Informujemy, że na tej stronie stosujemy pliki cookies (tzw. ciasteczka). Korzystając ze strony wyrażają Państwo zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Jeśli chcą Państwo zmienić tę opcję, należy zmienić ustawienia przeglądarki dotyczące przechowywania i uzyskiwania dostępu do plików cookies w Państwa komputerze. Rozumiem komunikat.

Kliknij tu aby zamknąć powiadomienie.

ARCHIWUM DZIAŁU: Radzimy - pomagamy

Spadkobranie ustawowe

dodane 16.03.2014
Kodeks Cywilny reguluje dwa zasadnicze sposoby dziedziczenia, czyli przejścia spadku z osoby zmarłego na spadkobierców: dziedziczenie ustawowe oraz dziedziczenie testamentowe. Zgodnie z łacińską premią: nemo pro parte testatus, pro parte intestatus decedere potest (nikt nie może umrzeć częściowo z testamentem i częściowo bez testamentu), oba systemy dziedziczenia wzajemnie się wykluczają. Istnieją wprawdzie sytuacje, gdy po danej osobie dziedziczy się w części ustawowo, w części na podstawie testamentu, ale wynikają one z konieczności ochrony ostatniej woli zmarłego.   Zanim będzie można przystąpić do krótkiej charakterystyki najważniejszych regulacji dziedziczenia ustawowego, należy scharakteryzować podstawową instytucję prawa spadkowego, czyli spadek. W skład spadku wchodzą prawa i obowiązki o charakterze majątkowym i cywilnym. W skład spadku nie wchodzą natomiast prawa i obowiązki osobiste zmarłego, tzn. ściśle z nim związane (np. służebności osobiste). Ponadto nie można zaliczyć w skład spadku tych praw i obowiązków, które przechodzą na określone osoby, niezależnie od tego czy znajdują się one w kręgu spadkobierców ustawowych, czy też nie. Od tego wyliczenia o charakterze bardzo ogólnym istnieje wiele wyjątków, których scharakteryzowanie mogłoby być przedmiotem dłuższej publikacji. Przykładem ilustrującym ostatni element charakteryzujący instytucję spadku jest regulacja zawarta w art. 56 Prawa Bankowego (ustawa z dnia 29 sierpnia 1997 r.; Dz. U. 1997 nr 140 poz. 939 z późniejszymi zmianami). Zgodnie z tym artykułem posiadacz rachunku może polecić pisemnie bankowi dokonanie - po swojej śmierci - wypłaty z rachunku wskazanym przez siebie osobom: małżonkowi, wstępnym, zstępnym lub rodzeństwu określonej kwoty pieniężnej (jest to tzw. dyspozycja wkładem na wypadek śmierci). Ustanowienie takiego świadczenia jest obecnie możliwe jedynie w stosunku do osób wskazanych wyżej przez ustawę.   Wprowadzono ponadto ograniczenie co do wysokości sumy środków przeniesionych w przypadku śmierci posiadacza rachunku do wysokości dwunastokrotności przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw bez wypłat nagród z zysku, ogłaszane przez Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego za ostatni miesiąc przed śmiercią posiadacza rachunku i to niezależnie od liczby wydanych dyspozycji. Do dziedziczenia ustawowego dochodzi, gdy zmarły nie zostawił po sobie testamentu, z jakichś przyczyn testament okazał się nieważny lub testament nie został odnaleziony. Możliwe jest dodatkowe stosowanie regulacji dziedziczenia ustawowego, jeżeli spadkodawca rozrządził (zadysponował) w testamencie tylko co do części swojego majątku, lub ustanowił spadkobierców, którzy nie chcą lub nie mogą dziedziczyć. Wyróżnia się kilka kręgów spadkobierców ustawowych, którzy po kolei dochodzą do dziedziczenia, w braku osób znajdujących się w kręgach poprzednich. Pierwszą grupę stanowi małżonek i zstępni spadkodawcy, czyli jego dzieci. Dziedziczą oni, co do zasady w częściach równych, jednakże udział małżonka w spadku nie może być mniejszy niż ¼ spadku (gdy po zmarłym mężu pozostaje żona i syn, będą dziedziczyć po ½). W sytuacji, gdy dziecko spadkodawcy (np. jego syn) nie dożyło chwili jego śmierci, to udział spadkowy, który mu przypada przechodzi na jego dzieci, także w częściach równych (czyli np. na jego dwie córki po ½ udziały przypadającego ich ojcu). Jeżeli zmarły nie miał zstępnych (dzieci, wnuków itd.), wtedy do dziedziczenia dochodzi druga grupa, którą tworzą małżonek oraz rodzice spadkodawcy. Udział spadkowy małżonka w tej sytuacji jest większy, bowiem wynosi ¼ spadku. Natomiast udział rodziców wynosi po ¼ całego spadku. W przypadku, gdy nie ma zarówno małżonka, jak i zstępnych, udział każdego z rodziców wzrasta do ½. Sytuacja komplikuje się, gdy jedno z rodziców nie żyje w chwili otwarcia spadku. W takiej sytuacji przypadający mu udział spadkowy przechodzi w częściach równych na rodzeństwo spadkodawcy. Jeżeli także i któreś z nich nie żyje, udział przypadający zmarłemu bratu lub siostrze spadkodawcy, przypada ich dzieciom (zstępnym). W sytuacji, kiedy żyje tylko jeden rodzic i brak jest rodzeństwa spadkodawcy i ich zstępnych, udział żyjącego rodzica, wyniesie tyle co udział małżonka, czyli ½. Trzecią grupę ustawodawca wprowadził do Kodeksu Cywilnego w 2009 r. (dotyczy więc ona sytuacji, gdy spadkodawca zmarł po 28 czerwca 2009 r.). Tworzą ją dziadkowie spadkodawcy (chodzi oczywiście o dziadka i babcię) oraz ich zstępni, oczywiście poza rodzicami spadkodawcy, bo gdy dochodzi do dziedziczenia trzeciej grupy oni już nie żyją. Dziadkowie dziedziczą w przypadku braku wszystkich osób uprawnionych w bliższej kolejności do objęcia spadku (zstępnych, małżonka, rodziców, rodzeństwa, zstępnych rodzeństwa). Dziedziczą oni w częściach równych.   Natomiast, jeżeli któreś z dziadków nie dożyło otwarcia spadku, wtedy udział spadkowy który by mu przypadał przechodzi na jego zstępnych (analogicznie do zasad opisanych wyżej przy zstępnych spadkodawcy). Natomiast w braku zstępnych tego z dziadków, który nie dożył otwarcia spadku, udział spadkowy, który by mu przypadał, przypada pozostałym dziadkom w częściach równych. Regulacja dziedziczenia zstępnych dziadków, wprowadzona parę lat temu miała na celu umożliwienie dziedziczenia przez wujków, ciotki, a w razie ich śmierci także kuzynom (zstępni wujostwa). Art. 9341 KC wprowadził dziedziczenie pasierbów. Zgodnie z nim, w braku małżonka spadkodawcy i krewnych, powołanych do dziedziczenia z ustawy, spadek przypada w częściach równych tym dzieciom małżonka spadkodawcy, których żadne z rodziców nie dożyło chwili otwarcia spadku. Czwartą grupę (tzw. ostatnich spadkobierców ustawowych) tworzy gmina ostatniego miejsca zamieszkania spadkodawcy, lub w niektórych przypadkach Skarb Państwa. Wynika to z faktu, że komuś w ostateczności spadek przypaść musi, bowiem w innej sytuacji co działoby się z mieniem zmarłego? Nie można dopuścić rzecz jasna, aby zostało ono rozkradzione lub zniszczone. Co do zasady dziedziczy gmina. Skarb Państwa dochodzi do dziedziczenia jedynie wtedy, gdy nie da się ustalić ostatniego miejsca zamieszkania spadkodawcy, lub jeżeli znajdowałoby się ono za granicą.   Piotr Piotrowski

