy w terminie 30 dni od dnia zawarcia ugody z żądaniem uznania jej za bezskuteczną, jeżeli uważa, że ugoda narusza jego słuszny interes. Jednakże w sprawach dotyczących rozwiązania, wygaśnięcia czy też nawiązania stosunku pracy, z żądaniem takim pracownik może wystąpić tylko przed upływem 14 dni od zawarcia ugody.   Anna Kania, aplikantka radcowska

Dwa limity

dodane 02.06.2013
„Od 1 czerwca br. do końca sierpnia zarabiający renciści oraz osoby pobierające wcześniejsze emerytury, aby utrzymać swoje świadczenie z ZUS nie mogą przekroczyć kwoty 2.618,10 zł, po jej przekroczeniu jest ono zmniejszane.”   Rozmowa z Aleksandrą Pyrskałą, kierownikiem wydziału świadczeń emerytalno-rentowych w Inspektoracie w Zawierciu z sosnowieckiego Oddziału ZUS   Emeryci, którzy pobierają wcześniejsze świadczenia oraz renciści muszą liczyć się z tym, że jeśli zarabiają, a ich przychody przekroczą określone kwoty, ich świadczenie z ZUS-u będzie zmniejszone lub w ogóle zawieszone.   Tak, bowiem obowiązują dwa progi zarobków dla tych grup świadczeniobiorców. Po przekroczeniu pierwszego świadczenie jest zmniejszane, natomiast jeśli przekroczy się drugi próg – ZUS będzie musiał emeryturę lub rentę całkowicie zawiesić. Limity zmieniają się co trzy miesiące i zależą od przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia za kwartał kalendarzowy ostatnio ogłoszonego przez Prezesa GUS. Pierwszy limit wynosi 70 proc. tego wynagrodzenia, natomiast drugi 130 proc.   Jakie to są kwoty od 1 czerwca do 31 sierpnia br.?   Od 1 czerwca br. do końca sierpnia zarabiający renciści oraz osoby pobierające wcześniejsze emerytury, aby utrzymać swoje świadczenie z ZUS nie mogą przekroczyć kwoty 2.618,10 zł, po jej przekroczeniu jest ono zmniejszane.   A kiedy świadczenie będzie zawieszone?   Świadczenie będzie zawieszone po przekroczeniu kwoty 4.862,10 zł.   Z jakiego rodzaju działalności uzyskiwane przychody mają wpływ na świadczenie z ZUS? Ograniczanie możliwości dorabiania dotyczy przychodów z działalności objętej obowiązkiem ubezpieczenia społecznego na podstawie ustawy z 13 października 1998 r. Taką działalnością jest m.in.: zatrudnienia na podstawie stosunku pracy; praca nakładcza; działalność gospodarcza.   Niektórzy emeryci lub renciści są zwolnieni z obowiązku opłacania składek z tytułu tej działalności, np. w związku z podleganiem ubezpieczeniom społecznym z innego tytułu. Czy takich osób również dotyczą limity?   W tym przypadku nie ma to znaczenia. Istotne jest jedynie to, że dana działalność podlega generalnie obowiązkowi ubezpieczeń społecznych w myśl ustawy systemowej.   Jak wynika z naszej rozmowy, w przypadku emerytów, limity dotyczą wyłącznie osób, które nie osiągnęły ustawowego wieku emerytalnego. Czy są też jakieś grupy rencistów, które mogą zarabiać bez ograniczeń?   Tak, ograniczenie możliwości zarobkowania nie obowiązuje osób uprawnionych do renty inwalidy wojennego, renty inwalidy wojskowego, którego niezdolność do pracy pozostaje w związku ze służbą wojskową, a także osób uprawnionych do renty rodzinnej po inwalidzie wojennym lub wojskowym, którego śmierć pozostaje w związku ze służbą wojskową.   Rozmawiała: Joanna Biniecka    