Decyzja o przyszłej emeryturze

dodane 12.03.2014
Rozmowa z Jolantą Krzyżanowską, kierownikiem referatu w Wydziale Obsługi Klientów i Korespondencji w Sosnowieckim Oddziale ZUS Od 1 kwietnia do 31 lipca 16 milionów członków OFE będzie musiał zdecydować, czy pozostają w funduszach, czy też wolą by ich składki trafiły wyłącznie do ZUS-u. Z czego to wynika? Z ustawy z 6 grudnia 2013r. o zmianie niektórych ustaw w związku z określeniem zasad wypłaty emerytur ze środków zgromadzonych w OFE. W myśl jej zapisów członkowie OFE we wspomnianym okresie będą mogli przekazać do ZUS-u „Oświadczenie członka otwartego funduszu emerytalnego o przekazaniu składki do otwartego funduszu emerytalnego oraz o zapoznaniu się z informacją dotyczącą powszechnego systemu emerytalnego oraz informacją dotyczącą OFE”. A co w przypadku, jeśli członek OFE nie złoży takiego oświadczenia? Wówczas składka emerytalna w wysokości 7,3% podstawy wymiaru będzie księgowana na subkoncie w ZUS, ponieważ ubezpieczony zrezygnował z OFE. Pamiętać jednak należy, że ustawodawca dał możliwość ubezpieczonym zmiany decyzji o przejściu do OFE, bądź pozostaniu w ZUS, co cztery lata, począwszy od 2016 roku. Wymieniona wcześniej ustawa oraz tryb postępowania związany z oświadczeniami będzie przedmiotem bezpłatnego szkolenia dla klientów, które odbędzie się w piątek, 28 marca w Oddziale ZUS w Sosnowcu oraz Inspektoratach w Jaworznie i Zawierciu. Początek szkolenia – godz.8.00. Czy aby złożyć oświadczenie , należy osobiście przyjść do ZUS-u? Niekoniecznie, można bowiem skorzystać z drogi elektronicznej. Klienci, którzy posiadają profil zaufany PUE, ale nie mają certyfikatu kwalifikowanego ani profilu zaufanego ePUAP, również będą mieli możliwość podpisania wniosku – za pomocą profilu PUE. Każdy zalogowany klient będzie miał możliwość wypełnienia i wysłania wniosku. Celem takiego rozwiązania jest uproszczenie trybu postępowania klientom. Oczywiście oświadczenia można będzie też przesłać pocztą, bądź złożyć poprzez urzędomaty, które są dostępne dla klientów Zakładu całodobowo. To jeszcze jeden dowód, że ZUS stawia na elektronizację. Tak, świadczy o tym również nowa wersja programu PŁATNIK, która zawiera wiele nowych funkcji i usprawnień, celem których jest ułatwienie pracy m. in. poprzez zmianę zasad weryfikację poprawności sporządzanych dokumentów. Wdrożenie zmian w ramach projektu uszczelnienia jakości danych ewidencjonowanych na kontach płatników składek i ubezpieczonych, będzie następowało poprzez min. ograniczenie ilości błędnych dokumentów, skrócenie czasu ich przetwarzania a także ich dodatkową kontrolę i obsługę postępowań wyjaśniających jeszcze przed przetworzenie dokumentów i ich zaewidencjonowaniem na kontach płatników składek i ubezpieczonych. W ramach pierwszego etatu wdrożeń, ZUS udostępnił również pakiet aktualizacyjny do programu, umożliwiający sprawne sporządzanie tzw. Informacji rocznej dla ubezpieczonych. Jest dostępny na str. ZUS www.pue.zus.pl/platnik/pobierz. Rozmawiała: Joanna Biniecka

Dostęp do informacji publicznej

dodane 11.03.2014
We współczesnych czasach informacja odgrywa ogromną rolę. Dzięki wysokiemu rozwojowi środków komunikacji, możemy przekazywać ją w zawrotnym tempie. Niewątpliwie ma to ogromne znaczenie dla ludzi XXI wieku. Jednak nie można zapominać o innym aspekcie informacji - informacji publicznej. Zasada demokratycznego państwa prawa, która wynika z art. 2 Konstytucji RP wymaga, aby działalność państwa była jawna (oprócz oczywistych sytuacji, które wymagają zachowania poufności) oraz aby każdy mógł mieć do niej swobodny dostęp. Kwestię dostępu do informacji reguluje ustawa z dnia 6 września 2001 roku o dostępie do informacji publicznej. Zgodnie z art. 2 ustawy, każdemu (a więc nie tylko obywatelom polskim, także m.in. cudzoziemcom zamieszkującym Polskę) przysługuje prawo dostępu do informacji publicznej. Od takich osób nie wolno żądać wykazania interesu prawnego lub faktycznego, tzn. możemy żądać dostępu do informacji zarówno na temat naszej, jak i cudzej sprawy administracyjnej prowadzonej np. przez Urząd Miasta. W praktyce często zapomina się o tym zakazie. Owo prawo dostępu do informacji obejmuje: prawo do uzyskania informacji, prawo do dostępu do dokumentów urzędowych oraz prawo do dostępu na posiedzenia kolegialnych organów władzy publicznej pochodzących z wyborów (m.in. obrad Sejmu RP i Senatu RP, posiedzeń sejmików wojewódzkich, rad powiatów, rad miast oraz rad gmin). Organy takie są obowiązane zapewnić lokalowe i techniczne środki umożliwiające wykonywanie prawa, a w razie potrzeby także transmisję audiowizualną lub teleinformatyczną. Ponadto organy te muszą, zgodnie z art. 19 ustawy, sporządzać i udostępniać protokoły lub stenogramy ze swoich obrad. W zasadzie wszystkie organy państwa są zobowiązane do udzielenia informacji, także organy samorządów gospodarczych lub zawodowych. Prawo dostępu do informacji publicznej jest ograniczone przepisami o ochronie informacji niejawnych oraz ze względu na prywatność osoby fizycznej lub przedsiębiorcy. Jednak nie dotyczy to informacji o osobach pełniących funkcje publiczne, mających związek z pełnieniem tych funkcji (art. 5 ustawy). Warto pamiętać, iż zgodnie z art. 10 ustawy informacja publiczna, która może być niezwłocznie udostępniona, jest udostępniana w formie ustnej lub pisemnej bez pisemnego wniosku. Co do zasady, jest ona udostępniana bez zbędnej zwłoki na wniosek, najpóźniej 14 dni od jego złożenia. Ponadto podmiot, który udostępnia informację publiczną, jest obowiązany zapewnić możliwość kopiowania informacji publicznej, jej wydruk, możliwość jej przesłania lub też przeniesienia jej na inny, powszechnie stosowany nośnik. Możliwa jest sytuacja, kiedy podmiot obowiązany do udostępnienia informacji publicznej musiałby ponieść dodatkowe koszty. Wtedy, zgodnie z art. 15, może on pobrać odpowiednią kwotę od wnioskodawcy. Odmowa udostępnienia informacji publicznej, gdy nie może być ona udostępniona w sposób lub w formie określonych we wniosku, następuje w drodze decyzji administracyjnej. Stronie przysługuje odwołanie, które należy złożyć do organu odmawiającego dostępu w ciągu 14 dni od otrzymania decyzji. Natomiast jeżeli odmowy dokonał podmiot niebędący organem władzy publicznej, wnioskodawcy przysługuje wniosek o ponowne rozpatrzenie sprawy. Ustawa z 6 września 2001 r. tworzy ponadto BIP (Biuletyn Informacji Publicznej), czyli internetowy publikator, którego celem jest powszechne udostępnianie informacji publicznej, przez wszystkie podmioty zobowiązane do jej udostępniania. Jest to bardzo wygodny i szybki sposób dostępu do najczęściej potrzebnych informacji. Dopiero w sytuacji, kiedy określona informacja publiczna nie została udostępniona w Biuletynie, należy skierować wniosek o jej udostępnienie, co wynika głównie z szybkości uzyskania dostępu. Jako przykład można podać BIP Urzędu Miasta Sosnowiec znajdujący się pod adresem: www.bip.um.sosnowiec.pl.   Ustawa tworzy tzw. centralne repozytorium danych, które zgodnie z art. 9a stanowią, informacje publiczne o szczególnym znaczeniu dla rozwoju innowacyjności w państwie i rozwoju społeczeństwa informacyjnego. Najważniejszym celem repozytorium jest umożliwienie ich ponownego wykorzystania w sposób użyteczny i efektywny. Warto więc pamiętać o uprawnieniach jakie daje nam ustawa o dostępie do informacji publicznej, przede wszystkim o tym, że nikt nie może od nas żądać wykazania interesu bądź prawnego bądź faktycznego, oraz o tym, iż informacje które mogą być przekazane niezwłocznie, powinny w rzeczywistości zostać tak udostępnione. Piotr Piotrowski  