Obowiązek alimentacyjny innych członków rodziny

dodane 01.06.2013
Powszechnie wiadomo, iż obowiązek alimentacyjny spoczywa na rodzicach w stosunku do ich dzieci i odwrotnie. Nie wszyscy jednak wiedzą, że obowiązek pomocy finansowej może dotyczyć także innych członków rodziny. Uzyskanie stałej pomocy pieniężnej w postaci alimentów będzie uzależnione od spełnienia z góry określonych warunków.   W pierwszej kolejności należy wskazać, że obowiązek alimentacyjny spoczywa na krewnych w linii prostej oraz na rodzeństwie. Istotna jest także kwestia, kto wobec kogo jest zobowiązany oraz w jakim stopniu. Sytuacja wygląda podobnie jak w przypadku obowiązku alimentacyjnego między rodzicami i dziećmi, a mianowicie w pierwszej kolejności zobowiązani są zstępni (rodzice, dziadkowie, etc.) przed wstępnymi (dzieci, wnukowie, etc.), a wstępni przed rodzeństwem. Jeżeli zaistnieje sytuacja, w której zobowiązanych do płacenia alimentów będzie kilku wstępnych lub zstępnych, wtedy decydujący o obciążeniu będzie bliższy stopień pokrewieństwa. Obowiązek alimentacyjny obejmuje jednak nie tylko krewnych, ale także przysposobionych oraz niektórych powinowatych. W przypadku przysposobienia obowiązek alimentacyjny między adoptowanym dzieckiem, a rodzicami, którzy go adoptowali, kształtuje się w taki sam sposób jak między rodzicami a dziećmi. Rodzice są więc zobowiązani do łożenia na utrzymanie dzieci i zapewnienie im właściwych warunków do rozwoju. Alimenty między powinowatymi dotyczą jedynie ojczyma i macochy, którzy mogą domagać się ich od pasierba i odwrotnie.   Podstawą przyznania alimentów jest niedostatek osoby, która się ich domaga. Należy przy tym wyjaśnić, że w niedostatku pozostaje nie tylko taki uprawniony, który nie dysponuje żadnymi środkami utrzymania, ale także taki, którego usprawiedliwione potrzeby nie są w pełni zaspokojone. W zakresie tego pojęcia będą więc zawierały się potrzeby materialne i niematerialne pozwalające na zapewnienie godziwej egzystencji, które w zależności od wieku czy stanu zdrowia będą kształtowały się na różnym poziomie. Przy ustalaniu wysokości alimentów brane są także pod uwagę możliwości zarobkowe osoby, od której mają być przyznane alimenty. Jako możliwości zarobkowe uważa się nie tylko rzeczywiście uzyskiwane zarobki lub dochody z majątku, ale również takie, których uzyskanie wymagałoby należytej staranności. Taka regulacja ma chronić uprawnionych do otrzymywania alimentów w sytuacji gdy zobowiązany do alimentacji unika pracy zarobkowej.   W związku z tym, że po zasądzeniu danej kwoty alimentów sytuacja finansowa zarówno uprawnionego jak i zobowiązanego do płacenia alimentów może się zmieniać w miarę upływu czasu, każda ze stron może w razie zmiany stosunków żądać podniesienia bądź obniżenia alimentów. O ile w przypadku uzyskania przez uprawnionego zdolności do samodzielnego utrzymania się oraz całkowitego utracenia zdolności zarobkowania przez zobowiązanego (np. w wyniku wypadku), obowiązek alimentacyjny co do zasady wygasa, o tyle zmiana wysokości alimentów wymaga udowodnienia, że okoliczności będące podstawą żądania mają charakter trwały i dotyczą istotnych okoliczności. Podniesienie alimentów będzie uzasadniało więc istotne zwiększenie potrzeb uprawnionego (np. rozpoczęcie studiów) oraz zwiększenie możliwości finansowych zobowiązanego. Z kolei obniżenia alimentów można żądać w przypadku zmniejszenia potrzeb uprawnionego (np. podjęcie pracy dorywczej) lub pogorszenia sytuacji materialnej zobowiązanego.   Adrian Nowak, prawnik

Mediacje, a rozwód

dodane 01.06.2013
Od dłuższego czasu mam kłopot z porozumieniem się z małżonkiem. Jesteśmy rodzicami dwójki dzieci – syna i córki. Dzieci mają odpowiednio cztery i sześć lat. Mój mąż zdradził mnie z moją najlepszą przyjaciółką. Wybaczyłam mu zdradę i chciałabym abyśmy nadal byli małżeństwem i odbudowali nasze uczucie. Niestety, mąż podczas kłótni kilkakrotnie wspominał, że wystąpi o rozwód. Z jego strny nie ma chęci trwana w małżeństwie. Czy mediator mógłby pomóc nam rozwiązać sytuację, w której się znaleźliśmy?   Krystyna z Sosnowca   Ekspert radzi   Skorzystanie z pomocy mediatora może okazać się dla Państwa najlepszym rozwiązaniem - zawsze warto rozmawiać i próbować dojść bez emocji do kompromisowego rozwiązania, które zadowoli obie strny konfliktu. Wszyscy wiemy jak trudno jest czasem porozumieć się bez udziału osoby trzeciej.   Z Pani strony widać dobrą wolę i chęć osiągnięcia rozwiązania tej trudnej dla Państwa sytuacji. Ciężko ocenić, jak na taką propozycję zareaguje Pani mąż. Mediator może pomóc Państwu porozumieć się co do wzjemnych oczekiwań, ale także co do podłoża konfliktu. Być może uda się nawet poprawić Państwa relacje.   Warunkiem uczestnictwa w spotkaniu z mediatorem jest dobrowolna zgoda obu stron – Pani oraz męża. Jeśli Pani małżonek nie będzie przejawiał takiej chęci, może Pani zwrócić się do mediatora z prośbą o to, by skontaktował się z mężem i spróbował skłonić go do udziału w mediacji. Powinna Pani jednak pamiętać, że nawet jeśli oboje Państwo zgodzicie się na uczestnictwo w mediacji nie oznacza to, że uda się uratowac Państwa związek. Zadaniem mediatora jest zadbanie o właściwą komunikację między stronami sporu, a nie ratowanie małżeństwa czy pomoc w jego rozwiązaniu. To małżonkowie muszą zadecydować, w którą stronę chcą pójść w przyszłości. Osoba mediatora zawsze ma charakter neutralny.   Mediator w sprawach rodzinnych musi posiadać wysokie i potwierdzone kwalifikacje. Oprócz tego musi to być osoba posiadająca odpowiednie predyspozycje osobowościowe, która jest świetnie przygotowana teoretycznie i praktycznie, a także w swoim postępowaniu kieruje się wysokimi standardami etycznymi.   Agnieszka Rupniewska, prawnik   P.S. Czekam na kolejne pytania nurtujące czytelników Wiadomości Zagłębia.
Wróć

Alert

 

Jesteś świadkiem ważnego wydarzenia?
Urzędnicza bezmyślność dobrowadza Cię do szału?
Wiesz o czymś, co może zainteresować media?

 

Napisz do "Wiadomości Zagłębia": redakcja@wiadomoscizaglebia.pl

KONKURSY

 

PRACA

 

 

 

 

Adres redakcji:

"Wiadomości Zagłębia"
ul. Kilińskiego 43

41-200 Sosnowiec

e-mail: redakcja@wiadomoscizaglebia.pl