Korzystanie z samochodu służbowego przez pracownika

dodane 03.03.2014
Powierzenie pracownikowi samochodu służbowego do stałego lub okresowego używania traktuje się jako powierzenie mienia na zasadach określonych w art. 114-122 oraz art. 124-127 Kodeksu pracy, dotyczących odpowiedzialności pracownika za szkodę wyrządzoną pracodawcy oraz za powierzone mu mienie. Mimo braku obowiązku zawierania dodatkowej umowy, jej zwarcie może ułatwić rozstrzygnięcie ewentualnych kwestii spornych w przyszłości. Należy także pamiętać o przeprowadzeniu podstawowych badań lekarskich przez pracownika. Pracodawca w przypadku powierzania pracownikowi samochodu służbowego nie ma obowiązku zawierania z pracownikiem dodatkowej umowy, gdyż jego odpowiedzialność będzie wynikała z powołanych wyżej przepisów. Niemniej jednak, w celu skuteczniejszego zabezpieczenia interesów finansowych pracodawcy, wskazane jest zawarcie umowy o odpowiedzialności materialnej pracownika za szkodę powstałą w mieniu powierzonym z obowiązkiem zwrotu lub wyliczenia. W umowie tej należy określić sposób korzystania z samochodu, tj. zakres używania go do celów prywatnych, zasad zabezpieczenia przed ingerencją osób trzecich (wyposażenie samochodu w urządzenia zabezpieczające przed kradzieżą obciążają pracodawcę), rozliczania zużytego paliwa, itp. Istotne jest także sporządzenie protokołu zdawczo-odbiorczego, potwierdzającego przekazanie samochodu, w którym określony zostanie stan pojazdu, jego przebieg i ewentualne uszkodzenia na dzień przekazania. Taka forma przekazania mienia nie jest jednak bezwzględnie wymagana. Jeśli chodzi o kwestię specjalistycznych badań dla pracowników, którzy mimo iż nie są zatrudnieni na stanowisku kierowcy, korzystają w pracy z samochodu służbowego, należy odnieść się do ustawy z dnia 6 września 2001 r. o transporcie drogowym. Przepisy ustawy wprowadzają obowiązek poddania się badaniom jedynie dla kierowców kierujących pojazdami o masie przekraczającej 3,5 tony lub przystosowanymi do przewozu powyżej 9 osób. W związku z tym, iż ustawa nie zawiera regulacji dotyczących kierowców pojazdów, do których prowadzenia wymagane jest tylko posiadanie prawa jazdy kategorii B, należy wnioskować, że osoby te zwolnione są z obowiązku wykonywania specjalistycznych badań. Należy jednak zaznaczyć, że brak obowiązku wykonywania specjalistycznych badań przez pracowników, którzy nie są zatrudnieni na stanowisku kierowcy, ale używają samochodów w celach służbowych, nie oznacza, iż nie muszą oni wykonywać jakichkolwiek badań. Przede wszystkim istotne jest, aby pracownicy mieli aktualne ogólne profilaktyczne badania lekarskie. Pracodawca kierując pracownika na takie badanie powinien zaznaczyć, iż w ramach wykonywanej pracy będzie on kierował pojazdem, gdyż wówczas lekarz medycyny pracy, w razie takiej potrzeby, może podjąć decyzję o skierowaniu pracownika na dodatkowe badania. Ponadto istotne regulacje zawiera także rozporządzenie Ministra Zdrowia w sprawie badań lekarskich kierowców i osób ubiegających się o uprawnienia do kierowania pojazdami. Przepis § 4 ust. 4 pkt. 5 rozporządzenia nakłada na pracodawcę obowiązek skierowania osoby posiadającej prawo jazdy kategorii A, A1, B, B1, B+E, T, kierującej pojazdem w ramach obowiązków służbowych, w celu wykonania konsultacji okulistycznej oraz przeprowadzenia badania oceniającego widzenie zmierzchowe i zjawisko olśnienia. Podsumowując należy stwierdzić, iż pracownik zatrudniony na stanowisku innym niż kierowca, który korzysta z samochodu w celach służbowych, nie ma obowiązku wykonywania badań psychotechnicznych. Podkreślenia wymaga jednak fakt, że pracodawca udostępniając pracownikowi samochód do celów służbowych, ma obowiązek skierowania go na badania określone w w/w rozporządzeniu Ministra Zdrowia oraz dopilnowania ważności ogólnych profilaktycznych badań lekarski.   Adrian Nowak, prawnik  

Obowiązujące limity od marca

dodane 27.02.2014
Rozmowa z Aleksandrą Pyrskałą, kierownikiem Wydziału Świadczeń Emerytalno-Rentowych w Inspektoracie ZUS w Zawierciu   Emeryci, którzy pobierają wcześniejsze świadczenia oraz renciści muszą liczyć się z tym, że jeśli zarabiają, a ich przychody przekroczą określone kwoty, ich świadczenie z ZUS-u będzie zmniejszone lub w ogóle zawieszone. Tak, bowiem obowiązują dwa progi zarobków dla tych grup świadczeniobiorców. Po przekroczeniu pierwszego świadczenie jest zmniejszane, natomiast jeśli przekroczy się drugi próg – ZUS będzie musiał emeryturę lub rentę całkowicie zawiesić. Limity zmieniają się co trzy miesiące i zależą od przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia za kwartał kalendarzowy ostatnio ogłoszonego przez Prezesa GUS. Za czwarty kwartał 2013 r. wynagrodzenie to wyniosło 3.823,32 zł. Pierwszy limit to 70 % tego wynagrodzenia, natomiast drugi limit to 130 % tego wynagrodzenia.   Jakie to są kwoty od 1 marca do 31 maja br.? Od 1 marca br. do końca maja zarabiający renciści oraz osoby pobierające wcześniejsze emerytury, aby utrzymać swoje świadczenie z ZUS, nie mogą przekroczyć kwoty 2.676,40 zł, bo po jej przekroczeniu jest ono zmniejszane. A kiedy świadczenie będzie zawieszone? Świadczenie będzie zawieszone po przekroczeniu kwoty 4.970,40 zł.   Z jakiego rodzaju działalności uzyskiwane przychody mają wpływ na świadczenie z ZUS? Ograniczanie możliwości dorabiania dotyczy przychodów z działalności objętej obowiązkiem ubezpieczenia społecznego na podstawie ustawy z 13 października 1998 r. Taką działalnością jest m.in.: zatrudnienia na podstawie stosunku pracy, praca nakładcza, działalność gospodarcza.   Niektórzy emeryci lub renciści są zwolnieni z obowiązku opłacania składek z tytułu tej działalności, np. w związku z podleganiem ubezpieczeniom społecznym z innego tytułu. Czy takich osób również dotyczą limity? W tym przypadku nie ma to znaczenia. Istotne jest jedynie to, że dana działalność podlega generalnie obowiązkowi ubezpieczeń społecznych w myśl ustawy systemowej.   Jak wynika z naszej rozmowy, w przypadku emerytów, limity dotyczą wyłącznie osób, które nie osiągnęły ustawowego wieku emerytalnego. Czy są też jakieś grupy rencistów, które mogą zarabiać bez ograniczeń? Tak, ograniczenie możliwości zarobkowania nie obowiązuje osób uprawnionych do renty inwalidy wojennego, renty inwalidy wojskowego, którego niezdolność do pracy pozostaje w związku ze służbą wojskową, a także osób uprawnionych do renty rodzinnej po inwalidzie wojennym lub wojskowym, którego śmierć nastąpiła w związku ze służbą wojskową.   Rozmawiała: Joanna Biniecka

Renta rodzinna po śmierci emeryta lub rencisty

dodane 19.02.2014
Prawo do renty rodzinnej po śmierci emeryta lub rencisty przysługuje nie tylko jego małżonce ale także najbliższym. Jak zostało napisane na wstępie, renta rodzinna przysługuje określonym członkom rodziny osoby, która w chwili śmierci miała ustalone prawo do emerytury lub renty z tytułu niezdolności do pracy, lub spełniała warunki wymagane prawem do uzyskania jednego z tych świadczeń. Jest to pochodne świadczenie z ubezpieczenia społecznego. Ma ono funkcję kompensacyjną co oznacza, że wypłata środków w ramach renty powinna zrekompensować utracone dochody w związku ze śmiercią ubezpieczonego. Chodzi tutaj o dochody ubezpieczonego, które dotychczas przeznaczane były na utrzymanie rodziny. W oparciu o wyroki sądowe stwierdzić należy, iż renta rodzinna nie będzie przysługiwała jeśli zmarły nie był obciążony kosztami utrzymania najbliższych. Wszelkie kwestie dotyczące renty rodzinnej reguluje ustawa o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.   Jako pierwszych uprawnionych do ubiegania się o rentę ustawa wymienia dzieci własne zmarłego ubezpieczonego. Należy przez to rozumieć dzieci zarówno biologiczne, jak też uznane przez zmarłego. Dodatkowo do kręgu uprawnionych zaliczymy dzieci drugiego małżonka oraz przysposobione. Dzieci uprawnione będą do renty: do ukończenia 16 lat; o ukończenia nauki w szkole, jeżeli przekroczyły 16 lat życia, nie dłużej jednak niż do osiągnięcia 25 lat życia, jeżeli jednak 25-ty rok życia osiągną będąc na ostatnim roku studiów w szkole wyższej, prawo do renty rodzinnej przedłuża się do zakończenia tego roku studiów; bez względu na obecny wiek, jeżeli stały się całkowicie niezdolne do pracy oraz do samodzielnej egzystencji w określonych okresach; bez względu na obecny wiek, jeżeli stały się całkowicie niezdolne do pracy w określonych okresach.   Dalej uprawnionymi do renty są dzieci przyjęte na wychowanie i utrzymanie przed osiągnięciem pełnoletności wnuki, rodzeństwo i inne dzieci, z wyłączeniem dzieci przyjętych na wychowanie i utrzymanie w ramach rodziny zastępczej lub rodzinnego domu dziecka oraz nadto dzieci, które zostały przyjęte na wychowanie i utrzymanie co najmniej na rok przed śmiercią ubezpieczonego (emeryta, rencisty), warunek ten nie musi być jednakże zachowany, jeżeli śmierć była następstwem wypadku; dzieci nie mające prawa do renty po zmarłych rodzicach; dzieci, których żyjący rodzice nie są w stanie zapewnić im utrzymania albo rodzice wprawdzie żyją, ale zmarły lub jego małżonek był ich opiekunem ustanowionym przez sąd.   Wdowa ma prawo do renty rodzinnej, jeżeli w chwili śmierci męża osiągnęła wiek 50 lat lub była niezdolna do pracy albo wychowuje co najmniej jedno z dzieci, wnuków lub rodzeństwa uprawnione do renty rodzinnej po zmarłym mężu, które nie osiągnęło 16 lat, a jeżeli kształci się w szkole - 18 lat życia, lub jeżeli sprawuje pieczę nad dzieckiem całkowicie niezdolnym do pracy oraz do samodzielnej egzystencji lub całkowicie niezdolnym do pracy, uprawnionym do renty rodzinnej.   Prawo do renty rodzinnej nabywa również wdowa, która osiągnęła wiek 50 lat lub stała się niezdolna do pracy po śmierci męża, nie później jednak niż w ciągu 5 lat od jego śmierci. Małżonka rozwiedziona lub wdowa, która do dnia śmierci męża nie pozostawała z nim we wspólności małżeńskiej, ma prawo do renty rodzinnej, jeżeli w dniu miała w dniu śmierci męża prawo do alimentów z jego strony ustalone wyrokiem lub ugodą sądową. Wdowa niespełniająca warunków do uzyskania renty, niemająca niezbędnych źródeł utrzymania ma prawo do okresowej renty rodzinnej: przez okres jednego roku od chwili śmierci męża, w okresie uczestniczenia w zorganizowanym szkoleniu mającym na celu uzyskanie kwalifikacji do wykonywania pracy zarobkowej, nie dłużej jednak niż przez 2 lata od chwili śmierci męża.   Dodatkowo do renty rodzinnej uprawnieni są rodzice zmarłego, jeżeli między innymi ubezpieczony (emeryt lub rencista) bezpośrednio przed śmiercią przyczyniał się do ich utrzymania.   Wysokość renty rodzinnej wynosi: dla jednej osoby uprawnionej - 85% świadczenia, które przysługiwałoby zmarłemu; dla dwóch osób uprawnionych - 90% świadczenia, które przysługiwałoby zmarłemu; dla trzech lub więcej osób uprawnionych - 95% świadczenia, które przysługiwałoby zmarłemu. Renta rodzinna podlega podziałowi na równe części między uprawnionych.   Patryk Żmija, prawnik

Zachowek w polskim prawie spadkowym

dodane 08.02.2014
W polskim systemie prawnym ustawodawca przyjął zasadę swobodnego testowania, co oznacza, że spadkodawca może dowolnie wybrać osoby, które po jego śmierci zostaną powołane do spadku. Swoboda ta podlega jednak pewnym ograniczeniom, które w razie pominięcia przez spadkodawcę w testamencie najbliższych członków rodziny, mają na celu chronić ich interesy. Swobodne dysponowanie za życia swoim majątkiem, np. w formie darowizn, jak również możliwość powołania do dziedziczenia testamentowego dowolnie wybranej przez siebie osoby, może prowadzić do pokrzywdzenia osób najbliższych, które często przyczyniały się do powstawania majątku spadkowego. Instytucją mającą chronić interesy tych osób jest zachowek, którego istotą jest uprawnienie osób najbliższych spadkodawcy, które nie zostały powołane do spadku lub których udziały spadkowe zostały rozdysponowane przez spadkodawcę poprzez poczynione darowizny, do wystąpienia z roszczeniem przeciwko osobom powołanym do dziedziczenia testamentowego lub obdarowanym za życia spadkodawcy. Krąg osób najbliższych, które są uprawnione do zachowku został jednak dosyć wąsko zakreślony. Zgodnie z art. 991 § 1 Kodeksu cywilnego do zachowku uprawnieni są zstępni spadkodawcy (dzieci, wnuki, itd.), małżonek oraz rodzice spadkodawcy o ile zostaliby powołani do spadku na podstawie ustawy. Ponadto uprawnionymi do zachowku mogą być także osoby, które wprawdzie zostały powołane do spadkobrania, jednak udział jak otrzymały nie pokrywa w całości wartości zachowku. W takiej sytuacji mogą żądać świadczenia pieniężnego uzupełniającego zachowek. Niezależnie jednak od stopnia pokrewieństwa, do zachowku nie będą uprawnione osoby, które zostały skutecznie wydziedziczone przez spadkodawcę, zrzekły się dziedziczenia, odrzuciły spadek lub zostały uznane za niegodne dziedziczenia. Osoby te są w prawie spadkowym traktowane tak jakby nie dożyły otwarcia spadku. Zgodnie z regułami dziedziczenia, w ich miejsce wstępują odpowiednio ich zstępni, jednak odnośnie osób, które zrzekły się dziedziczenia, ich zstępni dochodzą do dziedziczenia tylko wtedy, gdy nie zostali objęci zrzeczeniem. Po ustaleniu osób uprawnionych do zachowku, warto także wskazać jaka jest jego wysokość. Należy bowiem podkreślić, że wysokość zachowku nie jest równa całości udziału jaki przypadłby danej osobie w dziedziczeniu ustawowym. I tak, jeśli o zachowek wnosi osoba trwale niezdolna do pracy lub małoletni zstępny, to zachowek będzie wynosił 2/3 udziału spadkowego jaki przypadałby uprawnionemu przy dziedziczeniu ustawowym. W pozostałych przypadkach zachowek będzie wynosił 1/2 wartości udziału. Podstawą ustalenia wysokości zachowku jest więc obliczenie wartości udziału spadkowego, którego dokonuje się po ustaleniu wartości całego spadku (po odliczeniu pasywów od aktywów). Warto podkreślić, że do wysokości schedy wlicza się wspomniane wcześniej darowizny, dokonane przez spadkodawcę za życia. Wyjątek stanowią drobne darowizny lub zwyczajowo przyjęte w danych stosunkach oraz poczynione na rzecz osób, które nie są ani spadkobiercami ani uprawnionymi do zachowku, jeśli od dokonania darowizny do śmierci spadkodawcy upłynęło ponad 10 lat. W takiej sytuacji darowizn tych nie wlicza się do wartości spadku. Poza tym do wartości spadku wlicza się poczynione przez spadkodawcę zapisy windykacyjne. Należy pamiętać, że oprócz tego, iż darowizny doliczane są do wartości spadku, to także w przypadku ich otrzymania są także zaliczane na poczet dochodzonego zachowku. Jeśli więc dana osoba, która jest uprawniona do zachowku, otrzymała wcześniej darowiznę, to musi odliczyć jej wartość od wysokości dochodzonego zachowku. Ponadto w przypadku zstępnych, za darowiznę mogą być uznane także koszty wychowania i wykształcenia, jeśli ich wartość znacznie przekracza przeciętną normę przyjętą w danym środowisku. Na koniec warto zapamiętać, że możliwość wystąpienia z powództwem o zachowek została ograniczona 5 letnim terminem przedawnienia, po upływie którego powództwo najprawdopodobniej zostanie oddalone. Termin ten liczony jest od dnia ogłoszenia testamentu (w przypadku roszczeń osób uprawnionych do zachowku) lub od otwarcia spadku (w przypadku skierowania powództwa przeciwko osobom zobowiązanym do uzupełnienia naszego udziału z tytułu otrzymanej wcześniej darowizny).   Adrian Nowak, prawnik      

Zmiana operatora telekomunikacyjnego

dodane 06.02.2014
Nadal jednym z częściej zgłaszanych przez konsumentów problememem jest zmiana stacjonarnego operatora telekomunikacyjnego, dokonywana przez telefon lub podczas wizyty przedstawiciela w domu konsumenta. Pokutuje tu niestety brak wiedzy i rozeznania na rynku, a także nieostrożność - nieczytanie umów i innych dokumentów: cenników, regulaminów i oświadczeń, które konsumenci podpisują, a także nieograniczone zaufanie do przedstawianych ustnie przez konsultantów informacji.   Sformułowanie „tańszy abonament” albo „tańsze rachunki” są zazwyczaj jedynym kryterium, które konsumenci biorą pod uwagę. Nadal panuje błędne przekonanie, że dzwoniący lub zgłaszający się do domu przedstawiciele reprezentują telekomunikację, tj. dotychczasowego operatora. Mylenie też sądzą, że przez telefon nie można zawrzeć umowy. Ponadto często zdarza się, że konsumenci zbyt szybko i w nieprzemyślany sposób decydują o zawarciu umowy, a następnie odkładają dokumenty do szuflady, a o tym co się stało, dowiadują się dopiero po otrzymaniu rachunku.   KONSUMENCIE PAMIĘTAJ!   Obecnie na rynku działa wiele firm telekomunikacyjnych, które w nazwie zawierają słowo „telekomunikacja”. Możliwe jest też zawarcie umowy przez telefon. A zatem zastanów się, zanim się zgodzisz na tańszy abonament i zanim podpiszesz dokumenty. Nie odkładaj dokumentów do szuflady. Przeczytaj. Jeśli masz wątpliwości, zapytaj rodzinę albo sąsiadów. Jeśli otrzymałeś informacje od przedstawiciela, że reprezentuje twoją telekomunikację, wystarczy że sprawdzisz logo podane na dokumentach i zerkniesz na początek - pierwszą stronę umowy - tam jest podane kto z kim zawiera umowę. W ten sposób zweryfikujesz, czy to ta sama firma, od której dotychczas dostawałeś rachunki. Zwróć uwagę na kolor dokumentów - każda firma ma swoje logo w określonym kolorze, co odróżnia ją od innych. Jeśli cokolwiek budzi twoje wątpliwości, nie zawieraj umowy, a jeśli już to zrobiłeś, nie czekaj - masz czas do namysłu - 10 dni.   Jeśli ktoś zadzwoni do ciebie i będzie proponował ci tańsze połączenia lub atrakcyjną promocję, to: zapytaj o jego imię i nazwisko oraz nazwę firmy i zapisz je sobie - uczciwy usługodawca nie ukrywa swoich danych oraz nazwy firmy, w imieniu której dzwoni do ciebie, zapytaj jaki jest cel połączenia – czy osoba, która dzwoni chce z tobą zawrzeć umowę. Nie jesteś zobowiązany do zawierania umowy, to ty decydujesz.   Jeśli celem rozmowy jest zawarcie umowy, najpóźniej w chwili złożenia propozycji zawarcia umowy przez telefon, usługodawca powinien poinformować cię o: imieniu i nazwisku (nazwie), adresie zamieszkania (siedziby) przedsiębiorcy oraz organie, który zarejestrował działalność gospodarczą przedsiębiorcy, a także numerze, pod którym przedsiębiorca został zarejestrowany, cenie obejmującej wszystkie jej składniki, a w szczególności cła i podatki, zasadach zapłaty ceny lub wynagrodzenia, prawie odstąpienia od umowy w terminie dziesięciu dni, ze wskazaniem wyjątków, kosztach wynikających z korzystania ze środków porozumiewania się na odległość, jeżeli są one skalkulowane inaczej niż według normalnej taryfy, terminie, w jakim oferta lub informacja o cenie albo wynagrodzeniu mają charakter wiążący, minimalnym okresie, na jaki ma być zawarta umowa o świadczenia ciągłe lub okresowe, miejscu i sposobie składania reklamacji. Przedsiębiorca jest obowiązany do potwierdzenia na piśmie powyższych informacji. Powinny one być sformułowane jednoznacznie, w sposób zrozumiały i łatwy do odczytania.Jeśli przyjdzie do twojego domu przedstawiciel firmy: zapytaj i zapisz sobie jego dane oraz nazwę firmy, masz prawo żądać aby się wylegitymował i okazał pełnomocnictwo do działania w imieniu firmy telekomunikacyjnej, zażądaj wydania cennika i regulaminu, nie podpisuj dokumentów, bez ich uprzedniego przeczytania i nie pozwól aby przedstawiciel zabrał wszystkie podpisane formularze, nie ufaj zapewnieniom, że zostaną one przesłane pocztą, sprawdź czy dokumenty zostały opatrzone datą oraz czy jest ona zgodna z prawdą, najbezpieczniej przy podpisie wpisać własnoręcznie również datę.   Jeśli chcesz się wycofać z takiej umowy, przepisy dają ci możliwość odstąpienia od umowy zawartej na odległość i poza lokalem przedsiębiorstwa. Podczas wizyty w twoim domu przedstawiciel powinien wręczyć ci informacje na piśmie o prawie odstąpienia od umowy w terminie 10 dni od jej zawarcia oraz wzór oświadczenia o odstąpieniu. Jeśli nie wręczono ci na piśmie informacji o 10-dniowym terminie odstąpienia od umowy, możesz zrezygnować z umowy w ciągu 10 dni od uzyskania informacji o prawie odstąpienia, lecz najpóźniej w ciągu 3 miesięcy od wykonania umowy.   W przypadku zawarcia umowy na odległość – np. przez telefon - musisz otrzymać pisemne potwierdzenie, w tym informację o prawie do odstąpienia. Brak informacji oznacza, że termin 10 dni nie biegnie, a ty możesz odstąpić od umowy w terminie 3 miesięcy od jej zawarcia. Jeśli w międzyczasie otrzymasz takie pisemne potwierdzenie, termin w jakim możesz zrezygnować zumiwy wynosi 10 dni od otrzymania potwierdzenia. PAMIĘTAJ! ODSTĄPIENIE OD UMOWY POWINNO MIEĆ FORMĘ PISEMNĄ. Dla zachowania terminu wystarczy nadanie na poczcie listu z oświadczeniem o odstąpieniu. Jeśli wyślesz pisemną rezygnację, umowa jest uważana za nie zawartą.   Odstąpienie w terminie od umowy zawartej poza lokalem przedsiębiorstwa lub na odległość oznacza, że na konsumenta nie mogą być nałożone jakiekolwiek koszty, czy to w postaci kary umownej, czy odstępnego.   Adrianna Peć, miejski rzecznik konsumentów w Sosnowcu

Infolinia dla nastoletnich mam

dodane 06.02.2014
Fundacja MaMa wraz z MTV Polska uruchomiła infolinię prawno-psychologiczną dla nastoletnich mam i ich partnerów oraz bliskich. W każdą niedzielę między 19:30 a 22:30 na pytania widzów czekają prawnik i psycholog, którzy odpowiedzą na pytania oraz udzielą wsparcia psychologicznego. Ponadto będą w stanie podpowiedzieć, gdzie młodzi rodzice mogą szukać pomocy. Dzięki temu nastoletnie matki nie są już pozostawione same sobie.   W każdą niedzielę o 18:25 na antenie MTV Polska emitowany jest serial dokumentalny „Teen Mom Poland: Nastoletnie Matki”. Przedstawia on prawdziwe historie 4, pochodzących z różnych środowisk, dziewczyn w wieku 16-18 lat. Bohaterki „Teen Mom Poland” pokazują, że codzienność młodej mamy nie jest taka łatwa, jak mogłoby się wydawać. Każda z historii opowiedziana jest przez innego reżysera: Marcina Janosa Krawczyka („Sześć tygodni”), Martę Prus („Osiemnastka”), Julię Ruszkiewicz („Sezon na kaczki”) i Jakuba Stożka („Poza zasięgiem"), a reżyserem formatującym jest wielokrotnie nagradzany reżyser i scenarzysta Marcin Koszałka („Pręgi”, „Rewers”, „Takiego pięknego syna urodziłam”).   Oficjalnym partnerem merytorycznym serialu „Teen Mom Poland – Nastoletnie matki” jest Fundacja MaMa prowadzona przez Sylwię Chutnik. We współpracy z Fundacją, MTV Polska uruchomiło specjalną infolinię prawno-psychologiczną dla młodych ludzi borykających się z podobnymi problemami, jak bohaterowie serialu. Infolinia jest czynna w każdą niedzielę między 19:30 a 22:30. Specjalnie przeszkoleni eksperci odpowiedzą na pytania z zakresu prawa i dostępnych rozwiązań oraz udzielą wsparcia psychologicznego. Ponadto będą w stanie podpowiedzieć, gdzie młodzi rodzice mogą szukać pomocy. Eksperci są dostępni pod numerami: 607 989 146 – pomoc psychologiczna, 607 988 876 – pomoc prawna.   - Wiele badań potwierdza, że młodzi ludzie, gdy poszukują pomocy czy porady, wolą zasięgnąć jej anonimowo – mówi Agnieszka Odachowska, Communications Manager. – Dlatego, we współpracy z Fundacją MaMa, stworzyliśmy infolinię dla młodzieży w trudnej sytuacji życiowej, czy młodych rodziców, którzy chcą wiedzieć, jakiej pomocy mogą oczekiwać lub po prostu chcą porozmawiać z kimś, kto ich zrozumie. Również godzina otwarcia infolinii jest nieprzypadkowa, gdyż młodzi najczęściej dzwonią właśnie w weekend wieczorem – dodaje Agnieszka Odachowska.   Więcej o MTV zawsze na www.mtv.pl, Facebooku, Twitterze, Google Plus oraz Pinterest.     (s)    
Wróć

Alert

 

Jesteś świadkiem ważnego wydarzenia?
Urzędnicza bezmyślność dobrowadza Cię do szału?
Wiesz o czymś, co może zainteresować media?

 

Napisz do "Wiadomości Zagłębia": redakcja@wiadomoscizaglebia.pl

KONKURSY

 

PRACA

 

 

 

 

Adres redakcji:

"Wiadomości Zagłębia"
ul. Kilińskiego 43

41-200 Sosnowiec

e-mail: redakcja@wiadomoscizaglebia.pl